Reklama

Pięć możliwych rozstrzygnięć sezonu 2019/2020

Obecnie cały czas dosłownie cały świat walczy z koronawirusem, rozgrywki w większości lig Europy są zawieszone minimum do końca marca i nie wiadomo, kiedy zostaną wznowione. Wielu kibiców w tym fani Lecha Poznań w tej chwili zadają sobie pytania: kiedy znów zagramy? co zdecyduje UEFA 17 marca? oraz czy sezon 2019/2020 w ogóle zostanie jeszcze dokończony a jeśli tak to na jakich zasadach?

Od paru dni więcej jest przewidywań i wróżenia z fusów niż konkretów. Być może konkretów doczekamy się po wtorkowej videokonferencji UEFA z przedstawicielami wszystkich europejskich federacji, które podczas specjalnego, internetowego spotkania omówią z władzami europejskiej piłki wiele spraw. Na ten moment jest pięć możliwych rozstrzygnięć sezonu 2019/2020. Więcej poniżej.



1) Kończymy uchwałą

W czwartek PZPN wyszedł przed szereg, uprzedził Ekstraklasę SA ustalając bez konsultacji ze środowiskiem piłkarskim w tym z klubami nową uchwałę. Ta mówi jasno co stanie się, gdy administracja rządowa przerwie rozgrywki. Wtedy przykładowo w Ekstraklasie końcową tabelą byłaby ta po 26 kolejce bądź po tej serii spotkań w której odbyłby się wszystkie mecze. Administracja rządowa nie przerwała jednak sezonu 2019/2020 przez co teoretycznie ustawa jest już nieważna. Rozgrywki na najwyższym szczeblu w naszym kraju przerwała i zawiesiła spółka zarządzają polską ligą Ekstraklasa SA naśladując tym samym krok wielu innych europejskich lig, które absolutnie nie dobiegły końca. Wszystkie zostały czasowo zawieszone (na ten moment przeważnie do końca marca lub do pierwszych dni kwietnia) a mecze przełożone na terminy bliżej nieokreślone. Jeśli ta uchwała mimo wszystko weszłaby w życie, to Lecha Poznań prawdopodobnie nie byłoby w pucharach. 3 drużyny z miejsc 3, 4 i 5 mają tyle samo punktów, jednak Lech w tzw. „małej tabelce” jest piąty. Jedynym ratunkiem jest niejasny regulamin. Ten mówi o „małej tabelce” w przypadku rozegrania sezonu zasadniczego a ten składa się z 30 kolejek. Jeśli więc mała tabelka nie obowiązywałaby tylko liczyłyby się bramki wówczas poznaniacy byliby na 3. pozycji. Absurdalna uchwała PZPN-u ma oczywiście tyle samo zwolenników co przeciwników. Kluby, które już się utrzymały w tym m.in. te II-ligowe nie chciały dalej grać już w czwartek. Szybko odechciało się grać jeszcze m.in. Podbeskidziu zajmującym 1. miejsce w I-lidze, Wiśle, Górnikowi czy aż 14 klubom z II-ligi. Za to prezes I-ligowych Wigier wydał oświadczenie w którym mocno sprzeciwił się tabelom przy „zielonym stoliku”.

2) Kończymy uchwałą wprowadzając nowości

„Zielone tabele” przynajmniej na razie nie wejdą w życie. Mogą jednak wejść za jakiś czas, nawet wtedy kiedy PZPN tym razem wspólnie wraz Ekstraklasą SA ustalą już razem przykładowo w kwietniu inną uchwałę. Wciąż nie wiemy i jeszcze długo możemy nie wiedzieć, kiedy na 100% polscy ligowcy wrócą do gry. Przykładowo ustalenie daty powrotu do rywalizacji np. na 11 kwietnia może być tylko wirtualne, bo tak naprawdę w Polsce ani w Europie nikt nie wie, kiedy unormuje się sytuacja związana z koronawirusem. W mediach w ostatnim czasie wiele mówi się o drużynach bijących się o utrzymanie w poszczególnych ligach czy o awans. Przejawiał się nawet temat poszerzenia ligi już teraz latem tak, aby nikt z niej nie spadł czy awans przy „zielonym stoliku” ekip zajmujących aktualnie 3. pozycję barażową m.in. w II-lidze. 1 i 2 możliwość ma szansę wejść w życie głównie wtedy kiedy Euro 2020 nie zostanie odwołane/przełożone i będzie trzeba skończyć sezon do 24 maja. O tej dacie jest mowa w czwartkowej uchwale PZPN-u, której wielu na ten moment nie przyjmuje do wiadomości.

3) Anulujemy sezon

Trzecia opcja nie jest zbyt prawdopodobna. Mimo wszystko wiele zależy od tego co zrobią inne ligi w tym te największe z hiszpańską, angielską, włoską czy niemiecką na czele. Jest opcja całkowitego anulowania sezonu 2019/2020. Wtedy nikt nie jest mistrzem, nikt nie awansuje do europejskich pucharów. Ekstraklasa SA zgłasza do rozgrywek europejskich 2021/2022 kluby według rankingu historycznego bądź według kolejności z jeszcze poprzednich rozgrywek 2018/2019 co prawnie jest najbardziej możliwe. Wówczas Piast Gliwice zagrałby ponownie w eliminacjach do Ligi Mistrzów, a Lecha Poznań zabrakłoby w europejskich pucharach.

4) Dogramy sezon później jak chcą w Europie

We wtorek 17 marca podczas videokonferencji z UEFA najpoważniejsze federacje piłkarskie w Europie poinformują o chęci dogrania za jakiś czas sezonu 2019/2020 z powodów m.in. finansowych (wypłata pieniędzy z transmisji telewizyjnych itp.). W Chinach mają rozpocząć grę już za 2 tygodnie, niewykluczone, że w niektórych krajach Europy w tym w Polsce szybko uda się opanować obecną sytuację. Ekstraklasa SA także chce dogrania sezonu 2019/2020 według obowiązujących zasad. Nawet gdyby 27. kolejka miała się odbyć dopiero w maju wówczas będzie dało radę zakończyć ten sezon przed 30 czerwca, kiedy wygasają kontrakty wielu zawodników. Oczywiście dokończenie sezonu w maju oraz w czerwcu będzie możliwe tylko wtedy jeśli na przykład UEFA przełoży Euro 2020 na drugą połowę tego roku bądź przeniesie je na przyszły rok. Nieoficjalnie w grę wchodzi ta druga opcja. Sama UEFA m.in. podczas wtorkowej videokonferencji poinformuje co z przełożonymi meczami Ligi Mistrzów i Ligi Europy 2019/2020 oraz jak wyglądałby europejskie puchary w kolejnym sezonie.

5) Dogramy sezon na innych zasadach

W grę wchodzi dogranie sezonu 2019/2020 na innych zasadach. Ta opcja jest bardziej prawdopodobna aniżeli zakończenie sezonu w Ekstraklasie czy w niższych ligach w obecnym stanie. Niewykluczone, że runda finałowa Ekstraklasy zostanie anulowana. Odbyłyby się jeszcze tylko 4 kolejki sezonu zasadniczego + łącznie 5 meczów Pucharu Polski, który najprościej będzie dokończyć. W takiej sytuacji bez trudu dałoby się dokończyć sezon startując ponownie nawet w czerwcu. Dzięki wprowadzeniu opcji 5 poznański Lech miałby tej wiosny szansę zarówno na Puchar jak i na 2. miejsce w ligowej tabeli.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







4 komentarze

  1. Pawelinho pisze:

    Wszystkie są jak najbardziej realne. Chociaż osobiście uważam, że 4 opcja jest najbardziej optymalna i zadowoli wszystkich zainteresowanych.

    • J5 pisze:

      Dokładnie. Sezon powinien zostać dokończony na zasadach na których się zaczął. Ale w takim razie Euro powinno zostać przeniesione na przyszły rok

      • Pawelinho pisze:

        Dokładnie EUR0 2020 nie jest w tym momencie najważniejsze zważywszy na zaistniałą sytuacje.

  2. Ostu pisze:

    Jeśli dokończymy sezon wg scenariusza 4, to już rozgrywki pucharowe odbędą się na pewno bez udziału klubów włoskich – i być może hiszpańskich…
    Ale jest problem poważniejszy…
    Jak przygotować piłkarzy do tych przełożonych kolejek – być może na 15 czerwca, czyli za 3 miesiące – jak ich trenować przez te 90 dni…?
    Skoszarowac ich…? Otoczyć sztabem i obsługą – także kucharza – którzy nie będą się z nikim kontaktować…?
    Nie wiem czy rozdęte ego grajków wytrzymałoby te 90 dni ciągłego bycia z sobą…