Niegroźny uraz Jóźwiaka

W piątek przedwcześnie boisko musieli opuścić dwaj wychowankowie grający na prawej stronie. Robert Gumny z powodu urazu kolana zszedł z boiska w 67 minucie, natomiast Kamil Jóźwiak ze względu na podobny uraz opuścił boisko w 80 minucie gry. Kontuzja podstawowego skrzydłowego nie okazała się groźna. Gorzej wygląda sytuacja „Gumy”, który musi odbyć dodatkowe konsultacje.



Po badaniach okazało się, że uraz Kamila Jóźwiaka nie jest groźny dzięki czemu 21-latek już w tym tygodniu wróci do zajęć i być może będzie brany pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej na piątkowy mecz z Wisłą w Płocku (start o 20:30). Niegroźny uraz „Józia” to bardzo dobra wiadomość, gdyż jest to aktualnie najlepszy skrzydłowy Kolejorza, który na 2 frontach strzelił dotąd 3 gole oraz zaliczył 4 asysty.

Kamil Jóźwiak opuszczający boisko z kontuzją odniesioną w meczu z Piastem
null

Gorzej wygląda sytuacja Roberta Gumnego, który jako jedyny obok Mickiego Van der Harta zagrał dotąd we wszystkich meczach Lecha Poznań w sezonie 2019/2020. 21-latek w piątek doznał kontuzji kolana. Po przejściu badań musi odbyć jeszcze dodatkową konsultację u specjalistów i dopiero wtedy okaże się, jak bardzo poważny jest to uraz i mniej więcej kiedy Robert Gumny będzie mógł wrócić do zajęć.

Wychowanek Lecha Poznań w piątkowym meczu z Wisłą Płock i tak nie mógłby zagrać z powodu pauzy za nadmiar żółtych kartek. Po starciu z „Nafciarzami” ekipa Kolejorza rozegra jeszcze 4 spotkania w tym 3 ligowe. Jesień 2019 w przypadku „niebiesko-białych” zakończy się 19 grudnia.

Robert Gumny podczas meczu z Piastem
null
null

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







5 komentarzy

  1. Bart pisze:

    Czy wspomniana „konsultacja u specjalistów” oznacza kolejną wizytę u profesora Marianiego? Miejmy nadzieję że to też nic poważnego i że kontuzja Gumnego nie ma związku z wcześniej operowanym kolanem. Ech, coś te kolana Gumnego są podatne na urazy.

    • aaafyrtel pisze:

      ech, te tytuły, powinien być przecież groźny uraz gumnego… używając języka handlowego, to pachnie koniecznością reklamacji u tego włocha… oby nie skończyło się to tak, jak u makuszewskiego, ale przeczucie mówi mi, że tak się właśnie skończy…

  2. John pisze:

    Obaj będą potrzebni Lechowi w formie żeby pozytywnie zakończyć ten rok ,a do tego potrzebna jest seria zwycięstw.
    Patrząc na terminarz jest to do zrobienia,Płock,ŁKS, Śląsk,Arka.

  3. deel pisze:

    To dobra wiadomość, że Jóźwiak ma niegroźny uraz. Jest w gazie, tworzy grę ofensywną i bez niego Lech miałby problem. No tak, i tak będzie miał, bo go sprzeda. Chyba w zimie. Tak? Doszliśmy do punktu, w którym każdy z nas będzie życzył Jóźwiakowi powodzenia w nowym klubie. Tak po ludzku. Jak najdalej stąd. Żeby wreszcie mógł powalczyć o skład w poważnej piłce. I się rozwinął piłkarsko. Czy da radę? Sam pewnie tego nie wie, ale przynajmniej ja będę trzymał za niego kciuki. Po nim zostanie wyrwa w Lechu. Ale skoro Lech się tym nie przejmuje to czy ja powinienem?
    Gumnemu również życzę szybkiego powrotu do zdrowia! To jest bardzo dobry, prawy obrońca. Owszem, ma problem. On chciałby wyjechać na „zachód”, i pewnie były oferty, ale Zarząd ubzdurał sobie, że będzie bił rekord sprzedaży i nic z tego nie wyszło. Myślę sobie, że jeśli Robert zapomni o straconych marzeniach i na powrót zapragnie zawojować ligę to będziemy mieli z niego sporo pożytku. On sam się odbuduje bo ostatnio gra słabo, a zarząd przejrzy na oczy i da mu w końcu zielone światło na odejście.
    I przy okazji wypowiem się o tych mitycznych ścieżkach rozwoju w klubie. Pic i fotomontaż! Liczą się wyłącznie młodzi zawodnicy o których pytają inne kluby, obserwują ich. Reszta to masa wypełniająca dla klubu. A prawda jest taka, że na tę chwilę nikt nie wie który z młodych osiągnie sukces sportowy. Dlatego powinni mieć równe szanse. Ale ich nie mają.

  4. ArekCesar pisze:

    Ciekawe czy powołanie Józia do kadry też nie było grą o większą kasę przy transferze. To tylko spekulacje, ale kto wie.
    Najważniejsze jednak by szybko wracali do zdrowia i gry w Lechu.