Dogrywka: Lech – Jagiellonia 1:1
Dogrywka – cykl będący dopełnieniem pomeczowych materiałów w tym analizy pomeczowej, szybkich wniosków, plusów i minusów danego spotkania oraz Waszych ocen. W tych artykułach nawet 2 dni po każdym meczu ligowym oceniamy konkretne spotkanie w wykonaniu Kolejorza wybierając dodatkowo najlepszą oraz najgorszą akcję Lecha Poznań w rywalizacji z ligowym przeciwnikiem.
Najlepsza akcja meczu:
Mimo dokładnie 102 minut gry nie udało się znaleźć najlepszej akcji Lecha Poznań, która zostałaby przeprowadzona szybko, składnie, efektownie i po której Lech oddałby chociaż celny strzał. W piątek Kolejorz zaliczył tylko 3 celne uderzenia (wszystkie w pierwszej połowie). Po przerwie gra już się w ogóle nie kleiła, a w zespole nawet nie było chęci odniesienia zwycięstwa.
Najgorsza akcja meczu:
22 minuta – Miała być kontra dla Lecha, był gol dla Jagiellonii. Tiba wykonując podanie jeszcze z naszej połowy trafił w nogę zawodnika Jagiellonii. Piłka dość przypadkowo trafiła do Imaza, Hiszpan krótko podał ją do Bidy, który doskonałym podaniem z pierwszej piłki uruchomił Klimalę. Lech w tej sytuacji wyszedł już do przodu, chciał złapać napastnika Jagi na spalonym co nie udało się. Gumny zaspał, został z tyłu, o ofsajdzie nie było mowy, snajper z Białegostoku po otrzymaniu świetnego prostopadłego podania znalazł się w sytuacji 1 na 1 i nie mógł zmarnować tej setki. Jaga łatwo rozklepała Lecha wykorzystując prosty błąd w wyprowadzeniu piłki. Szkoda.
Najszybszy zawodnik Lecha Poznań podczas meczu:
34,16 km/h – Tomczyk
Przebiegnięte kilometry przez piłkarzy Lecha Poznań podczas meczu:
11,47 km – Tiba
10,62 km – Puchacz
10,54 km – Jóźwiak
10,15 km – Kamiński
9,87 km – Tomczyk
9,81 km – Muhar
9,70 km – Satka
9,67 km – Gumny
7,80 km – Rogne
7,42 km – Amaral
3,97 km – Van der Hart
3,68 km – Jevtić
2,44 km – Dejewski
2,03 km – Skrzypczak
Statystyki biegowe Lecha Poznań:
Pokonany dystans: 109,24 km
Liczba sprintów (25,2 km/h): 114
Liczba szybkich biegów (19,8-25,2 km/h): 493
Najwięcej sprintów w Lechu: 18 – Jóźwiak
Najlepszy piłkarz według KKSLECH.com:
3 – Wszyscy zawodnicy Lecha zagrali przedwczoraj słabo albo przeciętnie. Pozytywnie zaskoczył Tymoteusz Puchacz, który z prawej pomocy przeszedł na lewą obronę. 20-latek godnie zastąpił Volodymyra Kostevycha, stoczył 17 pojedynków wygrywając 10 z nich (wszystkie w powietrzu) mając 1 strzał i 81% celnych podań. Nie są to może oszałamiające liczby, ale nie są też złe. Puchacz na boku obrony spisał się lepiej aniżeli we wcześniejszych 2 meczach na prawej pomocy.
Najsłabszy piłkarz według KKSLECH.com:
1 – Joao Amaral tym razem rozczarował. Po niezłych ostatnich 2 meczach tym razem nie popisał się grając od początku na „10”. Przez 68 minut wykonał raptem 18 podań, jako jedyny spośród piłkarzy grających od początku nie oddał żadnego strzału i wygrał tylko 30% pojedynków 1 na 1 (słabszy pod tym względem był tylko Tomczyk). Szkoda, że Portugalczyk zawiódł akurat w tak istotnym meczu.
Ocena pracy trenera:
1 – Lech z meczu na mecz wygląda coraz gorzej. Winę za to ponoszą wszyscy. Zarząd, który nie zbudował odpowiednio mocnej kadry, piłkarze oraz trener. Lech w meczu z Jagiellonią nie miał żadnego stylu, po przerwie bronił wyniku, Dariusz Żuraw nie trafił z wyjściową jedenastką i późno przeprowadzał zmiany. W dodatku po spotkaniu mówił jakoby zawodnicy w drugich 45 minutach grali zachowawczo, ponieważ w głowie mieli ostatnie 2 ostatnie porażki.
Ocena pracy sędziego:
4 – Mecz sędziował Tomasz Musiał z Krakowa. Arbiter piątkowych zawodów mimo prawie 40 popełnionych fauli przez zawodników obu drużyn w miarę panował na boiskowymi wydarzeniami. Pokazał łącznie 6 żółtych kartek w tym 2 zawodnikom Lecha.
Poziom meczu:
2 – Słaby mecz w którym w pierwszej połowie przewagę mieli gospodarze, natomiast w drugiej odsłonie przeważali goście, którzy w przeciągu całego spotkania piłkarsko wyglądali trochę lepiej częściej utrzymując się przy piłce. Lech grą nie zasłużył na zwycięstwo nad Jagiellonią, która przyjechała do Poznania po 3 punkty co było widać szczególnie w drugiej połowie i czego nie ukrywał jej trener.
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Czas już chyba ku temu, aby Puchacz zastąpił na lewej obronie słabego pod każdym względem Kostewycza. Być może taka zamiana byłaby jedynym pozytywem tego bardzo słabego w wykonaniu Lecha meczu. Lepiej jak będzie grał wychwanek niż slaby obcokrajowiec, na którym ślepy zarząd i tak nic nie zarobi
2 zmiany wymuszone. Zuraw zmuszony był wprowadzić Dejewskiego zamiast Gytkjaera. Cieszy za to, to, że trener nie boi się stawiać na młodych. – Kamiński , Skrzypczak. Nie łudzmy się,że nagle Makuszewski będzie w formie, bo to mało realne, ale realne jest to, że Kamiński będzie z meczu na mecz wyglądał lepiej i w niedalekiej przyszłości trener od niego i Marchewy będzie zaczynał 11. Akcja bramkowa dla Jagi to kojejny dowód na to, że Gumny to nie grojek pokroju Bednarka. Gość zasnął, bo powinien być przed stoperami. Ten gol idzie na jego konto oraz Tiby który stracił piłkę. Uważam, że Gumny to półka niżej od Bednarka. Wołanie za niego podobnej kasy do robienie mu krzywdy. Jeszcze niżej oceniam Jóźwiaka którego nie pamiętam z dobrej rundy. On ma przebłyski 1-2 meczowe i nie potrafi zagrać kilku spotkań na wysokim poziomie. Być może przeszkadzają mu powołania do młodziażówki…., może gdyby popracował w przerwie na reprezentację w klubie wyglądałby lepiej. Dla mnie jest to zawodnik bezbarwny. Ani szybkości, ani 1/1 ani celnego dośrodkowania, ani liczb. Totalnie rozczarował Amaral. Współczuje Zurawiowi, bo sam nie wiedziałbym na kogo postawić skoro nikt nie jest w formie, a wszyscy pod. Teraz będzie sztabowi jeszcze trudniej, bo dochodzą kontuzje i kartki. Nie zdziwi mnie spadek nieco nad miejsca spadkowe. W meczach z Cracovią, Lechią, Jagiellonią na 9 punktów uzbieraliśmy 1!!!! . I tu jest Lech. Mnóstwo pracy przed tym zespołem, ale mimo wielu problemów jest jeden pozytyw. Kolejorz obrał dobrą drogę w sposobie gry jaki chce grać i to przyniesie i radość i punkty. Potrzebny jest czas. Wierzę w to, że sztab nie wycofa się z obranej drogi.
Musimy powoli przyzwyczajać się do sytuacji , gdzie Lech będzie, albo już jest tylko średniaków naszej ligi
Kiedyś to było nie do pomyślenia, obowiązkiem była walka z Legią o mistrzostwo.Dzisiaj boimy się takiej Pogonii , Jagieloni Cracovi i innych , i trzeba przyznać z całym szacunkiem ,że są dużo lepsi od Lecha.Do tego doprowadziła polityka Wronieckich śmieci. Być może obecna sytuacja i brak perspektyw na lepsze czasy dla Lecha ,okaże się zbawieniem , i doprowadzi Rutkowskich do sprzedaży Lecha.
Szczecin wcześniej poszedł drogą Lecha i dziś są liderem. Nie zmieniają trenera co pół roku…. chociaż. Efekty powoli mają.