Warto wiedzieć: Lech – Korona (10.11.2019)

Stały przedmeczowy cykl „Warto wiedzieć” to materiały z krótkimi ciekawostkami i informacjami na temat spotkania Kolejorza z danym rywalem, rzeczy o których warto pamiętać przed każdym kolejnym meczem Lecha Poznań oraz o których po prostu warto wiedzieć. Wszystko co najważniejsze publikujemy w jednym miejscu kilka/kilkanaście godzin przed pierwszym gwizdkiem sędziego.



Warto wiedzieć: Lech Poznań – Korona Kielce (10.11.2019):

O poprawę bilansu – Dziś Lech zagra z Koroną 31 raz w historii mając szansę na 16 zwycięstwo i 15 ligowe. Poznaniakom brakuje 2 goli do granicy 40 bramek strzelonych kielczanom w Ekstraklasie.

12 zwycięstw – Domowy bilans gier Lecha z Koroną na 2 frontach jest bardzo dobry – 12-3-1, gole: 26:7. Kielczanie w lidze strzelili na Bułgarskiej tylko 5 bramek. „Koroniarze” grający w Wielkopolsce po prostu leżą Kolejorzowi.

Były lechita kontra Lech – Dziś przeciwko Lechowi może zagrać prawy obrońca Mateusz Spychała. 21-latek swego czasu przez prawie 8 lat reprezentował barwy akademii Kolejorza. Latem 3 lata temu został oddany do Radomiaka Radom.

Po ponad roku – Lech zagra z Koroną u siebie pierwszy raz od października 2018 roku. Wtedy po 2 golach Christiana Gytkjaera prowadził 2:0 wygrywając ostatecznie z kielczanami w Poznaniu rezultatem 2:1.

Gytkjaer strzelił więcej niż Korona – Korona to najsłabiej grający w ofensywie zespół w całej lidze. Kielczanie zdobyli dotąd tylko 7 bramek. To gorszy wynik od Christiana Gytkjaera, który sam strzelił w tym sezonie ligowym już 8 goli.

Kolejny niżej notowany rywal – Spośród ekip z dolnej ósemki Lech nie pokonał tylko dziesiątego przed tym weekendem Zagłębia i szesnastej Arki. Kolejorz jako średniak ligi umie radzić sobie z najsłabszymi drużynami w Ekstraklasie co trochę zwiększa jego szansę na ogranie słabej przedostatniej Korony.

Ponad miesiąc bez wygranej – Lech ostatni raz wygrał w Ekstraklasie dnia 5 października pokonując u siebie Wisłę Kraków 4:0. W III etapie jesieni po październikowej przerwie na kadrę Kolejorz nie potrafił jeszcze zdobyć 3 punktów w lidze.

Porażka i zwycięstwo – Przed poprzednimi dwoma przerwami na kadrę Lech przegrał u siebie z Cracovią 1:2 i pokonał Wisłę 4:0. Dzisiaj chyba nikt nie wyobraża sobie, aby Kolejorz nie zgarnął pełnej puli. Tylko zwycięstwo ratuje Lecha przed kolejnym dużym wstydem.

3 punkty albo wstyd – W obecnej sytuacji 3 punkty dadzą Lechowi niewiele. Wszyscy rywale z górnej ósemki cały czas mają przewagę, dlatego jednym marnym zwycięstwem nad outsiderem ligi poznaniacy nie poprawią sytuacji. Około 17:00 mogą co jedynie jej nie pogorszyć.

Kontynuować serię – Lech ma na swoim koncie serię 11 kolejnych meczów (9 ligowych) z co najmniej 1 strzelonym golem. Nie pozostaje nic innego, jak po 15:00 kontynuować dobrą serię.

Dwóch musi uważać – Na kartki muszą dzisiaj uważać Gumny i Jóźwiak, którzy są zagrożeni. 4 napomnienie będzie skutkowało pauzą w meczu z Piastem w Poznaniu (piątek, 22 listopada, godz. 20:30).

Gorące minuty – W tym sezonie są minuty podczas meczów Lecha w których bardzo dużo się dzieje. Między 21 a 30 minutą spotkań Kolejorz stracił już 6 goli, a najwięcej bramek strzelił po 81 minucie gry (aż 9 goli).

Starcie mało biegających – Lech podczas meczów pokonuje dystans średnio 109,53 km, natomiast Korona pod tym względem jest ostatnia w lidze – 107,61 km na mecz.

Pojedynek sprinterów – Kamil Jóźwiak z Lecha i Michael Gardawski z Korony należą do najlepszych sprinterów ligi. Obaj wykonują średnio 14 sprintów na mecz.

Z młodymi kibicami Lech nie przegrywa – Dzisiaj na Bułgarskiej będzie miała miejsce akcja „Kibicuj z klasą”. Podczas ostatnich akcji Kolejorzowi nieźle szło na boisku. Lech wygrał 4 ostatnie mecze w tym 2 bez straty bramki. Nigdy podczas akcji „Kibicuj z klasą” nie przegrał i nigdy nie stracił więcej niż 1 gola w ciągu 90 minut.

Dobra frekwencja tylko dzięki „Kibicuj z klasą” – Gdyby nie akcja „Kibicuj z klasą” dziś na Bułgarskiej zjawiłoby się tylko około 9 tysięcy widzów. Ze wsparciem młodych kibiców frekwencja po 15:00 oscylować będzie w okolicach 20 tysięcy ludzi.

Lasyk rozjemcą – Niedzielny mecz poprowadzi Piotr Lasyk. Sędzia z Bytomia był arbitrem 3 spotkań Lecha w zeszłym sezonie w których Kolejorz zaliczył bilans 0-2-1, gole: 1:2.

Lech jest faworytem – Według bukmacherów faworytem do zwycięstwa popołudniu będą gospodarze. Średni kurs na wygraną Lecha wynosi 1.65, na remis 3.85, natomiast na zwycięstwo Korony 6.00. Kurs na Kolejorza powoli zaczyna spadać.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <