II-liga: Skra Częstochowa – Lech II Poznań 0:0

W meczu 20. kolejki piłkarskiej II-ligi sezonu 2019/2020, rezerwy Lecha Poznań zremisowały na wyjeździe ze Skrą Częstochowa 0:0 kończąc tym samym rundę jesienną z raptem 2 oczkami przewagi nad strefą spadkową. Kolejorz nie wygrał w żadnym z 4 ostatnich meczów tej rundy musząc wiosną mocno natrudzić się, aby uniknąć degradacji do III-ligi.



Mecz rozgrywany na sztucznej murawie od początku toczył się pod dyktando gospodarzy, którzy chcieli szybko strzelić gola. W tym czasie młodzi lechici starali się przywyknąć do innej płyty boiska grając spokojnie i bardzo zachowawczo. Dopiero w 21 minucie gry na strzał z daleka zdecydował się Yatsenko, którego uderzenie zostało zablokowane. Kilka minut później golkipera Skry próbował zaskoczyć Karbownik, lecz znów bezskutecznie. Końcówka pierwszej odsłony ponownie należała do gospodarzy, którzy w pierwszych 45 minutach nie potrafili wykorzystać małej przewagi optycznej dzięki czemu pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

Po zmianie stron Skra ruszyła do jeszcze śmielszych ataków, ale strzały gospodarzy albo były niecelne albo często w ostatniej chwili blokowane przez naszych obrońców. Po nerwowym kwadransie drugiej odsłony lechici w końcu wyszli z akcją po której celny strzał oddał Szymczak. Z czasem na boisku było mniej gry w piłkę, a więcej niedokładności, fauli i chamskich zagrań. Im było bliżej końca meczu tym poznaniacy coraz mocniej nastawiali się na obronę wyniku. Skra była na to gotowa napierając na bramkę rezerw co parę minut. Dwukrotnie wykazać musiał się Radliński, który w obu sytuacjach na szczęście dobrze interweniował. Już w doliczonym czasie rezerwy mogły nawet wygrać, gdy w dobrej sytuacji znalazł się Friska, który niestety oddał bardzo zły strzał. Ostatecznie Lech II zremisował w Częstochowie 0:0.

Rezerwy Lecha Poznań po 20 kolejkach II-ligi 2019/2020 z 24 punktami na swoim koncie są na 12. miejscu w ligowej tabeli (ta kolejka dopiero się rozpoczęła) mając tylko 2 oczka przewagi nad strefą spadkową. Kolejorz kolejne spotkanie rozegra już wiosną na przełomie lutego i marca, kiedy we Wronkach zmierzy się ze Stalą Rzeszów. Podopieczni Rafała Ulatowskiego zimę spędzą tuż nad strefą spadkową.

>> Dział dotyczący II-ligi
>> Terminarz Lecha II Poznań



20. kolejka II-ligi 2019/2020, sobota, 30 listopada, godz. 13:00
KS Skra Częstochowa – KKS Lech II Poznań 0:0 (0:0)

Żółte kartki: Nocoń

Widzów: ok. 250

Sędzia: Robert Marciniak (Kraków)

Skra: Kos – Napora, Bondarenko, Holik, Obuchowski – Pawłas, Zalewski, Andrzejczak, Olejnik, Niedbała (78.Wolny) – Nocoń.

Lech II: Radliński – Smajdor, Nawrocki, Wojtkowiak, Pawlicki – Białczyk, Bartkowiak (90.Burman), Yatsenko (67.Kaczmarek, 75.Friska) – Tupaj, Szymczak (87.Durda), Karbownik.

Rezerwowi: Bąkowski, Zimmer, Andrzejewski, Friska, A.Kaczmarek, Burman, Kaczmarek, Durda.

Trenerzy: Ściebura – Ulatowski

Pogoda: +2°C, pogodnie

Miejsce: Stadion Skry (ul. Loretańska 20, Częstochowa)

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







7 komentarzy

  1. Grossadmiral pisze:

    Jak na skład typowo rezerw to tragedii nie ma dobrze że nie przegrali teraz maja duzo czasu na szlifowanie umiejętnosci żeby sie nie skonczyło spadkiem

    • kilo82 pisze:

      Jak grają młodzi, bez wsparcia ekipy z pierwszego zespołu, to potrafią zapunktować lepiej niż w teoretycznie dużo mocniejszym składzie. Remis na pewno cenny.

  2. Ja pisze:

    Jeżeli „gwiazdy” z pierwszego składu nie łapią się nawet do drugiego to po co ich trzymać. Drugi garnitur z Płocka powinien zagrać i rozbić Skrę. Nie nadają się, nie chce im się walczyć dla Lecha, wygrywać, wracać do formy, niech odciążą budżet. Rutki się ucieszą

  3. inowroclawianin pisze:

    Słabo, szykuje się walka o utrzymanie do końca.

    • Ostu pisze:

      Piotruś ma się nad czym zastanawiać…
      Jeśli nie wykona jakiegoś sensownego ruchu to rezerwy spadną – a to będzie ZNACZNIE gorsza rzecz dla Rutkow niż nawet walka jedynki w dolnej ósemce…

  4. Siodmy majster pisze:

    Zbyt dużo remisów . Każdy to strata dwóch punktów , a nie zyskanie jednego.Gdyby dwa remisy były wygranymi sytuacja byłaby iście komfortowa .A tak , ogryzanie pazurów aż po łokcie .No ale to banały i oczywistości , nie będę się rozwodził