Reklama

Na chłodno: Smutne to wszystko

Cykl „Na chłodno” to najpopularniejsza seria artykułów na KKSLECH.com publikowanych średnio co 7 dni przeważnie na początku każdego tygodnia. „Na chłodno” to nasze chłodne, szczere i obiektywne spojrzenie na Lecha Poznań. Informacje z klubu, ciekawostki, oceny, spostrzeżenia, opinie. Wszystko od kibiców do kibiców.



Dzień dobry wszystkim czytelnikom KKSLECH.com w kolejnym odcinku cyklu „Na chłodno”, którego głównym tematem jest dziś powszechnie panująca krytyka nie klubu tylko osób, które za niego odpowiadają nie mając od miesięcy pojęcia co zrobić, żeby wyjść z kryzysu na wielu polach. Krytyka ze strony kibiców w różnych miejscach czy części mediów to już bardziej Lechowa codzienność towarzysząca nam od miesięcy i nasilająca się z każdym kolejnym półroczem niż zwracanie uwagi na problemy. Kiedyś w klubie krytykę niezadowolonych kibiców uważano za hejt + wylewanie frustracji na wszystko dookoła. Z czasem uodporniono się na wszystkie uwagi, zarzuty i ogólnie panujące niezadowolenie m.in. kibiców traktując wszystkie opinie z przymrużeniem oka. W Lechu już dawno przestano zwracać uwagę co jest napisane w mediach, co o danych sprawach myślą kibice, co chcieliby zmienić w Lechu, widzieć i o czym marzą. Uodporniono się na wieczną krytykę traktując ją z przymrużeniem oka. Nie wzięto jednak po uwagę, że w drugą stronę działa to tak samo. Patrząc na opinie kibiców wyrażane w różnych miejscach już dawno to co opowiada zarząd, to co robi i to co próbuje przekazać przez swoich pracowników nie jest serio traktowane. Naiwnych poza fejsbukiem już nie widać, nikt normalny nie wierzy w te wszystkie opowieści, bajeczki, tłumaczenia, mało kto bierze je na poważnie, świat Lechowy nie wygląda tak jak klubowe wizje wymyślane głównie po to, aby zyskać jak najwięcej czasu m.in. na przebudowę drużyny czy pokazać naiwnym próby zmiany Lecha na lepsze.

Jeśli mamy być jak zwykle szczerzy i obiektywni osoby odpowiedzialne za Lecha Poznań uważamy za zabawne, często mające niewiele wspólnego z Kolejorzem, przypadkowe, niepoważne i delikatnie pisząc – mało rozgarnięte. Naprawdę nie chce się wierzyć, że tyle nietrafionych pomysłów wymyślili dorośli, często będący po 40-stce ludzie biorący jeszcze za to wszystko pieniądze. Na przestrzeni ostatnich lat w tym od lata 2018, gdy rządzący klubem do końca stracili już zaufanie, pomysł i wiedzę co dalej robić? jak wyjść na prostą? kogo zatrudnić, by coś zmienić? przekonywano nas na różne sposoby m.in. przez telefony, spotkania jak to wszystko, wszystko to co widzicie jest wyolbrzymiane przez kibiców. Twierdzono jakoby kryzys był chwilowy, przekonywano że w innych klubach jest gorzej, że zaraz wyjdziemy z kryzysu, że nie mamy racji na KKSLECH.com, że zarząd się zna, zaraz wyjdziemy na prostą, będzie fajnie, klub ma pomysł i ogólnie jest okej. W rzeczywistości mija miesiąc za miesiącem, klub nie ma pomysłu na nic, nikt nie wie co robić, na każdym, nawet już najmniejszym kroku klub popełnia drobne kłamstewka, a wszystko co jest na KKSLECH.com sprawdziło się/sprawdza się dalej.

Latem opisaliśmy ludziom, jak wygląda w rzeczywistości „letnia rewolucja” i jak się skończy. Efekty „pracy” nieodpowiedzialnych, niekompetentnych, trochę dziwnych osób są widoczne już po jesieni a to i tak nic w porównaniu z tym co wydarzy się podczas najbliższego lata. Lech wie, że tylko awans do europejskich pucharów w tym najlepiej zdobycie trofeum w postaci Pucharu Polski uratuje choć na kilka tygodni sytuację pozwalając złapać mały oddech. Z drugiej strony mając taką wiedzę robi niewiele, żeby podczas bardzo ważnej wiosny coś ugrać. Działania po omacku + wypuszczanie suchych, korporacyjnych komunikatów m.in. na portalach społecznościowych przez osoby, którym kibice w większej części jeszcze ufali bądź szanowali je nic nie zmienią poza utratą wiarygodności przez ludzi związanych z Lechem, którzy dali się wciągnąć w wir wyimaginowanych strategii zmienianych co pół roku. Dlatego właśnie nie ma za bardzo z kim ani o czym pogadać w Lechu o Lechu skoro lekceważy się jego rzeczywiste problemy, oczekiwania większej części kibiców celowo omijających stadion choćby w końcówce jesieni, nie ma się żadnego pomysłu na wyjście z tej zapaści albo co najgorsze – nie widzi się problemu w działaniach tylko wiecznie w „kibicach frustratach, hejterach szerzących defetyzm”, którzy podobno „nie znają się”.

Czas na jakiekolwiek dyskusje czy branie pod uwagę serio to co robi i wypuszcza Lech do kibiców już dawno się skończył. Śmiech przez zły może jedynie ogarnąć człowieka, gdy z Bułgarskiej wychodzą coraz to bardziej durne strategie wymyślone przez niepoważne, wyśmiewane przez kibiców osoby. Jedną z takich jest Karol Klimczak, który nie wiadomo tak naprawdę po co tutaj siedzi? i jaki jest sens jego dalszej pracy? Kiedyś mógł się bronić rozwojem akademii, tłumaczeniami o stabilnym budżecie i zapewnianiami o mocnych fundamentach Lecha, który nie skończy jak Lechia, Widzew czy Wisła. Teraz m.in. przez jego działania odpadły jemu te argumenty tak samo jak najbardziej zaciekłym fanom obecnego zarządzania klubem, który podąża donikąd staczając się z każdym upływającym rokiem co najlepiej widać porównując tabele roczne Ekstraklasy z 2017, 2018 i 2019 roku. Sportowo 2019 rok nie różnił się niczym od Lecha Poznań z 2006 roku, kiedy Rutkowscy postanowili nam wszystkim pomóc. Liczby były bardzo podobne, finansowo aktualnie jest jeszcze trochę lepiej niż wtedy tylko czy o coś takiego nam wszystkim chodziło? Na pewno nie. Co najgorsze dla zarządu nawet wywalczenie wiosną Pucharu Polski w ich przypadku niewiele zmieni. Po tylu latach jedno trofeum nie sprawi nagle, że władze zostaną pokochane przez Wielkopolan, wszyscy zapomnimy o błędach poprzednich lat, o ubiegłych sezonach i będziemy sobie wpadać w ramiona ciesząc się z tego co mamy. Cierpliwość skończyła się dawno, zaufania wśród większej części kibiców jednym pucharkiem nie da się tak łatwo odzyskać, dlatego wszyscy będziemy męczyć się dalej.

Wracając do meritum, krytyka działań Lecha Poznań to od dawna nie tradycyjna krytyka klubu tylko już codzienność wokół Bułgarskiej. Coś co towarzyszy nam wszystkim każdego dnia, regularnie pojawia się w dyskusjach kibiców na tej witrynie, w rozmowach na żywo, w prasie, w internecie, w telewizji podczas debat dziennikarzy, w radiu i we wszystkich innych miejscach, gdzie tematem jest Kolejorz. Każdy wiecznie ma uwagi, Lecha już to nie obchodzi, uodpornił się na ten cały rzekomy „hejt” tak jak kibice uodpornili się na pomysły, kolejne strategie i te wszystkie puste słowa. Jesteśmy wszyscy sobą strasznie znudzeni, obie strony wzajemnie siebie olewają, Lech nie wie co robić, kibice w ogromnej części nie mają nadziei, dali sobie spokój z zakupem karnetów, nie dają się już nabierać na żadne strategie, nawiedzeni walczą jeszcze z resztą osób w komentarzach na fejsbukowych fanpejdżach, biura przy Bułgarskiej nie robią nic, by przyciągnąć uwagę przede wszystkim niezdecydowanych kibiców, którym obrzydzono Lechowe życie. Smutne to wszystko.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







35 komentarzy

  1. KKSLECH.com pisze:

    Od tego roku „Na chłodno” bardziej lotne, nie tylko w poniedziałki. Z bieżących spraw nic nowego się nie dzieje. O wszystkim będzie w newsach.

  2. Max Gniezno pisze:

    Huja się znacie. Jest wszystko dobrze.

  3. Pawel68 pisze:

    Redakcja na naszej witrynie też piszą chłopcy Piotrusia?Nie tylko na Fc?Wszyscy wiemy o jakie mendy chodzi…

  4. leftt pisze:

    Ot, ugrzęzli my i czort karty rozdaje.

  5. John pisze:

    To,, Na chłodno” mogło być o wiele krótsze bo niestety nic nowego i ciekawego się nie dowiemy.
    Na chłodno;Smutne to wszystko.
    Smutne to wszystko.
    Koniec.

  6. Pawelinho pisze:

    W zasadzie nie napisano niczego o czym większość by nie wiedziała, a wszystko to co zostało napisane o Lechu jest prawdą, która w oczy kole obecnych nieudaczników ciągnących klub w dół ba ja bym napisał, że w 2006 roku jakaś nadzieja była, a teraz? Teraz tej nadziei nie ma dzięki wszystkim tym nieudacznikom z klubu uważających się za „znafców”, a tak naprawdę to zwykli korporacyjni figuranci podobnie zresztą jak pan piotruś „nigdy nie poddam się” to nic w Kolejorzu nie zmieni się na lepsze. Przynajmniej nie w najbliższych kilku latach. Jak mawiał klasyk (to nie jest obraźliwego, a nawet bardzo na miejscu) „z gówna bata nie ukręcisz” i tak w zasadzie można podsumować aktualny zarząd oraz właściciela, który również odpowiada za co aktualnie dzieje się z Lechem, a nie dzieje się nic dobrego.

  7. Siodmy majster pisze:

    O tych magach z zarządu co to usiłują od lat zamienić kamień w złoto a wychodzi im dokładnie odwrotnie można powiedzieć już tylko tak jak w starym dowcipie o Polaku , Rusku i Niemcu. Gdyby dać tym Mozartom biznesu dwie stalowe kulki i powiedzieć : „zróbcie z nimi coś sensownego ” to oni kuźwa jedną zgubią , a drugą ZEPSUJĄ 😉
    Że co ? Że nie da się zepsuć stalowej kulki ? No to może ktoś z nas odważy się z nimi założyć ?
    Ja dziękuję , od dawna udowadniają ,że NIEMOŻLIWE NIE ISTNIEJE !

    • kibol z IV pisze:

      No ósmego majstra nie zrobią :D…pIsAnIe bajek wychodzi im lepiej niż realia 😀 Król LeW:) , siedmiu krasnych ludków 🙂
      Jajami w nich :D….Na chuj to pesymistyczne ” na chłodno ” …błazenada wychodzi lepiej , niżli powaga 🙂

  8. Ekstralijczyk pisze:

    Pozytywem jest to, że coraz więcej kibiców nie daje się nabierać już na prowizoryczne działania zarządu i zaczyna mieć takiego Lecha w dupie.

    • Luna23 pisze:

      To sie nazywa oddzielanie ziaren od plew, dla mnie-w przeciwieństwie do większości tutaj-prawdziwi kibice wspieraja Lecha bez względu na poziom na ktorym gra, bez wzgledu kto jest prezesem i na końcu bez wzgledu kto gra czy to Trałka czy to nasz wychowanek. W moim świecie po prostu jestem kibicem i kocham swojego Lecha. Rozumiem was, ze nawet zdobycie PP niewiele zmieni lub zmieni na krotko i dalej będziecie hejtowac, natomiast ja-jak nasz mistrz Malysz-skupiam się na najblizszym meczu? do zobaczenia na Bułgarskiej, juz czekam na start ligi. Hej Lech!!! Pozdro piotrek, rob swoje pierdol hejterów-oni zawsze będą???

  9. John pisze:

    Ja to się zawsze pocieszam, że inni mają jeszcze gorzej albo niewiele lepiej.
    Tak z perspektywy Lecha patrząc,bo ogólnie to wszędzie jest dramat.
    Teraz najstabilniej stoją chyba Pogoń i Cracovia, ale co z tego jak są bez szans żeby cokolwiek pograć w pucharach, jeśli się załapią.
    Przecież to jest komedia, niby pieniądze w polskiej piłce są, a wszyscy na kredycie,poziom wyrównany, słabiutki.

  10. J5 pisze:

    Wronieccy oszuści i minimaliści doprowadzili do tego, że większość kibolskiej braci prędzej niż w puchar czy miejsce na pudle uwierzy w spadek do pierwszej ligi jak nie w tym, to w którymś z kolejnych sezonòw. Roztrwonienie w półtora roku 50 mln złotych z budżetu daje obraz, na ile jeszcze te pozostale sześćdziesiąt mln wystarczy. Dwa, trzy sezony, może cztery jak uda się sprzedać najlepszych pilkarzy . Ale co dalej, kiedyś to źle zarządzane źródełko wyczerpie się, skończy się kontrakt Tibie, skauting do niedoświadczonej młodzieży dokupi kolejny szrot z zagranicy, i katastrofa gotowa. Ciekawe czy wtedy będą wronieccy mieli odwagę ogłosić cel sportowy klubu, walkę o utrzymanie. Wątpię. Jest już polowa stycznia, do rundy wiosennej pozostaly trzy tygodnie. W niedzielę drużyna wylatuje na obóz do Belek. Odszedł Amaral, Gumny kontuzjowany, Czerwiński na razie zakontraktowany od lipca, i nie wiadomo czy nawet jeśli wroniarze dogadają się z Zagłębiem, czy Alan zdąży przygotować się do sezonu. Drużyna jest osłabiona, i nie zanosi się na żadne wzmocnienia. Na razie Lech bliżej jest walki o górną ósemkę, niż walki o pudło i puchar. Winny sytuacji zarząd schował się w swojej norze, i nie wiadomo na co czeka. Nie wiadomo nawet tego, czy jest świadomy tego co może stracić i co może stać się za kilka sezonów. Ciekawe, co kiedyś powiedzą jak Lech spadnie z Ekstraklasy, a akademia legnie w gruzach…

    • Siodmy majster pisze:

      Być może już są pisane nowe pełne optymizmu i wiary w świetlaną przyszłość przemówienia dla naszych dzielnych sterników . Po spadku będą jak znalazł .Ogłosi się na przykład po degradacji ,że na przyszły sezon został wyznaczony CEL : walka do końca o powrót do ESA . No może nawet zakończona sukcesem pomimo ,że rywale silni , bogaci , zaprawieni w pierwszoligowej młócce i żądni awansu 🙁

  11. tomasz1973 pisze:

    …i dlatego rutki muszą odejść! Nic się tu nie zmieni dopóki oni będą naszymi okupantami!

  12. Luna23 pisze:

    Gdzie w ekstraklasie zmiana jednego właściciela na drugiego przyniosła w dluzszej perspektywie zmiane na lepsze, duzo lepsze tzn na mistrzostwa, LE, lub L. Mistrzów?

  13. Muro pisze:

    Smutne, ano, smutne…

  14. Rafik pisze:

    Człowiek niby wie że jest tragicznie ale gdzieś tam głęboko jakaś iskierka się tli. Jak tak dalej pójdzie to i jej zabraknie. Co wówczas? Jak człowiek w sercu ma Lecha i tego nikt i nic nie zmieni? Ale kanał.. Co tu zrobić?

  15. ryszbar pisze:

    Większość forumowiczów chce zmian we władzach klubu. Ja też.
    Problemem według mnie jest to kto nowy ewentualnie mógłby zarządzać Lechem.
    Zmiana właściciela raczej nierealna. Ale może być nowy Prezes czy Dyrektor sportowy. Pytanie jest takie czy w tym kraju są odpowiedni ludzie do zarządzania klubem? Osobiście nikt mi nie przychodzi do głowy. Więc może ekipa z zagranicy?

    • Luna23 pisze:

      Zdecydowanie ekipa zza granicy, ale to juz są koszta-wiadomo ile bielica u nas zarabiał…

      • ryszbar pisze:

        Jest takie powiedzenie w biznesie że „pierwszy wydatek, najmniejszy wydatek” czyli jak na początku nie będziesz przesadnie oszczędzał to później będziesz mniej wydawał.

  16. Ostu pisze:

    Ja chciałbym zwrócić uwagę na inny aspekt…
    Kiedyś z Kolejorzem kojarzyły się pewne emocje – pozytywnie emocje, które przyciągały kibiców na stadion, sponsorów chcących by ich firmy były „DOBRZE” kojarzone z pozytywnymi emocjami…
    O Lechu pisano, że to Ten LECH…
    A dzisiaj to Nasze „PIERDOLENIE” – jak to opisuje @Luna23 – już nie tylko występuje tu na Forum ale rozlało już się dawno DALEKO poza granicę tego Forum…
    Najpierw zdziwienie – wyrażone choćby przez Twardowskiego w słynnej rozmowie „przecież Wy jesteście LECH Poznań…?!” – a obecnie już śmiech to „otoczka” wszystkiego co się pisze, mówi lub komentuje o Lechu…
    To WSZYSTKO dzieje się w prasie, radiu…
    Na portalach sportowych, forach, w dyskusjach…
    Wokół Kolejorza są OBECNIE, praktycznie wszystkie emocje negatywne
    A teraz pytanie retoryczne – czy wydaje Wam się, że to kojarzenie z brakiem profesjonalizmu, „nieudacznictwem”, złymi emocjami, olewaniem przez kibiców – z wzajemnością zresztą – przyciągną kogokolwiek do klubu…?!
    Czy ktokolwiek będzie się chciał z Kolejorzem – w tym stanie – kojarzyć…?!
    A zatem między bajki można włożyć zapewnienia, że są toczone zaawansowane rozmowy z reklamodawcami, sponsorami, chętnymi na nazwę, itd…
    Przecież to WSZYSTKO dociera także do wszystkich grajków – zwłaszcza do Tych którzy ewentualnie byliby chętni by u Nas grać…
    Piotrek został SAM że swoim problemem, który NIESTETY się nie zmniejsza…
    Piotrek przestał cokolwiek kontrolować i już nie panuje nad sytuacjami i rzeczami, które wymykają mu się z rąk i coraz DALEJ oraz szybciej się rozprzestrzeniają…
    A ktoś, parę miesięcy temu słusznie zauważył i porównał, że Piotrek jest jak alkoholik, który uważa że nie ma problemu z piciem…
    A My wiemy jak to się kończy…
    Bez pomocy z zewnątrz nie da rady…
    A że tej pomocy nie chce przyjąć to…
    @ryszbar – jeszcze nie TERAZ ale zmiana właściciela jest realna – ŻADEN się obecnie nie „pokazuje” – co jest OCZYWISTE – ale gdy ktoś będzie MUSIAŁ sprzedać…
    Bo te „ruchy”, które obecnie obserwujemy w klubie to kalka wszystkiego co już znamy – no to ja sobie spokojnie poczekam i poczytam… – na „ruchy” w Klubie i wokół niego, których jeszcze nie znam…

  17. smigol pisze:

    Wszystko zostało już powiedziane i napisane. Wszyscy wiedzą co się wydarzyło jak sytuacja wygląda akuatnie a najgorsze jest to że wszyscy wiemy co będzie dalej.

    • Luna23 pisze:

      Ja nie wiem, nikt nie chce sie ta wiedzą podzielić-napisz proszę co będzie dalej?

  18. Merkuriusz pisze:

    Niestety nic nie wynika z tego tekstu tylko powielanie, że ignorują kibiców. Nic nowego. Wystarczyło napisać, że ch robią i tyle.
    Już bardziej ciekawe co Makuszewskim, z kim rozmawia i kto go chce, jakie szanse na transfer Joźwiaka i jakie kluby go chcą.
    Jak wygląda sytuacja Gumnego w Dynamo, czy rozwiać stare plotki o Salomonie. Tematów jest trochę.

    Mamy realia jakie mamy, klub jest w prywatnych rękach i tyle. Możemy nie chodzić na stadion co większość robi i koniec. Jak ich to nie rusza to nic nie można zrobić niestety. A Piotrek doskonale wie, że wystarczy, że dzikim fartem wygrają 3 mecze z rzędu i będzie 20k ludzi na stadionie. Taka prawda.

    Swoją drogą bardzo ciekawa runda będzie w tej dzikiej ekstraklasie. Zagłebie w rozbiórce, Lechia znowu nie ma kasy, Jaga nowy trener z ciekawym CV czy zbrojenie Rakowa.
    Stabilnie tylko w Cracovi i niestety w Legii, więc tak naprawdę dzikim trafem i może być TOP2 dla Lecha jak i grupa spadkowa 😀

    • Luna23 pisze:

      Makuszewski z tego co widzialem wczoraj na klubowym filmiku przechodził testy z zespołem wiec zanosi sie ze zostanie, myślę ze wbrew temu o czym tu pisano jednak zostanie na wiosnę i moze powalczy o swoją lepszą przyszłość

      • KKSLECH.com pisze:

        Odpowiadanie i informowanie za nas odpuść sobie, bo już to nie po raz pierwszy to robisz.
        Druga informacja: Zapewne wielu to zauważyło – serwis od kilkunastu lat nie zajmuje się pierdołami i plotkami transferowymi, więc jak my o czymś informować skoro nic się nie zmieniło przez ostatni tydzień? Jak kogoś bawią wymysły możemy polecić Facebooka, Twittera i płatne GW na paywallem.
        Co do treści zachęcamy do jej tworzenia. Ostatnio gdy przypomnieliśmy o cyklu „Twoim zdaniem” przyszedł tylko jeden tekst.

      • Luna23 pisze:

        Tą informację, ze makuszewski odchodzi zimą (oraz Timur) przeczytalem tu w waszym artykule. O co chodzi?

      • Luna23 pisze:

        Gdzie odpowiedzialem w waszym imieniu? podalem tylko informację którą tu przeczytałem i odnioslem sie do filmiku, który widziałem. Nie wprowadzam w błąd kolegi.

  19. inowroclawianin pisze:

    Jest bardzo źle, a latem po sezonie będzie jeszcze gorzej. Mam nadzieję, że to już ostatnie miesiące Rutkow w Lechu, może za rok ich tu nie będzie.