Nika Kacharava w Lechu Poznań
Takiego ruchu nikt się nie spodziewał, nikt go nie przewidywał a wypożyczenie Gruzina śmiało można nazwać pozytywnym zaskoczeniem na rynku transferowym, które w przypadku Lecha Poznań mają miejsce niezwykle rzadko. Kolejorz nieoczekiwanie postanowił zatrudnić czwartego napastnika, którym jest znany już z polskich boisk Nika Kacharava. Jego wypożyczenie daje możliwość gry w systemie 4-4-2 o czym myśli trener Dariusz Żuraw.
Nika Kacharava urodził się 13 stycznia 1994 roku w cypryjskiej Nikozji. 26-latek to syn byłego gruzińskiego piłkarza, który obecnie jest trenerem. Zawodnik mający podwójne obywatelstwo – gruzińskie i cypryjskie jest wychowankiem Dinama Tbilisi. Później grał w rosyjskim Rubinie Kazań, ponownie w gruzińskim klubie Spartaki Tskhinvali, w rosyjskim FK Rostov, w cypryjskim Ethnikosie Achna a w sezonie 2017/2018 w Koronie Kielce.
Napastnik mierzący aż 198 cm wzrostu i ważący 88 kg w barwach „Koroniarzy” rozegrał 26 meczów ligowych w których strzelił 7 goli. Po niezłym sezonie w Polsce gruziński snajper wyleciał na Cypr. Nowy, niespodziewany lechita w 44 oficjalnych meczach w barwach Anorthosisu Famagusta na wszystkich frontach zdobył 10 bramek i zanotował 12 asyst. 18-krotny reprezentant Gruzji, który dla swojej kadry strzelił 2 gole wystąpił w ostatnich 2 wrześniowych spotkaniach z Estonią oraz z Macedonią.
Silnie zbudowany zawodnik w trwającym sezonie 2020/2021 ligi cypryjskiej zagrał w obu meczach Anorthosisu Famagusta notując 121 minut. Cypryjczycy postanowili jednak zrezygnować z usług tego zawodnika i poszukać w jego miejsce kogoś lepszego (letnie okienko na Cyprze zamyka się za parę dni). Kacharava nie został zgłoszony do Ligi Europy dostając wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu.
Pierwszy w historii naszego klubu Gruzin będzie zarabiał przy Bułgarskiej około 100 tysięcy złotych miesięcznie. Kolejorz wiosną 2021 roku będzie mógł skorzystać z prawa pierwokupu Niki Kacharavy, który w kręgu zainteresowań naszego klubu znajdował się już od kilku okienek. Jeśli Lech Poznań zdecyduje się go zostawić na dłużej wtedy będzie zmuszony przelać Cypryjczykom 250 tysięcy euro co jak na tak solidne uzupełnienie składu nie jest wygórowaną ceną.
Roczne wypożyczenie 26-latka z Cypru na Bułgarską to bardzo duże zaskoczenie, świeża sprawa i jednocześnie niespodzianka. Kolejorz znajdując okazję na rynku ma teraz w kadrze aż czterech snajperów w tym trzech zdrowych. Filip Szymczak, który do gry wróci za miesiąc, Mikael Ishak i Nika Kacharava to typowe dziewiątki. Muhammad Awwad jest bardziej uniwersalny mogąc grać na szpicy, na obu skrzydłach a nawet na dziesiątce. Wypożyczenie Gruzina daje możliwość gry w systemie 4-4-2 o którym dziś podczas konferencji prasował przebąkiwał Dariusz Żuraw mogący decydować się na takie ustawienie w trakcie trwania wybranych spotkań.
Zawodnik przechodzący już testy medyczne dołączy do zespołu po meczu ze Śląskiem Wrocław. 26-letni Gruzin nie jest zgłoszony do Ligi Europy, jednak klub będzie jeszcze w stanie to zrobić.
Nika Kacharava według InStat:
* – Aby powiększyć grafikę otwórz ją w nowej karcie
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Spore zaskoczenie.
Witamy.
Szok,niedowierzanie.Też się nie spodziewałem.;-)
Zdecydowanie dobry ruch – o ile chłop jest w pełni zdrowy, oczywiście. Wiadomo, że transfery przychodzące do Kolejorza rządzą się różnymi prawami, ale naczelną zasadą jest, że jeśli bez zająknięcia przejdzie testy medyczne – to uznają, że się nie nadaje.
A już poważniej – rosły napastnik, do tego całkiem – za przeproszeniem – ruchliwy. Pamiętam go jeszcze z gry dla koroniarzy, radził sobie bardzo przyzwoicie i potrafił napsuć krwi każdemu ligowemu obrońcy.
Fajnie, że do nas trafił. 🙂
Bardzo dobry ruch, zdecydowanie jestem pozytywnie zaskoczony i zaczynam się nawet łudzić, że może zmądrzeli w tym klubie i zaczną znacznie częściej przeprowadzać takie ruchy transferowe, niż jakieś muhahaharo podobne.
rozgryzłem to… ponieważ zanglicyzowana wersja jego nazwiska to kacharava, więc brzmienie wrzasku po jego ewentualnej kaście będzie kaczarawa…
w sumie drażni mnie ta maniera anglicyzowania nazwisk pierwotnie pisanych cyrylicą, czy też innymi alfabetami… powinniśmy to spolszczać zgodnie z duchem polszczyzny…
Dobry transfer lajkuje. Lepszego numeru 2 do ataku ze świecą szukać w słabej koronie strzelał i asystował jest wysoki a mimo tego nie drewniany niewątpliwie przyda się
Kacharava na Cyprze gola lub asystę notował średnio co 93 minuty,to na weszło wyczytałem.
Bardzo pożyteczny napastnik, dość wszechstronny, mniej strzela ale ma sporo asyst,czyli jest to napastnik grający dla zespołu.
Wzmocnienie według mnie,a 250 tys € jak za takiego napastnika, frytki.
Filmik pokazuje,że nie wyleciał sroce z pod ogona,grać potrafi,plus dobre warunki fizyczne. Transfer na plus,w tym przypadku wierzę, że był długo obserwowany.;-)
Już grając w Koronie mógł się podobać.
Ceny transferów oraz wypożyczeń w tym okienku nie są normalne. Kto ma jakieś luźne siano, może się nieźle wzmocnić. Bo znacznie więcej jest takich, którzy mają nóż na gardle.
a może to wreszcie idzie w kierunku normalności… te wcześniejsze ceny były przecież balonowato rozdęte…
To już chyba 3 podejście pod tego piłkarza. Do 3 razy sztuka, jak to mówią.
jeszcze na deser jego nazwisko w alfabecie gruzińskim ნიკა კაჭარავა…
…a w polskim Kaczarawa.
Jeszcze bedzie pieknie
Witamy w klubie! Duże wzmocnienie drużyny i zwiększenie możliwości taktycznych w ataku. Oby zdrowie dopisało to będzie dobrze.
Dobry transfer. W słabszym klubie w Polsce sobie nieźle poradził, więc mam nadzieję, że w Lechu, gdzie będzie miał więcej okazji do wykazania się będzie grał jeszcze lepiej. Powodzenia!
bujam w obłokach, marzenia senne mam, czysty oniryzm … oczami wyobraźni widzę jego wygrywającą kastę z 2:2 na 3:2, albo jeszcze lepiej z 2:2 na 2:3…
Kasty „wygrywające” to podstawa!?
A niech i strzela na 5:0, gdy inni będą już wypoczywać na ławce!
Redakcjo, a z Vasylem Kravetsem jest coś na rzeczy?
Rzeczy na pewno będą dziś na stronie 🙂
z vasylem kravetsem nie, ale z wasylem krawcem ponoć tak…
Moze nareszcie nasze stale fragmenty gry beda jakos funkcjonowaly. witamy w Lechu i powodzenia. Jakos to okienko zaczyna wyglada.
Okienko pozytywnie będzie można ocenić jeśli jeszcze ktoś dojdzie a nikt poza Juziem nie odejdzie
No nieźle. Ciekawy gracz, z doświadczeniem w Ekstraklasie, wysoki, silny. Jest kolejna opcja w ataku i ta pozycja wygląda mega dobrze. Na papierze wygląda na bardo dobry transfer i oby Nika u nas wypalił i został na dłużej.
Byłbym zapomniał. Witam Nika w Lechu i życzę powodzenia!
Alan Czerwiński lubi ten transfer.
Jeśli jego przyjście ma oznaczać przejście na 4-4-2 i definitywny brak defensywnego pomocnika (Muhar out), to jestem jak najbardziej za. W starym ustawieniu też pewnie się przyda.
Jestem zdziwiony. Po podpisaniu Awwada nie spodziewałem się kolejnego napastnika, a tutaj niespodzianka. Bardzo dobre uzupełnienie. Solidny zawodnik, dający nam nowe warianty gry i poprawę SFG. Ofensywa jest teraz naprawdę dobrze wzmocniona. Taki transfer trzeba i wypada pochwalić! Witamy Nika w Lechu!
Kaczarawę pamiętam z Korony i o ile się nie pogorszył to zdecydowanie udany transfer ( czasowy). Przy tym nie jest to „słup do odbijania piłek” zabetonowany w polu karnym rywali. Czasem daje radę w dryblingu i jest wystarczająco szybki. Po mojemu o wiele lepszy od podobnego rozmiarami Pekharta . Przy tym nieco dziwę się, bo myślałem że Lech idzie w stronę średnich wzrostem mobilnych napastników grających trochę jak pomocnicy i napędzających szybkość akcji Lecha. No cóż , zobaczymy.
Może Żuraw nie chce, aby Lech był tak bardzo jednowymiarowy taktycznie. Łatwo nas rozszyfrować, łatwo się na nas przygotować, łatwo się przed nami bronić. Kaczarawa poszerzy trenerowi pole manewru, doda pewien element zaskoczenia. Przyda się też przy OSFG. Trudno go upilnować w polu karnym. Dobrze gra głową, ale też dobrze zgrywa piłki.
Pomimo, ze napastnik, przyda się tez przy DSFG. Słabo to u nas ostatnio wyglada. Na pewno nasi brali to pod uwagę.
@Michu- sorry Kaczarawa jako środkowy obrońca? No, no, no. Czyli jak go nie będzie na boisku to w pizdeczkę? Rzut wolny/rożny i… brama? No, to czarno to widzę. Dla mnie napastnik to przede wszystkim GOLE ( patrz Gytkjaer, ostatnio czy Rudi). Śmieszą mnie napastnicy w rodzaju – „pierwszy obrońca”.
Dobry transfer, szczególnie będzie przydatny gdy trzeba będzie wynik gonić. W ostatnich latach zmiana napastnika to było zawsze osłabienie drużyny.
Mam spore wątpliwości co do tego transferu.
ps
Swoją drogą śmiem teraz wątpić w sens wypożyczenia Awada z Maccabi.
Moim zdaniem to dobry transfer, jeśli pokaże to czym imponował grając w Koronie to będzie dobrze.
Jak dla mnie dobry transfer przyda się wysoki silny gość przy naszych kurduplach.Może i stałe fragmenty będą lepsze a i w obronie się przyda .
Witamy i powodzenia.!
Zaskoczenie na plus.
Jakiś taki zachodnioazjatycki zrobił nam się atak. Może być gorąco (pod bramkami rywali, rzecz jasna 🙂
odnośnie tego, jak napisać jednym słowem i precyzyjnie, że ktoś jest często kontuzjowany, żeby uniknąć nieporozumień znaczeniowych… proponuję więc neologizm kontuzjopodatny…
za moich czasów grało się trzema napastnikami, jeden środkowy i dwóch skrzydłowych, takie pamiętne trio to lato, szarmach, gadocha…
no więc ta nowomodna maniera grania jednym napastnikiem jest dla mnie poroniona, zwłaszcza gdy przeciwnik broni się całą eką na własnym polu karnym, co w naszych meczykach się często zdarza… wtedy schematyczne ataki, ciągi kiwek z końcową stratą, niecelne wrzutki są bezproduktywne, grożąc kontratakiem, kastą na 0:1, a wtedy nie mamy jaj, by doprowadzić najpierw do remisu, a potem zalutować kastę wygrywającą…
trzeba grać dwoma napastnikami i wtedy ten kaczarawa może zrobić różnicę jako taran…
Gruzin Gruzinem, ale z tego co widziałem ostatnio, Zaur ma kontrakt tylko do czerwca przyszłego roku. Nie wiem jak Wy, ale ja nadal żywię się nadzieją, że go kiedyś jeszcze zobaczymy w naszych barwach. 🙂
Ja nie. To był po prostu dzik bez głowy. Dużo wiatru. Akurat wtedy nie mieliśmy żadnego innego napastnika poza jednonożnym drewnianym dziadkiem Ślusorzem
Zdaje się że wiosna 2015 to w ogóle była najlepsza runda w jego karierze.
A mi chodzi o nastawienie. To był jedyny nasz piłkarz, któremu się chciało. Miał coś … nie wiem, zwierzęcego w nastawieniu do piłki. Potrafił – jako introwertyk – poderwać resztę do boju. A bez głowy to on był zanim spotkał Skorżę.
Żeby nie było, nie robię z niego jakiegoś mitycznego herosa. Po prostu od zawsze doceniam takich, którzy dla kumpli nie bali się skoczyć w ogień.
Ślusarz – którego również wymieniasz – zresztą też moim zdaniem te ww. cechy miał. Okej, technicznie był kiepski. Ale miał ten …hmm, testosteron, którego nie widziałem u reszty. Facet cholernie ambitny i mimo braków w kiwce czy ogólnej, nie wiem, surowości powiedzmy, grał drużynowo z ikrą i coś tam jednak strzelał.
soku, dużo racji naturalnie…. żeby się chciało chcieć, wygrać…
Zamiast niego wolałbym obrońcę lub bramkarza.