Valmiera wygrywa w lidze, Lech nie wygrywa sparingu
W meczu 14. kolejki piłkarskiej Optibet Virsligi 2020, Valmiera FC pokonała na wyjeździe Spartaksa Jurmala 3:2 (2:2) i umocniła się na podium ligi łotewskiej. Dla pucharowego rywala Kolejorza było to 3 zwycięstwo z rzędu. Sam Lech Poznań w tajnym sparingu rozegranym w Opalenicy nie potrafił ograć niemieckiej drużyny Kickers Offenbach zaledwie remisując 1:1.
Pucharowy rywal Lecha wyszedł na prowadzenie w 11 minucie, by po 18 minutach przegrywać już 1:2. Kolejne gole zdobywał już tylko zespół z Valmiery, który ostatecznie wygrał na wyjeździe 3:2. Trafienie numer 13 i 14 w trwającym sezonie Optibet Virsligi zanotował lider klasyfikacji strzelców Toluwalase Emmanuel Arokodare, który dzisiejsze gole zdobył głową. Jednocześnie 2 bramki dla Spartaksa padły po błędach bramkarza Solohy, który przy trafieniu na 1:1 z rzutu wolnego nawet nie interweniował.
Valmiera FC po 14 kolejkach ligi łotewskiej toczącej się systemem wiosna-jesień zajmuje 3. miejsce w tabeli. Podopieczni Tamaza Pertii wywalczyli dotąd 24 punkty mając obecnie 5 oczek przewagi nad Spartaksem Jurmala, a także odpowiednio 10 i 15 punktów straty do wicelidera oraz lidera rozgrywek. Valmiera FC kolejne spotkanie rozegra w niedzielę, 16 sierpnia, o godzinie 17:00 czasu polskiego. Wtedy jej rywalem u siebie będzie FK Liepaja.
Z kolei w Opalenicy poznański Lech w tajnym sparingu zaledwie zremisował z grającym w niemieckiej lidze regionalnej klubem Kickers Offenbach 1:1 (1:0). Jedyną bramkę dla Kolejorza strzelił Mikael Ishak. Niemcy wyrównali zaraz po przerwie. Dariusz Żuraw utajnił to spotkanie, mecz nie był transmitowany także przez rywala, któremu nasz klub zabronił prowadzić transmisję na żywo.
14. kolejki Optibet Virsligi 2020, środa, 12 sierpnia, godz. 17:00 (18:00 czasu lokalnego)
FK Spartaks Jurmala – Valmiera FC 2:3 (2:2)
Bramki: 15.Belaković 17.Smith – 11 i 42.Arokodare 57.Skopenko
Żółte kartki: Bulvitis, Drogs – Punculs, Skopenko
Skład Valmiery: Soloha – Musolitin, Badmus, Celestine, Karklins – Jaunzems, Diagne, Skopenko (81.Balodis), Zaadem – Arokodare, Punculs.
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Była transmisja w radio.
Tolu Arokadare znowu strzelił. Gość może nam narobić bałaganu w obronie.
za moich czasów, co bardziej kreatywnego gracza jakiś osiłek precyzyjnie kopał w kostkę i zaraz odechciewało się takiemu chojrakowi grać…
Chyba od tego mamy Crnomarkovicia. On po kostkach kopać potrafi i z łokcia czasem też uderzy. Tyle, że ten napastnik jest wysoki i silny, rewanż może być bolesny.
tak, kluczowy więc był timing (ach ten zalew angielszczyzny)… trzeba było to zrobić jak można najszybciej i tak żeby delikwent to odczuł…
Jaki rewanż?
@MaPa,
Inaczej odwet.
AAA! w tym sensie-to na pewno
wynik sparingu z tych słabych, amatorzy z 4 ligi niemieckiej pewnie bardziej zadowoleni że nie przegrali z wicemistrzem Polski. Szkoda ze składów nie znamy. Ale posłuchałem 5 min komentarz Frycka z radia i podejrzewam ze grali u nas juniorzy w większosci bo gość mówił kilka razy ze Lech to klub, który promuje młodych i można ich w meczu obejrzec.
odnośnie składu… pewnikiem jedyna nadzieja, że ktoś sprytny zakradł się w krzakach i potajemnie nagrywał…
I jeszcze mowił jak to bardzo mu się podoba Muhar na Transfermakt. 🙂
Pesymiści! Specjalnie pogrążacie atmosfere Lecha ku hejtu!!! Tytuł powinien brzmieć pozytywnie np LECH NIE PRZEGRAŁ sparingu z NIEMCAMI.
Hejterzy11!!
Dopiero co Kikut mówil, że dostali poważnie w kość, bo mają się przygotować na całą rundę, bardzo prawdopodobne, że wyszli na sparing też po treningu, fajnie, że Ishak trafił w nieoficjalnym debiucie. Teraz czekam już na Odre.
Kikut to chyba jedyny człowiek w tym klubie któremu ufam, bo ostatni sezon pokazał, że zna się na robocie, nawet po przerwie od grania fizycznie byliśmy przygotowani bardzo dobrze.
No w porównaniu do tego jak przygotowywał zespół Kasprzak to dzień a noc.
Dajcie spokój. Właśnie pewnie dlatego ten mecz utajnili,żeby nie można było krytykować.Drużyna po ciężkich treningach które na pewno czuli w nogach.Mieli się wypluć w tej gorączce pytam po co.Z tego co zrozumiałem to chyba w drugiej połowie zagrała całkowicie inna drużyna jak w pierwszej.Sparing to sparing.
Jakby grali ten sparing z Barcą i by się skończyło 1:1 to można by było przeczytać coś w tym stylu: „Tylko się nie podniecajcie tym remisem, bo w lidze zbierzemy oklep od jakiegoś Podbeskidzia.” 😉
Nie ma co siać paniki, to tylko sparing. Niech się skupią na sobotnim meczu z Odrą i po prostu go wygrają.