25. kolejka PKO Ekstraklasy – podsumowanie
We wtorek, 3 marca oraz w środę, 4 marca na łącznie 8 stadionach została rozegrana 25. kolejka piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2019/2020. W tej serii spotkań derby Krakowa wygrała Wisła, w górę pnie się Lech Poznań, w końcu zwyciężyła Jagiellonia Białystok, a liderująca Legia ponownie powiększyła przewagę nad wiceliderem.
Na początek 25. kolejki Ekstraklasy we wtorek, 3 marca o 18:00 poznański Lech znów pokazał dobrą formę rozbijając Górnika Zabrze aż 4:1, który jako jedyny w tym sezonie nadal nie wygrał na wyjeździe. O tej samej porze w boju o ósemkę Wisła Płock uległa u siebie Rakowowi Częstochowa wynikiem 0:2. Tego samego dnia wieczorem o 20:30 derby Krakowa wygrała Wisła Kraków triumfując na obiekcie Cracovii rezultatem 2:0. O tej samej porze słaba na starcie wiosny Pogoń Szczecin przegrała z Jagiellonią Białystok 1:2 dla której było to pierwsze wiosenne zwycięstwo.
Dokończenie kolejki nastąpiło w środę, 4 marca. Wtedy o 18:00 Śląsk Wrocław po wysokiej porażce w derbach odegrał się na przedostatniej Koronie Kielce wygrywając 2:1 po decydującej bramce w końcowych minutach. W tym samym czasie będący w coraz gorszej sytuacji Łódzki Klub Sportowy tym razem trochę poprawił swoją sytuację ogrywając Zagłębie Lubin 3:2. W ostatnich 2 meczach 25. kolejki groźny u siebie Piast Gliwice znów zwyciężył pokonując będącą w strefie spadkowej Arkę Gdynia 1:0. Na koniec tej serii spotkań i w środowym hicie Lechia Gdańsk uległa Legii Warszawa 0:2, która ponownie powiększyła przewagę nad wiceliderem.
Wyniki 25. kolejki PKO Ekstraklasy 2019/2020:
Wtorek, 3 marca
Lech Poznań – Górnik Zabrze 4:1
Wisła Płock – Raków Częstochowa 0:2
Pogoń Szczecin – Jagiellonia Białystok 1:2
Cracovia Kraków – Wisła Kraków 0:2
Środa, 4 marca
Śląsk Wrocław – Korona Kielce 2:1
ŁKS Łódź – Zagłębie Lubin 3:2
Piast Gliwice – Arka Gdynia 1:0
Lechia Gdańsk – Legia Warszawa 0:2
Najlepsi strzelcy po 25. kolejce PKO Ekstraklasy 2019/2020:
14 goli – Christian Gytkjaer (Lech Poznań), Jarosław Niezgoda (Legia Warszawa)
11 goli – Jesus Imaz (Jagiellonia Białystok), Jorge Felix (Piast Gliwice), Damjan Bohar (Zagłębie Lubin), Igor Angulo (Górnik Zabrze)
Tabela po 25. kolejce PKO Ekstraklasy 2019/2020:
1. Legia Warszawa 51 pkt.
2. Cracovia Kraków 42
3. Śląsk Wrocław 42
4. Lech Poznań 41
5. Pogoń Szczecin 40
6. Piast Gliwice 40
7. Lechia Gdańsk 37
8. Raków Częstochowa 35
9. Jagiellonia Białystok 34
10. Wisła Płock 33
11. Zagłębie Lubin 32
13. Wisła Kraków 30
14. Arka Gdynia 25
15. Korona Kielce 23
16. ŁKS Łódź 20
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
I legła dostanie becki w Gdańsku…?
Jak myślicie…?
Najwyżej remis będzie.
Jakby przegrali a my byśmy wygrali w Krakowie to będzie robić się ciekawie.
Szkoda że legła znów wygrała..
Tak jak piszemy tutaj od dawna, temat MP raczej w tym sezonie już rozstrzygnięty. Niestety.
No niestety Piotruś po raz kolejny się nie popisał.
debil
Debil, ale nie chce się poddać i dalej pozostaje u władzy.
No nie do końca…
Zobaczmy na terminarz leglej..
Legia – Piast
Lech – Legia
Legia – Wisła
Kluczowy będzie mecz z Nami…
Wczoraj obserwując ich mecz widziałem, że są „napakowani jak kabanosy…”
I nie grają jakiejś specjalnej piłki – ich rodzaj gry wynika z ogromnej pewności siebie jako drużyny i poszczególnych zawodników…
A niechaj Jóźwiak parę razy. pokręci tym baranem Jedzą to ta pewność siebie zniknie natychmiast…
No ale wrócimy do tego tematu przed meczem…
Chciałbym żebyś miał racje Ostu, ale realnie oceniając kadrę i to jak grają i potrafią wygrywać mecze są, moim zdaniem, poza zasięgiem. Dodatkowo „czarni” robią swoją robotę co sprawia, ze zadanie jest jeszcze trudniejsze.
Też tak uważam, nie w tym sezonie jeszcze. Rutek musi w końcu należycie zbudować drużynę abyśmy liczyli się jak dawniej. A w niego wątpię.
Gdyby nie te kilka głupich remisów to byśmy sie bili z nimi o mistrza do końca, a tak to tylko puchary nam zostają, co i tak w naszej sytuacji to bardzo dużo .
Arka – 4
Korona – 2
ze Slaskiem i Cracovia powinno byc wiecej punktow
I jeszcze Jaga.
Obejrzałem sobie jeszcze raz interwencję Jędzy… Tam karny był EWIDENTNIE – Jedzą chwyta w pół napastnika Lechi i bez zainteresowania piłką powala go na murawę w polu karnym…
Ja od razu czekałem na powtórkę tego wydarzenia.
Byłem pewien, że Musiał pobiegnie do varu i przyzna gospodarzom karnego.
No, ale tak się nie stało. No właśnie…
A ja tylko dla potwierdzenia mojej teorii,że Wiadomo Kto musi być mistrzem bo kredyty,banki,”cisi wspólnicy” oglądałem spore fragmenty i WK powinna kończyć ten mecz w 10,jeśli nie w 9.Jędza robi co chce bo wie ,że może,to nie musi być jasny sygnał z góry,tylko „wiecie no obywatelu Jędrzejczyk,ja wam nic nie będę tłumaczył,ale sami wicie,rozumicie,oni nie mogą tak sobie na bramkę strzelać”
Następny Wszołek,czerwona jak nic.W końcówce jakiś „parszawiak” z liścia któremuś obrońcy Lechii,i co?jajaco,obaj po żółtej a te pajace komentatorskie,”ruch głową zrobił,ruch głową zrobił Panie Oficerze Prowadzący,widziałem!”
Nudna liga tej wiosny. Mistrz praktycznie znany, na dole w ostatniej trojce raczej juz wszystko jasne. Mamy przynajmniej jakies emocje z Lechem i tymi calymi pucharami