Lechowe rekordy w pucharach trudne do poprawienia

27 sierpnia Lech Poznań rozpocznie swój 27 w historii sezon na arenie międzynarodowej. Głównie w XXI wieku Kolejorz wyśrubował sobie parę niezłych pucharowych rekordów, które obecnej drużynie czy obecnym piłkarzom ciężko będzie poprawić. Jeden z rekordów został pobity przed 2 laty.


Najlepszy strzelec

W 2018 roku najlepszym strzelcem Lecha Poznań w europejskich pucharach został Christian Gytkjaer. Duńczyk międzynarodowe strzelanie dla Kolejorza zaczął w 2017 roku zdobywając 2 gole w meczu z FC Utrecht. Po roku dorzucił jeszcze 2 trafienia z Gandzasarem Kapan oraz ustrzelił hat-tricka z Szachtiorem Soligorsk. Właśnie 3 bramki wbite Białorusinom pozwoliły „Gytowi” zostać najlepszym strzelcem naszego klubu w europejskich pucharach. Duńczyk ma łącznie 7 goli podczas gdy Manuel Arboleda, Robert Lewandowski, Sławomir Peszko i Hernan Rengifo mają po 6 bramek.

Christian Gytkjaer po strzeleniu gola Szachtiorowi Soligorsk
null

Mecze

Najwięcej występów w europejskich pucharach ma Kolumbijczyk, Manuel Arboleda, który barwach Kolejorza zaprezentował się na arenie międzynarodowej aż 36 razy. 33 spotkania ma Łukasz Trałka, 30 meczów ma Semir Stilić, 30 pojedynków Jasmin Burić, a ponad 20 występów mają m.in. Grzegorz Wojtkowiak, Sławomir Peszko, Bartosz Bosacki, Dimitrije Injać i Ivan Djurdjević.

Manuel Arboleda z prawej w towarzystwie Luisa Henriqueza
null

Najwyższe wygrane

Lech Poznań najwyższe zwycięstwo na arenie międzynarodowej odniósł w starciu z Grasshoppersem Zurych, które miało miejsce w sierpniu 2008 roku. Wtedy lechici pokonali na Bułgarskiej szwajcarski zespół wynikiem 6:0. Z kolei na wyjeździe najwyżej wygrali rok później w Norwegii, gdzie rozgromili ówczesnego wicemistrza tego kraju, Fredrikstad aż 6:1.


7:0 w dwumeczu

Kolejorz rekord w rozmiarze zwycięstwa w dwumeczu ustanowił przed 3 laty. W sezonie 2017/2018 mierzył się w I rundzie eliminacyjnej z Pelisterem Bitola. W Poznaniu wygrał 4:0, natomiast na wyjeździe w Macedonii zwyciężył 3:0. Triumf w dwumeczu 7:0 był bardzo okazały, właśnie tak powinno ogrywać się ekipy pokroju FK Pelister.

null

Twierdza Bułgarska

Stadion przy Bułgarskiej jest dla Lecha Poznań podczas eliminacji prawdziwą twierdzą. Kolejorz w ciągu ostatnich 10 lat tylko 3 razy przegrał w kwalifikacjach do europejskich pucharów na własnym obiekcie. Przed 2 laty wygrał u nas KRC Genk, w 2015 roku FC Basel, a w 2010 roku zwyciężyła Sparta Praga. Podczas kwalifikacji w tym okresie w Poznaniu triumfowały więc tylko wyżej notowane kluby od Lecha.

Fragment ostatniego w historii meczu Lecha w europejskich pucharach z Genk 1:2
null

14 meczów na arenie międzynarodowej

Kolejorz najwięcej spotkań na arenie międzynarodowej zaliczył w rozgrywkach 2010/2011. Wtedy zanotował 4 spotkania w kwalifikacjach Ligi Mistrzów oraz 10 w Lidze Europy co złożyło się na łącznie 14 meczów w europejskich pucharach w jednym sezonie. Wcześniej w sezonie 2015/2016 poznański Lech dostając się do fazy grupowej Ligi Europy rozegrał 12 meczów w europejskich pucharach.

null
null

Najlepsi pucharowi trenerzy

W gronie trenerów, którzy co najmniej 10 razy poprowadzili Lecha Poznań w europejskich pucharach są Mariusz Rumak, Franciszek Smuda i Jacek Zieliński. Bliski wyniku był Maciej Skorża będący ostatnim trenerem Kolejorza, który 5 lat temu wprowadził nasz klub do fazy grupowej Ligi Europy. Wcześniej w 2010 roku tej sztuki dokonał Zieliński, natomiast Franciszek Smuda grał z Kolejorzem wiosną w Pucharze UEFA.

Skorża i Sa Pinto przed meczem Lech – Belenenses 0:0 w 2010 roku
null

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







4 komentarze

  1. F@n pisze:

    Jak 3 razy? Wygrał u nas jeszcze w eliminacjach Fredrikstad 2:1, wygrał Inter Baku 1:0.
    Ogółem i tak mamy twierdzę, bo dodając mecze fazy grupowej i pucharowej to od Smudy w 36 meczach przegraliśmy łącznie 7 razy. Do tych 5 porażek dolicza się Basel raz jeszcze w fazie grupowej i Fiorentina.

  2. inowroclawianin pisze:

    Będę zadowolony jeśli tym razem Lech dojdzie do 4 rundy, a jakby była faza grupowa to byłoby super. Ciężko będzie poprawić te rekordy, to chyba jeszcze nie ten moment. Szkoda, że nie ma już Gyta bo mógłby poprawić swój bilans z Lechem w pucharach. Czekam na losowanie.