Uśmiech w czasie smutku
O godzinie 20:30 na Stadionie Miejskim mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17, początek meczu 16. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2019/2020, pomiędzy drużyną Lecha Poznań a zespołem Piasta Gliwice. Wszystkich kibiców Kolejorza zapraszamy do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu NA ŻYWO! z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com.
Przedmeczowy raport NA ŻYWO:
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
Jutro o 20:30 #LPOPIA⚽️
ℹ️ Piast bez porażki od 16 września. Seria 9 meczów bez przegranej (7 w lidze)
ℹ️ Fornalik nie wygrał w Poznaniu od 2006 roku
ℹ️ 5 kolejnych meczów z Piastem bez zwycięstwa: 0:0, 1:1, 0:4, 0:1 i 1:1?Ostatnia wygrana w historii:https://t.co/oUnk5JdumV
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) November 21, 2019
⚽️?#LPOPIA 20:30
ℹ️ 32 mecze z Piastem, tylko raz bez goli
ℹ️ O pierwszą ligową wygraną od 5.10
ℹ️ Ostatnia porażka po listopadowej przerwie na kadrę w 2014r.
?️ ok. 9000
?️ +7°C?
?? KKSLECHcom z Bułgarskiej od 19:00
?@KKSLECHcom
?Tak było ostatnio:https://t.co/uWfbw5LEjc— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) November 22, 2019
Wygrana czy następny wstyd? ?
O 20:30 #LPOPIA pic.twitter.com/MBeJ3l5NH6— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) November 22, 2019
Skład na #LPOPIA bez niespodzianek.
To już 4 mecz z Piastem w tym roku. Dotąd 1 remis i 2 porażki. pic.twitter.com/pxvq1eqLMT— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) November 22, 2019
19:07 – Dobry wieczór z Bułgarskiej! Na kolejnym w tym sezonie przedmeczowym i meczowym raporcie na żywo prosto ze stadionu. Dziś przełamać się będzie jeszcze trudniej niż 2 tygodnie temu.
19:08 – Poniżej skład Lecha bez niespodzianek.
19:08 – Obie drużyny są już na stadionie.
19:13 – Przed stadionem ciekawiej na razie. Ktoś odpalił wyrzutnię.
Składy #LPOPIA na papierze pic.twitter.com/uE5BBYq4SF
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) November 22, 2019
19:19 – Poniżej skład Piasta. Bez niespodzianek, najsilniejszy.
19:23 – Dziś w ramach cyklu „Oko na grę” obserwowany będzie Darko Jevtić.
19:30 – Godzina do meczu. Na trybunach w porywach z 300 osób. Spodziewana frekwencja jest najniższa w sezonie – tylko około 9 tysięcy.
19:31 – Za chwilę rozpocznie się rozgrzewka. Elementy potrzebne do niej są już rozłożone.
19:38 – Lech nie wygrał z Piastem żadnego z 5 ostatnich meczów w tym 3 w tym roku. Gliwiczanie stali się bardzo niewygodnym przeciwnikiem, który dziś może zostać liderem jeśli wygra.
19:39 – Za to Lech na zwycięstwo w lidze czeka od 5 października. W razie wygranej przynajmniej na moment wskoczyłb do ósemki.
19:42 – Bramkarze obu ekip pojawili się na rozgrzewce.
19:45 – Kibiców powitał właśnie spiker. Nie miał mu kto poklaskać. Za mało osób na trybunach.
19:45 – Dziś podczas rozgrzewki z głośników leci playlista Thomasa Rogne.
19:55 – Obie drużyny w komplecie na rozgrzewce.
Trwa rozgrzewka. Do #LPOPIA 25 minut. pic.twitter.com/RKvPBDUpYy
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) November 22, 2019
20:15 – Wygranie z Piastem będzie bardzo trudne. Gliwiczanie mają serię 9 kolejnych gier bez przegranej (7 w lidze). Ostatni raz polegli 16 września w Krakowie.
20:17 – Przez podmuchy wiatru jest naprawdę zimno. Być może nie będzie nawet 9 tysięcy.\
20:20 – Rozgrzewka zakończona. Zostało 10 minut.
20:21 – Spiker czyta składy. Trawa wytrzymała rozgrzewkę i prezentuje się całkiem dobrze.
20:27 – Hymn Lecha odśpiewany. Obie ekipy już na murawie.
Pustki i najniższa frekwencja na Lechu w tym sezonie #LPOPIA pic.twitter.com/urKZAIgGes
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) November 22, 2019
20:48 – W Kotle oprawa. „Codziennie odliczamy dni do naszego święta”
???#LPOPIA pic.twitter.com/LX20wXCtv5
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) November 22, 2019
Mecz #LPOPIA ogląda tylko 8241 kibiców pic.twitter.com/MMEUyepuHK
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) November 22, 2019
Raport NA ŻYWO z wydarzeń na boisku:
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
1 – 15 minuta
20:31 – Może się cudem uda ?#LPOPIA pic.twitter.com/4Q9RIB0InX
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) November 22, 2019
2 min. – Pierwsza akcja Lecha lewą flanką po której Lech miał dwa rożne. Po jednym piłkę wyłapał Plach.
7 min. – Lech od początku w ataku pozycyjnym.
8 min. – Dobry rajd Jóźwiaka prawą stroną zakończony złym podaniem.
9 min. – A teraz efektownie Jevtić z powietrza nad bramką.
11 min. – Piast się obudził. Od razu było groźnie.
14 min. – Fatalny błąd Muhara cudem naprawił Rogne. Co on zrobił?!
16 – 30 minuta
17 min. – Puchacz wywalił piłkę w trybuny. Powinien być zły na swoją technikę zamiast na trawę.
20 min. – Płaski strzał Gumnego wyłapał Plach.
21 min. – I już odpowiedź gości. Rywala uprzedził Van der Hart.
27 min. – Mecz jest na razie wyrównany i słaby.
30 min. – Dwie kontry obu ekip. Po kontrze Piasta kartkę dostał Gumny.
31 – 45 minuta
33 min. – Lech niby próbuje, ale brakuje jakości. Słabo wyglądają szczególnie skrzydłowi.
40 min. – Optyczna przewaga ponownie po stronie Lecha.
42 min. – Lechici koncertowo marnują wszystkie stałe fragmenty.
45 min. – Karny po faulu na Tibie!
45+2 min. – GOOOOOOOL. Gytkjaer pewnie! 1:0!
GOOOOOL!!! Gytkjaer 1;0!#LPOPIA pic.twitter.com/RJ7vAOFax2
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) November 22, 2019
⏱️Do przerwy: #LPOPIA 1:0
Lepsza gra i zasłużone prowadzenie. Gytkjaer ma już 12 goli w tym sezonie i 9 w lidze ? pic.twitter.com/1Ou0FuVkoV— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) November 22, 2019
46 – 60 minuta
50 min. – Obie drużyny od początku II połowy bardzo aktywne.
52 min. – Kostevych po podaniu Jevticia wpadł w pole karne, ale oddał zły strzał. To była fajna akcja.
56 min. – GOOOOOOL!!! Swietna wrzutka Kostevycha z lewej strony i główka Gytkjaera daje prowadzenie już 2:0!
GOOOOOOOOOOOOOL!!!! 2;0! Gytkjaer! #LPOPIA pic.twitter.com/3etrG6vJei
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) November 22, 2019
61 – 75 minuta
64 min. – Kolejna fajna akcja, jednak dogranie Jóźwiaka z prawej strony było złe. Już kolejny raz.
67 min. – Dobra dwójkowa akcja Gytkjaera z Tibą zatrzymana przez Placha.
68 min. – Puchacz fatalnym uderzeniem psuje kolejną akcję. Za dużo dzisiaj.
71 min. – Mimo 2 ofensywnych zmian Piasta lechici na razie kontrolują ten mecz.
76 – 90 minuta
77 min. – Czas ucieka i to akurat dobra informacja. Lech nadal kontroluje mecz.
80 min. – Gumny i Jóźwiak zeszli dziś przez urazy. To nie jest dobra informacja.
85 min. – Zostało około 8 minut. Oby Lech dociągnął ten wynik.
89 min. – Piast jeszcze walczy.
90+2 min. – 3:0! Duzy spokój Amarala i pewne wykończenie!
GOOOOOOOOOL!!! 3;0! Amaral! #LPOPIA pic.twitter.com/FGxFAQ9L3w
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) November 22, 2019
⏱️Koniec. #LPOPIA 3:0
Koniec złej serii ligowej i złej passy z niewygodnym Piastem. To pierwsza wygrana w lidze od 5 października w końcu z poważnym rywalem.Tradycyjnie wystawcie swoje oceny po meczu ▶️ https://t.co/iHAF56txSA pic.twitter.com/vThCgeHWWP
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) November 22, 2019
16. kolejka PKO Ekstraklasy 2019/2020, piątek, 22 listopada, godz. 20:30
KKS Lech Poznań – GKS Piast Gliwice 3:0 (1:0)
Bramki: 45 i 56.Gytkjaer 90+2.Amaral
Asysty: 1:0 – bez asysty 2:0 – Kostevych 3:0 – Tiba
Żółte kartki: Gumny, Amaral – Sokołowski, Rymaniak, Kirkeskov
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)
Widzów: 8241
Lech: Van der Hart – Gumny (67.Dejewski), Satka, Rogne, Kostevych – Muhar, Tiba – Jóźwiak (80.Klupś), Jevtić, Puchacz (73.Amaral) – Gytkjaer.
Rezerwowi: Mleczko, Dejewski, Crnomarković, Klupś, Moder, Amaral, Letniowski, Zhamaletdinov, Tomczyk.
Piast: Plach – Rymaniak, Korun, Malarczyk, Kirkeskov – Milewski (77.Konczkowski), Jodłowiec, Sokołowski – Badia (54.Tuszyński), Parzyszek (62.Steczyk), Felix.
Rezerwowi: Szmatuła, Konczkowski, Pietrowski, Mokwa, Holubek, Huk, Borkała, Steczyk, Tuszyński.
Kapitanowie: Jevtić – Badia
Trenerzy: Żuraw – Fornalik
Stan murawy: Przeciętny (miejscami grząska płyta boiska)
Pogoda: +6°C, pogodnie
Miejsce: Stadion Miejski (ul. Bułgarska 17, Poznań)
Autor zdjęć: Dawid Ćmielewski
>> Przeczytaj więcej w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Wódeczka się chłodzi…
Muza odpalona…
Nabieram odpowiedniego MENTALU…
CZEKAM na rozpoczęcie meczu…
Melisa się parzy
Gorzalka się chłodzi
Młotek pod ręką
I tylko telewizora żal
@Redakcjo droga, może jakiś konkurs na tytuł artykułu meczowego, po ostatnim gwizdku?
Moja propozycja to „Bułgarska tragedia”.
🙂
„Chuja się znacie, dobrze jest!”
,, Koszmar z ul. Bułgarskiej”
Filmowo idziemy, widzę. Może „Lecą Żurawie”? 🙂
Stoją dźwigi…
Czy leci z nimi pilot?
„Spokojnie, to tylko awaria”.
😀
Gdybym nie zajrzał tutaj, to zapomniałbym o meczu, niewiarygodne.
Trupi odór trwa
Panowie. Wódka nie może czekać! Trochę szacuneczku! Ja już „kibicuję” he he he
Na zdrowie!
Też mam plan się dziś nastukać nieco. Plan już w trakcie realizacji. :o)
No to na trzecią nóżkę, zdróweczko!
Ja dopiero po meczu dzisiaj drink.Trzeba się odstresować.
Ty ze mnie Waść, stonogi czasem nie rób!
No to chlup w ten durny dziób! 🙂
Ej,ej bo przez Lecha w alkoholizacje popadniemy…
Powiem tak.
Każda wygrana Kolejorza to potencjalny cios w jaja mojego prężnie rozwijającego się na przestrzeni ostatniego roku alkoholizmu.
:o)
Ciekawe czy Letniowski dostanie szansę. Ktoś widzi w jakim stanie jest murawa bo jestem daleko.
Ja bez wódki, skromny 8-pak, inaczej nie da rady, patrząc na ten sam skład co zwykle, ile jeszcze ?
Letniowski na ławce, z szansą na debiut. Minęło zaledwie… 11 miesięcy od transferu. Żeby nie było. Od początku byłem za tym transferem, ale fakt, że chłopak przyszedł 11.01, a dzisiaj jest 22.11, a on może dopiero zadebiutować jest przekomiczny. Trzeba czekać na Kokalovicia, też może jeszcze zagra, nigdy nie wiadomo 🙂
Żuraw, jak widać po składzie, nie wyciągnął wniosków, skoro „asy”, takie jak Van Der Hart, Muhar są w wyjściowej „11”.
Kur…., na co ja liczyłem, że trener się ogarnie?….
Amaral na ławce, Kostevych na obronie, Kebab na bramce. Brawo Panie Żuraw.
Prędzej Jaskowiak zostanie prezydentem niż my utrzymamy się w tej lidze.
Kurna daj se spokój z Amaralem…. widziałem… z Olimpią Elbląg pokazał klasę… Pisałem, pasuje do Lecha jak dupa do jeża.
Tak masz rację…
Są jeszcze bilety?
Bez napojów powszechnie uznawanych za „wyskokowe” Kolejorza oglądać się nie da.Co do składu to podejżewam że Żuraw w tym temacie ma niewiele do powiedzenia.Ciekawi mnie czy kamery wyłowią nową osobe w zarzadzie cfzyli pszczółkę Maję.
Któryś z kolegów nazwał tą damę –paprotką–, lepiej pasuje, bo ona chyba tylko dla ozdoby.
Pszczółka czy paprotka byle miała więcej w głowie niż jej brat.
To wysoko poprzeczki nie ma ustawionej.
Pewnie obejrzę ale już mnie to nie ekscytuje tak jak kiedyś ….
Witam Braci po szalu… Trochę mnie nie było problemy z @ ale nawet nie miałem ciśnienia by starać się aby znowu się zalogować…czytam Was cały czas ale h.j mnie strzela jak patrzę na to co się dzieje z Lechem i mam totalnie wyrąbane na mecz wynik i wogóle….
He, he. Mickey nawet na planszy ze składem wyretuszowany jak się patrzy. Szkoda, że nie robią zdjęć z profilu, byłoby mu nieco trudniej bebzon wciągać.
🙂
Włączam tv i co widzę…skrzydlate świnie razem z oprawą ….rzygać się chce
Dobrze jest. Chuja sie znacie.
Ta zabawa trwa, zaśpiewajmy jeszcze raz…
Jak długo Muhar jeszcze będzie u nas grał
Muhar okradziony z asysty.
Padłem ze śmiechu. Lepiej się tego nie dało spuentować mistrzu 🙂
???
Asysta byłaby pierwszej klasy 🙂
Ja pierdole Muhar! Jak kurwa długo jeszcze Żuraw będzie ślepy na tego frajera, przecież tak nie gra nawet u mnie w A klasie def. pom.
Muhar ma najwięcej prób odbiorów w lidze.
Chuja się znacie, jest dobrze
No patrz zapomniałem o tym. Chuja się znam!
Ma co łatać!
Muhar nadaje się jako słupek. Może ktoś go obije i zacznie myśleć.
Trałka chyba by się jednak przydał…
Rumak juz robi notatki
Co tam jest na oprawie? Odliczamy dni do naszego upadku?
Puchacz jeszcze dobrze piłki nie wrzucił
Tam nikt piłki nie umie wrzucić na nos.
Konkurs. Dokańczamy zdanie z Kotła: „Codziennie odliczamy dni do…”
… sprzedaży ostatniej parówki.”
?
…do spełnienia hasła RUTKI WYPIERDALAĆ.”
Pewnie będą sprzedawali kalendarze adwentowe razem z gięta. To takie hasło reklamowe.
Muhar się nie zniechęca. Do trzech razy sztuka.
Najważniejsze jest to by próbować 🙂
Brawo Tiba i Gytkier za karnego.
Nawet wiecej km dzisiaj w I połowie przebiegli.
No o ponad pół kilometra, ale zawsze coś 🙂
I jak ładnie o naszej grze Badia się właśnie wypowiedział, pewnie popisy Muhara najbardziej mu się podobały…
Oczywiście, że tak, w końcu zamiast grać, to liczą na błędy…
Muharowi dzisiaj instaty wyjebią w kosmos!
Ma najwięcej odbiorów. Na przykład mi odbiera nadzieję.
On nigdy nie odbiera nadziei! On zawsze może coś stworzyć, toć te tłumy przyszły specjalnie dla niego, a Ty wątpisz, tracisz nadzieje? Oj nie ładnie, chuja się znasz.
Jest „skuteczny”, to trzeba mu „przyznać”
Odbiera smak życia
ChristiaaaaaaaaAaan Gytkjaeeeeer…
A tymczasem koniec pierwszej połowy
Ogólnie gra niezła nawet, Muhar szkoda gadać…
Muhar. Jak mi ten chłop dziś imponuje.
I co komu przeszkadzał Tralka? Człowiek musi oglądać takiego parodystę i czekać, kiedy znów coś odpieprzy. On w przerwie powinien zejść, bo to jest proszenie się o kłopoty. Za dużo też tych indywidualnych popisów, zamiast grać bardziej zespołowo.
Liczysz na to? Przecież on ma najwięcej odbiorów! Toć to nasza gwiazda!
Wynik lepszy niż gra.
Muhara trzeba zapakować do pudła i jak najszybciej odesłać tam skąd przyszedł.
Natomiast tego „skauta” który to obserwował i zatwierdził, zwolnić. Tyle…
To nie scout, tylko Bjelica nam go polecał. A oni debile mu uwierzyli na słowo.
Zemsta Bjelicy
No tak, zapomniałem.
Trzeba przyznać, że zemsta Nenadowi się udała 🙂
Gytkjaer choć tą jedną szanse potrafił zamienić na gola.
Muhar jest tak dobry jak samochód którym jeździ
No to zapakować go do malucha i niech spieprza na Bałkany.
Benzyny może mu nie starczyć….
Nawet maluch od niego lepiej kopie.
No tak, zapomniałem.
Trzeba przyznać, że zemsta Nenadowi się udała 🙂
Kurde najbardziej mnie wkurwia jak gadacie nakręceni przez te gadające łby w telewizorni. No ale pokolenie JuTuba…. coż. Mecz całkiem dobry na razie. Pamiętajcie… halo tu Polska Ekstraklasa !
No to się bronimy 45 min…
Gytkjaer się rozstrzelał 🙂
Brawo Gytkjer
Dajcie tylko możliwość Gytowi, a mecz będą wygrane!
Super Christian, brawo!!! No i wreszcie świetna piła od Kostii.
Oo w końcu dobra wrzutka ;>
Fornalik coś nie ma szczęścia. ;p
Qrde najlepsza akcja meczu a ja byłem siku.
Ale by wszedł teraz Szpakowski w hołdzie Gytkjaerowi 🙂
No i Gyt powinien mieć hat-tricka na koncie
Czyżby „5milionom” znów poszło kolano?
Uuu, Pan „6 mln euro” kontuzjowany…
Bardzo dobry mecz. Cały czas atakują. Szkoda że dopiero teraz.
Mamy jakiegoś prawego obrońce panie Piothrze?
Ooo, no tak przecież jest uniwersalny Satka! Szkoda tylko, że stoperem będzie gość z III poziomu rozgrywkowego…
Chodziło o przetestowanie wariantu bez Gumnego. I tak nie zagrałby w Płocku za kartki. Chuja się znacie…
Pierwszy raz mogą przebiec więcej niż rywale.
Trenejro i jego zmiany co do min co mecz.
co oni dziś zjedli, że tak biegają…
Nie wierzę, Amaral dostaje szansę???
I to w 74 a nie w 79 minucie.
Wchodzi Amaral i póki co żaden młody nie gra na siłę. No to odszczekuję to co pisałem w wątku przedmeczowym 🙂
dawać Julka
Martwi kontuzja „Józia”
Ni i najlepszy zawodnik ostatnich tygodni w Lechu z kontuzją, zajebiście, grać będziemy z majestro Klupsiem, który na II zespół się nie nadaje!
Zawsze zostaje jeszcze maestro Makuszewski
Oni musieliby wejść jednocześnie jako jeden zawodnik, a i tak nie wiadomo, czy można by ich liczyć w całości, jako jeden zawodnik, czy np. jako 2/3 zawodnika
Liczyłbym ich raczej jako dwunasty zawodnik przeciwnika.
Klupś po 5 min łazi (bo biegiem tego nazwać nie można) po boisku jakby uprawiał sumo, a nie piłkę nożną.
Fatalnie to wyglądało. Oby więzadła Jóźwiaka były całe.
Piast wyglada w tym meczu jakby całą droge chlali. Naprawde grają tak totalny piach, porownywlny chyba tylko do Wisly Plock. Zero zadziornosci, zero walki, zero siły, głupie faule. Wypisz wymaluj typowy Lech z tym ze dzisiaj Lech gra odrobine lepiej. Odrobine bo ewidentnie caly czas oczy krwawią patrzac na te popisy. Strzałów z dyatansu zero. Klepki zero, jakichs skladnych akcji zero. Po prostu wygladamy leoiej na tle slabego rywala i chociaz dobrze ze potrafimy to wygrac.
Może po drodze do Poznania mieli jakąś imprezę.
kolano Gumy i Józia…czyli obydwaj zostają do lata
Brawo! Piękna akcja Tiby i Amarala.
Tytuł.
„Soku, cholero.
0:1? 3:0!”
Ciekawe jak długo jeszcze Żuraw będzie wystawiał Amarala na same ogony?
Ależ podanie Tiby, ależ przyjęcie Amarala!
Brawo Amaral za gola i jeszcze wieksze brawa za dolot do Piasta. Reszta pizd stoi i patrzy jak „plują” na Tibe i maja to w dupie. Widac jak na dloni kto z kim trzyma.
pyrrusowe to zwycięstwo
Wreszcie trochę radości i weekend jakoś tak dziwnie niezjebany.
Amaral ale żeś mi zaimponował ?
No i 100 metrów więcej przebiegliśmy 🙂
o 100m więcej od Piasta. doczekałem się
Wrócili z kadr, nie trenowali z Żurawiem i od razu umieją biegać.
Haha. Trafione w punkt 🙂
Dobry mecz. Ale kontuzje martwią. Cały plan Rutka może pójść w pizdu i nie będzie hajsu zimą za Gumnego i Jóźwiaka, a my zostaniemy bez prawej strony, bo zmienników brak!
Najbardziej cieszy bramka Amarala. Gytkjaer i Tiba top!
To jest ten mityczny plan 2020.
Młody Rutek grał na wyjebanie starego Rutka.
I to wszystko rok przed czasem.
Może jeszcze bezjimienny nam wytłumaczy, co takiego pokazał w tym sezonie Amaral?
Dobry mecz w naszym wykonaniu. Miła odmiana w tej szarzyznie, którą mamy. Martwią tylko kontuzje, a zwłaszcza Józia który jest w formie.
Niestety, już w formie nie jest. Jakaś krzywa ta noga Jóźwiaka była, gdy schodził. Chyba nawet latem ciężko go będzie sprzedać, bo zanim wróci do takiej formy, jaką prezentował, to dużo czasu upłynie. Mam jednak jedną taką obserwację-trochę jest sam sobie winny, bo za często kładzie się, gdy jest lekko faulowany. Dzisiaj niestety obróciło się to przeciw niemu, bo gdyby się tak łatwo nie położył, cielsko przeciwnika by na nim nie wylądowało.
co ty gadasz? NASZ piłkarz ma kontuzję a Ty piszesz że to jego wina? I w sumie dobrze mu tak? Czytam te Twoje bzdury i nie wierzę oczom!
100h2o – nie pij tyle, bo dawno już na trzecią nogę wlałeś. Jak wytrzeźwiejesz, przeczytaj jeszcze raz.
Dobrze, ze wygrali. Bo jest źle, a byłoby tragicznie. Trzeba obiektywnie przyznać, że w drugiej połowie Piast nie miał nic do powiedzenia, a Lech zagrał naprawdę dobrze. Szkoda Jozia i Gumy, nie wyglądało to najlepiej.
Swoją drogą w piłce ważne jest trochę szczęścia. Gdyby Parzyszek wykorzystal błąd Muhara, pewno znów byłoby w plecy.
A nie myślicie czasem, że nasi skauci polują na Parzyszka? Jest co prawda drewniany, ale dzisiaj był jakoś dziwnie drewniany…
Pewnie tak, ale ogólnie jest dobrze, chuja się znamy!
Kibole Lecha? To ja „piesek Zarządu” jestem chyba lepszym kibolem. Po 1- jestem z Wildy…… po 2- byłem jako osesek na meczu na Dymbcu i widziałem przejeżdżającą lokomtywę która zadymiła całe boisko. Więc…. mam prawo będąc pieskiem na was poszczekać cieniasy ! Wbijacie się więc na Twittera i leczcie swój ból dupy bo „Piast rozegrał najsłabszy mecz w sezonie”. Udało się Kolejorzowi!
Powiedział, co wiedział.
Czy to nie było czasem Twoje: „Kurna daj se spokój z Amaralem…. widziałem… z Olimpią Elbląg pokazał klasę… Pisałem, pasuje do Lecha jak dupa do jeża”.
Ta nasza eklapa jest przekomiczna.Dwa tygodnie temu kopiemy sie po czole z Korona naslabsza kapela w eklapie a dzisiaj wbijamy trzy bramki vice liderowi i MP .
Gdybysmy mieli jeszcze dwóch Tibow w druzynie,jednego na DP i drugiego na lewym skrzydle …..pomarzyc mozna.
Widzicie…?!!!
Wystarczyło nabrać odpowiedniego MENTALU i proszę…
Dobre nastawienie – nas kiboli – udzieliło się grajkom…
A Wy, że nie mamy żadnego wpływu…
Mamy wplyw…
MUSIMY się zdecydowanie częściej lepiej „nastrajać”…
Alkoholizm to jest choroba.
W razie czego pretensje do piotrasa
Miłe zaskoczenie. Spodziewałem się łomotu. Tiba profesor.
Amaral dla którego nie było miejsca na boisku z Koroną dzisiaj wchodzi i strzela gola.
Muhar jak to Muhar znów katastrofa, próbował odebrać nam szanse na pukty kolejny raz bo najlepszy jest w próbach odbiorów, dobrze że mu się nie udało.
Fajnie że znów na ZERO z tyłu, oby duet Satka/Rogne grał jak najdlużej.
Całkiem niezły mecz, jeszcze jakby ktoś za Muhomora, choćby Moder to byśnmy nie musieli drżeć o awans do pierwszej ósemki 🙂
Przecież Satka już jest prawym obrońcom.
Brawo!Więcej ambicji i biegania i można wygrywać!Nie można w racjonalny sposób tego zrozumieć!Muhar wracaj do domu z V.d.żartem!Wszyscy sprowadzeni zawodnicy poza Satką do domu!!!Jeszcze te kontuzje Józka i Roberta żle wyglądały?Może drużyna za dużo biegała?To o czym od dawna piszemy o złym przygotowaniu fizycznym?Chociaż humor będzie przez weekend bo nie miałem optymizmu przed meczem!!
w sumie mecz był taki se, ale wolę 3-0 po słabym meczu niż 1-3 po …słabym meczu…
He,he,he. Napisałem, że zgodnie z logiką „ekstraklapy” Lech wygra, no i wygrał.
Pomyliłem się z różnicą bramek, ale to pierdoła.
Za tydzień opierdolą kolejnych frajerów i będzie git.
;)))))
A mi się dzisiaj gra Kolejorza podobała. A ekipa kiboli Gytki niech przyjeżdża co mecz go oglądać to bramki mamy gwarantowane.
Dobry mecz Rogne, Satki i Kostevycha i nawet vd Hart dzisiaj pewniejszy. Oby urazy nie były poważne. Gumny ma więcej czasu na wyzdrowienie, bo złapał 4 kartkę.
Uśmiech to za duże słowo. Wygrali i to wszystko, ta wygrana i tak nic nie zmienia. Właścicielami nadal są Rutkowscy a Lech nadal się stacza. Mało tego, za kilka miesięcy może tu nie być najlepszych z dzisiejszego meczu. I ciekawe co wtedy zrobi Piotruś. Kolejna sprawa to frekwencja grubo poniżej 10 tysi. I to nie z powodu pogody..
No fakt, frekwencja robi wrażenie…
Wygrana cieszy, ale aż strach się bać, kto u nas będzie odpowiadał za ofensywę po odejściu Gyta, Darko I Józia. Jeżeli w średniaku ligowym ci trzej goście odpowiadają za 90% zdobytych goli, to gdzie będziemy bez nich? Ale to już tylko brocha „Bolca”. Będzie się działo…
Wow , zaskoczenie – komplet punktów. Jednak trener miał rację – wiedzieli na czym skupić się na treningach w czasie przerwy na kadrę, dogłębna analiza i ciężka praca przyniosły efekty.
Nie oglądałem wczorajszego meczu z prozaicznego powodu. Zaspałem – taki zbieg okoliczności. Nie wybierałem się na stadion a kanapa przed TV jest bardzo wygodna. Nigdy mi się to do tej pory nie zdarzyło bo zawsze było napięcie i oczekiwanie na mecz. Teraz to wszystko wygląda jak wygląda. Pobudka o 23 i szok. Pewna wygrana. Złośliwy ten Lech się zrobił. Raz człowiek prześpi a tu taka niespodzianka. Tak więc został mi skrót i statystyki a w nich np. spory dystans przebiegnięty, Darko z przebiegniętymi 12 km, niezła skuteczność celności podań. Szok i niedowierzanie. Obejrzę powtórkę choć prawie nigdy tego nie robię.