Dogrywka: Śląsk – Lech 1:1

Dogrywka – cykl będący dopełnieniem pomeczowych materiałów w tym analizy pomeczowej, szybkich wniosków, plusów i minusów danego spotkania oraz Waszych ocen. W tych artykułach nawet 2 dni po każdym meczu ligowym oceniamy konkretne spotkanie w wykonaniu Kolejorza wybierając dodatkowo najlepszą oraz najgorszą akcję Lecha Poznań w rywalizacji z ligowym przeciwnikiem.



Najlepsza akcja meczu:

48 minuta – Szybka dwójkowa akcja Joźwiaka z Jevticiem, którą rozpoczął ten pierwszy. Po otrzymaniu piłki od Darko wychowanek Lecha popędził w swoim stylu w kierunku bramki. Mimo naciskania przez kilku zawodników Śląska zdołał podać lepszą prawą nogą na około 20 metr do Amarala. Portugalczyk mógł co prawda dograć jeszcze na prawą flankę, ale podjął decyzję o odwróceniu się z piłką i oddaniu strzału. Decyzja dobra, uderzenie niezłe, choć minimalnie niecelne. Była to fajna, szybka i przy okazji pierwsza dobra akcja poznaniaków w meczu ze Śląskiem, która pachniała golem.

null
null
null
null
null
null
null
null

Najgorsza akcja meczu:

25 minuta – Jeszcze przy stanie 0:0 już błędy zaczął popełniać słaby, wolny i ociężały Muhar dla którego środkowi pomocnicy Śląska byli zbyt szybcy. Muhar na czas nie doszedł do przeciwnika, zostawił mu dużo miejsca w środku pola pozwalając na efektowne zagranie do Cholewiaka. Łatwo dał się ograć Rogne, jak kołek stał Dejewski i tylko dobra interwencja Van der Harta zapobiegła utracie bramki. W tej sytuacji bierność środka pola Lecha w tym Muhara + niezdarna interwencja Rogne zakończyłaby się golem na 1:0 gdyby nie zły strzał Cholewiaka słabszą prawą nogą. W 25 minucie Van der Hart bardzo szczęśliwie zatrzymał piłkę nogami.

null
null
null
null
null
null
null

Najszybszy zawodnik Lecha Poznań podczas meczu:

32,84 km/h – Amaral

Przebiegnięte kilometry przez piłkarzy Lecha Poznań podczas meczu:

11,13 km – Kostevych
10,96 km – Jevtić
10,61 km – Satka
10,45 km – Dejewski
10,45 km – Jóźwiak
9,98 km – Gytkjaer
9,95 km – Rogne
9,59 km – Tiba
8,75 km – Muhar
7,78 km – Amaral
3,59 km – Van der Hart
2,64 km – Tomczyk
2,41 km – Puchacz
1,46 km – Moder

Statystyki biegowe Lecha Poznań:

Pokonany dystans: 109,81 km
Liczba sprintów (25,2 km/h): 110
Liczba szybkich biegów (19,8-25,2 km/h): 528
Najwięcej sprintów w Lechu: 18 – Jóźwiak

> źródło danych



Najlepszy piłkarz według KKSLECH.com:

3 – Darko Jevtić nie rozegrał w sobotę dobrego meczu. Nikt w Lechu nie wyglądał dobrze, jednak to głównie jemu zawdzięczamy choć 1 punkt na trudnym terenie. Uderzenie Szwajcara z rzutu wolnego było wręcz fantastyczne, nie do obrony nawet przez mającego 195 cm wzrostu Putnockiego i śmiało może kandydować do gola sezonu. Oprócz tej bramki Jevtić miał jeszcze parę pozytywnych przebłysków w drugiej połowie. W sobotę zanotował w sumie 3 strzały, 2 celne i 2 kluczowe zagrania.

Najsłabszy piłkarz według KKSLECH.com:

1 – Karlo Muhar będący przedwczoraj pod naszą obserwacją w ramach cyklu „Oko na grę” przeszedł samego siebie. Jako defensywny pomocnik nie zaliczy we Wrocławiu ani jednego odbioru! Wygrał tylko 44% pojedynków 1 na 1 i raptem 2 na 8 stoczonych na ziemi. Aż nie chce się wierzyć, że na „6” można zanotować aż tak słabe liczby.

Ocena pracy trenera:

2 – Dariusz Żuraw przed meczem mówił o koncentracji drużyny i o szybkim przyzwyczajeniu się do nowych warunków ze względu na zamknięty stadion. Tymczasem Lech w pierwszej połowie grał bez koncentracji, bez pomysłu mogąc dziękować Śląskowi za wynik 0:1 do przerwy. W drugich 45 minutach gra wyglądała już trochę lepiej, poznaniakom szczęśliwie udało się nie przegrać, jednak tak słabe spotkanie nie powinno się przydarzyć. Na szczęście po nim Żuraw nie owijał w bawełnę obiektywnie oceniając słaby mecz w wykonaniu jego ekipy oraz wynik.

Ocena pracy sędziego:

4 – Tomasz Musiał z Krakowa wraz z sędziami VAR dobrze ogarnął sobotnie zawody. Nie popełnił większych błędów, rzadko używał gwizdka, pokazał w pełni zasłużone kartki w tym naszemu Pedro Tibie, który niestety zasłużył na napomnienie.

Poziom meczu:

2 – Słaby mecz Lecha, jeden z najsłabszych tej jesieni zakończony szczęśliwym remisem 1:1. Gdyby sędzia uznał gola na 2:0 to poznaniacy już by się nie podnieśli. W sobotę cenny 1 punkt dzięki któremu Lech zachował dystans do czołówki uratował tylko i wyłącznie Darko Jevtić będący wyróżniającą się tej jesieni indywidualnością.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







3 komentarze

  1. J5 pisze:

    Dobrze że Lech ma tylu liderów, bo w cały czas nierówno grającej drużynie zawsze choć jeden z nich ma jakiś przebłysk geniuszu ratując tyłek Kolejorzowi. Wcześniej był dobrze grający Jóźwiak, Tiba, gdy nieszło błysnął formą Amaral, a teraz w bardzo słabo grającym Lechu geniusz Jevticia uratował choć ten jeden punkt w meczu nazywanym ” tym za sześć punktów „. To był ważny remis, bo zapobiegł temu by Śląsk odjechał na siedem punktów. Już w ostatniej w tym roku kolejce, dzięki temu remisowi przy dobrym układzie i zwycięstwie Lecha nad Arką strata do Wrocławian może wynosić tylko punkt! Władze Lecha powinny zrobić wszystko aby zatrzymać gwiazdy Kolejorza: Jevticia, Gytkjaera, Tibę, Amarala czy Rogne. Zrozumiałe jest że z takich zawodników jak Jóźwiak czy później Puchacz klub musi się utrzymać, więc prędzej czy później zostaną sprzedani. Ale wytypowany trzon zespołu, ci zagraniczni piłkarze którzy już raczej nie zrobią kariery w najlepszych zachodnich ligach powinni zostać w Lechu za wszelką cenę. Na drugim biegunie są tacy piłkarze jak Muhar czy Crnomarkowić, którzy już raczej nie błysną formą. Oni powinni jak najszybciej opuścić Lecha. Te dwie akcje meczu, ta najlepsza i ta najgorsza najlepiej spinają sytuację, jaka panuje w Kolejorzu. Zawodnicy tacy jak Tiba muszą grać razem z takimi jak Muhar. Przez to trudno mówić o jakimś trofeum, bo zazwyczaj ci najlepsi swoimi akcjami i bramkami naprawiają błędy tych najgorszych, którzy przez słabe umiejętności doprowadzają do straty bramek. Rzadko zdarza się na odwrót, że dobra gra takiego np Muhara napędza Kolejorza. Dlatego Lech jest tylko średniakiem ligowym. Winowajcy są od lat ci sami. To zarząd który swoimi błędami doprowadził do tego co teraz w klubie jest. Doprowadził do minimalizmu, bylejakiści, rozbił skauting i pozbył się ludzi mądrzejszych od siebie. Na razie nie wiadomo, czy zapoczątkowana przez Jacka Rutkowskiego zmiana właścicielska wpłynie jakoś pozytywnie na prezesa Piotra Rutkowskiego. To okaże się niebawem, może w zimowym, może w letnim okienku transferowym. Dziś jednak musimy mierzyć się z takimi meczami jak ten ze Śląskiem. Męczyć się oglądając popisy naszych piłkarzy, czy od czasu do czasu cieszyć się z dobrego meczu. Mnie marzy się silny Kolejorz, gdzie drżeć o wynik będę wtedy kiedy rywalem naszym będzie Bayern Monachium. Ale czy to wogóle jest możliwe?

  2. F@n pisze:

    Gytkjear cały mecz, fatalny wynik biegowy. Aż kilometr mniej niż Darko. Nie podoba mi się to.
    Co do najładniejszej akcji meczu to mi się najbardziej podobała ta, po której piłka trafiła w rękę obrońcy Śląska. On się nią podtrzymywał, bo wślizg robił. Szkoda, bo byłaby pusta bramka i gol, a rozklepali świetnie. Chyba Kosta zagrał do Jóźwiaka, ten z piętki odegrał do Darko, który posłał świetną prostopadłą piłkę, a ten już dogrywał tam gdzie był Gyt i Tiba. Niestety ta ręka.

  3. Tadeo pisze:

    Zastanawia mnie gdzie podziała się nierozłączna wspaniała para , czyli Panowie P.R.i K.K.Nie udzielają wywiadów, nie widać ich w mediach , czyżby pochowali się w swoich gabinetach , i zachowują się jak szczury na tonącym okręcie.