Reklama

Analiza Lechowego terminarza do końca sezonu

Trwający jeszcze tydzień wyjaśnił kilka ważnych kwestii. Znany jest w końcu ramowy terminarz dokończenia sezonu 2019/2020 dzięki któremu Lech Poznań może planować coraz więcej. Kolejorz już wie, kiedy mniej więcej może zagrać, a także zna terminy spotkań pucharowych. W nietypowej sytuacji być może o trofeum przyjdzie mu powalczyć już po zakończeniu ligowego sezonu 2019/2020.




Wykorzystując okres oczekiwania na wznowienie rozgrywek przeanalizowaliśmy Lechowy terminarz do końca sezonu 2019/2020. Znajdujemy się w trochę nietypowej sytuacji, bowiem nie wiemy, czy Kolejorz na 100% załapie się do grupy mistrzowskiej a jeśli tak, to z którego miejsca. Na dodatek podopiecznych Dariusza Żurawia czeka jeszcze zaległe starcie w Pucharze Polski od którego jest uzależniony Lechowy terminarz do końca sezonu 2019/2020.

Puchar, 27-30. kolejka

Lech Poznań do gry wróci już za niespełna 2 tygodnie w Mielcu, gdzie w zaległym meczu o awans do 1/2 finału Puchar Polski powalczy ze Stalą. 3 dni później czeka go domowy mecz z Legią, a następnie równy tydzień wolnego. Na samym starcie wznowienia sezonu 2019/2020 ekipa Kolejorza nie będzie miała prawa narzekać na zmęczenie, gdyż kolejne spotkanie po starciu z Legią odbędzie się w naszym przypadku 6 czerwca, kiedy Lech zawita do Lubina. Następnie 3 dni później rozegra pierwszą po wznowieniu sezonu kolejkę w trakcie tygodnia. Wtedy we wtorek, 9 czerwca o 20:30 podejmie u siebie Pogoń. Tym razem 30. kolejka w formie multiligi nie zostanie rozegrana w sobotę tylko w niedzielę, 14 czerwca. Dzięki temu poznaniacy będą mieli wystarczająco wiele czasu, aby odpowiednio zregenerować się a nawet trochę potrenować.

Regulaminowy tydzień przerwy

Między 30 a 31. kolejką musi być tydzień regulaminowej przerwy. Kluby w tym czasie muszą otrzymać zgodę na organizację meczów i załatwienie wszelkich spraw takich jak m.in. wynajęcie hoteli na spotkania wyjazdowe. Między 14 a 19 czerwca „odpoczywał” będzie także Lech, który nie ma na tydzień między 30 a 31. kolejką zaplanowanego żadnego spotkania. Będzie to więc 2 tydzień po wznowieniu sezonu 2019/2020 podczas którego sztab szkoleniowy będzie miał więcej czasu na spokojną pracę z zawodnikami.

Intensywny czas

W fazie finałowej liga przyspieszy od 19 czerwca do 28 czerwca. W tym czasie odbędzie się 31, 32 i 33. kolejka z czego 32 seria spotkań zostanie rozegrana w ciągu tygodnia. Na razie nie wiadomo z kim wtedy zagra Kolejorz oraz gdzie (dom czy wyjazd), o tym dowiemy się dopiero 14 czerwca. Lech ponownie więcej czasu na trening będzie miał przed 34. kolejką przed którą Ekstraklasa SA nie zaplanowana żadnego spotkania w tygodniu. Od 3-5 lipca do końca sezonu 2019/2020 lechici będą rywalizować już tylko co 3-4 dni jeśli oczywiście przejdą Stal Mielec. PZPN półfinał pucharu krajowego zaplanował na 7-8 lipca między 34 a 35. kolejką.

Finał po sezonie

Według pierwotnego pomysłu PZPN-u dnia 22 lipca miały się odbyć półfinały, a finał zostać rozegrany 25/26 lipca. Ostatecznie zmieniono ten pomysł, półfinał będzie rozegrany na początku lipca, natomiast finał Pucharu Polski nietypowo w piątek, 24 lipca. Nie wiadomo tak naprawdę, dlaczego tak ważny mecz ma się odbyć w piątek zamiast w weekend. Nie wiadomo również, gdzie odbędzie się finałowy pojedynek. Jeśli decydującego meczu o Puchar Polski nie będą mogli obejrzeć kibice wtedy to spotkanie nie zostanie rozegrane na Stadionie Narodowym. Ponadto w wypadku awansu jednej ekipy z I-ligi do finału decydujący bój o puchar zostanie przesunięty z 24 na 22 lipca. Puchar Polski jest dla Lecha Poznań priorytetem, dlatego jeśli Kolejorz awansowałby do finału wtedy już po zakończeniu sezonu PKO Ekstraklasy dnia 19 lipca miałby parę dni na spokojne przygotowanie się do tej ważnej potyczki i w przypadku rywala z Ekstraklasy trochę więcej czasu na regenerację po meczach do 3-4 dni rozgrywanych od weekendu 3-5 lipca.

1-4 grają u siebie

Warto przypomnieć, że w grupie mistrzowskiej ekipy z lokat 1-4 po 30. kolejce zagrają u siebie 4 razy, a drużyny z miejsc 5-8 tylko 3 razy. Lech na razie jest piąty, nie ma zapewnionego awansu do grupy A, aczkolwiek jest on bardzo prawdopodobny. Jeśli 14 czerwca poznaniacy będą w czwórce wtedy sezon 2019/2020 zakończą meczem u siebie 19 lipca. Taki jest cel, o układzie grupy mistrzowskiej będziemy informować regularnie, gdy tylko zostaną wznowione rozgrywki i zakończy się 27. kolejka.

Niezbyt napięty terminarz

Wbrew powszechnemu straszeniu różnych mediów zabójczą grą ligowców co 3-4 dni wcale nie jest tak źle. Kluby, które nie uczestniczą już w Pucharze Polski w środku tygodnia rozegrają raptem 3 mecze. Lech zaliczy 5 takich spotkań jeśli przejdzie Stal Mielec. Czerwiec na pewno nie będzie zabójczym miesiącem, podczas niego będą aż 3 przerwy na spokojne treningi.



Ramowy terminarz dokończenia PKO Ekstraklasy i Pucharu Polski 2019/2020:

26/27 maja – Zaległe mecze 1/4 Pucharu Polski
29-31 maja – 27. kolejka
05-07 czerwca – 28. kolejka
09-10 czerwca – 29. kolejka (w tygodniu)
14 czerwca – 30. kolejka
19-21 czerwca – 31. kolejka
23-24 czerwca – 32. kolejka (w tygodniu)
26-28 czerwca – 33. kolejka
03-05 lipca – 34. kolejka
07-08 lipca – 1/2 Pucharu Polski
10-12 lipca – 35. kolejka
15 lipca – 36. kolejka (w tygodniu)
19 lipca – 37. kolejka
24 lipca – Finał Pucharu Polski

Terminy najbliższych meczów Kolejorza:

1/4 PP: Stal Mielec – Lech Poznań (środa, 27 maja, godz. 20:10)
27. kolejka: Lech Poznań – Legia Warszawa (sobota, 30 maja, godz. 20:00)
28. kolejka: Zagłębie Lubin – Lech Poznań (sobota, 6 czerwca, godz. 17:30)
29. kolejka: Lech Poznań – Pogoń Szczecin (wtorek, 9 czerwca, godz. 20:30)
30. kolejka: Korona Kielce – Lech Poznań (niedziela, 14 czerwca)

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







5 komentarzy

  1. J5 pisze:

    Priorytetem oczywiście będzie bój że Stalą Mielec w Pucharze Polski. Później Lech całe siły musi rzucić na ostatnie kolejki rundy zasadniczej, aby zapewnić sobie rozegranie czterech meczów u siebie w fazie finałowej, albowiem w tym sezonie naszej drużynie gra się lepiej u siebie niż na wyjeździe. W rundzie finałowej Kolejorz będzie musiał powalczyć o swoje, o jak najlepsze miejsce w lidze, nawet o podium mając na uwadze najważniejsze trofeum w tym roku, Puchar Polski. Przy zaangażowaniu Legii w walkę o tytuł, Lech będzie mógł bardziej skupić się na krajowym pucharze. Przedtem, o ile Lech wygra na Podkarpaciu, trzeba będzie wygrać półfinał , który wydaje się być najtrudniejszym w tegorocznej edycji. Cracovia i Lechia już czekają, i wydaje się że dla nich to też będzie najważniejsze trofeum. Po 27 maja będzie wiadomo, z kim Lech, jeśli awansuje powalczy o finał. Będzie ciekawie

  2. Zlapany na ofsajdzie pisze:

    Patrzę na te wszystkie mecze i zastanawiam się cały czas, czy naprawdę nie dałoby się dodać do tego kibiców. Wiadomo, że nie pełen stadion. Ale gdyby wydzielić na trybunach obszary, przykładowo każdy obszar to strefa 5×5 krzesełek, a w każdym jeden kibic, no to przecież odstępy byłyby o wiele większe niż w sklepach, kościołach, czy tramwajach. Nie wspomnę o ludziach masowo siedzących sobie nad Wartą i grillujących. Wkurza mnie gadanie, że „kibice i tak by przechodzili”. Bzdura! Tak jak na codzień pozwala się nieraz ultrasom na zbyt wiele i przymyka oko, tak teraz sytuacja wyjątkowa i koniec tematu. Wyjdziesz ze swojej strefy do innej- 5 tysięcy kary i zakaz stadionowy do końca sezonu. Masowe wychodzenie ze swoich stref – dwa mecze kary bez publiczności. Tyle, jestem pewien, że takie twarde założenia spowodowałyby pełną dyscyplinę i te 800-1000 osób mogłoby spokojnie mecz na żywo obejrzeć. Pomijam już fakt, że cała ta pandemia jest mocno wyolbrzymiona przez media, ale nawet z zachowaniem szczególnej ostrożności, można by było wg mnie sprawić, żeby te mecze nie wyglądały jak treningi.

  3. Grossadmiral pisze:

    Mocno w teorii początek rozgrywek jest trochę na rękę pierwszy mecz ze stalą bardzo ważny mentalnie żeby wejść w grę mocnym uderzeniem szanse są bardzo duże stal przez ostatnie pół roku rozegrała 2 mecze ligowe i 1 pucharowy jeżeli odpadniemy będzie to dramat już nawet nie mając na myśli że odpadliśmy z 1 ligowcem tylko ze pokonała nas drużyna która przez pół roku praktycznie nie grała. Kolejny mecz z legią gramy u siebie za nami będzie przetarcie w pucharze ten mecz trzeba minimum zremisować

    • inowroclawianin pisze:

      Trzeba wygrać, bo wtedy będzie jeszcze szansa na MP.

  4. inowroclawianin pisze:

    Awans do 8 raczej pewny, bez przesady. Jeśli pokonają legle to podtrzymają szansę walki nawet o MP. Jeżeli przegrają to koniec z marzeniami o MP w tym sezonie.