Ostatni taki tydzień

Przed piłkarzami Lecha Poznań drugi tydzień listopadowej przerwy na kadrę i przy okazji ostatni tak trudny tydzień dla sztabu szkoleniowego w 2019 roku. Odpowiednie przygotowanie drużyny Lecha Poznań do meczu z Piastem Gliwice jest niemożliwe, a w dodatku optymizmem przed starciem z Mistrzem Polski nie napawa występ kilku piłkarzy w ostatniej potyczce rezerw z Olimpią Elbląg.



W sobotę we Wronkach pojawił się sztab szkoleniowy pierwszej drużyny oraz kilku czołowych piłkarzy, którzy w meczu z Olimpią Elbląg mieli za zadanie zdobyć 3 punkty dla rezerw i podtrzymać rytm meczowy. W II-lidze wystąpili więc Miłosz Mleczko, Tymoteusz Klupś, Tomasz Dejewski, Thomas Rogne, Volodymyr Kostevych, Karlo Muhar, Pedro Tiba, Juliusz Letniowski, Maciej Makuszewski, Darko Jevtić, Joao Amaral i Filip Szymczak, czyli aż 12 zawodników trenujących na co dzień z pierwszą drużyną.

Mleczko – Klupś, Dejewski, Rogne, Kostevych (78.Smajdor) – Muhar, Tiba (57.Letniowski) – Makuszewski, Jevtić (78.Bartkowiak), Amaral (71.T.Kaczmarek) – Szymczak.

Przedwczoraj najgorzej spisali się Tymoteusz Klupś, Volodymyr Kostevych, Maciej Makuszewski i Darko Jevtić. Ten pierwszy był testowany w roli prawego obrońcy notując fatalne zawody. 19-latek regularnie był łatwo ogrywany zawalając jeszcze gola na 1:1, kiedy kryjąc przeciwnika przy rzucie rożnym przegrał pojedynek główkowy. W sobotnim meczu rezerw trenerzy nie dali pograć jedynie Mickiemu Van der Hartowi, który znalazł się poza kadrą. Nie wystąpili jeszcze Djordje Crnomarković oraz Timur Zhamaletdinov, którzy nie weszli na boisko z ławki rezerwowych.

Ten tydzień będzie dla Kolejorza bardzo ciężki, gdyż cały zespół w komplecie na treningu pojawi się dopiero w czwartek, raptem dobę przed konfrontacją 16. kolejki. W czwartek, 21 listopada na zajęciach Kolejorza stawią się Kamil Jóźwiak, Filip Marchwiński, Jakub Kamiński i Lubomir Satka. Wcześniej, bo w środę na treningu zjawią się natomiast Paweł Tomczyk, Jakub Moder, Robert Gumny, Tymoteusz Puchacz, Mateusz Skrzypczak oraz Christian Gytkjaer.

Odpowiednie przygotowanie drużyny do meczu z Piastem Gliwice, który odbędzie się już w piątek, 22 listopada, o godzinie 20:30 przy Bułgarskiej jest niemożliwe, a skład Kolejorza w tym spotkaniu będzie zależał przede wszystkim od dyspozycji zdrowotnej piłkarzy. Choć u bukmacherów faworytem do wygranej jest Lech, to w rzeczywistości będzie nim będący w dużo lepszej formie Piast przygotowujący się do najbliższego spotkania w ciszy, w spokoju, bez presji i jedynie bez Urosa Koruna, który przebywa na obozie reprezentacji Słowenii.

Lech Poznań ma aktualnie serię 4 kolejnych ligowych meczów bez wygranej. W dodatku w żadnym z 5 ostatnich pojedynków z Piastem Gliwice nie odniósł zwycięstwa. Piątkowy pojedynek Kolejorza przy Bułgarskiej cieszy się obecnie znikomym zainteresowaniem kibiców. Niewykluczone, że 22 listopada frekwencja na Stadionie Miejskim będzie mniejsza niż 10 tysięcy widzów.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







16 komentarzy

  1. MaPA pisze:

    Jakoś do mnie nie dociera tłumaczenie słabego przygotowania do meczu przez występy zawodników w różnych kadrach reprezentacyjnych.Ja też swego czasun pracowałem w zespole i wracająs z urlopu musiałem byc gotowy do roboty na 100%.Przecież ci piłkarze jadą na kadrę i spotykają się tam na krótki okres,dostają zadania meczowe i to jakoś wychodzi.Natomiast w klubie zawodnicy na codzień grają i trenują ze sobą i wiedzą co mają robić na boisku.Pewne zadania są postawione zawodnikom dotyczące ich pozycji na boisku a reszta powinna być wynikiem inteligencji boiskowej.To że gra Lecha wygląda katastrofalnie to nie wina przerw na reprezentację tylko sztabu szkoleniowego.Od ostatniej przerwy szkoleniowcy mieli całą kadrę i praktycznie zdrową a wyniki takie jakby kadrowicze wogóle do klubu nie dotarli.Myślę więc że Żuraw wraz z kolesiami sobie nie radzi.Zapewne winą w jakims stopniu należy obarczyć też zawodników chociaż podobno skarża się na kiepskie treningi.Tak więc do końca jesieni nie spodziewajmy się niczego dobrego ze strony Lecha.Smutno jest oglądać dołującego Lecha.

    • 100h2o pisze:

      @MaPa- „zawodnicy podobno skar się na kiepskie treningi”. No wiesz co? Nie mogę. Ja też skarżę się że zupa znowu była za słona. No i rośnie ta plotka. Niedługo będzie że cała Ekstraklasa skarży się na treningi Żurawia. Ktoś napisał na płocie DUPA pogłaskałem i w rękę weszła mi drzazga. Nie ubijajjmy piany. W Polsce generalnie większość piłkarzy skarży się na treningi. A wyjeżdżając skarży się że np w Bundeslidze nie mieli czasu sie odlać! Pieprzone lenie.
      Co do reszty zgadzam się. Bzdurne gadanie o „przemęczeniu” skoro np Jóżwiak i tak nie zagra ze Słowenią. Co najwyżej Guma i Puszka „posmakują” jak smakuje granie w normalnym europejskim rytmie mecowym! A Pawka – ława w u-21. Marhcewa i Kamyk- ława w Lechu. Więc bez przesady. No i kadrowicze odpoczną sobie od dusznego ostatnio klimatu na Bułgarskiej, ot takie leczenie u psychiatry.
      A Żuraw niech czyta co mówi. Wtedy sam się puknie w czoło.

  2. CzyWyMacieZGorem pisze:

    Jak nie ma żadnych schematów rozegrania. Non stop inne pomysły na grę i ciągle tylko laga na Gitkiera to na co można liczyć?
    Kadra to tylko kolejna wymówka.
    Przed kadrą było za dużo meczów wyjazdy na puchar Polski i nie było czasu na odnowę odpoczynek itd. – takie mieliśmy tłumaczenia Żurawia.
    Teraz będzie że piłkarze byli na kadrze i nie są w rytmie meczowym.

    Stawiam na remis w tym meczu.

  3. J5 pisze:

    Co za różnica kiedy ci piłkarze wrócą ze zgrupowań swoich kadr narodowych. Bez względu na to czy Kolejorz ma dużo czasu na przygotowania czy mało, gra taką samą padakę, a korzystny wynik dla Lecha jest dziełem przypadku i skutkiem słabszej dyspozycji rywala w danym dniu. Skoro sztab szkoleniowy pierwszej drużyny, obecny na meczu rezerw, nie poradził sobie na trzecim froncie rozgrywek ligowych, to nie ma co oczekiwać aby poradził sobie z Mistrzem Polski. Zresztą wielu pilkarzy jest zniechęconych tym co dzieje się w klubie, część odcina tylko kupony, nie ma zaangażowania, ambicji , woli walki. Dzisiaj wydaje się że taki rywal jak Piast jest poza zasięgiem naszego zespołu. Zresztą, nawet z Koroną Lech nie potrafił wygrać, więc czegóż tu oczekiwać. Nie powinna też dziwić niska frekwencja. Zimno, gra drużyny jest słaba i męczy jej oglądanie. Z tym właścicielem ciężko będzie o jakiś sukces. Lepiej, aby wronieccy odeszli z Lecha

  4. Ostu pisze:

    Jak trenejro Żuraw nie potrafił choć na jote poprawić gry grajków w ciągu kilku ostatnich miesięcy to jak on śmie mówić że by tę grę poprawił gdyby tylko miał do dyspozycji cały tydzień…?!!!
    Nosz kurwa… Większych bzdur to dawno nie słyszałem…
    Już nie pamiętam kiedy i z kim, ale miałem dyskusję tu z kimś na forum – parę miesięcy temu, że Żuraw w odróżnieniu od innych wie co mówi i że jasno i klarownie mówi co nie działa w Lechu –
    No to ja się pytam – gdzie są Ci wszyscy obrońcy Żurawia…?!
    Tylko mi proszę nie piszcie, że Żuraw MUSI tak gadać, bo jest marionetką i nie on ustala skład…
    Jeśli bierze pieniądze ale się nie zgadza z decyzjami to znaczy że nie ma odwagi cywilnej i się zwyczajnie skurwił – jak to często bywa w korpo…
    Dla mnie temat Żurawia jest ZAKOŃCZONY…

    • kibol69 pisze:

      A odpiehdol się od Theneha Żuhawia! Theneh Żuhaw nie ma postawionego żadnego celu spohtowego, ponieważ ma tylko phomować młodych z hodowli. Theneh Żuhaw jest thenehem na lata!

  5. wagon pisze:

    styl Żurawia: jednostajna gra piłką, cierpliwe i mozolne budowanie akcji od bramkarz i obrońców,

  6. 100h2o pisze:

    @wagon- tak się dziwnie składa że ten „styl” obecnie obwowiązuje w piłce. Pozostaje dyskutować czy ONI tak potrafią grać i tyle. A jak nie potrafią to…. wiesz wszystko.

    • wagon pisze:

      tylko co zrobić gdy taktyka w danym meczu nie przynosi efektu ?, w meczu z Koroną aż się prosiło o zmiany w rozegraniu i inicjowaniu akcji,

  7. Zlapany na ofsajdzie pisze:

    Z nieco innej beczki- dzisiaj musimy trzymać kciuki za Christiana! To wielka szansa dla tego chłopaka, ostatnio zagrał 90 minut, strzelił bramkę, jeśli dzisiaj znów dostanie szansę gry i przyczyni się do pokonania Irlandii (co oznaczać będzie awans Danii na Euro), to niewykluczone, że za pół roku będzie podstawowym graczem Duńczyków na wielkiej imprezie. Pomijając już fakt, jak wzrosłaby jego wartość (co interesuje bardziej Rutkowskich niż nas), to byłby to piękny widok- Lechita grający na Mistrzostwach Europy, w drużynie, która wcale na tym turnieju nie byłaby leszczami do bicia. A jeszcze piękniej wygląda obsada ataku w obecnej reprezentacji Danii- pozycje 10 i 9- warty jakieś 100 milionów Christian Eriksen z Tottenhamu wraz ze swoim imiennikiem, Christianem Gytkjaerem z Lecha Poznań 🙂

  8. kibol69 pisze:

    Ligowy średniak gra u siebie z Mistrzem Polski 2019 i jednocześnie czołową drużyną sezonu 19/20 i jest wg. buków faworytem? Chciało by się rzec, czy komuś tam u tych buków sufit na głowę się nie spadł? Wygrana Kolejorza w tym meczu będzie moim zdaniem sensacją, remis sporą niespodzianką a porażka czymś normalnym. I jeszcze ok. 10.000 sado-masohistów zamierza uczestniczyć w tym wydarzeniu? Niebywałe!

    • MaPA pisze:

      Skoro tak to obstaw porażkę a zarobisz:)

      • Bigbluee pisze:

        Na ostatnim meczu w Gliwicach udało się zarobić na drewniakach a Janicki pięknie się obsrał przybijając kupon z jedynką. Teraz x2 jest za 1,83zł ale do meczu jescze troche czasu.

  9. fox pisze:

    Publiczności mniej jak 10 tysięcy.Ponieważ to klub rodzinny to pewnie zasiądzie rodzina Piotra Rutkowskiego i jego siostry.