Szwedzi nic nie wiedzą i lekceważą Lecha
W Polsce wylosowanie Szwedów nie zostało odebrane tak dobrze jak w Sztokholmie. Całe Hammarby cieszy się z trafienia na Lecha Poznań, jest zadowolone z gry u siebie, na sztucznej płycie wierząc nie tylko w ogranie Kolejorza, ale nawet w awans do fazy grupowej Ligi Europy.
Równe 2 tygodnie przed meczem Hammarby – Lech rywale są bardzo pewni siebie. W Sztokholmie nikt nic nie wie o Lechu, jego przedstawiciele są zadowoleni uznając się za faworytów tej potyczki. Media w Szwecji poświęcają dość dużo miejsca pucharowej rywalizacji Hammarby z Lechem, który po drugiej stronie morza jest kojarzony głównie z obecności u nas Mikaela Ishaka.
Duński zawodnik zadowolony z Lecha
Na łamach strony „expressen.se” głos w sprawie trafienia na Kolejorza zabrał zawodnik Hammarby, Jeppe Andersen. – „Jestem zadowolony z wylosowania Lecha Poznań, ale jako Duńczyk oczywiście byłoby fajnie gdybyśmy wpadli na Aarhus” – powiedział piłkarz rywala.
Andersen nie ukrywa na łamach szwedzkich mediów, że Lech jest mu obcy. – „Niewiele o nich wiem. To polska drużyna, która gra na trawie naturalnej, więc dobrze, że gramy u siebie. Jest tylko jeden mecz, Liga Europy to dla nas ogromna szansa.” – dodał defensywny pomocnik.
Ishak cieszy się z powrotu
Portal „aftonbladet.se” opublikował krótką rozmówkę z Mikaelem Ishakiem. Szwed oznajmił, że szanse na awans obu drużyn ocenia 50 na 50. Według niego fajnie będzie wrócić do Szwecji, zagrać przeciwko Hammarby, które latem też chciało go pozyskać a utrudnieniem dla Lecha będzie sztuczna murawa. Według naszego napastnika Lech Poznań ma fajną ofensywną drużynę z kapitanem Thomasem Rogne oraz z paroma młodymi, utalentowanymi piłkarzami. Ishak zdradził, że w Polsce wszystkie ekipy bronią się przed Lechem grając nawet na pięciu obrońców.
Dyrektor Hammarby chce wyeliminować klub „ze wschodu”
Witryna „fotbolldirekt.se” po losowaniu zamieściła wywiad z dyrektorem sportowym Hammarby. Według niego Lech to klub ze wschodu Europy, jest to duży klub, dlatego Hammarby tak bardzo chce go pokonać, ponieważ ma europejskie aspiracje. – „Sukces w Europie jest ważny, europejskie puchary mogą być krokiem do rozwoju klubu.” – zaznaczył Jesper Jansson.
Jednocześnie ta sama strona poinformowała o delegacji szwedzkich obserwatorów, którzy wybiorą się do Polski. Przedstawiciele Hammarby 12 września mają zjawić się we Wrocławiu, by na żywo obejrzeć Lecha Poznań.
Duńczyk bardzo zadowolony
Wspomniany wyżej pomocnik Hammarby, Jeppe Andersen mocno rozgadał się na łamach „fotbollskanalen.se”. – „Niewiele wiem o Lechu. Gramy u siebie i to na sztucznej murawie, dlatego mamy duże szanse na wygraną. Nie mam pojęcia o polskiej lidze ani o Lechu Poznań.” – powiedział Duńczyk, który w tym sezonie grając w siódmej drużynie ligi szwedzkiej celuje nawet w fazę grupową Ligi Europy. – „Gramy z Lechem Poznań. Dopóki nie trafimy na Tottenham czy Milan mamy całkiem spore szanse. Grałem już wcześniej w fazie grupowej Ligi Europy, kiedy z Esbjergiem pokonałem Saint-Etienne.” – przypomniał 28-latek.
Na tej samej witrynie temat Lecha Poznań poruszył jeszcze inny zawodnik Hammarby. Richard Magyar oznajmił wprost, że nic nie wie o Kolejorzu, kojarzy jedynie Mikaela Ishaka oraz Thomasa Rogne.
Faworytem Hammarby
Mimo rozstawienia Lecha Poznań faworytem u bukmacherów są Szwedzi. Kurs na wygraną Hammarby wynosi 2.55, na remis 3.30 na zwycięstwo Kolejorza 2.80. Hammarby przed Lechem rozegra jeszcze 2 ligowe spotkania odpowiednio 10 i 13 września. Lech zaprezentuje się 12 września, mecz na Tele2 Arenie odbędzie się nietypowo w środę, 16 września, o godzinie 19:00, bowiem dzień później na tym samym obiekcie zagra Djurgardens Sztokholm. Prawa do pokazania meczu na żywo ma szwedzka platforma video SportExpressen. Trwają rozmowy, aby w Polsce pojedynek Kolejorza pokazał Polsat Sport.
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Pycha kroczy przed upadkiem. Nigdy nie można lekceważyć swojego przeciwnika, tylko trzeba podejść do niego z szacunkiem. Nienawidzę takiego podejścia, jakie mają nasi rywale, dlatego mam nadzieję, że nasz Lech ich ukarze za tą pychę i lekceważenie oraz nauczy ich szacunku do rywala, czego życzę sobie i wam.
To dobrze, że nic nie wiedzą i lekceważą. Będzie łatwiej wygrać a wtedy będą już znali Lecha. I te bzdury o wschodzie hahahaha
Za ten klub że wschodu powinien dostać liścia.
a tak naprawdę to Sztokholm jest bardziej na wschód niż Poznań, względem południka 0… czyli niemal Azjaci…
Niech te nieuki najpierw podszkolą się z geografii a dopiero potem kłapią jeziorem. Polska, a już zwłaszcza Poznań, to Europa Środkowa. Sztab powinien pokazać drużynie te wypowiedzi żeby zmotywować wychowanków.
Panowie spokojnie, który z nas był w stanie strasznie dużo powiedzieć o Hammarby zaraz po losowaniu?
Większość z nas pewnie niewiele. Ja sam, potrafiłem tylko przyporządkować ich do określonej ligi krajowej.
Ja sie takimi wypowiedziami nie podpalam.
Na szczęście mamy kumata Redakcję, która za nas robi wielka robotę przybliżając rywali Kolejorza.
Najważniejsze żeby na boisko Lech był góra i pokazał im swoja markę. Wtedy zapamietają co znaczy LECH POZNAŃ.
A co mają robić pod siebie ze strachu po tym co pokazalismy w ostatnich meczach? Patrząc na te kursy buków to raczej nie ma w nich faworyta, raczej wskazanie na drużynę gospodarzy, pewnie dlatego ze sa gospodarzami. Kursy na faworytowt sa okolo 1,4 tak jak ostatnio bylo na Lecha z Wisłą (tak tez obstawilem w mordę jeża). A że kojarzymy im sie ze wschodem to dlatego ze „dzieki pis w Polsce jeszcze wiecej ukrainy” jak nawiną Pih w jednym ze swoich kawałków, kaczorek nas prowadzi w stronę tych wschodnich standardów „uprawiania polityki” a zachód nam odjeżdża…
chłopie, w zaślepieniu błądzisz… to my jedziemy za chlebem na ukrainę, czy ukraińcy do nas?
Nie chodziło mi o to kto.jedzie za chlebem, ale jak prowadzi sie nasza partia rządząca-bardziej idzie to w stronę oligarchii niż demokracji… do samych Ukraińców absolutnie nic nie mam. Europa powoli zaczyna miec nas w dudzie
europę to ja mam w… sam wiesz najlepiej… spojrzyj może na masowe protesty katalończyków w hiszpanii i represje tamtejszego „demokratycznego” reżimu… jakoś bełkotu o zagrożeniu demokracji w hiszpanii sobie nie przypominam… a u nas stale polskojęzyczni zdrajcy latają z donosami do brukseli… ja wiem jedno, mój kraj nadal wymaga kompleksowej dobrej zmiany…
Ignorancja, buta i pycha powinny prowadzić do upadku. Śmieszne, że ten klub gra pierwszy raz od 13 lat w pucharach, a jego piłkarze, działacze wypowiadają się jakby na przestrzeni 10 lat co najmniej z 4/5 razy zagrali w fazie grupowej LE.
Okej, rozumiem, że Lech nie jest jakąś super rozpoznawalną marką, ale zawodowi piłkarze, prezesi, powinni wypowiadać się dyplomatycznie, tak jak np. Ishak, który fajnie powiedział, że „szanse są 50 na 50, wiemy że oni są groźni, ale my też mamy swoje atuty”.
Nie ma się co denerwować, bardzo dobrze, że przeciwnik nas lekceważy, to jest podstawowy błąd rywala.
Nic o nas nie wiedzą, ok ja też o istnieniu klubie Hammarb nie wiedziałem. To może być mecz dwóch wyrównanych drużyn, Lech w końcu nie będzie musiał grać jedynie atakiem pozycyjnym, Szwedzi jeśli pójdą na wymianę ciosów mogą ten mecz przegrać przy naszej ofensywie, będą też pewnie okazje do zagrania kontrą co Kolejorzowi powinno bardzo odpowiadać mając szybkich i młodych zawodników. Nie ma się co obrażać,że Szwedzi tak lekceważąco (póki co) podchodzą do tego meczu tylko wykorzystać ten fakt i udowodnić im na boisku, że wcale nie będzie tak łatwo.
Tak tak… Szwedzi będzie zemsta za lata 1655-1660 MY pamiętamy 😉
Klub do przejścia. Na spokojne do ogrania. Ale.. i tu pojawia się Pan Trener Dariusz. Po raz pierwszy zakończymy rozgrywki na II rundzie.
Na Rumaku nie dojechaliśmy, to może dolecimy na Żurawiu
Co najlepsze, Sztokholm jest wysunięty bardziej na wschód od Poznania 😀
Dokladnie to samo sobie sprawdzilem. Sztokholm lezy o 1,5 stopnia dalej na wschód niz Poznan. Zawsze irytowala mnie ta geograficzna ignorancja czesci pseudo inteligentów z ‚rozwinietej’ Europy. Wszystko na wschód od Niemiec, traktują jako Europe Wschodnia.
Niestety totalny brak wiedzy geograficznej to przejaw zwykłe słabego systemu nauczania jaki zapewne panuje w Szwecji. To jest żenują, ale może jak odpadną z Lechem to czegoś się nauczą, że np Polska, Poznań nie leży na wschodzie tylko na południu europy (patrząc z perspektywy tego jak i gdzie leży ich kraj). Niewiedza boli jak widać.
Szkoda żeby nie lekceważyli jak grają u siebie i są faworytami z lepszej ligi Przypominam że za chwilę Gumnego brak, Jóźwiaka też lada moment nie będzie a u Nas już teraz ławkę trudno sklecić. Plus trener który od czasu do czasu wymyślą kwadratowe jaja.
Dobrze że nie wiedzą z kim się mierzą.Lewandowskiego też pewnie nie kojarzą.Niech nakryją swój szwedzki stół a chłopaki z Lecha niech ich zjedzą na kolację.
fajnie poczytać wypowiedzi przeciwnika idioty, który nic nie wie o Lechu a mimo to uważa że jest lepszy. Rzut oka na mapę, czy Sztokholm nie leży bardziej na wschód niż Poznań -dyrektor sportowy jest idiotą? Fajnie by było gdyby Żuraw w wywiadzie dla Szwedów użył tego sformułowania: zagramy z klubem z miast bardziej na wschód od nas. Coś czuję że będzie jak z Fredrikstadt. Tam też się napinali i uważali że nas rozwalą a jak skończyli każdy widział. Czytając stronę Hammarby na FCB widać wpisy Polaków w Szwecji , którzy typują że wygramy, nie ze względu na sympatię do Polski ale po prostu wiedzą jak grają Szwedzi a jak my.
I tak ma być. Jedziemy po zwycięstwo.
„Witryna „fotbolldirekt.se” po losowaniu zamieściła wywiad z dyrektorem sportowym Hammarby. Według niego Lech to klub ze wschodu Europy” jeśli Lech to klub ze wchodu europy to szwedzi leżą w azji teoretycznie jest to możliwe, ale geografia u nich leży bo dla nich Polska jest co najwyżej krajem z południa, a ze wschodu. Jak widać wiedza boli szczególnie te tzw postępowe kraje. Liczę, że ignorancja wyjdzie im na dobre.
Oni po prostu wiedza co na nas dziala. Wystarczy napisac cos o wschodzie i wiara dostanie wylewu. A tak dwoja droga niech sobie lekcewaza. Lechowi latwiej grac jako ”underdog”. Mam dobre przeczucie co do meczu.