Bardzo niewygodny rywal

Pojutrze Lech Poznań zagra u siebie z Jagiellonią Białystok. Historia starć obu ekip pokazuje, że bramki w piątek padną na 100%. Zwycięstwo Kolejorza nie jest już takie oczywiste. Lech nie wygrał z Jagiellonią żadnego z 4 ostatnich spotkań przegrywając w dodatku ostatni mecz przy Bułgarskiej rezultatem 0:2. Wcześniej w stolicy Wielkopolski wcale nie było lepiej.



32 lata rywalizacji

Pierwsze spotkanie pomiędzy obiema drużynami odbyło się dość niedawno jesienią 1987 roku. Wówczas „niebiesko-biali” pokonali białostoczan 1:0, by już wiosną 1988 w rewanżowej konfrontacji przegrać na Podlasiu 0:1. W kolejnych 6 latach Kolejorz co sezon triumfował jednak nad ekipą Jagi i to zdecydowanie. W dodatku Lech Poznań niezwykle wysoko wygrywał u siebie rzadko kiedy tracąc bramki.

Niewygodny rywal

W ostatnich 7 meczach Lecha z Jagiellonią w Poznaniu aż 5 razy wygrała Jagiellonia przy zaledwie 2 zwycięstwach gospodarzy. Jeśli już Kolejorz ogrywał Jagę przy Bułgarskiej, to najczęściej czynił to wysoko m.in. wynikami 4:1, 5:1 a nawet 6:1.

Kiedyś Lech miał patent

Lechici na własnym boisku rozegrali jak dotąd 19 ligowych spotkań przegrywając w nich 6 razy (jesienią 2012, wiosną 2015, wiosną 2016, jesienią 2016, wiosną 2018 i wiosną 2019 roku). Lech ponosząc domową porażkę z Jagiellonią aż 5 razy przegrał wynikiem 0:2. Mimo ostatnich, dość częstych porażek przy Bułgarskiej bilans ligowych konfrontacji Lecha z Jagiellonią Białystok w Poznaniu przedstawia się nieźle (13-0-6) podobnie zresztą jak ten bramkowy (40:17).

Ciężki przeciwnik

Wliczając mecze z Jagiellonią w Poznaniu i na wyjeździe Lech nie wygrał żadnego z 4 ostatnich spotkań czekając na zwycięstwo od marca 2018 roku (wtedy 5:1 triumfował Kolejorz). Na 13 ostatnich meczów Lecha z Jagiellonią poznaniacy wygrali tylko 2 razy ponosząc aż 7 porażek i 4-krotnie remisując. Podczas 4 ostatnich wizyt w Białymstoku zespół Lecha bramkowo remisował. Na nowym obiekcie Jagi nigdy nie wygrał, choć były mecze w których prowadził 2:0.

Historia po stronie Lecha

W dotychczasowej historii na 42 mecze z białostoczanami poznaniacy byli górą 20 razy. Tylko 6 spotkań kończyło się remisami, a w 16 starciach zwyciężyła Jagiellonia Białystok. Bilans bramkowy również przemawia za Kolejorzem i wynosi 77:50. Bilans ligowy i wyjazdowy wygląda już znacznie gorzej i jest dla nas niekorzystny – 5-6-8, 29:28. Wliczając wszystkie fronty i licząc wszystkie 42 mecze nigdy w spotkaniu Lecha z Jagiellonią nie padł bezbramkowy remis.



Historia spotkań Lecha Poznań z Jagiellonią Białystok:

1987/1988: Lech – Jagiellonia 1:0
1987/1988: Jagiellonia – Lech 1:0
1988/1989: Lech – Jagiellonia 1:0
1988/1989: Jagiellonia – Lech 1:4
1989/1990: Jagiellonia – Lech 1:1
1989/1990: Lech – Jagiellonia 3:0
1992/1993: Lech – Jagiellonia 5:0
1992/1993: Jagiellonia – Lech 0:5
2001/2002: Jagiellonia – Lech 0:3 (PL)
2001/2002: Lech – Jagiellonia 1:2 (PL)
2001/2002: Jagiellonia – Lech 1:1 (II-liga)
2001/2002: Lech – Jagiellonia 1:0 (II-liga)
2007/2008: Jagiellonia – Lech 4:2
2007/2008: Lech – Jagiellonia 6:1
2008/2009: Jagiellonia – Lech 0:3
2008/2009: Lech – Jagiellonia 1:0
2009/2010: Jagiellonia – Lech 2:3
2009/2010: Lech – Jagiellonia 2:0
2010/2011: Lech – Jagiellonia 0:1 (SPP)
2010/2011: Jagiellonia – Lech 2:0
2010/2011: Lech – Jagiellonia 2:0
2011/2012: Lech – Jagiellonia 4:1
2011/2012: Jagiellonia – Lech 2:0
2012/2013: Lech – Jagiellonia 0:2
2012/2013: Jagiellonia – Lech 0:1
2013/2014: Jagiellonia – Lech 2:0
2013/2014: Lech – Jagiellonia 6:1
2014/2015: Jagiellonia – Lech 1:0
2014/2015: Lech – Jagiellonia 4:2 d. (PP)
2014/2015: Lech – Jagiellonia 2:0
2014/2015: Lech – Jagiellonia 1:3
2015/2016: Jagiellonia – Lech 1:0
2015/2016: Lech – Jagiellonia 0:2
2016/2017: Lech – Jagiellonia 0:2
2016/2017: Jagiellonia – Lech 2:1
2016/2017: Jagiellonia – Lech 2:2
2017/2018: Jagiellonia – Lech 1:1
2017/2018: Lech – Jagiellonia 5:1
2017/2018: Lech – Jagiellonia 0:2
2018/2019: Jagiellonia – Lech 2:2
2018/2019: Lech – Jagiellonia 0:2
2018/2019: Jagiellonia – Lech 3:3

Lech Poznań – Jagiellonia Białystok

Ogólny bilans: 20-6-16, 77:50 (42 mecze)
W lidze (Ekstraklasa i I-liga): 18-6-14, 69:45 (38 meczów)
U siebie w lidze (Ekstraklasa i I-liga): 13-0-6, 40:17 (19 meczów)
Na wyjeździe w lidze (Ekstraklasa i I-liga): 5-6-8, 29:28 (19 meczów)
Bilans pucharowy: 2-0-2, 8:5 (4 mecze)

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







5 komentarzy

  1. Michu87 pisze:

    Dla obecnego Lecha każdy przeciwnik będzie niewygodny.

  2. J5 pisze:

    Jagiellonia nie jest niewygodnym rywalem. To Lech jest słaby , z roku na rok kadra jest coraz gorsza jakościowo. W Jagiellonii jest na odwrót. Zespół jest mądrze zarządzany i budowany, skauting działa prawidłowo podnosząc mądrymi zakupami jakość zespołu. W ubiegłym słabszym sezonie zespół był czwarty i przegrał w finale PP. Zupełne przeciwieństwo Lecha. Tylko i wyłącznie dlatego nasz zespół ma problemy z pokonaniem Jagiellonii. Niestety, sportowo Jaga nam odjechała, a biorac pod uwagę politykę właściciela polegającą na tłamszeniu pierwszej drużyny ,nie zanosi się w najbliższym czasie aby Lech znowu był w stanie cyklicznie strzelać dużo goli i zwyciężać z zespołem z Białegostoku. Odobiście nie wierzę w zwycięstwo Lecha w najbliższy piątek, co najwyżej może udać się zremisować, co i tak jest wątpliwe. Rutkowski powinien znaleźć inną zabawkę dla tego duraka synalka, i uwolnić nas w końcu od wronieckiego klanu

  3. Tadeo pisze:

    Dokładnie jak piszesz , dla nas każdy przeciwnik w lidze stał się niewygodnym.Wpiatek widzę baty od Jagielonii że hej.Jak widać w mediach , niektórzy piłkarze świetnie się bawią , a słaba gra w ostatnich meczach wcale im nie przeszkadza , w zachowaniu dobrego humoru

  4. Mario255 pisze:

    A ja myślę, że wygramy z Jagą i po weekendzie nastroje staną się diametralnie lepsze, a nawet znowu z co niektórych robić będziemy gwiazdy. Wydaje mi się, że zbyt szybko popadamy w skrajności…A co do Darko to znamy go nie od dzisiaj i ten filmik nie powinien dziwić…