Bułgarska pełna emocji

Stadion Miejski mieszczący się przy ulicy Bułgarskiej 17 w Poznaniu nie jest ostatnio twierdzą Lecha, który w 3 ostatnich spotkaniach ugrał na nim tylko 1 punkt czekając na domowe zwycięstwo od 26 lipca. Obiekt przy Bułgarskiej dostarcza za to wiele sportowych emocji, a mecze Kolejorza od ponad 2 lat są gwarancją wielu, wielu goli.



Gol w każdym z 45 ostatnich meczów

Od połowy lipca 2017 roku do końca września tego roku Lech rozegrał w Poznaniu łącznie 45 meczów w tym 40 ligowych. W każdym z nich padła co najmniej jedna bramka. Lech lub rywal wygrywał 1:0 tylko w 6 spotkaniach. W aż 24 pojedynkach na 45 ostatnich meczów przy Bułgarskiej gola zdobywał zarówno Kolejorz jak i zespół przyjezdny. Lechici bez straty zwyciężali w tym czasie 15 razy.

Bez bramek bardzo dawno

Ostatni mecz Lecha w Poznaniu w którym nie padł żaden gol miał miejsce 16 lipca 2017 roku. Wtedy w 1. kolejce Ekstraklasy 2017/2018 ekipa Kolejorza zremisowała przy Bułgarskiej z beniaminkiem, Sandecją Nowy Sącz 0:0.

null

Lech nie kalkuluje

W 40 ostatnich ligowych meczach w Poznaniu w których zawsze padały bramki lechici zaliczyli bilans 24-5-11, 72:45. Kolejorz u siebie od ponad 2 lat nie kalkuluje remisując w tym czasie tylko z Wisłą 1:1, z Piastem 1:1, z Zagłębiem 1:1, ponownie z Zagłębiem 1:1 i ostatnio z Jagiellonią także 1:1.

Naj, naj, naj

W ostatnich 45 domowych meczach z co najmniej 1 golem przy Bułgarskiej lechici najwyższe zwycięstwo odnieśli nad Piastem i Jagiellonią rezultatami 5:1, a także nad Wisłą Płock i Zagłębiem Sosnowiec 4:0. Najwyższą porażkę od 16 lipca 2017 roku doznali za to w boju z Wisłą Kraków 2:5 oraz z Górnikiem Zabrze 0:3.

null

Najdłuższe serie

Lech od listopada 2017 do kwietnia 2018 miał passę 9 kolejnych zwycięstw w Poznaniu. Później zaliczył za to serię 4 kolejnych porażek u siebie. Teraz Lech ma passę 3 domowych gier bez wygranej, którą może przerwać już za 4 dni.



45 meczów (40 ligowych) z co najmniej jednym golem przy Bułgarskiej z rzędu:

20.07.2017, Lech – Haugesund 2:0 (LE)
30.07.2017, Lech – Piast 5:1
03.08.2017, Lech – FC Utrecht 2:2 (LE)
12.08.2017, Lech – Zagłębie 1:1
27.08.2017, Lech – Arka 3:0
15.09.2017, Lech – Korona 1:0
01.10.2017, Lech – Legia 3:0
27.10.2017, Lech – Wisła 1:1
26.11.2017, Lech – Wisła P. 2:1
10.12.2017, Lech – Cracovia 1:0
17.12.2017, Lech – Termalica 3:1
18.02.2018, Lech – Pogoń 2:0
28.02.2018, Lech – Śląsk 2:1
11.03.2018, Lech – Jagiellonia 5:1
16.03.2018, Lech – Lechia 3:0
07.04.2018, Lech – Górnik 3:1
13.04.2018, Lech – Korona 0:1
28.04.2018, Lech – Górnik 2:4
09.05.2018, Lech – Jagiellonia 0:2
20.05.2018, Lech – Legia 0:3 – walkower
12.07.2018, Lech – Gandzasar 2:0 (LE)
29.07.2018, Lech – Cracovia 2:0
02.08.2018, Lech – Szachtior 3:1 d. (LE)
12.08.2018, Lech – Zagłębie S. 4:0
16.08.2018, Lech – Genk 1:2 (LE)
19.08.2018, Lech – Wisła 2:5
01.09.2018, Lech – Piast 1:1
30.09.2018, Lech – Miedź 2:1
21.10.2018, Lech – Korona 2:1
04.11.2018, Lech – Lechia 0:1
24.11.2018, Lech – Wisła P. 2:1
07.12.2018, Lech – Śląsk 2:0
08.02.2019, Lech – Zagłębie 1:2
23.02.2019, Lech – Legia 2:0
03.03.2019, Lech – Arka 1:0
15.03.2019, Lech – Górnik 0:3
03.04.2019, Lech – Pogoń 3:2
13.04.2019, Lech – Jagiellonia 0:2
24.04.2019, Lech – Legia 1:0
04.05.2019, Lech – Zagłębie 1:1
15.05.2019, Lech – Lechia 2:1
26.07.2019, Lech – Wisła P. 4:0
09.08.2019, Lech – Śląsk 1:3
01.09.2019, Lech – Cracovia 1:2
20.09.2019, Lech – Jagiellonia 1:1

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







2 komentarze

  1. J5 pisze:

    Wygląda to wszystko bojowo, ale nie powinno tak być na Bułgarskiej. Tu królować powinien tylko Lech a liczba 11 porażek w ciągu dwóch lat jest wysoka. Warto zwrócić uwagę, że w owym czasie pierwsze porażki na B17 zaczęły się pojawiać od późnego Bjelicy w kwietniu 2018 , w rundzie finałowej w której liderujący Kolejorz nagle zapomniał jak się gra w pilkę. Od czasu Djurdjevicia czyli od sierpnia 2018 do dziś, Lech u siebie poniósł aż osiem porażek. Na zwycięstwo u siebie Lech czeka od 26 lipca, czyli ponad dwa miesiące ponosząc w tym czasie dwie porażki i raz remisując. Można odnieść wrażenie, że kluby Ekstraklasy przyjeżdżają na Bułgarską jak po swoje. Świadczy to o tym, że jakość klubu, zarządzanie, transfery, jakość piłkarzy, trenera i sztabu szkoleniowego sukcesywnie się pogorsza. Jeśli w sobotę Lech nie pokona Wisly Kraków u siebie, to będziemy mogli mówić o kryzysie B17. Lech jak wygnaniec lepiej będzie się czuł na wyjazdach grając na obcych stadionach, niż na swojej legendzie, miejscu największych sukcesów w historii klubu. To będzie świadczyło o tym, że wroniecki okupant zbezcześcił nasz stadion. A szkoda by było wyciągać takie wnioski. Oby Kolejorz jakoś pokonał tą Wisłę, obojętnie jak i w jakim stylu. W sobotę liczy się tylko zwycięstwo

  2. inowroclawianin pisze:

    Bramki co prawda padają, ale emocji tak naprawdę jak na lekarstwo od kilku sezonów. O nic nie gramy i niczego większego nie wygraliśmy. Jest dużo wstydu, nie można zaprzeczać.