Lech i Ekstraklasa wspierają akcję #zostanwdomu

W internecie trwa akcja „#zostanwdomu” zachęcająca Polaków do spędzenia czasu w domu w czasie koronawirusa. Do akcji przyłączyli się m.in. politycy, sportowcy tacy jak na przykład Robert Lewandowski, piłkarze czy całe kluby piłkarskie. Wszyscy są zgodni – jeśli nie musisz wychodzić z domu, nie wychodź, spędzaj czas w domu, unikaj ludzi, dbaj o swoje zdrowie.



W akcję pod hashtagiem #zostanwdomu z piłkarzy Lecha Poznań włączył się m.in. Tymoteusz Puchacz i Dani Ramirez. Do spędzania czasu w domu w najbliższym czasie zachęca też cały nasz klub. Kanały social media innych ekstraklasowych ekip pełne są wpisów oraz grafik zachęcających kibiców polskiej piłki do dbania o swoje zdrowie i unikania kontaktów. Pracownicy wielu klubów PKO Ekstraklasy przeszli na pracę zdalną w domach, a trenerzy drużyn ustalili już bądź są w trakcie ustalania indywidualnych planów treningowych dla piłkarzy.

My natomiast przypominamy, że w tym trudnym dla wszystkich czasie działamy normalnie starając się dostarczyć Wam każdego dnia jak najwięcej Lechowych treści. Więcej na ten temat pisaliśmy w piątkowym odcinku „Na chłodno” zachęcając kibiców Lecha Poznań do spędzania wolnego czasu również na KKSLECH.com.

Wyświetl ten post na Instagramie.

#zostańwdomu ??

Post udostępniony przez Tymek Puchacz (@puszka.27)

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







2 komentarze

  1. 07 pisze:

    Nie mozna spotykac sie w grupie, ale ludzie biora to doslownie i nie wychodza nawet na spacer po plazy czy lesie.

    • J5 pisze:

      W korzystnej sytuacji są ci obywatele którzy posiadają działkę na odludziu, tak jak ja. Można bezpiecznie przepędzić dzieciary na świeżym powietrzu. Tak czy siak wszyscy ryzykujemy choćby wtedy kiedy trzeba iść do pracy bądź wybrać się po zaopatrzenie. Dzisiaj, ha ha, oglądając puste półki w Dino czy te z mydłem w Rossmanie, przypomniało mi się dzieciństwo za komuny. Też wtedy były puste półki tylko bardziej, a ja jako gzub miałem na to wywalone tak jak dzisiaj moje dzieciary. Nie spodziewałem się, że dożyję jeszcze tego co za komuny!!!. I ta świadomość w obliczu przygnębienia tą tragiczną sytuacją, wywołuje u mnie dziki śmiech ?!!!. Czego wszystkim siostrom i braciom po szału, serdecznie życzę