Koniec izolacji, początek zajęć grupowych
Zakończyła się majówka, rozpoczyna się kolejny etap przygotowań do wznowienia rozgrywek Ekstraklasy, I, II-ligi oraz Pucharu Polski 2019/2020 po marcowym ataku koronawirusa. Do pierwszych meczów pozostało coraz mniej dni, a najbliższy tydzień odpowie wszystkim na wiele pytań.
Dziś oficjalnie kończy się izolacja 16 klubów Ekstraklasy w tym trenerów, piłkarzy czy sędziów, którzy będą prowadzili mecze do końca sezonu 2019/2020. Kwarantannę kończą też m.in. zawodnicy Lecha Poznań, Mickey van der Hart, Christian Gytkjaer oraz Bohdan Butko, którzy w kwietniu wyjechali na święta do swoich krajów przez co po powrocie do Polski musieli przejść obowiązkową kwarantannę w domach. Przez ostatnie 2 tygodnie lechici trenowali indywidualnie w domach łącząc się ze sobą on-line. Zajęcia w tym czasie nadzorował trener od przygotowania fizycznego Andrzej Kasprzak.
Pierwsze kluby takie jak Legia Warszawa czy Raków Częstochowa przeszły już testy na koronawirusa. Wszyscy są zdrowi, planowo wczoraj i dziś testy przeszły/przejdą pozostałe ekstraklasowe kluby. Od 4 maja oficjalnie zespoły m.in. z PKO Ekstraklasy mogą już trenować na boiskach, choć były drużyny także z niższych lig, które kombinując na różne sposoby już wcześniej wychodziły na zielone boiska w swoich bazach treningowych.
W sobotę, 2 maja ministerstwo zmieniło zasady treningów indywidualnych. Ekstraklasowicze mieli początkowo trenować w grupach 6-osobowych. Od dziś na jednym boisku może ćwiczyć aż 13 piłkarzy, którymi będzie się opiekował 1 trener. Zajęcia będą oczywiście odbywały się przy zachowaniu odpowiedniego dystansu. Według planu medycznego Ekstraklasy SA piłkarze od dziś mają przyjeżdżać do klubu własnymi samochodami już przebrani, po zajęciach odjeżdżać, nie korzystać z szatni i brać prysznic u siebie w domach.
Taki program ma obowiązywać do 9 maja. Od 10 maja poznański Lech będzie odbywał zajęcia w pełnej grupie na boisku pod wodzą wszystkich szkoleniowców. Niewykluczone, że Kolejorz w ramach przygotowań do pucharowego meczu ze Stalą w Mielcu (środa, 27 maja) rozegra jeszcze sparing z Wartą Poznań, która również przechodzi podobny reżim, więc teoretycznie do takiego spotkania mogłoby dojść. Oficjalna decyzja w sprawie rozegrania towarzyskiego meczu kontrolnego jeszcze nie zapadła.
Plan powrotu do gry w sezonie 2019/2020:
1) 19 kwietnia – Do wieczora każdy klub musiał podać listę maksymalnie 50 osób, które z ich strony będą brały udział w dokończeniu sezonu 2019/2020 (w tym gronie są m.in. trenerzy, masażyści, piłkarze czy pojedyncze osoby np. z działu mediów).
2) 20 kwietnia – 3 maja – Początek izolacji 16 drużyn Ekstraklasy (trenerzy, piłkarze) + izolacja sędziów. Wszyscy mieli wtedy raportować swój stan zdrowia m.in. poprzez specjalną aplikację i protokół medyczny. Ograniczyć wszelkie kontakty, nie wychodzić z domu. Mieli m.in. zakaz robienia zakupów.
4) 3-4 maja – Pierwsze testy na koronawirusa. Test (wynik po około 2 godzinach) będzie przeprowadzony na wszystkich osobach zgłoszonych wcześniej przez kluby. Zakup testów finansuje PZPN. Łączny koszt przebadania ekstraklasowiczów to około 1 mln złotych. Dodatkowo przebadane zostaną osoby z Ekstraklasy Live Park, która produkuje sygnał telewizyjny.
5) 4-9 maja – Treningi w grupach głównie kilkuosobowych (maks. 14 osób) z zachowaniem dystansu. Piłkarze przyjeżdżają do klubu własnymi samochodami już przebrani, po zajęciach odjeżdżają, biorą prysznic u siebie w domach.
6) 10 maja – 25/26 maja – Początek pełnych przygotowań klubów Ekstraklasy do wznowienia rundy wiosennej 2020. Drużyny mają ćwiczyć na boiskach pełnymi składami.
7) Koniec maja – Ponowne testy na koronawirusa u wszystkich osób zgłoszonych wcześniej przez kluby Ekstraklasy, testy sędziów oraz testy osób, które będą pracować przy transmisjach telewizyjnych.
8) 27 maja – 2 mecze w ramach 1/4 finału Pucharu Polski w tym Stal – Lech.
9) 29 maja – Planowane wznowienie sezonu 2019/2020 na szczeblu Ekstraklasy.
10) 19 lipca – Planowane zakończenie sezonu 2019/2020.
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Co z piłkarzami którzy mają umowy do 30 czerwca? Wiadomo czy Gytkjaer zostanie z nami do lipca żeby dokończyć sezon? Co z wypożyczonymi? Czy Butko i Timur zostaną do końca sezonu czy też w lipcu wracają do siebie? Co z Amaralem? Przedłużą wypożyczenie o miesiąc żeby skończył sezon w Portugalii czy w Portugalii pogra do końca czerwca a w lipcu wróci do nas i będzie dostępny na ostatnie mecze? Co z Gumnym? Czy ten światowy amok związany z epidemią zaburzył jakoś jego rehabilitację, czy też będzie do gry od razu po wznowieniu sezonu?
PS Sorry jeśli te kwestie były już poruszane, nie czytałem ostatnio regularnie newsów.
Był artykuł na ten temat.Gytkaer , Timur i Butko , prawdopodobnie odchodzą, nie dograją do końca sezonu.Wracają , Klupś i Amaral.
Nie było takiego artykułu a tym bardziej tutaj.
😀
Bez Amarala, Klupsia, Timura czy Cywki bez problemu dogramy sezon. Dobrze by jednak było żeby choć Gytkjaer został do końca bo jego utrata na finiszu sezonu równać się będzie z odpuszczeniem sezonu. Do końca sezonu przydałby się też Butko bo Gumny jednak wraca po poważnej kontuzji po której nie wiadomo w jakiej będzie formie i po której może nie być gotowy do grania co 3 dni. Na Gumnego w formie z jesieni 2017 być może trzeba będzie zaczekać do nowego sezonu.
Ale ja pytam o to czy Gytkjaer zostanie jeszcze na trzy tygodnie lipca i dokończy z nami bieżący sezon, a nie o to czy przedłuży kontrakt o 3 lata. Nie wiem jak mogłoby to wyglądać od strony formalnej – czy to kwestia podpisania jakiegoś aneksu do umowy przedłużającego ją do 19 lipca. Uważam jednak że tę sprawę powinny odgórnie załatwić federacje na poziomie centralnym (PZPN/UEFA/FIFA) i wydać jakieś zarządzenie że jeżeli liga po wznowieniu kończyć się będzie w lipcu to kontrakty wygasające 30 czerwca są automatycznie przedłużane do końca sezonu. Skoro taki PZPN może rozwiązać kontrakty gdy kluby nie płacą, to tutaj tym bardziej powinien zainterweniować.
Nie ma jeszcze odgórnej decyzji FIFA, jest jedynie zalecenie. Zbiór wszystkich konkretów na takie tematy i inne znajduje się: https://kkslech.com/category/koronawirus/
Źle kliknąłem, odpowiedź miała pójść pod komentarzem Przema
Były artykuły o graczach z zagranicy, że nikt się już nie da nabrać na obietnice Rutków czy Klimczaka. Że raczej nie przyjdą tu już gracze tacy jak Tiba czy Gytkjaer.
A co do Duńczyka, to praktycznie na 100% odejdzie. Nie było raczej żadnych informacji o możliwym przedłużeniu kontraktu na następny sezon. Ale to jest piłka i dopóki nie będzie żadnych oficjalnych informacji, to wszystko jest możliwe.
Redakcjo – jak tylko bedą wyniki testów – opublikujcie – bo to wazna sprawa na tym etapie. Myślę, że to nie jest jakas tajna informacja, która klub będzie zatajał?
No i dobrze. Od dziś treningi w 14-osobowych grupach, a od niedzieli treningi w pełnym składzie. Potem drużyna ma około 2,5 tygodnia czasu na spokojne przygotowania do wznowienia gry, a od 27 maja zaczynamy od mocnego uderzenia – najpierw mecz ze Stalą w PP, a w sobotę 30 z Legią! Nareszcie wróci piłka, emocje. Jak bardzo tego brakowało przez te ostatnie dwa miesiące…
Wreszcie ta cholerna przerwa bez piłki nożnej się kończy. Będzie długo, prawie tak długo bez gry jak w latach osiemdziesiątych. Już nie mogę się doczekać
Myślę,że Gytkier dokończy sezon w Lechu bo przecież cała Europa nie gra niektóre ligi nie dokończyły nawet rozgrywek no chyba ,że przymierza się do gry na Białorusi bo tam chyba jeszcze grają.
Dziwne by to było posunięcie z jego strony, gdyby się zdecydował na taki krok.Zostaje automatycznie bez pracodawcy i kasy którą by zarobił, grając w lipcu.
Już dziś do Lubina wysłałbym pismo, że Alan 01.07. ma być w Poznaniu. Najlepiej zdrowy. 🙂 Jakie to życie przewrotne jest.
@Bart
Ja wiem, o co pytałeś. Powiedziałem Ci to, co na razie wiadomo. Nie ma żadnej oficjalnej informacji na razie, czy piłkarze z kontraktami do 30 czerwca zostaną i pomogą swoim drużynom do końca czy nie, nie wiadomo czy przedłużą o kilka tygodni kontrakty. Ale logika podpowiada, że tacy gracze zostaną do końca, ponieważ kluby borykają się z problemami finansowymi, dużo straciły i raczej dograją sezon do końca w takich samych składach. Wątpliwe, by ktoś ich teraz wziął, raczej wszyscy zostaną do końca w swoich klubach.