Liga w nowej rzeczywistości

Już za równe 2 tygodnie bez kibiców na trybunach zostanie wznowiona runda wiosenna piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2019/2020. Tym samym już za kilkanaście dni liga ruszy w zupełnie nowej rzeczywistości do której należy się przyzwyczaić. Od 27 do 37. kolejki na stadionach podczas pojedynczego meczu będzie mogło przebywać maksymalnie do 200 osób.




Ekstraklasa SA już wcześniej przygotowała szereg regulacji, a wczoraj oficjalnie zatwierdziła regulamin obowiązujący do końca sezonu 2019/2020, który jednak w trakcie rozgrywek może być lekko zmieniany. Nowe zasady mają przede wszystkim zapewnić wysoki stopień bezpieczeństwa wszystkim osobom niezbędnym do organizacji meczów. Za wszystkie regulacje odpowiada Ekstraklasa SA w tym Marcin Animucki i Marcin Mikucki, a także Marcin Serafin z Ekstraklasa Live Park. Wszystkie najważniejsze zasady obowiązuje od 29 maja do 19 lipca opisujemy poniżej.

VAR nadal obecny

Podczas meczów nadal będzie używany system VAR. Sędziowie oczywiście będą biegać po boisku bez masek, piłkarze i trenerzy tak samo. Ekstraklasa SA nie skorzystała na razie z rekomendacji FIFA, która zaleca podniesienie limitu zmian z 3 do 5 i raczej tego nie zrobi. Sędziowie będą mieli gwizdki elektroniczne.

Podział na strefy

Od 27 kolejki stadiony będą podzielone na 4 strefy. To kolejno strefa 0, strefa 1, strefa 2 i strefa 3. Osoby będące w danej strefie nie będą mogły wchodzić do innej, ciągi komunikacyjne również będą zupełnie inne. Najważniejszą strefą jest strefa zero w której będą znajdować się tylko osoby przebadane na obecność koronawirusa i poddane wcześniejszej izolacji (głównie sami piłkarze, sędziowie, trenerzy). Strefa 2 to miejsce dla telewizji, strefa 3 to trybuny na których będzie zasiadało 15 dziennikarzy, 10 fotoreporterów, delegaci PZPN czy pojedynczy przedstawiciele klubów a strefa 4 to już teren pomiędzy trybunami a bramą stadionu. Wszystkie osoby będące na stadionie podczas meczów będą musiały mieć rękawice i maski.

null

Ostry reżim

Od 27 do 37. kolejki na stadionach nie będzie już chłopców do podawania piłek. Każdy klub na dany mecz będzie zobowiązany za to przygotować 24 piłki. Nie będzie też maskotek klubowych, wszystkie reklamy mają zostać zainstalowane najpóźniej 6 godzin przed meczem, a kamery być gotowe 3 godziny przed meczem. Murawa również ma zostać przygotowana dużo wcześniej, na stadionach nie będzie żadnego cateringu.

Izolacja telewizji

Łącznie 300 pracowników firmy Ekstraklasa Live Park, która produkuje transmisje meczów PKO Ekstraklasy przechodzi teraz izolację. Wszyscy zostaną w odpowiednim czasie przebadani na obecność koronawirusa, zdrowe osoby będą pracować w maseczkach, w rękawiczkach, regularnie mierzyć sobie temperaturę i wypełniać ankietę medyczną PZPN. Ludzie produkujący transmisje meczów będą ponadto nocować w osobnych pokojach, a sprzęt, którego używają do pokazywania spotkań ligowych regularnie będzie dezynfekowany. Transmisje telewizyjne będą wyglądały tak jak wcześniej. Sygnał wciąż będzie produkowało tyle samo kamer co przed atakiem koronawirusa.

Koniec z dotychczasowymi konferencjami i wywiadami

Konferencji prasowych po meczach już nie będzie. Teraz trener w formie video będzie wygłaszał pomeczowy komentarz i odpowiadał na pytania rzeczników prasowych, którzy wcześniej będą zbierali je drogą internetową od dziennikarzy. Nie będzie też stref „mix-zone” (miejsce do zadawania pytań zawodnikom po meczach) czy przedmeczowych wywiadów Canal+. Niewykluczone, że komentatorzy nie będą jeździć na niektóre spotkania Ekstraklasy tylko komentować konkretne mecze ligowe z zamkniętego studia.

Zachęcania do pozostania w domach

16 klubów PKO Ekstraklasy 2019/2020 wraz z Ekstraklasą SA rozpoczną wkrótce kampanię w której będą nawoływać kibiców do pozostania w domach i do oglądania meczów w telewizji. Zarówno kluby jak i spółka zarządzająca ligą chcą zrobić wszystko, aby przekonać kibiców do braku gromadzenia się pod poszczególnymi stadionami. Przychodzenie pod stadion w czasie danego spotkania jest kategorycznie zabronione.

Nowe zasady medialne

Na mecze PKO Ekstraklasy będą mogli wchodzić przedstawiciele stacji telewizyjnych mających prawa do transmisji oraz rozgłośni radiowych wyznaczonych przez Ekstraklasę SA. Do jednej ze stref na każdy mecz dostanie się też 15 dziennikarzy spoza danego klubu oraz 10 fotoreporterów, którzy nie będą jednak robić zdjęć zza bramki tylko z trybun znajdujących się za bramkami.

Ten punkt mocno dotyczy KKSLECH.com. Prowadzenie relacji czy tworzenie pomeczowych analiz i statystyk w najgorszym wypadku jest możliwe sprzed telewizora. Brak fotoreportera, który nie dostałby się na mecz przykładowo przez osobę, która robi zdjęcia dla agencji i tak naprawdę nigdzie tych fotek nie są publikuje, nikt ich nie ogląda aż trudno sobie wyobrazić. Mamy już wybranego jednego fotografa do pracy podczas meczów Kolejorza, który zostanie oddelegowany na stadion, gdy będzie taka możliwość.

Ekstraklasa SA w regulaminie opublikowanym wczoraj zastrzegła sobie prawo zwiększenia liczby dziennikarzy i fotoreporterów na stadionach w dowolnym momencie. Pełen nowy regulamin dokończenia sezonu 2019/2020 dotyczący różnych kwestii oraz składający się z 24 stron znajduje się -> TUTAJ.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







2 komentarze

  1. El Companero pisze:

    brak chłopców do podawania piłek, drużyna ma mieć 24 piłki. Już widzę jak przeciwnik broniąc wyniku wybija piłki w trybuny. Zamiast 24 piłek, powinno być ze 240. Żałosne że na tak wielkich trybunach nie może być kilku osób, żeby te piłki w czasie meczu pozbierać i odrzucać. Po meczu będą szukać pod całym stadionie piłek.

    • El Companero pisze:

      i jeszcze jeden temat mi się nasunął. Żółta kartka za plucie na boisku. Wydaje mi się, ze wielu zawodników (nie tylko w naszej lidze) sobie z tym nie poradzi. Nie jestem lekarzem ale wydaje mi się że zawodnik nie pluje na boisku z braku kultury lub złośliwie 🙂 tylko dlatego ,żeby pozbyć się nadmiaru śliny, która zbiera się w organizmie. Biegając z nadmiarem śliny na płucach można się udusić 🙂 . Chyba będą spluwaczki przy linii bocznej hehe.