Przed meczem: Śląsk – Lech

Pojutrze o godzinie 17:30 w 3. kolejce grupy mistrzowskiej 2019/2020, Lech Poznań zagra na wyjeździe z sąsiadującym Śląskiem Wrocław. Dla Kolejorza będzie to spotkanie za tzw. „6 punktów”. Otóż w razie wygranej Wielkopolanie na 4 kolejki przed końcem rozgrywek odskoczyliby WKS-owi na 4 oczka.



Śląsk Wrocław od początku sezonu 2019/2020 jest prawdziwą rewelacją rozgrywek plasując się zwykle na podium lub w jego okolicach. Trener Vitezslav Lavicka wprowadził na wyższy poziom wielu zawodników, zbudował ciekawą drużynę, która po paru latach w końcu awansowała do grupy mistrzowskiej. Teraz Śląsk to główny rywal Kolejorza w walce o europejskie puchary obok Piasta Gliwice, którego na szczęście udało się już ograć.

Jesienią był czas, kiedy Śląsk wygrał 5 kolejnych ligowych spotkań. Później dla odmiany nie wygrał za to w żadnym z 5 następnych meczów. W tym roku kalendarzowym wrocławianie ugrali 4 oczka mniej od Kolejorza. Podopieczni Lavicki po 32. kolejkach z 52 punktami na swoim koncie są na 4. pozycji w ligowej tabeli tracąc do Lecha Poznań 1 punkt. Śląsk Wrocław zanotował bilans 14-10-8, gole: 45:37 mając najmniej porażek po Lechu (8 porażek a Lech 7 przegranych).

Niedzielny rywal „niebiesko-białych” dobrze gra w tym sezonie we Wrocławiu, gdzie zaliczył bilans 9-6-1, bramki: 32:22. Śląsk w tym sezonie przegrał we Wrocławiu raptem 1 raz ulegając 8 grudnia Legii Warszawa aż 0:3. Najlepszym strzelcem tej drużyny z 8 golami jest hiszpański snajper Erik Exposito. Po 7 bramek na swoim koncie mają na swoim koncie Robert Pich oraz Przemysław Płacheta.

Lech Poznań nie pokonał w tym sezonie WKS-u. U siebie przegrał 1:3, a w grudniu we Wrocławiu padł remis 1:1 po pięknym golu Darko Jevticia, który strzałem z rzutu wolnego doprowadził wtedy do wyrównania. Początek niedzielnego meczu na obiekcie Śląska Wrocław o godzinie 17:30.



Obecna forma Śląska Wrocław:

po przerwie związanej z atakiem koronawirusa

Śląsk Wrocław – Cracovia Kraków 3:2 (0:0)
Bramki: 60 i 79.Płacheta 62.Exposito – 47 i 90.Lopes
Skład: Putnocky – Musonda, Puerto, Tamas, Stiglec – Mączyński, Łabojko – Pich (87.Gąska), Chrapek (75.Marković), Płacheta (82.Bergier) – Exposito.

Legia Warszawa – Śląsk Wrocław 2:0 (1:0)
Bramki: 35 i 53.Gvilia
Skład: Putnocky – Musonda, Pueto, Tamas, Stiglec – Mączyński, Zivulić – Marković (59.Pich), Chrapek (75.Gąska), Płacheta (80.Bergier) – Exposito.

Śląsk Wrocław – ŁKS Łódź 4:0 (3:0)
Bramki: 4.Marković 17.Stiglec 23.Płacheta 74.Exposito
Skład: Putnocky – Musonda, Puerto, Tamas, Stiglec – Mączyński, Łabojko – Marković (75.Samiec-Talar), Pich (70.Chrapek), Płacheta – Exposito (79.Bergier).

Wisła Płock – Śląsk Wrocław 1:2
Arka Gdynia – Śląsk Wrocław 2:1
Śląsk Wrocław – Raków Częstochowa 1:1

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







1 Odpowiedź

  1. J5 pisze:

    Lech chyba ostatnio polubił mecze za sześć punktów, skoro tak łatwo roztrwonił przewagę nad Śląskiem. W tym niewątpliwie wyrównanym meczu o wyniku zadecyduje zarówno to który trener przechytrzy rywala, jak i dyspozycja dnia, forma, kondycja. Atutem Śląska będzie własny obiekt, szybki Płacheta oraz pomocnicy Mączyński i Pich. Lech ma zabójczą końcówkę której mam nadzieję nie zawaha się użyć. No i super snajper Gytkjaer, którego nasza ofensywa oby już w tym zwycięskim zestawieniu, dobrze obsłużyła. Być może nie będzie miejsca na finezję, trzeba będzie zagrać ostrożnie jak z Piastem, i pokonać w czasie największej przewagi Lecha w tym sezonie, w ostatnich dziesięciu minutach. Oby ta poznańska maszynka do wygrywania w niedzielę przyniosła nam radość. Powodzenia