W ciszy

Jutrzejszy mecz Pucharu Polski ze Stalą Mielec podobnie jak wszystkie spotkania w najbliższym czasie odbędą się bez udziału kibiców. Jeszcze niedawno zamknięty stadion wynikał najczęściej z kary nałożonej na dany klub, którego kibice źle zachowywali się na trybunach podczas wcześniejszego meczu. Teraz stadiony są zamknięte profilaktycznie, z obawy o rozprzestrzenianie się koronawirusa i zbyt szybko nie dostaną otwarte.



Lech Poznań ma już dość duże doświadczenie z gry bez kibiców. Mają je też obecni piłkarze Kolejorza, którym nie tak dawno w grudniu 2019 roku we Wrocławiu przyszło rywalizować ze Śląskiem przy zamkniętych trybunach, z raptem kilkudziesięcioma dziennikarzami w środku. Teraz w Mielcu i w kolejnych spotkaniach na obiekcie będzie mogło przebywać w sumie 200 osób łącznie z piłkarzami oraz trenerami.

Jeszcze w latach 90-tych kibice Lecha Poznań, którzy chodzili na stary stadion Miejski nie zawsze zachowywali się odpowiednio przez co obiekt był kilka razy zamykany. W 1993 roku, gdy poznaniacy zdobywali Mistrzostwo Polski mecz 24. kolejki z Wisłą Kraków musieli rozegrać bez kibiców. Lech przegrał wtedy z „Białą Gwiazdą” 2:3, podobnie było niespełna 3 lata później.

Po spotkaniu Lech – Legia w sezonie 1995/1996 doszło do starć z policją w wyniku których ucierpiało wtedy wiele osób, więc stadion został zamknięty na jeden mecz. Tamten pojedynek był rozegrany w ramach ostatniej kolejki rundy jesiennej, lecz mocno rozwścieczył niektórych kibiców. Kolejorz prowadził 1:0 mogąc w 87 minucie zdobyć drugą bramkę z rzutu karnego. Gola jednak nie było, zaś w doliczonym czasie gry do siatki lechitów trafił jeden z legionistów. Po tamtych burdach stadion Miejski został zamknięty. Poznaniacy pierwszy wiosenny mecz w 1996 roku przegrali 1:2, choć ich przeciwnikiem był wtedy niżej notowany Sokół Tychy. W kolejnym sezonie obiekt został zamknięty aż 2 razy. Lech muszący radzić sobie bez kibiców przegrał ze Stomilem Olsztyn 0:1 (ostatni pojedynek na Dębcu) i zremisował z Polonią Warszawa 2:2.

Kolejne zamknięcie starego stadionu Miejskiego przy Bułgarskiej miało miejsce w 1997 roku. 27 września na meczu z Polonią Warszawa doszło do różnych incydentów, dlatego na kolejną konfrontację lechitów z Pogonią Szczecin nie mogli wejść żadni kibice. Kolejorz bez dopingu z trybun uległ „Portowcom” 1:2. Po niespełna 14 latach, a konkretnie 7 maja 2011 roku „niebiesko-biali” ponownie zagrali przy pustych trybunach. Krótko wcześniej wojewoda zamknął stadion za rozróby do których doszło podczas finału Pucharu Polski w Bydgoszczy, ale kibice i tak zjawili się wówczas przy Bułgarskiej. Pod IV trybuną Kolejorza zza stadionu wspierało ponad 2 tysiące ludzi. Wielkopolanie wygrali pierwszy raz na pustym obiekcie triumfując nad Górnikiem Zabrze 2:0. Po tym meczu cała drużyna weszła na IV trybunę i podziękowała kibicom za doping sprzed stadionu.

Przed 6 laty obiekt przy Bułgarskiej ponownie został zamknięty przez wojewodę wielkopolskiego. Była to kara za race odpalone podczas ostatniego meczu na stadionie w sezonie 2013/2014. Nie stanowiło to jednak problemu dla Lecha Poznań, który w 1. kolejce Ekstraklasy 2014/2015 rozgromił w upale gliwickiego Piasta aż 4:0. Kibice Kolejorza ponownie zjawili się wtedy pod obiektem skąd dopingowali. Ich śpiewy w środku stadionu były bardzo dobrze słyszalne.

null

Kolejny raz Lech zagrał u siebie przy zamkniętych trybunach z Wisłą Kraków w pierwszym meczu 1/4 finału Pucharu Polski sezonu 2016/2017. Była to kara za wcześniejszy finał Pucharu Polski na Stadionie Narodowym. W chłodny, mglisty i październikowy wieczór po słabym spotkaniu lechici zremisowali z wiślakami 1:1. Pierwszego gola na początku drugiej połowy strzelili wtedy goście. Poznaniacy wyrównali w ostatnich minutach za sprawą trafienia Dawida Kownackiego.

Kolejorz kolejne spotkania bez kibiców rozgrywał na początku sezonu 2018/2019. Po słynnym dniu 20 maja 2018 roku na klub posypały się kary, obiekt został zamknięty na 8 meczów, później ta kara została skrócona. Ostatecznie Lech bez udziału kibiców rozegrał w Poznaniu 3 mecze. We wszystkich gładko wygrał odpowiednio 2:0, 2:0 i 4:0. W każdym z tych spotkań Kolejorz był lepszą drużyną radząc sobie bez większego problemu kolejno z Gandzasarem Kapan, Cracovią oraz z Zagłębiem Sosnowiec.

null
null
null

W grudniu 2019 roku lechitom pierwszy raz przyszło grać bez kibiców podczas meczu wyjazdowego. Stadion Śląska Wrocław został zamknięty przez wojewodę po incydentach do których doszło na trybunach w trakcie pojedynku z Legią. W zimny, deszczowy dzień Lech przegrywając 0:1 i grając słabo zremisował 1:1 za sprawą pięknego uderzenia Darko Jevticia z rzutu wolnego.

null
null

Lech Poznań nie przegrał żadnego z 7 ostatnich meczów, które musiał rozegrać przy pustych trybunach zwyciężając w tym czasie 5-krotnie i 3 razy z rzędu. Poznaniacy ostatni raz ulegli w meczu bez kibiców na trybunach w 1997 roku. Jutro trybuny w Mielcu podczas meczu Lecha będą zamknięte i do takich widoków kibice muszą się przyzwyczaić. Na razie bilans gier Kolejorza na zamkniętych obiektach jest następujący – 5-3-4.

Mecze Lecha Poznań bez kibiców:

1993, Lech – Wisła 2:3
1996, Lech – Sokół 1:2
1996, Lech – Stomil 0:1 (na Dębcu)
1997, Lech – Polonia 2:2
1997, Lech – Pogoń 1:2
2011, Lech – Górnik 2:0
2014, Lech – Piast 4:0
2016, Lech – Wisła 1:1 (PP)
2018, Lech – Gandzasar 2:0 (LE)
2018, Lech – Cracovia 2:0
2018, Lech – Zagłębie S. 4:0
2019, Śląsk – Lech 1:1

Bilans: 5-3-4

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







14 komentarzy

  1. Pan T.Arhei pisze:

    Wydaje mi się,że mecze czerwcowe będą już rozgrywane przy częściowo udostępnionych trybunach,jak to ładnie teraz ujmują w REŻIMIE sanitarnym,z czego ten drugi człon to tylko taki listek figowy.

  2. inowroclawianin pisze:

    W tym sezonie nie ma szans, by którykolwiek mecz odbył się z udziałem publiczności. Nie wiadomo nawet, czy będzie inaczej w kolejnym sezonie.

  3. El Companero pisze:

    patrząc na tak wielkie trybuny, aż dziw że nikt tam nie mógłby siedzieć, pojedynczych osób nawet by widać nie było a mogłyby wejść tam setki i tak siedziałyby z 20 metrów od siebie. Tu raczej chodzi o przepisy a nie o bezpieczeństwo, bo te jest większe niż w Lidlu czy Biedronce.

    • Didavi pisze:

      No dobrze, ale jeśli udostępnionych zostanie 999 biletów, to wejdą tylko „pierwsi lepsi”. Reszta będzie wku*wiona, będą pretensje, protesty i zbieranie się pod stadionem. Albo wszyscy albo nikt, takie moje zdanie, inaczej będzie więcej problemów, kłopotów, nieporozumień, złości i faktycznego zagrożenia.

  4. Ekstralijczyk pisze:

    Co jak co, ale bramka Gajosa w skrócie z Zagłębiem Sosnowiec przepiękna.

  5. Pawelinho pisze:

    Ogólnie jestem zdania, że lepiej dograć ten sezon bez publiczności niż kończyć rozgrywki przy zielonym stoliczku. Poza tym większość zdaje się zapomina, że ta zaraza jeszcze jest i nie wygasła do końca, a poza tym pomimo małego wzrostu zachorowań w skali europy/świata to nadal jest stan epidemiologiczny i chociażby z tego względu wstrzymałbym się na miejscu rządzących z całkowitym otwarciem trybun dla kibiców.

    • Mosiniak pisze:

      Grypa jest 2 razy w roku,tylko że ta obecna,o której tyle mówią,jest bardziej zaraźliwa!
      Ale mniej śmiercionośna niż zwykła grypa.
      Tak że tego…
      Tylko zwycięstwo!

    • bladixon pisze:

      Biorąc pod uwagę poziom wiedzy i intelektu rządzących to na ich miejscu wstrzymałbym się z podejmowaniem jakichkolwiek kolejnych, absurdalnych, uderzających w zwykłych obywateli decyzji.

  6. J5 pisze:

    Z punktu widzenia Kolejorza, gra przy pustych trybunach na wyjeździe to bonus, i dobrze będzie w tym przedłużonym sezonie dograć te kilka kolejek plus puchar Polski, bez widzów. Drużyna gra coraz lepiej, ale na wyjazdach brakuje jakiegoś elementu aby przełamać tę niemoc. Być może lekarstwem na tą przypadłość będzie te kilka meczów ” na pusto”. Drużyna w końcu zaskoczony i niebawem nie będzie problemów z wygrywaniem w delegacji. Paradoksalnie, może ta tragiczna pandemia, jakoś pomoże. Cieszy seria meczów Lecha bez porażki przy pustych trybunach, ale czas już na Lecha który będzie wygrywał bez względu na okoliczności. Będzie to świadczyło o dojrzałości naszej drużyny, i gotowości do seryjnej obecności na podium, i do zdobywania trofeów. Aby tak było, zespół będzie potrzebować mądrych wzmocnień, a to już temat na inną dyskusję

  7. 100h2o pisze:

    Mecze dla miłośników BOJKOTU !Przypadkiem macie czego tak chcieliście i ten wirus TO WASZA WINA ciołki.

  8. WybrzezeKlatkiSchodowej pisze:

    Nareszcie coś się będzie działo. 🙂