Oko na grę: Mikael Ishak
W materiach z cyklu „Oko na grę” w każdym oficjalnym meczu Lecha Poznań baczniej obserwowany jest przez nas wybrany wcześniej zawodnik Kolejorza. W każdym spotkaniu wybrany piłkarz zostaje poddawany naszej analizie w tym często także statystycznej. Najpóźniej kilka godzin po meczu publikowane są wnioski na temat jego gry + ogólna ocena występu przeciwko danemu rywalowi.
Mikael Ishak od momentu przyjścia do Lecha Poznań jest bardzo poważną postacią naszej drużyny. Do spotkania z Hammarby w każdym z 5 meczów grał od początku, 3 razy notował pełne 90 minut. W środę 27-latek ponownie wystąpił od początku co było dobrą okazją, by pierwszy raz w historii bliżej przyjrzeć się jego postawie w ramach „Oko na grę”,
Opis gry:
Mikael Ishak już w 2 minucie był bliski zdobycia gola po zagraniu z lewej strony. W tamtej sytuacji Szwed notujący sentymentalny powrót do swojego kraju został w ostatniej chwili przyblokowany przez Bjorklunda. W kolejnych minutach nasz napastnik grał trochę jak kiedyś Christian Gytkjaer. Mniej angażował się w pomoc drugiej linii, częściej czekał za to na podanie, którego długo nie mógł otrzymać. Mikael Ishak doczekał się dobrego zagrania dopiero w 42 minucie. To właśnie za jego sprawą, po podaniu od Daniego Ramireza, zespół Kolejorza oddał pierwszy celny strzał w tym meczu i jedyny celny w pierwszej odsłonie. Wtedy Ishak z dość trudnej pozycji będąc naciskany przez obrońcę kopnął w kierunku bramkarza, który nie miał problemów z obroną tego uderzenia.
Po zmianie stron widzieliśmy już innego Mikaela Ishaka. Najlepszy strzelec Kolejorza w tym sezonie więcej angażował się w grę, częściej pomagał drugiej linii, momentami nawet rozgrywał piłkę a nawet schodził na boki. Właśnie w drugiej połowie można było dostrzec różnice pomiędzy Ishakiem a Gytkjaerem. Szwed piłkarsko jest trochę lepszy od Duńczyka, oprócz dobrej umiejętności zastawiania się z piłką potrafi ją także przytrzymać i odpowiednio rozegrać. Wczoraj 27-letni napastnik nie zdobył swojej 7 bramki w sezonie 2020/2021 w tym 3 w Lidze Europy, ale za to był bardzo pożyteczny w grze oddając jeszcze niebezpieczny strzał z lewej nogi dobrze obroniony przez Ousteda.
Mikael Ishak kolejny raz pokazał jak dobrym jest transferem oraz potwierdził jak bardzo jest pożytecznym zawodnikiem dla naszej drużyny. Szwed coraz lepiej rozumie się z kolegami z zespołu, coraz lepiej czuje się w Lechu Poznań, nie potrzebował mitycznego okresu aklimatyzacji czy czasu nie wiadomo na co tylko od razu zaczął strzelać, grać na wysokim poziomie. Mecz z Hammarby nie był dla 27-latka łatwym spotkaniem, jednak Ishak na trudnym terenie, na sztucznej murawie poradził sobie zasługując na mocną czwórkę.
Ocena gry: 4
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
To jest dobry piłkarz. Tak pewnie myślą teraz wszyscy kibice. Ciekawe jak będzie postrzegany kiedy nie strzeli bramki w 3-4 meczach.. pewnie wszystko bedzie zalezalo od zaangazowania w gre.. Ale mam nadzieję, że to będzie właśnie tak wyglądało przez większość sezonu.
Kolejny bardzo solidny występ Ishaka, któremu tak naprawdę w meczu z Hammerby IF zabrakło jedynie bramki, a miał ku co najmniej dwie okazje jedną w pierwszej połowie, które była też najlepszą akcją Kolejorza i drugą w drugiej kiedy to świetnie interweniował bramkarz gospodarzy.
Zagrał bardzo dobry mecz, do pełni szczęścia zabrakło mu bramki,kilka razy był naprawdę blisko,a to bronił bramkarz,albo obrońcy blokowali jego strzały.
Napastnik skrojony pod Lecha idealnie,ma łatwość dochodzenia do sytuacji bramkowych, dobrze gra tyłem do bramki,utrzymuje się przy piłce, dobrze czuje się w szybkim ataku,jednym podaniem potrafi przyśpieszyć akcje.
Zaskoczony jestem tym jak szybko, i jak dobrze odnalazł się w Lechu.
Nie widzę żadnego problemu żeby mogli grać razem z Kacharavą,kiedy będzie trzeba grać z zespołem ustawionym mocno defensywie, obaj czują się też dobrze w rozegraniu,jeszcze dojdzie Szymczak.
Dobry piłkarz jak na nasze polskie warunki. W tym meczu po prostu zabrakło mu gola, którego powinien strzelić w pierwszej połowie. Nie mam jednak żalu bo wygraliśmy.
Dobrze pasuje do stylu gry Lecha. Podoba mi się klucz wg którego Lech stara się dobierać nowych piłkarzy. Wyznaczono jak chcemy grać i zaczęto sprowadzać piłkarzy którzy w tym systemie będą przydatni (Van der Hart, Satka, Ramirez, Ishak). Jeśli ma się dobrze poukładany system gry, to przydatność do tego systemu jest równie ważna co umiejętności piłkarskie. Dlatego właśnie Lech lepiej gra z Ramirezem niż z Jevticiem i lepiej z Ishakiem niż z Gytkjaerem. Ramirez czy Ishak niekoniecznie są lepszymi piłkarzami od Darko czy Gyta, ale mają atuty które w żurawball są eksponowane i wykorzystywane.
Sam w to nie wierzę, ale za ten transfer chce mi się pochwalić zarząd, a jeśli sprowadzili by dobrego stopera, niechybnie to zrobię. Ishak pomimo tego że nie strzelił gola, rozegrał bardzo dobre zawody. Sama jego obecność w polu karnym angażuje uwagę obrony, bo Mikael nic sobie nie robi z krycia wykonywanego przez jednego obrońcę potrafiąc z łatwością strzelić gola. Jest silny, a tej siły brakowało Gytkjaerowi. Myślę że nasz klub będzie miał z niego dużo pożytku
Niewątpliwie jest inny napastnikiem niż Gyt .Bardziej gra zespołowo co przekłada się na lepszą grę całego bloku ofensywnego.Bramki jak widać potrafi strzelać ,pewnie trafią się takie mecze baz gola,ale przy tym stylu gry jak gra Kolejorz to będzie mu łatwiej je strzelać.Zobaczymy po sezonie ale widać że facet ma papiery żeby zostać królem polowania w naszej ekstraklapie.
Nie strzelił Ishak wczoraj bramki, ale i tak ma kapitalne wejście w sezon i do Lecha. Godnie zastępuje Gytkjaera na boisku i oby tak dalej. Ma spore szanse na króla strzelców na koniec sezonu.
Dobry mecz w jego wykonaniu.