Żuraw celuje w podium
Jutro wieczorem Lechowi Poznań przyjdzie zagrać u siebie z Pogonią Szczecin. Jeśli Kolejorz przełamie złą serię i ogra „Portowców” wtedy przeskoczy z 5 na 3. miejsce na którym byłby co najmniej do środy. Trener „niebiesko-białych”, Dariusz Żuraw spodziewa się jutro defensywnie grającego przeciwnika, którego jego zespół wyprzedzi w tabeli tylko w razie wtorkowego zwycięstwa.
O sytuacji w Lubinie
– „Mam wrażenie, że sędzia w Lubinie był nadgorliwy. Dostałem dwie żółte kartki za to, że się dwa razy odezwałem. Z mojej strony nie było żadnych złośliwości w stronę sędziego, podczas meczu takich sytuacji jest zwykle kilkanaście. Cóż, zdarza się, nawet w przypadku tak spokojnych ludzi jak ja. Jeśli nie będę mógł poprowadzić Lecha jutro, to zrobią to moi dwaj asystenci.”
O Pogoni
– „Pogoń w ostatnich dwóch meczach zagrała zupełnie inaczej. Na Zagłębie wyszła wysoko, zostali mocno skontrowani, z Cracovią zagrali inaczej, byli bardziej cofnięci, zagrali z kontry co dało jej zwycięstwo. Pogoń przełamała się, ma ciekawy, solidny zespół, dlatego musimy być bardzo skoncentrowani.”
O grze
– „Nie oczekuję ze strony Pogoni otwartej gry. Musimy się przyzwyczaić do tego, że to my prowadzimy grę i gramy atakiem pozycyjnym. Nasza gra jest ładna dla oka, ale nie jest tak skuteczne jak byśmy chcieli. Cały czas czeka nas wiele pracy.”
O obecnych celach
– „Teraz celem jest awans do pierwszej czwórki, bo wtedy zagramy w fazie finałowej u siebie 4 razy. Naszym celem na koniec sezonu jest pierwsza trójka, a w Pucharze Polski najpierw chcemy awansować do finału a potem zdobyć trofeum.”
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Jak znowu Muhar i Puchach w 1 składzie to będzie gówno a nie podium.
Tia, puchacz ściął sobie włosy razem z umiejętnościami
Musimy być skoncentrowani.. Panie Dariuszu co konferencjia to ciągle to samo a w meczu jakoś koncentracji brakuje! Może umiejętności? Czas spojrzeć prawdzie w oczy.. Jesteście słabi a Pan nie nadaje się na trenera w ekstraklasie. Puchar? Jaki puchar przecież w finale będzie legia! Na dzień dobry wyjdziecie osrani..
Z jednej strony trener musi mówić, ze zespół będzie walczył, że jest szansa na podium, że jest wola zwyciestwa itd. Po to sa te konferencje przed meczami. Nie wyobrażam sobie aby trener wyszedł na konferencje i mówił, że mamy słaby skład, że na pewno kolejny mecz przegramy, że nie wyciagamy wniosków itd. Wtedy zaraz straciłby szatnie, pracę i jakikolwiek szacunek u kibiców. Najważniejsze dla mnie (ale tego sie nie dowiemy na konferencjach prasowych) jest to, czy trener wierzy w to co mówi, czy wierzą w to zawodonicy, czy chca wygrywać mecze, czy chca dawać z siebie wszystko, czy faktycznie maja rozpracowanego przeciwnika. Dlatego nie przywiązywałbym wielkiej wagi do tego co mówi trener,zawodnicy podczas konferencji przedmeczowych.
Było pytanie, że Tiba z Ramirezem nie pomagają w obronie, była dziura w środku pola.
Na co Żuraw;Nie do końca tak jest, mieliśmy problemy z ustawieniem 6 i 8.
Niepokojąca konferencja.
Zaczyna się przejawiać u Żurawia syndrom oblężonej twierdzy,a to nie dobrze wróży.
Każdy z trenerów tam miał.
Obawiam się, że Żuraw na siłę będzie chciał udowodnić swoje racje, nie tędy droga.
Niestety to już nie tylko kibice Lecha narzekają na słabego Muhara czy VdH, widzi,i mówi o tym każdy,gdzie inni gracze nie są trochę traktowani sprawiedliwie, i powinni dostać szansę.
Ja się zgadzam z opiniami, że młodemu Polakowi można wybaczyć więcej, ale ci zawodnicy nie przyszli tu po to aby się uczyć grać w piłkę.
Fajnie powiedzieli w Liga Minus.
Rokuszewski ;Zgadzam się z Żurawiem, że Moder to nie klasyczna 6.
Na co Paczul ;A Muhar to nie piłkarz.
Takie i podobne głosy słychać już w każdym programie.
Borek podłapał Van den Żart.
Podoliński.
Top 3 i Puchar Polski? Dobrze że trenerowi humorek dopisuje 🙂 Dobrze że w końcu ktoś z klubu jasno mówi o celach. Ja jednak jestem realistą i spodziewam się że skończymy ligę gdzieś na 5 miejscu a w finale PP (o ile awansujemy) Legia nas zgniecie albo Cracovia wygra po probierzowym gównomeczu.
Oj dziwisz się, dziwisz…
Ja również uważam, że to czy celuje w podium zależy od tego czy „święte krowy” wyjdą jak zwykle w podstawie, gdyby tak nie było to 3 miejsce jest realne, natomiast finał PP raczej z tirówką i tutaj znowu będą pełne gacie.
Oj dziwisz się, dziwisz…