Oko na grę: Christian Gytkjaer

W materiach z cyklu „Oko na grę” w każdym oficjalnym meczu Lecha Poznań baczniej obserwowany jest przez nas wybrany wcześniej zawodnik Kolejorza. W każdym spotkaniu wybrany piłkarz zostaje poddawany naszej analizie w tym często także statystycznej. Najpóźniej kilka godzin po meczu publikowane są wnioski na temat jego gry + ogólna ocena występu przeciwko danemu rywalowi.



Christian Gytkjaer kończy swoją karierę w Lechu, nie wiadomo na 100% czy zagra z Jagiellonią od początku, wczoraj zagrał i była to ostatnia szansa, aby bliżej przyjrzeć się postawie „Gyta” w ramach cyklu „Oko na grę”.

Opis gry:

Christian Gytkjaer był wczoraj najlepszym „Gytem” jakiego wszyscy znają. Z pierwszego celnego strzału zdobył gola na 1:0. Później miał jeszcze setkę, której nie wykorzystał, ale mecz z Cracovią zakończył z niezłą skutecznością (2 uderzenia, 2 celne). W środę to właśnie Duńczyk wykonał najwięcej celnych podań w naszej drużynie (92%) mając też ponad 60% wygranych pojedynków 1 na 1 co jak na niego jest bardzo dobrym rezultatem. Christian Gytkjaer na pożegnanie z Lechem Poznań zaliczył mecz na piątkę. W 25 minucie zrobił to co do niego należało, przypieczętował tytuł króla strzelców Ekstraklasy, dobił do granicy 25 bramek w całych rozgrywkach 2019/2020 mogąc być dumny ze swojego występu w Krakowie. Fajnie, że pożegnaliśmy Christiana Gytkjaera wysoką notą za bardzo dobry występ w meczu o europejskie puchary. Być może wszyscy ujrzymy go jeszcze w niedzielę, gdy do swojego dorobku 22 ligowych goli będzie miał okazję coś dorzucić.

Ocena gry: 5



9. Christian Gytkjaer
Mecz: Cracovia Kraków – Lech Poznań 1:2 (15.07.2020)
Czas gry: 1-83 min.
Pozycja: napastnik
Gole: 1
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Kontakty z piłką: 46
Faule popełnione: 1
Był faulowany: 2
Podania: 24
Celne podania: 22
Zagrania kluczowe: 1
Strzały: 2
Strzały celne: 2
Dośrodkowania: 0
Pojedynki: 18
Wygrane pojedynki: 11
Odbiory: 1
Straty: 7
InStat index: 299 (4 wynik na 13 sklasyfikowanych piłkarzy Lecha)

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







17 komentarzy

  1. Przemo33 pisze:

    A dopiero co Duńczyk przychodził… Będzie brakować Gytkjaera i jego bramek. Niezależnie od tego, czy zagra z Jagiellonią czy nie, dzięki za wszystko Christian i powodzenia w dalszej karierze. Oby w następnym sezonie Ishak i reszta napastników zastąpili godnie Gytkjaera.

  2. J5 pisze:

    Żal będzie pożegnać takiego super snajpera, ale takie jest piłkarskie życie. Dobrze że na odchodne wywalczy koronę króla strzelców, i dorzuci do tego medal. A nam pozostanie duński snajper w pamięci, zapisany rekordami w klubowych annałach i pociecha, że za Gyta tak samo jak on przychodził do Lecha przed trzema laty z Niemiec do odbudowy po nieudanym sezonie, przychodzi napastnik który być może pójdzie w ślady Christiana, i będzie postrachem ekstraklasowych defensywnego. Dzięki

    • John pisze:

      Napastnika rozlicza się z bramek,a tych Gytkyear strzelił naprawdę dużo.
      W meczu z Jagiellonią prawdziwe pożegnanie, zasłużył sobie.
      Miał wiele mankamentów w swojej grze, i słabszych spotkań też trochę było, ale nie miał wartościowego zmiennika nawet,szacunek, że dał radę.
      Teraz zobaczymy co pokaże nowy nabytek Ishak, oby też dał radę jak Gytkyear,opinie są pozytywne,choć w jego przypadku ponoć najważniejsze będzie zdrowie, a z tym różnie bywało.

  3. aaafyrtel pisze:

    może tego duńczyk jeszcze nie wie… ale jego pobyt u nas, to był szczyt jego osiągnięć finansowych i piłkarskich… to się już mu nie powtórzy, mniemam…

    • Zlapany na ofsajdzie pisze:

      Akurat o finansach tego powiedzieć nie możemy- to napastnik reprezentacji Danii, bramkostrzelny, a na tej pozycji wiek nie jest aż tak istotny. Znajdzie klub, z który podpisze dobry 3-, może nawet 4-letni kontrakt. Ale piłkarsko w pełni się zgadzam- nie wydaje mi się, żeby mógł w jakimkolwiek innym klubie stać się tak wartościowym graczem, jakim był u nas.

      • J5 pisze:

        Jak Gytowi nie pójdzie w nowym klubie, zawsze może wrócić na wypożyczenie. Kluby jakoś się dogadają

    • Bart pisze:

      Nie zgodzę się że pobyt Gytkjaera w Lechu był szczytem jego finansowych i piłkarskich osiągnięć. Sportowo osiągnął więcej w Rosenborgu – w jednym sezonie zdobył puchar Norwegii, mistrzostwo Norwegii i był królem strzelców. W Lechu przez 3 sezony zdobył tylko koronę króla strzelców. Z kolei finansowo za chwilę wskoczy na znacznie wyższy pułap. Skoro ostatnio, wg tego co piszą w internetach które podobno nigdy nie kłamio, ostatnio odrzucił ofertę z Guingamp FC gdzie zaproponowano mu milion € za podpis, 600tyś € rocznych zarobków, a za awans do Ligue 1 pół miliona € premii i podwyżkę pensji do miliona € rocznie, to znaczy że musi mieć ciekawsze oferty. Gytkjaer na brak ofert nie narzeka. W końcu do wzięcia za darmo jest reprezentant Danii i król strzelców który w ostatnich 3 latach strzelił ponad 60 goli i który jest w najlepszym wieku dla napastnika. Pewnie zaraz pójdzie grać gdzieś za pensję rzędu miliona euro rocznie.

      • aaafyrtel pisze:

        pobawmy się w polemikę… chyba nasza liga jest wyżej od norweskiej w rankingu… jak tak, to król strzelców z nami ma większą wagę! poza tym, tyle kast w sezonie, sporo szmatek, ale jednak, nigdy nie władował…

        jak znam życie, to finanse trzyma się w niejawny sposób… a tutaj wszystko jawne… dla mnie dziwne to…

  4. Ostu pisze:

    No w takim „wydaniu” jak wczoraj Gytkjear był kompatybilny z grą zespołu – szkoda, że nie częściej…
    Powtórzę raz jeszcze – przychodzący Ishak wydaje się być – na papierze – dużo bardziej pasującym do tego co chce grać Żuraw…
    A zatem – Umarł Król, niech żyje Król…

    • Grimmy pisze:

      Ale wydaje się na podstawie Twoich własnych obserwacji jego gry, czy laurki, którą przeczytałeś na jego temat? 🙂
      Pamiętaj, że znawcy piłki chorwackiej podobną laurkę wystawili przed rokiem Karlo Muharowi. Niby miał jakieś tam wady, ale miał to być nowocześnie grający, obdarzony nienaganną techniką, umiejący grać do przodu defensywny pomocnik.

      • Ostu pisze:

        Wiesz @Grimmy, że żadne laurki mnie nie ruszają…. A wnioski ZAWSZE sam wyciągam niezależnie…
        Ale do rzeczy – poczytałem o jego stylu gry, o jego sposobie rozgrywania pilki, o cofaniu się po piłkę, o tym dlaczego grał tak mało w ostatnim klubie…
        I wysnułem sobie wnioski o jego przydatności – na papierze – do stylu gry, który od kilkunastu meczy prezentuje Lech…
        No i mam nadzieję że MENTALNIE będzie pasował do tworzącej się Drużyny…

    • Bart pisze:

      Niewykluczone że wystąpi tu sytuacja analogiczna do sytuacji Ramirez vs Jevtić – Ishak (swoją drogą to jak powinno się wymawiać to nazwisko – Is-hak czy Iszak?) niekoniecznie będzie lepszym piłkarzem od Gytkjaera, ale za to będzie bardziej pasował do stylu gry, co koniec końców może sprawić że drużyna stanie się mocniejsza. W taki sposób zmiana Jevticia na niekoniecznie lepszego Ramireza sprawiła że zespół gra lepiej. W taki właśnie sposób funkcjonuje Liverpool Jurgena Kloppa – niekoniecznie wszyscy piłkarze są tam najlepsi na świecie, ale każdy perfekcyjnie pasuje do stylu gry. Przecież taki Andy Robertson, Gini Wijnaldum czy Jordan Henderson to nie są jacyś wirtuozi. Dwóch z nich przed przyjściem do Liverpoolu spadło z Premier League. Jednak u Kloppa drużyna jest tak ułożona, że atuty każdego z piłkarzy są maksymalnie eksponowane a ograniczenia nie są tak widoczne, przez co w dobrze funkcjonującym systemie każdy wygląda lepiej. Dobrze zbudowany zespół wręcz zaprzecza matematyce, bo wartość elementów składowych tworzących zespół jest wyższa niż suma tych składników. Klopp jest tak pożądanym trenerem bo potrafi to robić jak mało kto. Wydaje mi się, że od roku Lech jest budowany wg klucza podobnego do klucza stosowanego przy budowie Liverpoolu – najważniejszą cechą nowych piłkarzy jest przydatność dla zespołu. Van der Hart robi różnicę swoją grą nogami, Satka ze swoją umiejętnością rozgrywania idealnie wpisuje się w model budowy akcji podaniami po ziemi, Ramirez dzięki swojej ruchliwości pasuje do wymienności pozycji w ofensywie lepiej niż pasował Jevtić. Jeśli rzeczywiście podążamy taką ścieżką a Ishak lepiej pasuje do tego co chce grać Żuraw, to zespół będzie grać lepiej.

  5. Max Gniezno pisze:

    Jestem bardzo ciekaw gdzie wyląduje i co pokaże w przyszłym sezonie bo powiedzmy sobie szczerze różnie u nas bywało.
    Co do nowego napastnika bierzemy grajka z zaplecza Bundesligi z 1 bramka w sezonie.
    Cracovia z tej samej ligii bierze napastnika że statystykami 10 x lepszymi.
    Na nosa naszych MISZCZÓW transferowych raczej bym nie liczył.

    • Grimmy pisze:

      Cracovia bierze faceta, który tylko jeden sezon grał na poziomie drugiej bundesligi, resztę kariery spędził w ligach regionalnych. Trudno tych dwóch typów porównywać. Owszem, nasz napastnik poprzedni sezon miał bardzo słaby, ale sezon wcześniej strzelał w pierwszej Bundeslidze (4 bramki, 4 asysty, 2 bramki w pucharze kraju, co stanowiło 30% wszystkich goli Norymbergii), dwa sezony temu strzelił w drugiej lidze 13 bramek i miał 8 asyst, a dorobek byłby lepszy, gdyby nie kontuzja – został uznany kluczowym piłkarzem w zespole który wywalczył awans do pierwszej Bundesligi. Ten z Cracovii nawet o pierwszą Bundesligę się nie otarł. W mojej ocenie nasz zdecydowanie ma ciekawsze CV. Inna sprawa jest taka, że tamten jest na fali wznoszącej, a nasz do odgruzowania. I to może mieć tutaj większe znaczenie.

  6. Lolo pisze:

    Czas pokaże co dalej z Gytem i jak sprawdzi się nasz nowy nabytek. Powodzenia Królu

  7. Ekstralijczyk pisze:

    Gyt zrobił to co do niego należało.

    Strzelił bramkę i przyczynił się do zwycięstwa Lecha.

  8. inowroclawianin pisze:

    Swoje zrobił w tym meczu. Szkoda, że odchodzi, sporo strzelił, w kolejnym sezonie miałby okazję jeszcze poprawić statystyki. Oby nowy dał radę.