Wystaw swoje oceny po meczu z Zagłębiem

W meczu 1. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2020/2021, Lech Poznań niespodziewanie przegrał na wyjeździe z Zagłębiem Lubin 1:2 (1:0). Kolejorz po 81 minucie stracił już więcej bramek niż w całych zeszłych rozgrywkach rozpoczynając nowy sezon Ekstraklasy w najgorszy możliwy spokój.



Skład Lecha Poznań w meczu z Zagłębiem Lubin:

Bednarek – Czerwiński, Satka, Crnomarković, Puchacz – Tiba, Moder – Kamiński, Ramirez (73.Marchwiński), Jóźwiak (68.Skóraś) – Ishak (90.Szymczak).

* – Piłkarz, który nie rozegra co najmniej 15 minut nie podlega ocenie

Należy ocenić występ każdego z poniższych piłkarzy i kliknąć na przycisk „Prześlij”. Nie ma opcji ocenienia gry tylko pojedynczych zawodników. Po prawidłowym ocenieniu w miejscu formularza wyświetli się stosowny komunikat.







Trener Dariusz Żuraw (gra drużyny, zmiany, taktyka itp.):
Skala 1-6

Poziom sędziowania meczu Lecha Poznań:
Skala 1-6

Poziom meczu Lecha Poznań:
Skala 1-6

Najlepszy piłkarz w zespole rywala:

Wyniki głosowania przez internautów KKSLECH.com ogłosimy w niedzielę o północy

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







23 komentarze

  1. Jakov pisze:

    Ciekawe jaką nagrodę dostanie Frankowski za ten spektakl? Obstawiam mecz kolejki za tydzień.

  2. kacu.red pisze:

    Szkoda, że nie można dać minusowych ocen.

  3. radpoz pisze:

    Szkoda gadać o Frankowskim, jeszcze ten brak faulu na Skorasiu w końcówce…

    Oprócz tego wydaje mi się, że Alan nie dał z siebie wszystkiego w tym meczu. Ta główka była za łatwo przegrana.

    • Jack pisze:

      Alan jak grał przeciw nam to mówił o profesjonaliżmie a dziś zapomniał co to jest.

  4. Jack pisze:

    Proponuje jeszcze kilka pochwalnych artykułów dla sędziów,tak jak to było po sezonie.

  5. kilo82 pisze:

    Ja pierdolę, Frankowski był dziś fatalny, ale nie ma co na niego zwalić winy za porażkę w wygranym meczu, w którym było się o klasę lepszym od przeciwnika. To nie on zjebał kilka sytuacji na dwa do zera, nie on krył obrońców Zagłębia i ni eon wykonywał nasze stałe fragmenty na żenującym poziomie.

  6. gutek pisze:

    Kubeł zimnej wody na początek. Słabiutkie Zagłębie ogrywa nas po dwóch rożnych.
    Niestety, zwykle bronię Żurawia, ale dzisiaj ode mnie 2 i stempelek „główny winowajca”. I nie, nie chodzi o to, że na konferencji powiedział, że jedziemy po zwycięstwo i nałożył niepotrzebną presję na piłkarzy! Taktyka też się sprawdzała przez większość meczu. Chodzi o zmiany! Co to były za zmiany!? Ściągnął dwóch liderów, w tym grającego naprawdę dobrze Ramireza, wpuścił dwóch młokosów… i co? Lechowi zabrakło dojrzałości w końcówce. Kur….
    Bednarek słabo przy rożnych, ale dwie setki wybronił, rozgrywał nawet lepiej niż VDH.
    Satka super mecz, gdyby nie drugi rożny…
    Moder bez błysku, tragiczne stałe fragmenty.
    Wielkie pochwały dla Tiby i Kamińskiego, momentami ciągnęli ten mecz.
    Brawa dla Ishaka za premierowe trafienie! Szkoda wcześniejszej okazji.
    Co do sędziego Frankowskiego, to wszyscy widzieli powtórki… on nie raczył podejść do monitora.
    Ale hej! Graliśmy najładniejszą piłkę w Polsce! Przez 80 minut z hakiem.

  7. bas pisze:

    Nawet mi się nie chce tego oceniać. Z nowych tylko szwed w miarę pozytywnie.Czerwiński jak grał przeciwko nam ostatni mecz to gryz trawę dziś tak jakby nie chciał zrobić krzywdy byłym kolegą.Gramy pięknie ale nie skutecznie.Trudno w tym wszystkim pojąć jak można przez tyle czasu nie potrafić nauczyć zespołu odpowiedniego grania w stałych fragmentach. Która to już bramka z rożnego.Niestety ławka jest krótka a promowanie na siłę młodzieży odbija nam się czkawką.

  8. marcinos pisze:

    I znowu to uczucie, które towarzyszy od dawna kibicowaniu Lechowi. Oczekiwanie na mecz, z teoretycznie słabszym rywalem, szumne zapowiedzi – i znowu wielkie rozczarowanie.

  9. 100h2o pisze:

    Frankowski… co za hutas ! Mecz przegrany, ale sędzia jest by sędziować a wymyślać koło.
    Satka dostał 4 mimo że zawalił bramkę ( skoczył dobrze, rywal wyżej). Tiba 5. Ramirez na razie „wymyśla koło”- może lepiej na razie się nie czepaić -2, Moder- 2, Kamiński -2 ( straszliwie nieskuteczny choć grał dobrze) Jóżwiak na boisku „przed transferem” – 3, Puchacz – w obronie 1, w pomocy 3. Czerwiński – 2, Ishak – 3. Bednarek – 3. Czyli gra piłkarzy niezła oceny „przeciętne”.
    Zmiany niezłe bo KIEDYŚ ci z ławki muszą grać ( Skóra lepszy od Marchewy). Teraz jest czas na nich tym bardziej że dopiero początek ligi. Potem czasu zabraknie, a wiadomo kadra po sezonie się rozpadnie.

    • kilo82 pisze:

      Zmiany niezłe… No, zajebiste wręcz, zwłaszcza Marchew, który do miesięcy jest beznadziejny i po wejściu nie daje absolutnie nic, no ale musi grać, niezależnie od formy.

  10. Bryx03 pisze:

    Panowie, oceny wystawiane, bo sobie to obiecałem, od początku sezonu do końca, poza derbami, bo urlop w Polsce spędze sobie na meczu na szczęscie odcięty od internetu. Tytuł dzisiejszego meczu? 'Żuraw, Dudka, Góra, trzech defensywnych, a tracimy bramki z chuja’, zapraszam do ocen

    Filip Bednarek 3 – Z plusem, wybronił dwie kapitalne sytuacje, dwa razy sam na sam, ale jednak dwie bramki wpuścił. Gra fajnie nogami, po pierwszych dwóch spotkaniach myślę, że od VDH nie odstaje, zobaczymy jak będzie dalej

    Alan Czerwiński 3 – Tu akurat z minusem, w ofensywie dał dużo, ale to on zawalił pierwszą bramkę, jak można tak odpuszczać atakującego. W całym meczu nie miałbym zarzutu, ale ta jedna bramka rzutuje na jego występ, on ma bronić, od tego jest jak dupa od srania

    Lubomir Satka 4 – No zasługuje, chociaż z dużym minusem. On zawalił drugą bramkę, jest dośrodkowanie, a on zamiast kryć zawodnika to patrzy na stojącego obok Crnomarkovicia. Nie wiem w co oni się tam bawili, może w 'kto później mrugnie?’ Ale Crnomarković przy tej bramce szans na zablokowanie strzału nie miał, Satka już tak. Paradoksalnie jednak, Lubo był bardzo pożyteczny dzisiaj, oby ten błąd był zimnym prysznicem

    Djordje Crnomarković 4 – Z małym minusem, czasem trochę niepewny, ale ogólnie chyba dzisiaj najlepszy z obrońców. Nie zawalił nic, kilka razy nas uratował, a bezsensowna decyzja beznajdziejnego sędziego pozbawiła nas jeszcze gry w 11 na 10, bo to co zrobił Rok Sirk wjeżdżając sankami na nim z pełnym impetem zasługiwało na czerwoną kartkę z kilkoma meczami zawieszenia. Skończyło się na śmiesznej żółtej, którą Crnomarković za swoją słuszną reakcje też obejrzał

    Tymoteusz Puchacz 3 – I też z minusem, irytował dzisiaj strasznie, w ofensywie nie przypominał Tymka Puchacza, w defensywie też z błędami. On musi mięc konkurenta, a póki co częsciej naciska Michał Karbownik na rekord transferowy ekstraklasy, niż jego z Lecha ktokolwiek na tej pozycji

    Pedro Tiba 4 – No dzisiaj piłkarz meczu. Z Odrą trochę słabiej, ale to co on dzisiaj zagrywał. Zdecydowanie, pewnie, obrona, atak, tak naprawdę poza kilkoma niedokładnościami znowu rozgrywał swój mecz. Aż zal, że koledzy nie wykorzystali tego w żadnym stopniu

    Jakub Moder 2 – Jeden z najsłabszych na boisku. Mógł mieć asyste, gdyby Jóźwiak trafil, ale poza tym stałe fragmenty gry w jego wykonaniu fatalne, na kilka wykonanych większośc za krótka a dwa wyfrunęły poza stadion. Nic dzisiaj Kuba nie pokazał

    Jakub Kamiński 2 – Bardzo słaby mecz, jego tutaj obarczam krzyżem, w sensie był najsłabszy. Snuł się po boisku jak cień, wyglądał jakby mu się nie chciało, na dwa wygrane pojedynki cztery przegrał. My oczekujemy rozwoju od niego, nie stagnacji, na taką to może pozwolić sobie Tiba, bo swoje lata ma

    Kamil Jóźwiak 2 – Ale on dzisiaj wkurwiał. Miał dwie sytuacje, gdzie mógł podać a strzelał, nie wiadomo po co, i nawet nie wiadomo gdzie. Słabiutki mecz Kamila, nie przypominał siebie, nie wiem co dało mu w kość, oby nie myślał już o pięknych bramkach i asystach w nowym klubie, bo przypominam Kamil, że zatrudnia Cię Lech Poznań

    Dani Ramirez 3 – Różne momenty miał, ale generalnie ta trójka też z plusem. To był fajny mecz Daniego, powoli już wchodzi na swoje obroty, aktywny, mógł mieć asyste, takiego Ramireza mogę oglądać

    Mikael Ishak 3 – Z plusem, ale na czwórkę zabrakło, bo zmarnował ten strzał z 8 metrów, natomiast mówiłem, że bedzie z niego pożytek i to zdanie podtrzymuje. Pozytywny grajek

    Zmiennicy

    Filip Marchwiński od 73 min. Postanowiłem nie oceniać zawodników wprowadzonych po 70 minucie i akurat szczęscie Marchwińskiego. Wszedł na boisko i to był ostatni moment, w którym na tym boisku go zobaczyłem

    Michał Skóraś od 68 min. 2- Nie było najgorzej, chociać dobrze tym bardziej ogólnie ten zawodnik ma predyspozycje do bycia dobrym grajkiem, nie boi się gry, jest zdecydowany. Wiadomo, nie wszystko mu wychodzi, ale chujni totalnej nie zagrał

    FIlip Szymczak od 90 min. Nie oceniam, nie wiem czy nawet piłki dotknął

    Pozostałe:

    Dariusz Żuraw 2 – Niestety Darek, wyszedłeś zbyt ofensywnie na moje. Cisnęliśmy Zagłębie praktycznie do 65 minuty, a potem nagle pierdolnęło to jak WTC. Zmiany też niewiele dały, ale o to akurat trenera nie obwiniam. Kolejna lekcja dla Darka

    Sędzia Bartosz Frankowski 1 – Mam dość takich meczów. Jak można się tak gubić jak ten arbiter dzisiaj? Czerwona dla Sirka ewidentna. Faul na Skórasiu? Odpuszczony, bo nie trafił go w kość ogonową korkiem, tylko kolanem. Kiedyś wierzyłem, że to może być sędzia na światową skale, dzisiaj wierzę tylko, żeby za często nam nie sędziował

    Poziom Meczu 3 – Z plusem, ogólnie obie drużyny postanowiły ostro zaatakować, tylko Lubin po 5 minutach się totalnie cofnął. Jednak im to się bardziej opłaciło, natomiast Lech grał swoje. Dziś przegrał, natomiast poziom meczu staram się oceniać jako postronny kibic, gdybym był kibicem, nie wiem, Wisły Kraków, czy Piasta Gliwice, nie sądziłbym, że był to stracony czas

    Najlepszy piłkarz w zespole rywala: Sasa Balić – Gdyby grał dzisiaj po naszej stronie dostałby 5 i byłby najlepszy na boisku. W obronie przynajmniej dwa razy ratował Lubin, a jeszcze bramke dołożył. Znałem go jako solidnego ligowca, ale dzisiaj zdecydowanie się wybił

    Podsumowując: Bardzo proszę gorace głowy o zachowanie jej zimnej. Ta porażka nie jest oznaką giga spadku formy. Uważam, że są to błędy indywidualne, do wyjaśnienia jak najbardziej. Wkurwia mnie już ten Lech przy defensywnych fragmentach gry, natomiast skoro Żuraw mówił, że się rozpędzamy, ale to nie jest jeszcze to, no to trzeba poczekać. To spotkanie oceniam w wykonaniu Lecha przez pryzmat walki, gry, wyniku, ambicji, zaangażowania, sztabu na 2+. Licze, że będzie więcej, ale rąk nie załamuje. Tyle ode mnie

  11. Grossadmiral pisze:

    Nawet mi się oceniać nie chce jakby wygrali to pewnie niżej niż 4 bym nikomu nie dał a w takiej sytuacji to po złości co można wystawić jedynie Tibie 4. Kolejny mecz na zasadzie poznajesz piękną dziewczynę rozmowa się klei zabierasz ją do siebie wszystko idzie dobrze po czym się okazuje że ma penisa i taki to właśnie był mecz

  12. slavo1 pisze:

    Nawet nie wiem co mogę napisać po TAKIM meczu. Wszystko pod kontrolą a jednak dali sobie strzelić dwie bramki. Bramkarza w dalszym ciągu nie mamy – znowu – mimo dwóch dobrych interwencji. Brak pewności gry ewidentnie wpływa na cała część defensywną Lecha. Idiotyczne zmiany trenera. Dlaczego zdjął Ramireza, który trzymał cały środek i strzałami zza pola karnego zostawiał wolne miejsca dla boków? Znacznie niższa forma młodych ( w stosunku do tego do czego nas przyzwyczaili) – no może poza Puchaczem – bezproduktywni i samolubni Jóźwiak i Kamiński. To samo Moder. Promowanie na siłę Marchwińskiego, Skóraś za wszelką cenę chcący pokazać że warto na niego stawiać…. Czuję że powinni mieć seanse (i to kilka) z psychologami. Znacznie więcej ceni się piłkarza, który dostrzeże partnera i wygramy dzięki temu mecz, niż tego, który efektownie zagra ale nie EFEKTYWNIE. Jak zwykle ostatnio świetny Tiba i solidny Satka. Na tę chwilę nie jestem w stanie opisać Czerwińskiego – niby ciągnął do przodu ale bramka – taka trochę jego. Może więcej. Ishak – zrobił swoje – strzelił bramkę, choć mógł mieć na luzach dublet. Można by napisać – pierwsze śliwki robaczywki – ale od naszego Lecha oczekujemy więcej, znacznie więcej. Pokrótce – chyba za łatwo uwierzyli, że są juz gwiazdami. Trza zejść na ziemie. Sędziego to trzeba by powiesić za jaja za brak kartek (!) czerwonych dla ZL. Jak to było o Hiszpanii (do pewnego momentu) : grają pięknie jak zwykle a przegrywają jak zawsze? Po prostu – stać ich na znacznie więcej.

  13. Tadeo pisze:

    Moim zdaniem kolejny mecz zawalony idiotyczmymi zmianami przez Żurawia
    O piłkarzach nie chce mi się pisać, bo powinni ten mecz przy stanie 1:0 dawno rozstrzygnąć na swoją korzyść. Kolejny mecz gdzie pięknie gramy , a przegrywamy.

  14. fox pisze:

    Cóż taka jest piłka.Nie zawsze drużyna lepsza wygrywa.Dzisiaj oprócz ławki zabrakło skuteczności i co najważniejsze Lech nie wytrzymał tego kondycyjnie i to było widać i czuć.Co do samej gry to zdecydujcie czy wolicie żeby Kolejorz grał kiepsko i wygrywał po bardzo kiepskim meczu czy po ładnej grze nie raz zdarzały mu się porażki.Piszę nie raz bo jestem przekonany ,że to wszystko idzie w dobrym kierunku.Oczywiście zarząd musi zrobić wszystko ,żeby jeszcze ściągnąć piłkarzy którzy będą w stanie zastąpić piłkarzy z 1 składu a trener musi coś zrobić z tymi rożnymi dla przeciwnika.Na koniec powiem,że dawno nie widziałem tak słabego Modera jak dzisiaj.

  15. kaktus pisze:

    Dlaczego nikt nie podawa do Ishaka? Tylko wieczne strzały z każdej możliwej pozycji?
    Jak to jest, że Lech 11 razy razy spartaczył rzut rożny? Nie było ani jednego dośrodkowania, które by dobrze leciało? Brawo Moder.
    Gdzie biegał Bednarek przy pierwszym rożnym? Jest susza, grzybów nie ma.
    Ile jeszcze Lech straci goli po stałych fragmentach gry? Rok temu było za mało?
    Gdzie jest czerwona kartka za próbę połamania nóg Czarnego Marka? Po to chyba mamy VAR?
    Jak długo Lech będzie osłabiany by ogrywać hiper-talent Marchwińskiego? Niech już go sprzedadzą za te 5 baniek albo wypożyczą do drugiej ligi żeby się ogrywał, tak jak kiedyś Puchacz, Gumny czy Moder. Ja już wolę nawet Muhara na boisku, o Muharze chociaż nikt nie mówi, że to największy talent świata.
    Dlaczego z boiska zawsze musi zejść Ramirez, nawet jeśli gra przyzwoity mecz? (z całą pewnością grał lepiej niż Moder)

    Ale mnie wkurzył ten mecz. Co za frajerstwo.

    PS. Szacun za grę dla Czarnego Marka, Tiby i Kamińskiego, a także Ramireza, za to, że nie zabił Żurawia gdy znów musiał ustąpić miejsca ogórowi. No i dla Ishaka, robił dobrą robotę, tylko nikt z nim się nie chciał bawić.

  16. Pawel68 pisze:

    Ja mam tylko do dodania,że Żuraw wszystko zepsuł zmianami…..I to jes prawda!

  17. Jacek_komentuje pisze:

    Mam po tym meczu kilka pytań, z którymi sobie nie radzę.
    1. Bez bramkarza nie będzie trofeów ani fazy grupowej LE. Z bramkarzem też może nie być, ale bez golkipera nie będzie na pewno. Czy ktoś w klubie mógłby to w końcu zrozumieć?
    2. ile sezonów trzeba, żeby w końcu ktoś zrozumiał, że NAJWIĘKSZĄ taktyczną słabością Lecha jest obrona SFG? Ile czasu w klubie aspirującym rzekomo do tytułów zajmuje nauka JEDNEGO elementu taktycznego KLUCZOWEGO dla wyników?
    3. Czy ktoś mógłby wytłumaczyć młodym (w tym meczu Skórasiowi i Kamińskiemu) że nie wszystko trzeba kończyć samemu i asysta jest równie wartościowa jak gol?
    4. Jakim cudem Czerwiński dotrwał w tym meczu do końca a Ramirez nie? Czy sztab reaguje na sytuację boiskową, czy zmiany są zaplanowane przed meczem i realizowane niezależnie od tego co się dzieje na placu gry?
    Nie potrafię tego pojąć, pomoc miłe widziana.

    A z pozytywów:
    Uważam, że Kolejorz ma obecnie dwóch Panów Piłkarzy: Tibę i Satkę. Ma też kilku aspirujących, żeby się takimi stać, ale nie nastąpi to szybko.
    Z Ishaka może być jeszcze pociecha.
    Marchwiński dał dziś lepszą zmianę niż w poprzednich meczach i dużo lepszą, niż większość kibiców uważa.
    Mecz przegraliśmy przez brak klasowego bramkarza (chociaż trzeba pamiętać o dwóch kluczowych interwencjach Bednarka w I połowie) i przez sztab: niewłaściwe zmiany i nieprzygotowanie druźyny do obrony SFG.

    • kaktus pisze:

      Po zmianie Ramireza na Marchwińskiego Lech kompletnie stracił panowanie nad środkiem pola. Zresztą widać było też w telewizji jak zły był Ramirez na decyzję trenera. Zresztą to samo było w zeszłym sezonie – Marchwiński za Ramireza. To zmiana ustalona przed meczem, bo Marchwiński to super talent i trzeba go ogrywać kosztem wyników Lecha. Do tego wchodzi Szymczak bo trzeba ogrywać drugiego napadziora i Skóraś, bo więcej piłkarzy w Lechu nie ma, a obrońców i bramkarza się raczej nie zmienia.

      • Jacek_komentuje pisze:

        Ramireza nie należało wczoraj ściągać, to dla mnie oczywiste. Marchwinski pokazał się trochę lepiej niż poprzednio, ale do Daniego nadal mu dużo brakuje, a wynik był stykowy. Najpóźniej około 60 minuty na boisku powinien być Guma za Alana.

  18. Ostu pisze:

    I tu znowu macie całkowitą rację bracia po szalu…
    Niechaj Żuraw już przestanie ściągać Daniego bo to się źle skończy…
    A że Guma w 60 – ej minucie za Czerwińskiego to tylko tak ślepy Darek może nie dostrzegać…

  19. Ostu pisze:

    @Jacek_komentuje – punkty od 2 do 4 dotyczą Żurawia i jego odpowiedzialności…
    Obyśmy się szybko nie przekonali, że zarządzik zostawił niewlasciwego Trenera – oczywiście z punktu widzenia sportowego czyli Naszego…