Wypowiedzi trenerów po meczu:

Wypowiedzi trenerów po meczu. Szkoleniowca gości Marcina Brosza oraz opiekuna gospodarzy Dariusza Żurawia na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu 25. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2019/2020, KKS Lech Poznań – Górnik Zabrze rozegranym we wtorek, 3 marca, o godzinie 18:00 przy Bułgarskiej.



Marcin Brosz (trener Górnika):„Przyjeżdżając tutaj wiedzieliśmy, że kluczem będzie wykorzystywanie sytuacji. Zdawali sobie sprawę, że Gytkjaer czy Tiba będą bardzo groźni zawodnicy i to się potwierdziło. Szkoda pierwszej połowy w naszym wykonaniu i szkoda bramki Jóźwiaka na 2:1, bo kto strzelił w tym meczu gola miał przewagę. W końcówce wpuściłem wszystkich ofensywnych zawodników, zaryzykowaliśmy, zrobiliśmy to kosztem środka pola, Lech tam przejął inicjatywę i zdobył kolejne 2 bramki.”



Dariusz Żuraw (trener Lecha):„Strzeliliśmy szybko bramkę i naszym piłkarzom wydawało się, że będzie łatwo, pięknie. Tak nie było, byliśmy za daleko od przeciwnika, dobrze że Górnik nie strzelił przed przerwą 2 gola, bo moglibyśmy mieć problemy. Po przerwie graliśmy lepiej, bliżej rywala, zbieraliśmy piłki, mieliśmy coraz więcej sytuacji dzięki czemu ten mecz zakończył się udanie. Wiedzieliśmy, że nie możemy dzisiaj dać się rozbujać Górnikowi, pierwsza połowa nie była dobra w defensywie i tego nie ukrywam. Górnik miał wtedy za dużo miejsca.”

”Miałem przeczucie, że Christian Gytkjaer strzeli dzisiaj 2 bramki i to się sprawdziło. Nie martwiłem się jego nieskutecznością, to była tylko kwestia czasu, kiedy znów zacznie trafiać. To dobry zawodnik i wierzę, że to będzie początek jego dobrej gry, a także początek walki o koronę króla strzelców Ekstraklasy. Thomas Rogne nie ma poważnej kontuzji. Opuchlizna kolana schodzi, gdy tylko będzie gotowy do treningów, to od razu zaczniemy go znów wprowadzać.”

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







14 komentarzy

  1. Michu73 pisze:

    Brawo Żuraw. Nie byłem jego zwolennikiem, ale dzisiejszy mecz znowu na plus naszego trenera. Dobre zmiany, dobre założenia pod mecz z Górnikiem. Po bramce Jozia (kluczowy moment meczu) pełna kontrola nad zawodami. Jeszcze raz brawo ????

    • smigol pisze:

      Trzeba mu oddać że klei z niczego a w dodatku zarząd mu nie ułatwia pracy. Nie stracił głowy, stąpa solidnie po ziemi i nie opowiada bajek. Znając życie I aktualnego Lecha jeszcze będzie miał ciężko. Niemniej jednak brawo panie trenerze.

  2. Pawel68 pisze:

    Brawo dla Żurawia bo jak ktoś napisał gdzieś wcześniej wiosną gramy o wiele lepiej niż jesienią.Gra jest płynniejsza i celniej sobie podajá piłkę!Ale gra obronna plus bramkarz to jest „Piła 10″(horror)!

    • leftt pisze:

      Gdyby nie ten bramkarz to dostalibyśmy w łeb w Białymstoku i nie byłoby już tematu PP. Ogarnął się i trzeba to docenić. Wczoraj kilka błędów, ale i kilka dobrych interwencji. Lepsi bramkarze też robią błędy.

      • Grimmy pisze:

        Bramkarza błędy są po prostu bardziej widocznie i zazwyczaj kosztowniejsze niż innych. Bramkarz jest jak saper.

  3. Pawelinho pisze:

    W zasadzie wypowiedzi bez zbędnego owijania w bawełnę tak zostało to opisane przez trenerów.

  4. tomajg83 pisze:

    Kolejorz! Kolejorz! Kolejorz!
    Fajnie, naprawdę fajnie. Cieszy mnie najbardziej to, że podnieśli się po tym jak Górnik cisnął. Trochę szczęścia było potrzebne ale w każdym sukcesie jest odrobina szczęścia. Fajnie, że to młodzi decydują o przeważaniu szali na stronę Lecha – gol Jóźwiaka, asysta Modera, asysta Letniowskiego. Całkiem dobry kolejny już mecz Kamińskiego. Lekkość dryblingu Marchwińskiego. Dobre strzały Modera. Serce rośnie.
    Kolejną rzeczą na którą zwróciłem uwagę już kolejny mecz to mianowicie fakt, że Żuraw dość celnie robi zmiany, robi je „w porę” i ma nosa do zmienników. Młody, niedoświadczony trener rośnie z młodą, niedoświadczoną drużyną. Tym bardziej jestem pełen podziwu dla Żurawia, że pomimo wielu negatywnych działań Zarządu gdzie często zostaje na wielu płaszczyznach odzierany z pomocy (wzmocnień) tchnął tyle normalności i pewności siebie w tę ekipę.
    Kryzys pewnie przyjdzie bo to drugie oblicze młodości. Młodej ekipy i młodej ławki trenerskiej. Więc cieszmy się póki daje to tyle radości.
    Kolejorz! Kolejorz! Kolejorz!

  5. John pisze:

    Przede wszystkim Lecha się dobrze ogląda, czy to u siebie czy na wyjeździe, tylko punktów nie raz brakuje,ale Żuraw naprawdę dobrą robotę robi.
    Gdzieś w meczu zawsze zdarzają się przestoje,ale kiedy ostatnio Lech grał tak ciekawie?

  6. Ostu pisze:

    Wreszcie Żuraw się odkleił i mówi to co widzi – zwłaszcza że widzi to samo co widzimy My na boisku…
    No i jest szansa na Realną Ocenę Rzeczywistości…
    No bo RZECZYWIŚCIE, trzeba coś z tą grą obronną szybko zrobić – w ogóle z całością gry defenZywnej…
    No bo chyba WSZYSCY się zgadzamy że w grze ofenZywnej jesteśmy bodaj najlepsi w Polsce – nie piszę tu o skuteczności…

    • Grimmy pisze:

      Trener zawsze dobrze mówi, kiedy drużyna dobrze gra i wygrywa. Kiedy gra słabo i przegrywa, to zawsze mówi źle, co by nie powiedział.

      • Ostu pisze:

        Graliśmy niepokojąco w obronie, czyli źle…
        I właśnie o tej złej grze Żuraw powiedział wprost – my też widzieliśmy złą grę…
        I to się Żurawiowi chwali…

      • Grimmy pisze:

        Wiem, wiem. Odnoszę się do ciekawego zjawiska, jak postrzegamy trenera i to co mówi, przez pryzmat formy w danym okresie i osiąganych wyników. Jak zespół gra dobrze, to trener zawsze mówi z sensem. Jak zespół gra źle i słabo punktuje, to trener zawsze bredzi. To nie jest przytyk w Twoją stronę, Twój komentarz był jedynie asumptem.

  7. inowroclawianin pisze:

    Oby Rogne zagrał już w najbliższym meczu.