Nasz rywal: Jagiellonia Białystok

Wieczorem o godzinie 20:30 zespół Lecha Poznań będzie miał świetną szansę na przełamanie kilku złych pass w rywalizacji z Jagiellonią Białystok o których wcześniej pisaliśmy. Na szczęście każda seria kiedyś się kończy, Kolejorz sprawia wrażenie zespołu pewnego siebie będącego w wysokiej formie przede wszystkim mentalnej, który ma duże szanse na 5 wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie ligowym.



Jagiellonia Białystok mająca patent na Lecha Poznań zarówno u siebie jak i w meczach przy Bułgarskiej teraz znajduje się w zupełnie innej sytuacji od nas. Klub, który w 3 ostatnich sezonach był na końcu rozgrywek przed Kolejorzem aktualnie jest dziewiąty ze stratą 7 oczek do lechitów. Ekipa z Podlasia przechodzi obecnie dużą przebudowę, cały czas mocno stawia na obcokrajowców, którzy na razie nie zdążyli się zgrać z drużyną czy poznać polskiej ligi. Efekty przebudowy kadry są dla kibiców białostoczan bardzo bolesne. Jaga nie wygrała w żadnym z 4 ostatnich meczów i na dodatek nie strzeliła w tych spotkaniach ani jednego gola.

Piątkowy mecz będzie szansą na przełamanie również dla przeciwnika, który mimo kryzysu cały czas chce awansować do górnej ósemki. Trener Jagiellonii, Ivaylo Petev trenujący białostoczan od raptem kilku tygodni nie skupia się zbyt mocno na Kolejorzu tylko bardziej na tym co dziś wieczorem może zrobić jego drużyna. – „Musimy być mocni od strony mentalnej, wierzyć w siebie i być pewni swoich umiejętności. Zawodnicy zdają sobie z tego sprawę. Ten zespół od początku mojej pracy tutaj wierzył w to, że jest w stanie wygrywać. Mam nadzieję, że mimo trudnego momentu, jesteśmy w stanie sobie poradzić. To jedyna recepta na sytuację, w której się znaleźliśmy.” – zapowiedział na jagiellonia.pl bułgarski szkoleniowiec.

Bardzo emocjonalną przemowę przed piątkowym starciem z Kolejorzem wygłosił niedawny lechita Maciej Makuszewski. 31-latek jest ewidentnie bardzo zaangażowany w sprawy swojego nowego-starego klubu i niewykluczone, że mimo braku przejścia zimowego okresu przygotowawczego prawy pomocnik pojawi się w wyjściowym składzie Jagiellonii na Lecha.

Mimo apelu „Makiego” tłumów na trybunach dzisiaj nie będzie. Na piątkowy pojedynek uprawnionych jest nieco ponad 5 tysięcy ludzi co oznacza, że frekwencja wieczorem będzie oscylować tylko w okolicach 7 tysięcy widzów. Przed dzisiejszym meczem w podobnym tonie co Makuszewski i Petev wypowiadają się również inni białostoccy zawodnicy. – „Następny mecz musimy za wszelką cenę wygrać, a zawsze powtarzam, że najważniejsza jest głowa. Wiemy, w jakiej jesteśmy sytuacji. Nie strzelamy goli, tracimy punkty, dlatego wciąż o tym rozmyślamy. Mamy teraz trudny okres, ale czekamy na mecz z Lechem, który musimy za wszelką cenę wygrać. Wierzymy, że rozpocznie on dobrą serię.” – powiedział stronie Jagiellonii jej pomocnik Martin Pospisil.

Wieczorny pojedynek Jagiellonia – Lech pokaże nie tylko C+ Sport i C+ 4K. Transmisję przeprowadzi również TVP Sport dzięki czemu Kolejorza w akcji będzie mogło zobaczyć bardzo wielu ludzi. Jeśli poznaniacy przerwą wszystkie złe opisywane wcześniej passy i przede wszystkim wygrają w Białymstoku pierwszy raz od 7 lat wówczas przynajmniej przez kilkanaście godzin będą na 3. miejscu w ligowej tabeli.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







12 komentarzy

  1. Rafal82 pisze:

    Zapowiada się fajny mecz oby zakończony Naszym zwycięstwem coś czuję że dzisiaj Ramirez ukuje.Dobrze że mecz w Tv bo wielu musi szukać często transmisji po internetach Kolejorz!!!

  2. Rafik pisze:

    Pan Makuszewski ponownie stracił w moich oczach. Przed meczem z była drużyna wypadało by się wyciszyć a nie nakręcac, z szacuku dla niej. Jakimś mentorem się zrobił czy co? Puśćcie to naszym chłopakom to z osiem dziś jaga dostanie i wszystkie z dedykacją dla Makiego.

    • Ostu pisze:

      Nie można stracić czegoś, czego się nie ma…
      Maki będzie chodził na stronie Kostevycza, to ciekawe jak go Ukrainiec potraktuje – mam nadzieję że Kostia rozumie pojęcie „sprawiedliwości dziejowej” – powinien zdawać sobie sprawę w jakim Klubie gra…

      • Zlapany na ofsajdzie pisze:

        Nie do końca wiem, co masz na myśli z tą „sprawiedliwością dziejową” i potraktowaniem Makuszewskiego, ale trzymałbym się tego, że (moim zdaniem oczywiście) Kostia jest niezłym lewym obrońcą, a Makuszewski zupełnie przereklamowanym skrzydłowym i Vova powinien spokojnie poradzić sobie z takim rywalem. A to może być dużym krokiem w kierunku zagrania na zero z tyłu, bo o stoperów jestem spokojny, a i Kamiński na PO też jest z meczu na mecz lepszy.

  3. Radomianin pisze:

    Fajnie że jest w tvp mecz. Lepsza jakość, zawsze w internetach jak przerzucę na tv to obraz nie jest najlepszej jakości. Znam drużynę na pamięć więc wiem kto jest przy piłce, ale czasem jak sie gotuje przy bramce to piłkę ledwie widzę i dopiero na powtórce widzę co i jak kto zrobił:)
    Ciekawe kto będzie komentował, bo czasem nie mogę słuchać jak mylą zawodników i podają informację które nie są prawdziwe…

  4. ryszbar pisze:

    Maki jest w gazie. Znalazł swoje miejsce na ziemi.

  5. John pisze:

    Zawsze w dzień meczu mam wrażenie, że czas jakby wolniej płynął.

  6. Michu73 pisze:

    No to Maki załatwił naszemu trenerowi temat „motywatora” przed dzisiejszym meczem? Trzeba się w końcu po tej Jadze przejechać tak ze 3, 4 do zera za te wszystkie wcześniejsze mecze?