Reklama

Dogrywka: Lech – Zagłębie 1:2

Dogrywka – cykl będący dopełnieniem pomeczowych materiałów w tym analizy pomeczowej, szybkich wniosków, plusów i minusów danego spotkania oraz Waszych ocen. W tych artykułach nawet 2 dni po każdym meczu ligowym oceniamy konkretne spotkanie w wykonaniu Kolejorza wybierając dodatkowo najlepszą oraz najgorszą akcję Lecha Poznań w rywalizacji z ligowym przeciwnikiem.



Najlepsza akcja meczu:

39 minuta – Bardzo dobra, szybka akcja w której lechici świetnie uwolnili się jeszcze na naszej połowie spod pressingu lubinian. Ominięcie pressingu pozwoliło Gumnemu prostopadłym podaniem wypuścić Jóźwiaka pędzącego prawą flanką z prędkością dokładnie 33,54 km/h. Skrzydłowy Lecha wdał się w drybling po czym wrzucił piłkę w pole karne. Do niej nie zdołał dojść Gytkjaer, ale zrobił to Puchacz, który na końcu dobrze dostrzegł niepilnowanego Amarala. Portugalczyk oddał niezły strzał, jednak piłka trochę za mocno odkręcała się przez co nie wpadła do siatki. Dużą robotę w tej akcji zrobili Gumny z Jóźwiakiem łatwo rozmontowując obronę rywala.

null
null
null
null
null
null
null

Najgorsza akcja meczu:

68 minuta – Złe podanie po ziemi Crnomarkovicia do Marchwińskiego zakończyło się stratą i kontrą rywala. Te gola można by uniknąć gdyby piłkę w środkowej strefie odzyskał Moder lub Serb naprawił swój błąd. 26-latek po złym podaniu nie tylko źle się ustawił, ale także wykonując wślizg nie dał rady przeciąć podania Starzyńskiego do Bohara. Łatwo stracony gol po indywidualnym błędzie Crnomarkovicia przesądził o porażce Kolejorza.

null
null
null
null
null
null
null

Najszybszy zawodnik Lecha Poznań podczas meczu:

33,54 km/h – Jóźwiak

Przebiegnięte kilometry przez piłkarzy Lecha Poznań podczas meczu:

12,22 km – Moder
11,04 km – Gytkjaer
10,49 km – Puchacz
10,44 km – Gumny
10,33 km – Crnomarković
10,24 km – Jóźwiak
9,64 km – Satka
8,94 km – Kamiński
7,23 km – Skrzypczak
6,90 km – Amaral
4,95 km – Marchwiński
4,32 km – Tiba
3,63 km – Van der Hart
2,12 km – Kostevych

Statystyki biegowe Lecha Poznań:

Pokonany dystans: 12,22 km – Moder
Liczba sprintów (25,2 km/h): 123
Liczba szybkich biegów (19,8-25,2 km/h): 569
Najwięcej sprintów w Lechu: 16 – Gumny

> źródło danych



Najlepszy piłkarz według KKSLECH.com:

3 – Tymoteusz Puchacz zagrał przyzwoicie zasługując na równie przyzwoitą notę. 81% celnych podań, aż 3 kluczowe zagrania, 10 wygranych pojedynków na 14 stoczonych + 4 wygrane w powietrzu na 4 to przyzwoity wynik jak na lewego obrońcę. „Puszka” dał z siebie bardzo dużo kończąc mecz z asystą przy efektownym golu Christiana Gytkjaera. Jest bez dwóch zdań w dużo wyższej formie od Volodymyra Kostevycha zasługując na regularną grę. Jak nie na lewej obronie to na lewym skrzydle.

Najsłabszy piłkarz według KKSLECH.com:

1 – Wybór może być tylko jeden. Mateusz Skrzypczak nie dorósł do gry na szczeblu Ekstraklasy notując bardzo słaby występ. Raptem 71% celnych podań + tylko 3 pojedynki 1 na 1 stoczone na tak ważnej pozycji mówią wszystko. Nie każdy wychowanek będący kibicem musi występować w Lechu. Jeszcze gorzej jak piłkarz dostaje szansę i ewidentnie unika gry w piłkę, bo nie potrafi w nią grać. Mateusz Skrzypczak nie posiada wystarczających umiejętności, nigdy nie powinien dostać szansy w takim meczu, a jego usilne promowanie przez klub robi mu krzywdę.

Ocena pracy trenera:

1 – Trener Dariusz Żuraw gubi się coraz bardziej. Jego zespół był źle przygotowany taktycznie, jedenastka z Mateuszem Skrzypczakiem na „6” okazała się być nietrafiona identycznie jak zmiany przeprowadzone zresztą zbyt późno. Szczególne kontrowersje budzi zdjęcie po nieco ponad godzinie gry Joao Amarala, który staje się być „kozłem ofiarnym” w Kolejorzu a zostawienie niemal do końca meczu bezbarwnego Jakuba Kamińskiego.

Ocena pracy sędziego:

5 – Mecz prowadził Jarosław Przybył z Kluczborka, który był zupełnie niewidoczny. Sędzia w pełni panował nad boiskowymi wydarzeniami dając 3 zasłużone kartki. Pozwalał piłkarzom na grę nie irytując częstym używaniem gwizdka.

Poziom meczu:

1 – Zagłębie zagrało dobrze, skutecznie, piłkarsko było lepsze, motorycznie także, taktycznie to samo zwyciężając w pełni zasłużenie. Za Lechem Poznań kolejny słaby mecz i to z przeciwnikiem z dolnej ósemki. Przewaga lubinian przy Bułgarskiej momentami była bardzo wyraźna. Zagłębie wypunktowało słabego Kolejorza z łatwością wykorzystując jego proste błędy w defensywie. Gra Lecha nawet na tle innego ligowego średniaka wyglądała kiepsko. Szerzej o niej w analizie i plusach/minusach tego spotkania.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







11 komentarzy

  1. Grossadmiral pisze:

    Też mnie irytuje to stawianie na Kamińskiego jest młody ok ale nic nie pokazuje i jak widać za dużo nie biega generalnie Skrzypczak zagrał słabe zawody ale wcześniej to sobie nawet radził nie wiem czy ta krytyka ze nie posiada wystarczajacych umiejetnosci nie jest przesadzona

  2. paqero pisze:

    Czyli kolejne 2 błędy Cernego Marka w jednej akcji, skończone utratą gola. Podanie było złe ale decyzja o wyłożeniu się bez trafienia w piłkę jeszcze gorsza, wyeliminował się z dlaszej gry a był przecież praktycznie na równi z Boharem

    • Kosi pisze:

      Facet po tym meczu jest do wyjebania na lawke co najmniej na 3 mecze. Satka – Rogne, innej opcji nie ma.

  3. 100h2o pisze:

    Kamiński – ostrożnie z negatywnymi ocenami. Rozumiem, że INNI byli o niebo lepsi. A to jeden z nielicznych graczy Kolejorza CELNIE podający piłkę w ataku. Skrzypczak niestety jest gorszy od będącego na wypożyczeniu Norkowskiego i bardzo się zdziwiłem że jest w klubowym rankingu przed Norkowskim właśnie.
    Puchacz na teraz jest „gorętszym towarem” niż Gumny. Choćby dlatego że to LEWY obrońca (lewonożny!) i po prostu lepszy ( asysty!).

  4. 100h2o pisze:

    I jak widać z zamieszczonych fotek przy 2 bramce to nie był TYLKO błąd Czarnego, ale też Puchacza który „krył na radar” skrzydłowego.

    • paqero pisze:

      o jakim kryciu mowa ? przecież byliśmy w posiadaniu piłki, to wiadomo że Puchacz uciekał do boku od przeciwnika, zamiast go kryć

  5. J5 pisze:

    No to po trzech ubiegłorocznych parodystach Janicki- Vujadinović- Putnocky mamy kolejne trio, Crnomarković- Muhar ( pauzował za kartki)- van der Hart. Bramki tracimy zazwyczaj z winy któregoś z tych graczy. Pod nieobecność Muhara honor uratowali van der Hart, zawalona pierwsza bramka, gol przy krótkim slupku, i Crnomarković, druga bramka, złe wybicie i wślizg na raz. Jak tu nie przegrać z taką obroną!!!

  6. torreador pisze:

    A’propos Tymka Puchacza i jego wysokiej u Was oceny. Chłopak rzeczywścieie jest jedną z jaśniejszych postaci tej słabej drużyny. W tym jednak meczu, obok naprawdę przyzwoitej gry, ma na swym koncie udział w drugiej bramce dla Zagłębia. Bohar ucieka z jego strefy, a Tymek zamiast włączyć gaz truchta za nim licząc że CzarnyMarek przetnie podanie. Ten oczywiście tego nie robi i Bohar wchodzi na pozycję „sam na sam”. Gdyby Puchacz zapierdzielał a nie spacerował niewykluczone że zdążyłby zablokować Bohara, a przynajmniej utrudniłby mu zadanie.

  7. 07 pisze:

    Trzeba wrócić do środka pola Muhar – Tiba. Co gra Skrzypczak widzieliśmy. To nie jest jeszcze jego czas. Chłopak musi nabrać siły i się ograć w I lidze. Ma też wiele do nadrobienia jesli chodzi o jakość.