Warto wiedzieć: Śląsk – Lech (12.09.2020)
Stały przedmeczowy cykl „Warto wiedzieć” to materiały z krótkimi ciekawostkami i informacjami na temat spotkania Kolejorza z danym rywalem, rzeczy o których warto pamiętać przed każdym kolejnym meczem Lecha Poznań oraz o których po prostu warto wiedzieć. Wszystko co najważniejsze publikujemy w jednym miejscu dzień przed pierwszym gwizdkiem sędziego.
Warto wiedzieć: Śląsk Wrocław – Lech Poznań (12.09.2020):
O poprawę bilansu – W sobotę Lech zagra ze Śląskiem 85 oficjalny mecz w historii i 71 w Ekstraklasie. Będzie miał szansę na 41 wygraną, 33 w Ekstraklasie i 12 na wyjeździe.
Jedno zwycięstwo na nowym obiekcie – Lech na nowym obiekcie Śląska rywalizował dotąd 9 razy notując bilans 1-6-2 zwyciężając raptem raz podczas wizyty we Wrocławiu w sierpniu 2018 (1:0). Była to pierwsza wygrana Lecha na terenie Śląska od września 2010 roku.
Trzy wyjazdy bez porażki – Lech ostatni raz przegrał we Wrocławiu jeszcze za kadencji Bjelicy we wrześniu 2017 roku. Od tamtej pory podczas 3 wizyt na obiekcie Śląska wygrał 1:0 i 2 razy zremisował 1:1 w grudniu 2019 (przy stanie 0:1 z rzutu wolnego wyrównał Jevtić) oraz w czerwcu (2:2 mimo dwukrotnego prowadzenia poznaniaków).
Passa bez wygranej – Śląsk w ubiegłym sezonie był dla Lecha bardzo niewygodnym rywalem. Poznaniacy już ponad rok temu przegrali u siebie 1:3, na wyjazdach zremisowali 1:1 i 2:2.
Gole będą niemal na pewno – W ciągu ostatnich 12 lat Lech mierzył się ze Śląskiem łącznie 26 razy. W tym czasie tylko w 1 meczu w sezonie 2016/2017 we Wrocławiu nie padła żadna bramka.
Putnocky kontra Lech – Jutro przeciwko Lechowi niemal na pewno zagra Matus Putnocky. W 3 meczach po odejściu z Kolejorza słowacki golkiper puścił aż 4 gole, ale poznaniacy jeszcze nie ograli jego drużyny.
Po dwóch stronach – Nie tylko Matus Putnocky może w sobotni wieczór stanąć na drodze Lecha. W Śląsku grają inni byli lechici – Patryk Janasik i Wojciech Golla. Sentymentalny powrót do Wrocławia czeka za to naszego drugiego trenera Janusza Górę (181 ligowych meczów w Śląsku w latach 80-tych i 90-tych).
Poprawić bilans po kadrach – Od 2009 roku Lech Poznań triumfował po przerwie na reprezentację w sumie w 22 spotkaniach. 13 meczów zremisował i 13 razy schodził z boiska pokonany.
Słabo po wrześniowej kadrze – Lech Poznań ostatnie wyjazdowe zwycięstwo po wrześniowej przerwie na kadrę odniósł w 2012 roku (1:0 w Bełchatowie). Bilans Kolejorza od 2009 roku po wrześniowych przerwach na kadrę jest niekorzystny – 4-1-6.
Trzeci raz do Wrocławia – Kolejorz po wrześniowej przerwie na kadrę zawita do Wrocławia już 3 raz w ciągu ostatnich 10 lat. W 2013 roku przegrał 0:2, w 2010 zwyciężył 2:1.
O lepszy wynik niż rok temu – Rok temu po wrześniowej przerwie na kadrę Lech nie popisał się. Wtedy przegraliśmy na wyjeździe z Lechią 1:2. Teraz musi być lepiej.
Mecz z liderem – Lech mający tylko 1 oczko zagra jutro z jednym z trzech liderów, który wygrał 2 pierwsze mecze. Kolejorz nie może sobie pozwolić na przegraną jeśli nie chce tracić do Śląska już 8 punktów po 3 kolejkach.
Raport z Wrocławia – Z tradycyjnym przedmeczowy i meczowym raportem na żywo tym razem prosto z Wrocławia ruszamy w sobotę około godziny 18:45. Jak zwykle nie zabraknie zdjęć na żywo. Mecz Śląsk – Lech będzie można obejrzeć na C+ Sport oraz C+ 4K.
Lasyk rozjemcą – Arbitrem sobotniej potyczki we Wrocławiu będzie Piotr Lasyk. W ubiegłym sezonie arbiter z Bytomia prowadził 3 nasze mecze w których Lech zanotował bilans 1-2-0.
Lech jest faworytem – Według bukmacherów faworytem do zwycięstwa w sobotę po 20:00 będzie Kolejorz. Średni kurs na wygraną Lecha wynosi 2.40, na remis 3.45 a na triumf Śląska 3.05.
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
O-3. W ciągu 2 tygodni nie pracowali zespołowo, bo większość była na kadrze. Śląsk odwrotnie. Poza tym dobrze weszli w sezon. Lech fatalnie. Niestety będzie nadal punkt na 9 możliwych. I coroczna powtórka. A po meczu pucharowym Żurawia będą niektórzy zwalniać…