Reklama

Wypowiedzi trenerów po meczu:

Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości Kosty Runjaicia oraz opiekuna gospodarzy Dariusza Żurawia na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu 32. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2019/2020, KKS Lech Poznań – MKS Pogoń Szczecin rozegranym w środę, 24 czerwca, o godzinie 20:30.



Kosta Runjaić (trener Pogoni):„Widzieliśmy dziś dwie różne połowy. W pierwszej dominowaliśmy, w drugiej Lech był lepszy. Zaprezentowaliśmy bardzo dobrą reakcję po ostatnim 0;4 tutaj, zagraliśmy dużo lepiej, daliśmy z siebie wszystko. Pokazaliśmy dzisiaj poziom na który nas teraz stać. Gdybyśmy dziś strzelili bramkę, to byłby to dla nas impuls. Tak samo było w niedzielę, kiedy zabrakło nam bramki mimo ataków przez cały mecz na jedną bramkę. Punkt jest dla nas ważnym krokiem, w kolejnym meczu chcemy strzelić gola i wygrać.”



Dariusz Żuraw (trener Lecha):„To nie było dobry mecz w naszym wykonaniu. W pierwszej połowie graliśmy za wolno, za daleko od przeciwnika. W drugiej było lepiej, stworzyliśmy sobie parę sytuacji, których i tak nie było zbyt wiele. Mecz był spotkaniem na remis, mieliśmy dziś trochę kłopotów ze skompletowaniem defensywy, jesteśmy zawiedzeni. Musimy się teraz szybko zregenerować i jedziemy do Wrocławia po 3 punkty.”

„Thomas Rogne miał lekki uraz, ma być gotowy na niedzielę. Kamil Jóźwiak zszedł, bo już w przerwie zgłaszał uraz.”

„W treningu Dani Ramirez wyglądał dobrze na skrzydle, w meczu tak nie było. Dziś za wolno operowaliśmy piłkę, dlatego sytuacji podbramkowych, a szczególnie w pierwszej połowie było zbyt mało. Gramy teraz kolejne mecze, czekają nas intensywne tygodnie. Ciesze się, ze wrócili do nas tacy piłkarze jak Robert Gumny.”

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







21 komentarzy

  1. F@n pisze:

    Konfa na poziomie meczu…

  2. inowroclawianin pisze:

    No i co Gumny Tobie dał? Robert to zawodnik z możliwościami, ale najpierw niech się przygotuje a Ty go ot tak wrzuciłeś, gdzie Butko nie grał źle w poprzednich meczach. Ramirez niech wraca na poprzednią pozycję. Jeszcze nie czas na eksperymenty. Mam nadzieję, że Jóźwiak będzie gotowy na kolejny mecz. A Ty panie Żuraw jesteś amator i nie traktujesz Lecha poważnie. To kolejny błąd po legii.

    • Zlapany na ofsajdzie pisze:

      Tak z ciekawości – którykolwiek z poprzednich trenerów się nadawał Twoim zdaniem? I szczerze możesz przyznać, że w końcówce jego kadencji popierałeś go uznając, że powinien zostać?

      • morda pisze:

        Ja Żurawia popieram dalej, jeśli wyciągnie wnioski. Podstawowy to brak Muhara. Jak jeszcze zagra, to już ggo nie popieram. Ja wiem, że to prostackie gadanie, ale inaczej się nie da.

      • morda pisze:

        Tylko dodam jeszcze, bo kończę temat Muhara. Ten piłkarz jest kompletnym nieporozumieniem piłkarskim. Ofensywnie nie istnieje (próbował ambitnie dzisiaj, ale jedynie co mu wyszło, to straty). Umiejętności brak. Szybkości brak. Trener i „znawcy” mówią, że on taktycznie w defensywie pasuje. Ja tego nie widzę. Jeśli to rzeczywiście istnieje, to się nie znam i tyle.

      • inowroclawianin pisze:

        Smuda, Zieliński, Skorza. Co do Bielicy to ciężko mi się wypowiadać (nie wiem na ile szczere są jego medialne wypowiedzi, szczególnie ta odnośnie lechowego budżetu). Żuraw mi się faktycznie w pewnym momencie zaczął podobać głównie ze względu na postępy młodzieży, ładną grę dla oka, piłka do przodu itp. Jednak w pewnym momencie zaczął mnie zawodzić, szczególnie gdy notorycznie stawiał na Muhara, czy na Czarnego gdy ten był w gorszej formie niż ostatnio. Do tego rzucanie niepotrzebne zawodników po różnych pozycjach (Puchacz, Ramirez) oraz brak przykładania wagi do taktyki względem danego rywala co mnie dziwi bo grał w Bundeslidze. Takie są moje zarzuty, to nas kosztowało sporo punktów w tym sezonie. Dodam jeszcze, że wygląda na to że jest pod butem Rutka(nie pogonił Timura, Cywki, zgodził się na Harta, Muhara, teraz na Bednarka).

      • Zlapany na ofsajdzie pisze:

        Z całym szacunkiem, ale absolutnie nie wierzę Ci w to, że byłeś za pozostawieniem Skorży, czy Zielińskiego, którzy całkowicie potracili szatnie i wylądowali w drugiej połowie tabeli ligowej (Skorża wręcz w strefie spadkowej). Fakty są takie, że od swoich bezpośrednich poprzedników Żuraw pracuje o niebo lepiej- z Bjelicą włącznie. Dość powiedzieć, że gra tym, co ma, a więc młodzież plus głównie zagraniczni przeciętniacy, a Nenad miał do dyspozycji ciekawszych graczy, których zresztą sam sprowadzał- przypomnę- przed sezonem 2017/18 OSIEM transferów.

      • inowroclawianin pisze:

        Tak, byłem za ich pozostaniem. Chciałem żeby najpierw pogonili hamulcowych, którzy grali przeciw Skorzy, pamiętam jak to było w pamiętnym meczu na Cracovii na którym byłem i dostaliśmy chyba 6:1. Jak burdel kiepsko przędzie to wymienia się dziwki, nie Alfonsa. U nas Rutek lubi ściągać i przetrzymywać przegrywow co nas potem kosztuje brakiem tytułów. Żuraw jeśli ma jaja i chce prowadzic typowo autorski zespół to powinien wymóc na Rutku wzmocnień i pożegnania kilku najsłabszych ogniw. Trenera oceniamy po osiągnięciach trenerskich a Żuraw do gabloty na tą chwilę niczego nie dołożył. O ile mnie pamięć nie myli to Skorza z Lechem MP i SP, gra w pucharach, Smuda PP i gra w pucharach, Zieliński zdobył mocno wyczekiwane MP, miał bardzo fajny zespół, który grał świetną piłkę, pamiętne mecze z gigantami. Bielica z nich osiągnął najmniej bo zero pucharów, ale grał w eliminacjach i doszedł do finału PP na co ma jeszcze w tym sezonie szansę Żuraw.

      • inowroclawianin pisze:

        Mógłby Rutek spowrotem ściągnąć tu Skorże, bo tamtych pipkarzy już tu nie ma w Klubie. Tylko, że Skorza pewnie oczekiwałby wzmocnień, a Piotruś jest niechętny.

      • Zlapany na ofsajdzie pisze:

        Tylko wiesz, cały czas wydaje mi się, że my trochę źle patrzymy na rynek trenerów. Bo to jest tak samo jak z pozostałymi pracownikami- ilu z nas jest na tyle dobrych w swojej pracy, że może jeszcze dziś iść do szefa mówiąc „Słuchaj, od jutra 2 tysiące więcej albo spadam- jest kolejka chętnych do zatrudnienia mnie”? Garstka. Tak samo jest z trenerami. Kto miałby pracować w Lechu? Sprawdzeni europejscy trenerzy- nie żartujmy, nikt do Polski nie przyjdzie. Trenerzy sprawdzeni w Polsce w ostatnich miesiącach typu Fornalik? No nie bardzo, bo skoro idzie im w obecnym klubie, to dalej tam pracują i nie ma możliwości zatrudnienia ich. Więc wiadomo, że musi przyjść albo ktoś, kto dopiero buduje nazwisko, albo ktoś, komu coś tam w ostatnich miesiącach nie poszło, został zwolniony i szuka nowego miejsca pracy. W obu przypadkach nie będzie to facet, który wparuje do gabinetu prezesa i zażąda twardo transferów. Transfery zawsze były, są i będą tylko i wyłącznie dobrą wolą właściciela klubu. A chłodnego obserwatora powinien interesować stosunek osiąganego wyniku do aktualnej jakości kadry. Co w przypadku Żurawia wypada nieźle, ba! Porównując do poprzedników to wygląda wręcz świetnie, bo gdzie ta obecna kadra może się porównać z ekipą Lewandowskiego, Peszki, Stilicia, Arboledy, Murawskiego, czy ekipą Hamalainena, Lovrencicia, Pawłowskiego, Jevticia, Kędziory itd.

      • inowroclawianin pisze:

        Tak, tu masz dużo racji, ale takiego Skórze można by było tu ściągnąć, jest to wykonalne, podobnie myślę jak takiego Bielice czy jakiegoś Niemca, Anglika na dorobku, który nieźle się zapowiada. Żuraw ma ten minus że robi eksperymenty w złym momencie albo stawia na kogoś uparcie lub daje chłopaków na różne pozycje. Kolejna sprawa to mental. Nie widzę tego błysku mistrza u niego, ciśnienia. Tak, nie ma składu jak poprzednicy, ale ma lepszą młodzież od tamtych. Bo na dobrą sprawę dopiero od niedawna akademia zaczęła dawać owoce.

  3. Michu73 pisze:

    Żuraw, zacznij myśleć i wyciągać wnioski! Co człowiekowi się wydaje, ze zaczyna to wszystko iść w dobrym kierunku, znowu to samo. Udowadnianie swoich koncepcji, które się nie sprawdziły, na siłę. Nie tedy droga. Niestety.

  4. Szymek pisze:

    mimo słabego meczu . 3 punkty byly na wyciagniecie reki przy wyniku 0-0 i jak Kostia wychodzil z Gytkiem to takich rzeczy nawet amatorzy nie robią, zamiast zgrac na pustaka do Guytka to chce samolub sam zakonczyc i w konsekwencji 2 stracone punkty, to co zrobil Kostia powinni puszczas w jakis filmikach szkoleniowych jak nie konczyc 200 % sytuacji, swoją decyzją o strzale w takim momencie sezonu to było naprawe slabe..
    Poza sklad z Muharem jeszcze, te ciągłe spóźnienia w odbiorze konczące się faulem już sie ulewają..
    W tym momencie w 1 z 4 meczy u siebie jaki wydawal sie najslabszy jest wtopa i znowu mecz o 6 punktów tylko tym razem we wrocku z malinowymi.

  5. Seth pisze:

    Wystawiajac Marchwinskiego na tak grajaca Pogon to bylo osłabienie i gra w 10 .Marchwinski gra jak junior wyglada jak junior i zachowuje sie jak junior.Do konca sezonu powinien ogrywac sie w rezerwach i tam lapac forme a nie promowac kołka kosztem wynikow.Podobnie Gumny łapac forme powinien w rezerwach.Jesli Zuraw myslał ze Pogon po ostatnim wpierdolu przyjedzie tu na wycieczke to sie przeliczył.

  6. Pawelinho pisze:

    „Thomas Rogne miał lekki uraz, ma być gotowy na niedzielę” mhmm w przypadku Norwega to chyba nic nowego.

  7. Bart pisze:

    „Lekki uraz Rogne” – aha, czyli wróci za miesiąc. W sumie żadna strata bo i tak ostatnio grał słabo. Mam tylko nadzieję że jeśli jakimś cudem Norweg wykuruje się na niedzielę to trener nie wpadnie na radosny pomysł wystawienia go. W lepszej formie jest teraz Crnomarković i to on powinien grać.

  8. J5 pisze:

    Żuraw trochę odjechał

  9. Wlkp. pisze:

    Ten mecz to jedna wielka porażka delikatnie mówiąc. To było jakieś piłkarskie sado-maso, oczy bolały od oglądania, masakra. Zwycięskiego składu się nie zmienia – sprawę należy postawić jasno wczoraj powinny być 3 pkt. i szmata powinna czuć nasz oddech na plecach. Panie Żuraw rozumiem wymuszoną zmianę za Modera ale reszta ??? Jakim prawem Gumny wczoraj grał, zawodnik który wraca po kontuzji nie jest w formie dostaje 90 min. on ewentualnie powinien zagrać 15-20 minut, co rozkaz z góry przyszedł żeby na siłę pchać Gumnego a nuż go ktoś kupi ???? . Te roszady w obronie to o pomstę do i powrót Kostevycza po co ta roszada, może i biegał i coś tam wrzucał ale bez efektu a w obronie chwilami to z nim jechali paprykarze i te jego machanie rękoma modliłem się tylko żeby karnego nie było! Tymek jest solidniejszym lewym obrocą i tyle w temacie. Przesunięcie Ramireza na skrzydło to kolejna klapa wczoraj ta drużyna nie funkcjonowała zbyt wiele trybów zmienionych i ta gra do tyłu Muhara . Panie Żuraw zmieniłeś 4 trybiki w polu – efekt opłakany.

    • selda pisze:

      Gumny jest w treningu od dobrych kilku tygodni i pod względem kondycyjnym dał radę. Problem jest z ograniem. Gumny już zagrał końcówkę poprzedniego meczu z Pogonią (chyba), więc wpuszczenie go od 1 minuty nie było nieracjonalne. Przecież to on, anie Butko, który za chwilę się zwinie, jest naszym podstawowym prawy obrońcą, więc powinien jak najszybciej wejść w rytm meczowy.

      Co do Tymka, to myślę, że Żuraw chciał go trochę oszczędzić. Tymek, jak cała drużyna, stracił dużo zdrowia w meczu z Piastem i zapewne będzie w podstawie na Śląsk. Dlatego z Pogonią miał zagrać krócej. My nie mamy graczy, którzy mogą co 3 – 4 dni grać i dawać 100%.

      Na pewno błędem było przesunięcie Ramireza na skrzydło. Choć mogło być tak, jak Żuraw powiedział po meczu, że na treningu wyglądał na tej pozycji dobrze.

  10. Jakub Stanecki pisze:

    A ja myślę, że to była „wystawa sklepowa” – Gumny, Kostevycz i Marchwiński – Halo Halo, panowe agenci zobaczcie, Gumny już jest zdrowy, Kostia nie jest taki słaby – kupcie go w promocji a Marchewa to wielki talent – patrzcie i licytujcie…

    A potem będą się zastanawiali – co poszło nie tak? czemu nie ma podium (ale to akurat mniejsze zmartwienie) i czemu nikt tej 3-ki nie chce kupić (a to akurat duże zmartwienie)

    Wkurza mnie to naprawdę, że z naszego Lecha zrobili wystawę sklepową i „promujemy” talenty zamiast walczyć o wyniki…

    Zwłaszcza, że ostatnio nasza gra wyglądała naprawdę nieźle i napawała optymizmem…
    I myślę, że Rutki poszli po bandzie licząc, że Pogoń machniemy z rozpędu…