Czas na IV i ostatni etap jesieni 2019

Dokładnie za 5 dni Lech Poznań rozpocznie w swoim wykonaniu IV i ostatni jesienny etap, który potrwa od końca listopadowej przerwy na kadrę już aż do Świąt Bożego Narodzenia. Będzie to dość trudna część rundy jesiennej 2019/2020 w której Kolejorz rozegra aż 6 spotkań o stawkę w tym 5 ligowych.



Czwarty etap jesieni 2019 zdecyduje o tym, czy wiosną 2020 będzie jeszcze można realnie o co grać czy sezon 2019/2020 zakończy się jeszcze w 2019 roku. Na start IV etapu za 5 dni w piątek, 22 listopada, o godzinie 20:30 lechici zagrają przy Bułgarskiej z Mistrzem Polski. Poznaniacy nie mogą przygotować się do tej potyczki tak jak by chcieli, bowiem jeszcze we wtorek niektórzy zawodnicy będą rywalizowali w kadrach, a cały zespół w komplecie spotka się na treningu dopiero dzień przed meczem z Piastem. Kolejorz nie wygrał z Gliwiczanami żadnego z 5 ostatnich spotkań. W najbliższej konfrontacji także nie będzie faworytem.

null

Tydzień w później w piątek, 29 listopada, o godzinie 20:30 „niebiesko-biali” zmierzą się na wyjeździe z rewelacją trwających rozgrywek PKO Ekstraklasy – Wisłą Płock. Kolejorz ma patent na „Nafciarzy”, ale tylko u siebie. Na Mazowszu w lidze wygrał raptem 2 razy w tym podczas swojej ostatniej wizyty w Płocku w lipcu 2018 roku. Wtedy piękną bramkę na wagę zwycięstwa w samej końcówce strzelił Pedro Tiba.

null

Kilka dni później w środę, 4 grudnia, o godzinie 12:15 w Boguchwale pod Rzeszowem drużynę Kolejorza czeka walka o awans do 1/4 finału Pucharu Polski. Tego dnia przeciwnikiem podopiecznych Dariusza Żurawia będzie będąca aktualnie w strefie spadkowej II-ligi Stal Stalowa Wola. O awansie do ćwierćfinału decyduje tylko jedno spotkanie, zatem Lech Poznań musi wygrać na Podkarpaciu chcąc walczyć wiosną o trofeum, które prawdopodobnie będzie jedyną szansą na załapanie się do europejskich pucharów.

Aktualne zdjęcie IZO Areny w Boguchwale
null

W sobotę, 7 grudnia, o godzinie 17:30 raptem 3 dni po wizycie w Boguchwale na Bułgarską przybędzie Łódzki Klub Sportowy, który w środę, 4 grudnia też będzie rywalizował w krajowym pucharze. Kolejorz ostatni raz mierzył się z ŁKS-em u siebie w grudniu 2011 roku zwyciężając wówczas aż 4:0. Jeśli Wielkopolanie chcą awansować do górnej ósemki muszą zdobywać pełne pule własnie w takich konfrontacjach, jak z łodzianami. Ten pojedynek na żywo pokaże TVP 2.

Fragment Lech – ŁKS w grudniu 2011
null

W Telewizji Polskiej będzie transmitowany również mecz Śląsk Wrocław – Lech Poznań zaplanowany na sobotę, 14 grudnia na godzinę 17:30. Kolejorz w ciągu ponad 9 lat zwyciężył we Wrocławiu raptem 1 raz. Na nowym obiekcie Śląska wygrał tylko 1 mecz i to ostatni latem 2018 roku. Wtedy sędzia nie uznał aż 4 goli zdobytych przez WKS ze spalonego uznając za to prawidłową bramkę Pedro Tiby w końcówce dzięki której Kolejorz zgarnął wówczas wygraną.

null

Na koniec nieudanego 2019 roku nietypowo w czwartek, 19 grudnia, o godzinie 20:30 na Bułgarską przybędzie Arka Gdynia. Bez względu na miejsce rozgrywania spotkań „Arkowcy” są dla Lecha Poznań bardzo niewygodnym rywalem. Przeciwnik znad morza jest jednym z tych rywali, którego po prostu trzeba pokonać, żeby uniknąć kolejnej przykrej wpadki w tabeli PKO Ekstraklasy i wstydu na całe Święta Bożego Narodzenia.

null



Plan Lecha Poznań w IV etapie rundy jesiennej 2019:

16. kolejka: Lech Poznań – Piast Gliwice (piątek, 22 listopada, godz. 20:30)
17. kolejka: Wisła Płock – Lech Poznań (piątek, 29 listopada, godz. 20:30)
1/8 Pucharu Polski: Stal Stalowa Wola – Lech Poznań (środa, 4 grudnia, godz. 12:15)
18. kolejka: Lech Poznań – ŁKS Łódź (sobota, 7 grudnia, godz. 17:30)
19. kolejka: Śląsk Wrocław – Lech Poznań (sobota, 14 grudnia, godz. 17:30)
20. kolejka: Lech Poznań – Arka Gdynia (czwartek, 19 grudnia, godz. 20:30)

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







11 komentarzy

  1. Przemo33 pisze:

    Ten ostatni jesienny etap to wielka nie wiadoma, ale nie nastawiałbym się optymistycznie. Myślę, że albo będzie utrzymanie 9 miejsca albo dalszy zjazd w dół. Z taką grą to tylko dolna ósemka.

    • Ostu pisze:

      Max 5 punktów w lidze…
      Wygrana – po trudnym boju w Boguchwale – aczkolwiek z naszymi znudzonymi sobą i grą w Kolejorzu, Wszystko jest możliwe a więc nawet przegraną…
      A na koniec grudnia 12 miejsce w lidze…

      • Przemo33 pisze:

        Dokładnie. 5 punktów lub mniej… A w PP wszystko możliwe, chociaż może jakoś uda im się wygrać, bo jak nie to kolejna kompromitacja będzie.

  2. MaPA pisze:

    Pierwsze dwa mecze bez punktu.Cała para pójdzie na PP.W ostatnich trzech meczach 2 pkt.Zaliczymy niezły zjazd.Mam nadzieję że pszczółka Maja szybko ogarnie co w trawie piszczy i przetłumaczy nieudacznikowi co dotąd spieprzył.

    • leftt pisze:

      W zasadzie to na jakiej podstawie pokładamy nadzieję w Mai? Pewnie dlatego, że w kimś trzeba.

  3. KONIN84 pisze:

    Jeśli ma to być w miarę spokojna zima z optymistycznym nastawieniem na wiosnę to:
    9 punktów za mecze u siebie plus awans do 1/4 PP oraz minimum 4 punkty z wyjazdów.

  4. deel pisze:

    Z Piastem u siebie raczej nie wygramy. Dlaczego? Oglądając występ przeciwko Olimpii Elbląg, a skład był niby ekstraklasowy, możemy powiedzieć właściwie jedno: zabrakło Jóźwiaka. To jest na tę chwilę jedyny motor napędowy. Możemy go oceniać różnie. Prawda jest jednak taka, że bez niego gra ofensywna nie istnieje. Chłopak wróci do klubu z bagażem blamażu z Bułgarią i może epizodem w pierwszej reprezentacji. Oby bez urazu! Dobrze mu życzę, ale myślę że nie da rady pociągnąć Lecha do zwycięstwa z Piastem. Zwłaszcza, że reszta wraz z zarządem ustaliła już minimalną pozycję w lidze. Mniej więcej 8-10 miejsce. Niby walczymy, docieramy się, będzie lepiej, za rok. Nie sądzę. Za chwilę miejsce Jevtica, Gytkjaera, Amarala i Tiby zajmą kolejni „szczęśliwcy” z Akademii. To jest pomysł władz klubu, a właściwie jego brak. Kiedyś za Rudniewsa trzeba było zapłacić 300 koła euro. Dzisiaj to będzie 1 mln. Ale my nadal kupujemy za 300 koła. Rutkowscy czasu nie liczą, oni go naginają. Tanio kupić, drogo sprzedać. Jasne. Ale naprawdę nikt się w klubie nie zorientował, że ceny skoczyły o 300%? Zawodnik za 300 tys. euro jest wart dzisiaj tyle co 10 lat temu 50 tysięcy? Świat „nie znosi próżni”. Za parę lat większe szanse widzę w Warcie Poznań niż w Lechu. W nadchodzącym, IV etapie możemy wygrać wszystko, ale możemy też finalnie zdobyć 2 punkty. Maksymalnie. To, że trener jest do zmiany wie już chyba każdy kibic Lecha. I nie dlatego, że on nie wie jak zespół powinien grać. Wie! Ale układy w klubie niweczą jego pracę. Zgodził się na to! Jest kolejną wydmuszką zespołu Piotr Rutkowski & consorces. Marzymy o dobrym trenerze/menago z europy. To nigdy nie nastąpi dopóki PR jest we władzach klubu. Tych sportowych. „Ja wiem czego Wam palanty trzeba” i ja to zrobię. Nigdy się nie poddam, chociaż nie mam pojęcia o czym mówicie! Dam radę. Jestem Rutkowski! Piotr, współwłaściciel, ostoja klubu… Poczekajcie ze 30 lat, może coś mądrego wymyślę… A może nie chcemy czekać aż tak długo? Miałeś chamie złoty róg, ostał ci się jeno sznur…

    • leftt pisze:

      Tylko, że układy w klubie będą niszczyły pracę każdego trenera. Nawet poważny szkoleniowiec jakim był Bjelica został w tym klubie zniszczony. Porównaj sobie Bjelicę AD 2016 i Bjelicę AD 2018.

      • Ostu pisze:

        @leftt – jeśli jesteś przekonany, że układy w klubie, jego organizacja, obieg informacji, proces decyzyjny itd…są tego rodzaju, że NISZCZĄ WSZYSTKICH to kwestią czasu jest upadek…
        I tu nie ma nadziei żadnej…
        Ja wiem… To BARDZO bolesna świadomość… Ale jedyny wniosek, który można wyciągnąć…
        Ja przez wiele lat chodziłem na mecze i zastanawiałem się czasami nad tym co się z Lechem dzieje…
        I dopiero po maju 18 znalazłem i wszedłem na Forum i zacząłem dokładnie czytać to co piszecie, to co mówi zarządzik, i oglądać to co pokazują filmiki Kolejorza…
        Zacząłem też czytać Wszystko co dotyczy Lecha…
        Jeszcze do końca zeszłego roku miałem wątpliwości co do swoich opinii i wniosków – bo nie przychodziło mi łatwo pogodzić się z myślą, że zarządzik może być tak GŁUPIMI a jego decyzje tak durnowate… A ponadto układy w klubie, które mają wpływ na psychologię i socjologię sportu, pojedynczych zawodników i grupy, mogą być tak destrukcyjne…
        Stąd też moje rozkminki na temat zatrudniania Nawalki…
        Ale od zimy mam już pełną jasność – i właściwie mógłbym przestać pisać bo wynik jest znany – przynajmniej mnie…
        Dlaczego te przydługie​ być może wyjaśnienia ?
        Bo uważam, że rodzaj świadomości i wnioski, które wyciągasz docierają do coraz większej liczby Forumowiczów…
        NIE MA ZEJSCIA z tej drogi upadku – my to wiemy – zarządzik jeszcze nie…
        Choć stary już zaczął też to dostrzegać i jak to piszą/mówią zaczął „porządkować” biznes…
        A piszę jeszcze z Wami bo lubię…
        Lubię żyć „atmosferą” Kolejorza – to w końcu mój Klub…
        I nie chce zostawać sam z myślą że durnowate paździerze niszczą mój klub i doprowadzą go do upadku…
        A ktoś kto urodził się i mieszkał przy czechosłowackiej nie mógł nie być na meczu Lecha co tydzień…