Plusy i minusy: Lech – Legia 0:1

Sobotni mecz z Legią Warszawa trzeba zapisać po stronie minusów i to kilku. Jednocześnie plusów po tym spotkaniu można szukać jedynie na siłę w postawie zawodników, którzy akurat wczoraj nie zawiedli. Przyzwoita postawa 2-3 piłkarzy to zbyt mało, aby nawet zremisować w meczu rozegranym u siebie.



Największym minusem wczorajszej potyczki jest 7 w tym sezonie porażka, już 4 u siebie i 2 w rozgrywkach 2019/2020 z Legią Warszawa różnicą jednej bramki. W hicie kolejki, który był wyrównanym spotkaniem pełnym walki o wyniku zadecydował przede wszystkim błąd Mickiego van der Harta, który już nie po raz pierwszy zawalił gola i to właśnie w meczu przy Bułgarskiej.

Lech kolejny raz pokazał, jak duże ma problemy w rywalizacji ze ścisłą ligową czołówką. Piąty na razie Kolejorz w 8 rywalizacjach z Legią, Piastem, Cracovią i Śląskiem ugrał raptem 5 oczek w tym 4 w dwumeczu z Mistrzem Polski. Przez porażkę wspomniany mistrz zajmujący 2. lokatę odjechał poznaniakom na 4 punkty co sprawia, że przed podziałem na grupy już ciężko będzie go dogonić.

Lech po tym weekendzie zostanie na 5. miejscu, jednak może jeszcze zwiększyć stratę do Cracovii, która popołudniu zagra z Jagiellonią. Sytuacja w tabeli po przerwie spowodowanej koronawirusem pogorszyła się już na starcie, na domiar złego celujący w podium Kolejorz nie jest tak naprawdę pewny udziału nawet w grupie mistrzowskiej PKO Ekstraklasy.

Zespół Dariusza Żurawia przegrał wczoraj nie tylko przez kiks Van der Harta. Zawiedli jeszcze liderzy drużyny tacy jak Dani Ramirez, Volodymyr Kostevych czy irytujący nieskutecznością Tymoteusz Puchacz. Zupełnie nic do gry nie wnieśli zmiennicy, a Kamil Jóźwiak na którego wszyscy liczyli nie był sobą. 22-latek nie miał na boisku zbyt wiele miejsca, Artur Jędrzejczyk dobrze go pilnował często skutecznie utrudniając Jóźwiakowi dryblingi czy rozgrywanie piłki.

Lech Poznań nie strzelił wczoraj bramki pierwszy raz od 10 listopada przerywając serię 13 kolejnych meczów na 2 frontach z co najmniej jednym trafieniem. W tym sezonie poznaniacy nie mieli problemu ze strzelaniem goli, do wczoraj notowali bramkę w aż 24 z 26 ligowych spotkań, oddawali najwięcej strzałów w lidze, mieli i mają wciąż drugą najlepszą ofensywę w PKO Ekstraklasie. W sobotę nasz zespół tego nie potwierdził, w ataku spisał się kiepsko zawodząc równie mocno jak Mickey van der Hart w 17 minucie.

Po takim meczu ciężko jest znaleźć plusy. Lech jako drużyna walczył, starał się, jednak takie cechy są ważne w okręgówce. W rzeczywistości poznaniakom kolejny raz zabrakło jakości, często pomysłu na grę, ponieważ Legia była bardzo dobrze ustawiona taktycznie bez trudu rozpracowując drużynę Dariusza Żurawia, a także lepiej wyglądała fizycznie w statystykach fitness. Lech przegrał na własne życzenie, zbyt wielu zawodników zagrało słabo, sztab szkoleniowy źle przygotował poznaniaków do tej konfrontacji.



Plusy meczu z Legią 0:1

(brak)

Minusy meczu z Legią 0:1

– Porażka w prestiżowym meczu
– Kolejne przegrane spotkanie tzw. „na szczycie”
– Słaba postawa wielu zawodników
– Koniec strzeleckich pass
– Pogorszona sytuacja w tabeli

Plusy meczu ze Stalą M. 3:1

– Zwycięstwo i awans
– Dobra pierwsza połowa
– Lewa strona (Kostevych i Jóźwiak)
– Współpraca Tiby z Ramirezem

Minusy meczu ze Stalą M. 3:1

– Indywidualna postawa Karlo Muhara
– Zmiany

Plusy meczu z Wisłą 1:1

– Liczba stworzonych sytuacji
– Brak porażki mimo przegrywania 0:1
– Kolejny gol Gytkjaera, dobra postawa Kostevycha’

Minusy meczu z Wisłą 1:1

– Stracone 2 punkty i spadek na 5. miejsce
– Kolejny wyjazdowy mecz bez wygranej
– Fizyczny problem zespołu
– Ofensywne stałe fragmenty gry

Plusy meczu z Górnikiem 4:1

– Kolejne zwycięstwo w Poznaniu, udana kolejka
– Efektowna gra Lecha w drugiej linii
– Przełamanie Gytkjaera
– Asysty zmienników

Minusy meczu z Górnikiem 4:1

– Gra defensywy

Plusy meczu z Jagiellonią 1:1

– Niezła II połowa i wyrównanie
– Indywidualna postawa Modera, Ramireza, Van der Harta i Kamińskiego

Minusy meczu z Jagiellonią 1:1

– Stracone 2 punkty, pogorszenie sytuacji w tabeli
– Bardzo słaba I połowa
– Nieskuteczność Gytkjaera
– Kontuzja Rogne, pauza Puchacza

Plusy meczu z Lechią 2:0

– Zwycięstwo, dobra kolejka dla Lecha
– Liczba stworzonych sytuacji
– Wyraźna dominacja nad mocnym rywalem
– 100% udanych zmian

Minusy meczu z Lechią 2:0

(brak)

Plusy meczu z Cracovią 1:2

– Liczba stworzonych sytuacji

Minusy meczu z Cracovią 1:2

– Koniec passy, kolejna porażka w ważnym meczu
– Powiększona strata do lidera i podium
– Liczba zmarnowanych sytuacji
– Proste błędy defensywnych zawodników

Plusy meczu z Rakowem 3:0

– Udana inauguracja i wysokie zwycięstwo
– Wysoka skuteczność po przerwie
– Przedłużona seria bez porażki i kolejny mecz bez straty gola
– Dobre liczby młodzieży

Minusy meczu z Rakowem 3:0

– Atak pozycyjny w pierwszej połowie

Plusy meczu z Arką 1:1

– Przyjemny dla oka, emocjonujący mecz trzymający w napięciu do końca

Minusy meczu z Arką 1:1

– Kolejna głupia strata punktów
– Słaba postawa zmienników i rezerwowych
– Pogorszenie sytuacji w ligowej tabeli

Plusy meczu ze Śląskiem 1:1

– Szczęśliwy remis dzięki Jevticiowi
– Brak porażki = zachowany kontakt z czołówką

Minusy meczu ze Śląskiem 1:1

– Bardzo słaba pierwsza połowa
– Słaba gra Lecha w każdej formacji

Plusy meczu z ŁKS-em 2:0

– Zasłużone zwycięstwo
– Kontynuowanie dobrych pass
– Stabilna forma liderów
– Gol zamykających emocje zmienników-wychowanków

Minusy meczu z ŁKS-em 2:0

– Okres pomiędzy 61 a 75 minutą gry
– Dziwne zmiany Żurawia
– Stałe fragmenty gry

Plusy meczu ze Stalą 2:0

– Awans i brak kontuzji
– Skuteczność
– Kolejny mecz na 0 z tyłu dzięki bramkarzowi

Minusy meczu ze Stalą 2:0

– Brak boiskowej kontroli nad wydarzeniami
– Brak schematów w grze, taktyki, pressingu i słabe przygotowanie fizyczne
– Indywidualna postawa wielu piłkarzy

Plusy meczu z Wisłą P. 2:0

– Zwycięstwo na trudnym terenie i nad wyżej notowanym rywalem
– Kontynuacja dobrych pass
– Coraz lepsza forma liderów Lecha
– Kolejny wybiegany mecz

Minusy meczu z Wisłą P. 2:0

– Brak boiskowej kontroli w ostatnich 20 minutach

Plusy meczu z Piastem 3:0

– W pełni zasłużone zwycięstwo
– Wybiegana wygrana nad wyżej notowanym rywalem
– Przełamanie złych pass
– Zwyżka formy paru piłkarzy

Minusy meczu z Piastem 3:0

– Kontuzje Jóźwiaka i Gumnego

Minusy meczu z Koroną 0:0

– Kolejny wstyd i 4 kolejny mecz bez wygranej
– Ofensywna nieudolność w pierwszej połowie
– Słabnący Lech z każdym kwadransem
– Nietrafione zmiany przez trenera

Plusy meczu z Resovią 4:0

– Awans
– Skuteczność Gytkjaera
– Asysty Jóźwiaka, asysty II stopnia Marchwińskiego, powrót do formy Tiby

Minusy meczu z Resovią 4:0

– Gra do 30 minuty
– Maciej Makuszewski

Plusy meczu z Zagłębiem 1:2

– Efektowny gol Gytkjaera

Minusy meczu z Zagłębiem 1:2

– Kolejna zasłużona i przygnębiająca porażka
– Zagłębie mające patent na Lecha
– Słaba gra w środku pola
– Proste błędy obrony w kryciu i w ustawianiu się

Plusy meczu z Legią 1:2

(brak)

Minusy meczu z Legią 1:2

– Tylko niezły pierwszy kwadrans i słaba gra
– Zasłużona porażka w kolejnym ważnym meczu
– Przegrana mimo prowadzenia
– Nieprzyjemna sytuacja

Plusy meczu z Wisłą 4:0

– Przełamanie u siebie i wyjście z kryzysu
– Najwyższe w historii zwycięstwo nad Wisłą
– Liczba stworzonych sytuacji
– Awans w tabeli i zmniejszenie strat do lidera

Minusy meczu z Wisłą 4:0

– Gra do 40 minuty

Plusy meczu z Górnikiem 3:1

– Zwycięstwo i przełamanie
– Polot w grze i duża liczba sytuacji
– Gra i liczby wychowanków

Minusy meczu z Górnikiem 3:1

– Gra obrony
– Stałe fragmenty gry

Plusy meczu z Chrobrym 2:0

– Awans
– Premierowy gol Skrzypczaka
– Świetna zmiana Amarala

Minusy meczu z Chrobrym 2:0

– Elektrycznie grająca linia obrony
– Postawa zmienników
– Forma Darko Jevticia

Plusy meczu z Jagiellonią 1:1

(brak)

Minusy meczu z Jagiellonią 1:1

– 3 kolejny mecz wygranej i 3 kolejny mecz w Poznaniu bez zwycięstwa
– Fatalna II połowa
– Złe przygotowanie fizyczne
– Kontuzje 3 zawodników

Plusy meczu z Lechią 1:2

– Wejście Tomczyka

Minusy meczu z Lechią 1:2

– Druga porażka z rzędu doznana w podobny sposób
– Zmarnowane 2 tygodnie przerwy na kadrę
– Początek corocznego jesiennego kryzysu
– Indywidualna postawa Darko Jevticia

Plusy meczu z Cracovią 1:2

(brak)

Minusy meczu z Cracovią 1:2

– Zasłużona porażka po słabej grze
– Spadek na 6. miejsce zamiast awansu na 3. miejsce
– Kolejna przegrana przy wysokiej frekwencji
– Stałe fragmenty gry
– Słaba dyspozycja fizyczna piłkarzy

Plusy meczu z Rakowem 3:2

– Zwycięstwo i przełamanie
– Liczba stworzonych sytuacji
– Skuteczność Gytkjaera, asysty Jevticia

Minusy meczu z Rakowem 3:2

– Brak boiskowej kontroli
– Kolejna słaba II połowa

Plusy meczu z Arką 0:0

– Duża liczba stworzonych sytuacji i strzałów
– Indywidualna postawa Tiby z Jevticiem

Minusy meczu z Arką 0:0

– Stracone 2 punkty i miejsce na podium
– Rażąca nieskuteczność
– Skrzydłowi i Gytkjaer

Minusy meczu ze Śląskiem 1:3

– Porażka przed tysiącami ludzi i utrata lidera
– Paraliż Lecha do 16 minuty i mnóstwo błędów w defensywie
– Indywidualna postawa Mickeya van der Harta
– Nieskuteczność

Plusy meczu z ŁKS-em 2:1

– Pierwsza wygrana na wyjeździe od grudnia
– Forma Jevticia, Amarala i Tiby
– Reakcja po straconym golu i ciąg na bramkę

Minusy meczu z ŁKS-em 2:1

– Dominacja ŁKS-u po przerwie
– Bezproduktywny atak

Plusy meczu z Wisłą P. 4:0

– Efektowne zwycięstwo
– Pełna dominacja
– Ofensywna gra Tiby, Jevticia i Jóźwiaka
– Atakowanie nawet przy grze w „10”
– Powrót Gytkjaera w świetnym stylu

Minusy meczu z Wisłą P. 4:0

– Gorszy kwadrans między 46 a 60 minutą

Plusy meczu z Piastem 1:1

– Normalna gra przy wyniku 0:1
– Liczba stworzonych sytuacji
– Duże zagrożenie po stałych fragmentach gry
– Gol Tomczyka

Minusy meczu z Piastem 1:1

– Brak wyjazdowego zwycięstwa
– Widoczny brak napastnika
– Problemy z dośrodkowaniami Piasta
– Nieskuteczność

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







8 komentarzy

  1. J5 pisze:

    Nie ma co lamentować, taka jest rzeczywista siła Lecha w sezonie który sam zarząd spisał na straty, dodatkowo nie mając pomysłu ani pieniędzy na przemyślane transfery. To się przekłada na rezultaty, a wyznaczony przez nich trener i tak wyciąga wyniki ponad stan, i mając bardzo mało jakości w drużynie musiał liczyć jedynie na przypadek w meczu z takim rywalem jak lider. Ktoś mógłby zastanawiać się nad tym dlaczego trener nie zmienił taktyki pod tego rywala. Ale czy z takimi wykonawcami, zwłaszcza w obronie można byłoby zastosować inną taktykę? Raczej nie, a próba przyjmowania rywala na własnej połowie i gra z kontry przy takich obrońcach jak Crnomarkivić, Butko, Kostewycz, van der Hart czy defensywny pomocnik Muhar skończyłaby się pogromem. Smutna to dla nas rzeczywistość, ale niestety takie są fakty, i raczej że średniaka ligi Lech nie wskoczy od razu na podium Ekstraklasy, co najwyżej może się pokusić o Puchar Polski jak Arka w 2017 roku, i na tym należy się skupić. Grę, miejsce w tabeli Lecha Poznań określa tylko i wyłącznie polityka właściciela, która ani nie jest jednoznacznie określona , ani chyba nie jest priorytetem zdobycie tytułu, paradoksalnie w tym klubie piłkarskim. Wiadomo od dawna że z tym właścicielem klub może ugrać coś tylko przez przypadek, kiedy akurat kolejna koncepcja zarządu trafi na odpowiednich ludzi ,bezlitośnie wyprzedanych po zakończeniu sezonu. Żal trochę tych kolegów, którzy po wiosennych meczach mieli nadzieję na tytuł . Pewnie się rozczarowali, i wcale się nie dziwię bo nawet już podium z taką formą Lecha, zaczęło odjeżdżać. Widać, że na sukcesach zależy tylko nam, kibolom. Z Rutkowskimi u sterów władzy piłkarska Polska już nam odjeżdża. Ciekawe, jak wronieccy zepną budżet

    • inowroclawianin pisze:

      Jaki Puchar Polski? Musieliby dwie ekipy pokonać (prawdopodobnie betony i tirowke). To jest nierealne. Finał to jest MAX i 5 miejsce w lidze. Czas w końcu zainwestować większa kasę w transfery do Klubu, ale takie z głową i od początku następnego sezonu wszystko wygrywać jak leci i zdobyć dublet. Trzeba by było też odbyć poważną rozmowę z trenerem Żurawiem i zwolnić Tomasza Rzase, zatrudnić porządnego dyrektora sportowego by zrobić krok do przodu w ogólnym rozwoju Klubu(akademia, transfery przychodzące). Zatrudnić lepszych trenerów do akademii z zagranicy z Holandii, Anglii, Hiszpanii.

      • J5 pisze:

        Ale najpierw trzeba by te dwie starożytne mumie(Rutkowski, Klimczak) wysłać do Egiptu i zabetonować w piramidzie. Może wtedy ktoś myślący by tak zrobił, a oni by nie przeszkodzili:)

      • inowroclawianin pisze:

        W Gdańsku można by ich zabetonować 😉 Arka by pomogła 😉

      • J5 pisze:

        W Gdańsku to za blisko, jakaś szczelina w betonie i odór leciałby na cały kraj:)

  2. andi pisze:

    Szkoda tego meczu….Crakovia gubi punkty, Sląsk zyskuje remis…szkoda..Jednak nie jesteśmy mocniejsi a słabsi po przerwie.Mecz pucharowy uśpił postrzeganie sytuacji przez trenera. Ale jest czas na refleksie…już się nas nie boją…może w tym przewaga !!!!!!

  3. inowroclawianin pisze:

    Zero plusów, tuzin minusów. Mecz poniżej wszelkiej krytyki jeśli chodzi o Lecha. Jezeli na siłę szukać plusów to postawa Satki i Jóźwiaka.

  4. Tadeo pisze:

    Do czasu aż Żuraw nie przestanie ślepo wierzyć w wspaniałą trójkę, Muchara , Czarnego Marka i latającego Holendra , tak musimy się przyzwyczajać do takich głupio rozgrywanych meczy.Glównym autorem porażki jest tylko i wyłącznie sam Żuraw.
    .