Normalnie powinniśmy kończyć

Atak koronawirusa na całym świecie wywrócił cały futbol w tym ten nasz rodzimy, który na najwyższym poziomie od jutra miał mieć około dwumiesięczną przerwę. Właśnie dziś w niedzielę, 17 maja łącznie czterema meczami grupy A miał zakończyć się sezon 2019/2020 piłkarskiej PKO Ekstraklasy. W normalnej sytuacji dzisiaj Lech Poznań mógłby jeszcze walczyć o konkretne miejsce w lidze.




Lechowy świat dla wielu kibiców zatrzymał się 13 marca, kiedy Ekstraklasa SA oficjalnie zawiesiła rozgrywki do 26 kwietnia. Tego dnia trener Dariusz Żuraw wziął jeszcze udział w przedmeczowej konferencji prasowej w formacie video, mecz z Legią miał się odbyć dzień później 14 marca bez udziału mediów i kibiców. Kilkadziesiąt minut po przemowie naszego trenera świat polskiej piłki stanął na dobre. Miesiąc później 19 kwietnia pod stadionem (dla przypomnienia fotorelacja opustoszałego obiektu -> TUTAJ) dało się jeszcze natknąć na elementy przygotowane już typowo pod mecz Kolejorza, który ostatecznie nie doszedł do skutku.

null
null

Sezon 2019/2020 został przerwany w bardzo interesującym momencie dla naszego klubu i wszystkich kibiców Kolejorza stęsknionych za prawdziwymi emocjami. 14 marca Lech miał zagrać z Legią, 3 dni później w Mielcu powalczyć o awans do półfinału Pucharu Polski, a następnie od 21 marca do 11 kwietnia zapewnić sobie matematyczny awans do grupy mistrzowskiej PKO Ekstraklasy zajmując najlepiej miejsce w czwórce po 30. kolejce.

Kwiecień 2019 miał być czasem notowania dalszego progresu przez Kolejorza oraz okresem zwycięstw w naprawdę ważnych spotkaniach. To wtedy miał się odbyć półfinał pucharu krajowego, miała ruszyć faza finałowa i na dobre miały rozpocząć się regularne mecze co 3-4 dni. Kto wie. Być może gdyby nie atak koronawirusa właśnie dziś 17 maja Lech Poznań miałby już zapewniony awans do europejskich pucharów czy w końcu dodatkowe trofeum w gablocie w postaci Pucharu Polski.

Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek podczas majówki ewidentnie tęsknił za atmosferą piłkarskiego święta przypadającego w naszym kraju 2 maja w którym Lech Poznań brał udział 3 razy z rzędu w latach 2015-2017. Boniek na swoim profilu na Twitterze oprócz wspominek fotograficznych z poprzednich finałów m.in. z udziałem Kolejorza zamieścił jeszcze swoje zdjęcie na którym w tle widać miejsce finału Pucharu Polski, czyli Stadion Narodowy w Warszawie.

Atak koronawirusa pokrzyżował plany federacji i klubów na całym świecie wywracają mocno kalendarz. W dniu w którym miał się zakończyć sezon 2019/2020 piłkarskiej Ekstraklasy ligowcy dopiero przygotowują się do najważniejszych pojedynków w rozgrywkach. W normalnej sytuacji dziś wiedzielibyśmy mniej więcej na jakiej drodze znajduje się Lech Poznań? czy poczynił zauważalny progres sportowy w porównaniu z sezonem 2018/2019? czy wreszcie Kolejorzowi udało się zdobyć jakieś trofeum? czy może poprzez zajęcie miejsca na podium nasz klub wrócił do europejskich pucharów? czy Christian Gytkjaer został królem strzelców Ekstraklasy? i czy pod względem atmosfery, nastrojów panujących wokół Bułgarskiej wreszcie coś drgnęło? Na takie odpowiedzi będziemy musieli poczekać jeszcze 2 miesiące, do drugiej połowy lipca, gdy w normalnej sytuacji powinien startować w Ekstraklasie sezon 2020/2021 będący ostatnim reformy ESA 37.



Terminarz gdyby nie atak koronawirusa:

14.03, Lech Poznań – Legia Warszawa (20:00)
17.03, Stal Mielec – Lech Poznań (18:00)
21.03, Zagłębie Lubin – Lech Poznań (17:30)
04.04, Lech Poznań – Pogoń Szczecin
04.04, Lech Poznań – Pogoń Szczecin (17:30)
08.04, 1/2 Pucharu Polski
11.04, Korona Kielce – Lech Poznań
— —
18.04, 31. kolejka
22.04, 32. kolejka
25.04, 33. kolejka
01.05, 34. kolejka
02.05, Finał Pucharu Polski
09.05, 35. kolejka
13.05, 36. kolejka
17.05, 37. kolejka

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







2 komentarze

  1. MaPA pisze:

    Można też spojrzeć na zaistniałą sytuację z wirusem nieco inaczej.Przebrnęliśmy(prawie 3 miesięczny) okres bez pilki na stadionach i w tv.Wynika z tego że już od poniedziałku w normalnym trybie byłaby letnia przerwa którą właśnie mamy za sobą.Po dokończeniu sezonu będzie prawdopodobnie krótka przerwa tak na oko ze 2-3 tyg. i wystartuje sezon 20/21.Tak więc przejście z sezonu na sezon(przynajmniej u nas) będzie niemal płynne.Taka sytuacja spowoduje zwiekszone emocje związane z samą walką o punkty jak i z transferami które będa w czasie trwania już nowego sezonu.Oby tylko kibice mogli przebywać na stadionach dopingując swoje drużyny.Ciekawe też jest jak zespoły poradziły sobie z formą?.Korci mnie obstawianie u bukmacherów niespodzianek bo takie zapewne bedą.Wytrzymajmy jeszcze te dwa tygodnie.

  2. J5 pisze:

    Nie ma co gdybać, i cofać się w przeszłość. W normalnej sytuacji żal d….. by ściskał, że liga się skończyła, i że trzeba czekać aż do lata. A teraz za półtora tygodnia Kolejorz będzie walczyć o półfinał Pucharu Polski, a za dwa tygodnie, czyli czas na przerwę na kadrę, zagra już w lidze!!!. To jest teraz najważniejsze i z tego się cieszę. Szkoda że drużyny grać będą bez kiboli, ale to taki krajobraz w objęciach koronawirusa. Forma zawsze jest zagadką, i taką byłaby zarówno w kwietniu jak i za półtora tygodnia. Nie wspominając, nie dramatyzując trzeba nam czekać na mecze, i cieszyć się z tego co Lech w maju, czerwcu i lipcu może nam dać. Mam nadzieję że Lechici wymiotą te rozgrywki, zgarną puchar i zameldują się na pudle, wracając do eliminacji europejskich pucharów. Tego Lechowi, oraz nam życzę. Tylko Kolejorz!!!