Przed meczem: Lech – Raków

Za 4 dni w sobotę, 8 lutego, o godzinie 17:30, Lech Poznań zagra przy Bułgarskiej z Rakowem Częstochowa. Na inaugurację rundy wiosennej 2020 zespół Kolejorza zmierzy się z beniaminkiem ligi, którego latem w sierpniu ograł w Bełchatowie rezultatem 3:2. W weekend „niebiesko-biali” będą mieli szansę odskoczyć tej drużynie w tabeli PKO Ekstraklasy.



Zimą z Rakowa Częstochowa odeszło paru głównie rezerwowych piłkarzy w tym Michał Skóraś, który wrócił do Lecha. W ich miejsce przyszło 4 zawodników. Jeszcze jesienią został zaklepany Daniel Mikołajewski z Lechii. Potem zimą przyszedł prawy obrońca Fran Tudor, który w minionej rundzie nigdzie nie wygrał występując wcześniej w Hajduku Split. Przybył też środkowy pomocnik z Jagiellonii, Marko Poletanović oraz inny gracz drugiej linii David Tijanić.

Podopieczni Marka Papszuna zimą przebywali na Cyprze rozgrywając tylko 4 sparingi. W nich Raków Częstochowa zaliczył bilans 2-0-2. Przegrał z rosyjskim Uralem Jekaterynburg 1:3, uległ serbskim Cukarickom Belgrad 1:2, wygrał z bułgarskim Carsko Sofia 1:0 i pokonał litewski Żalgiris Kowno 2:0.

Sobotni rywal Lecha Poznań nie kalkuluje. Dotąd zremisował tylko 1 raz w listopadzie. Raków Częstochowa w 20 meczach zdobył 28 punktów notując bilans 9-1-10, gole: 24:29. Beniaminek wygrał 1 spotkanie więcej od Kolejorza. Aktualnie na swoim koncie ma 2 kolejne zwycięstwa. Na wyjazdach Raków zaliczył bilans 3-1-6, gole: 10:17 a w tej chwili zajmując 11. miejsce traci raptem 3 oczka do Lecha Poznań.

Początek sobotniego meczu Lecha Poznań z Rakowem Częstochowa o godzinie 17:30 przy Bułgarskiej.



Obecna forma Rakowa Częstochowa:

19.01, Ural Jakaterynburg 1:3
25.01, Cukaricki Belgrad 1:2
28.01, Carsko Sofia 1:0
30.01, Żalgiris Kowno 2:0

Zimowe transfery Rakowa Częstochowa:

Przyszli: Marko Poletanović (Jagiellonia Białystok), Daniel Mikołajewski (Lechia Gdańsk), Fran Tudor (wolny transfer), David Tijanić (NK Triglav)

Odeszli: Michał Skóraś (Lech Poznań – powrót z wypożyczenia), Jakub Apolinarski (Warta Poznań), Dawid Szymonowicz, Aleksandar Kolev (obaj wolny transfer), Dawid Pietrzkiewicz (Stal Stalowa Wola), Maciej Domański (Stal Mielec)

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







3 komentarze

  1. J5 pisze:

    Papszun pewnie będzie chciał Żurawia czymś zaskoczyć. Ograł już Lecha u siebie w PP, i jak na naszą ligę jest to niezły szkoleniowiec. Raków będzie dobrze przygotowany do sezonu i na pewno groźny u jego startu. Osłabiony, grający głównie młodzieżą i praktycznie bez jakościowej ławki rezerwowych Lech będzie musiał wyjść skoncentrowany, z asekuracją zwłaszcza prawego obrońcy, którym zapewne będzie skrzydłowy Kamiński. Chaotyczny Kostewycz też będzie musiał uważać aby nie dać się zaskoczyć. Jakoś nie chce się wierzyć aby Muhar zrobił zapowiadany przez siebie w wywiadzie postęp, więc dużo będzie zależało od wsparcia Tiby w destrukcji. Pedro pewnie też będzie musiał wziąć na swoje barki rozegranie i dogranie piłki, bo w tej chwili w drużynie chyba nie ma nikogo innego potrafiącego zrobić to równie dobrze. To chyba w środku pomocy jedyny w tej chwili ogarnięty środkowy pomocnik. Reszta zależy od szczęścia i przypadku. Nieśmiało i z obawami życzę powodzenia…

  2. Piknik pisze:

    Lech właściwie będzie grał bez podstawowego szkieletu drużyny z krótkim okresem przygotowawczym, gdzie z powodu braków kadrowych musiał rezygnować z kolejnych sparingów. Jeden tajemniczy mecz towarzyski w tle medialny szum, że może ta drużyna będzie jednak wzmocniona, rywal który nie kalkuluję: szykuję się ciekawy początek zimowo- wiosennej rundy . Zarząd mówił, że chce ściągnąć presję z zawodników stąd pomysł aby nie ogłaszać jaki jest sportowy cel naszej drużyny przed rozpoczęciem aktualnego sezonu i faktycznie dopiął swego, bo Kolejorz bez wzmocnień wcale nie musi być faworytem najbliższego meczu. Panowie ze sztabu trenerskiego mają pewnie ból głowy jak ustawić tą drużynę w końcu kadra jest bardzo szeroka, ale nie mając jakiś logicznych argumentów mam przeczucie, że wygramy ten mecz. Zresztą na papierze to będzie najprostszy przeciwnik, który przyjeżdża na Bułgarską z kim zdobyć trzy punkty jak właśnie z Rakowem, który też ma swoje problemy. Nie mogę się doczekać pierwszego spotkania mimo, że atmosfera wokół klubu jest beznadziejna, zarząd zrobił niewiele aby wzmocnić i dobrze przygotować zespół do kolejnej części sezonu. Krótki wyjazd do Turcji musi wystarczyć trenerowi Żurawiowi do stworzenia czegoś na kształt drużyny. Mimo wszystko życzę szczęścia i jazdy z tym beniaminkiem trzy punkty muszą być nasze.

  3. inowroclawianin pisze:

    Raków właściwie to się nie osłabił. Tudor jeśli się dobrze przygotuje, trochę pogra to może być silnym punktem ich zespołu. W Lechu obecnie duży chaos, osłabienia, kontuzje itd. Każdy wynik możliwy w tym meczu. Ciężko będzie ich pokonać w obecnej sytuacji.