Top 10 (24-30.09)

Top 10 jest cyklem dotyczącym bezpośrednio internautów serwisu KKSLECH.com. Co tydzień w środę moderatorzy wyróżniają 10 najlepszych komentarzy oddanych przez kibiców Lecha Poznań w wiadomościach pojawiających się na łamach tej witryny oraz w „Śmietniku Kibica”. Komentujesz sprawy związane z Kolejorzem? Co tydzień jest szansa, że to właśnie Twój wpis dotyczący głównie naszego klubu znajdzie się wśród wyróżnionych komentarzy.



Spośród setek komentarzy oddanych w newsach na KKSLECH.com w ciągu 7 dni wiele wpisów skłania do refleksji, a innych użytkowników m.in. do rozwinięcia dyskusji. Cykl o nazwie „Top 10” ma za zadanie co tydzień w środę lub w czwartek wyróżniać najlepsze wpisy kibiców Lecha Poznań oddane w wiadomościach na KKSLECH.com oraz w „Śmietniku Kibica”.

Autor wpisu: kibol z IV do newsa: Pięć szybkich wniosków: Apollon – Lech 0:5

„Stało się 🙂 Stało się to na co czekaliśmy od dawna. Lech powrócił do Europy w wielkim stylu.
Ostatnie wyniki Kolejorza w Europie muszą robić wrażenie. Styl, rozmiary zwycięstwa, determinacja, pewność siebie, skuteczna taktyka, dążenie do celu, walka. Takiego Lecha chcieliśmy? No to go mamy. W zalewie pozytywnych komentarzy pojawiają się już jednak takie które próbują pomniejszyć sukces Kolejorza. Szwedzi kiepscy, Cypryjczycy kiepscy… Pytam się więc jakim cudem kluby z tych lig eliminowały w tym roku polskie zespoły w pucharach? Słaby Apollon lideruje w swej lidze. W 4 meczach zdobył 10 pkt przy stosunku bramek 11-2. Ten słaby Apollon wyeliminował tydzień temu klub z Grecji… pewnie według co niektórych też słaby… Wszyscy słabi. Cóż na takie opinie o sukcesie Lecha nie może być innej reakcji jak …ironia 🙂 Ironią którą serwuję wszystkim tym którzy pomniejszają tegoroczne wyniki Lecha w Europie. Lech zagrał dotychczas trzy mecze w Europie. Wygrał wszystkie przy imponującym stosunku bramek 11-0. To coś mówi, to nie wzięło się z niczego, to nie słabość innych… To obecny Lech. Lech który wychodzi na plac i gra swoje. Nie boi się walki, konsekwencji, presji itd, itp. To jest Lech chcący wygrywać. Zawsze i wszędzie. Ja takiego Lecha kupuję. To nie jest Lech jakichś Billów, Radutów i reszty tego szrotu które miało Lecha totalnie w dupie. To nie jest Lech przegrywów hańbiących klub. To jest Lech jakiego ja osobiście chcę. Lech walczący, Lech grający ofensywnie, Lech zwycięski. Ta drużyna zagra słabsze mecze, ta drużyna przegra… bo taki jest sport. Ale tej drużynie będzie można to wybaczyć. Bo już teraz wiemy, że oni naprawdę chcą walczyć i umierać za Lecha. W tej grupie ludzi idzie zauważyć chęć, charakter, charyzmę i wolę zwycięstwa. To coś czego brakowało Lechowi na przestrzeni kilku ostatnich sezonów. Ten Lech ma w sobie moc którą demoluje rywala. Leje go nie okazując litości.Masakruje jak mówi Tymek Puchacz 🙂 Patrzy na to Polska, patrzy Europa i patrzymy. My kibole tego klubu.
Cieszmy się tym Lechem i nie zabierajmy tej radości tej zgraji chcących.
Brawo panowie ! :D”

Autor wpisu: Grimmy do newsa: Niedzielny mecz przełożony

„Tu nawet nie chodzi o sam mecz. Widzę jak nasi są przygotowani fizycznie i wiem, że granie w cyklu trzydniowym nie jest dla nich problemem. Tutaj chodzi również o podróze. Zobaczcie, że w tamtym tygodniu musieliśmy lecieć na mecz do Sztokholmu i z powrotem. Później zagrać z Wartą w niedzielę (na szczęście mecz u siebie) i lecieć na następny dzień na Cypr, żeby zagrać mecz w środę, z powrotem do Polski, mecz w niedzielę (na szczęście u siebie) z Pogonią i zaraz wylot do Belgii. Organizm ludzki źle znosi takie zmiany klimatu: chłodna Szwecja, umiarkowanie ciepło w Polsce, parny i upalny Cypr, znowu Polska, za chwilę 1500 km na zachód – Belgia. W ciągu zaledwie 2 tygodni. I to wszystko to nie przejażdzki żeby pozwiedzać krajobrazy, tylko ciągły wzmożony wysiłek fizyczny. W normalnym trybie grało się mecz i rewanż, ten odstęp pomiędzy dalekimi podróżami był dłuższy, piłkarze mieli czas wyregulować organizmy. Deyzja Ekstraklasy słuszna, bez dwóch zdań. Gramy nie tylko dla siebie, ale dla całej ligi. Inne federacje również przekładają swoim eksportowym zespołom mecze ligowe. Ostatnio chyba tak było gdy graliśmy z Szachtiorem, to im przełożono spotkanie ligowe. Będzie mi brakować Lecha na weekendzie, ale jakoś przeżyje…”Dla większego dobra!” ;)”

Autor wpisu: John do newsa: Na chłodno: Liga Europy, Liga Europy i Liga Europy

„A jak ten mecz z Charleroi jest ważny dla Żurawia. Może się zapisać w historii Lecha,i zrobić dla niego więcej, niż wielu trenerów przed nim. Już vice-mistrzostwo zdobyte w poprzednim sezonie, to był sukces,bo mało kto wierzył, że to się może udać, choć i tak pozostał lekki niedosyt. Teraz gramy w el LE, jedziemy do zawsze niewygodnych dla naszych zespołów Szwedów, gramy swoją piłkę, dość pewnie awansując, z odrobiną szczęścia na początku meczu,ale dalej Lech grał na własnych warunkach. To samo z Apollonem, z meczu, w którym to rywal miał być faworytem, lider na Cyprze, upały, itd, Lech się po nich przejechał, był zdecydowanie lepszy piłkarsko,grał z pomysłem, kapitalne akcje bramkowe,skończyło się 5-0, a świetnych okazji było więcej, Kamiński, Ishak, Sykora x2, Moder. Liga? W lidze być może ciężko piłkarzom grać na 100%, wszyscy chcą grać w pucharach, ta gra też nie była tak dobra,choć wiemy z czego wynikały straty punktów, błędy przy stałych fragmentach gry,głupota Gumnego z Wisłą Płock, i Puchacza ze Śląskiem, Lech stracił punkty na własne życzenie. Po ewentualnym awansie do fazy grupowej LE, priorytetem powinna być liga,a mecze w LE bonusem,tam już Lech powinien grać na pełnym luzie. Za rok zespoły z miejsc 2,3 czy zdobywca PP nie grają w el.LE, tylko LE 2 czy jak to się zwie, trzeba walczyć na maxa o MP. Tak blisko, a tak daleko do tej upragnionej fazy grupowej.”

Autor wpisu: El Companero do newsa: Cypryjski ból i żal, szczecińska złość i niezrozumienie

„Wypowiedź trenera pogoni to błazenada i płacz smarkacza, któremu ktoś zabronił wyjść z domu. Bezczelność i chamstwo. Wczoraj ten typek tłumaczył się żałośnie że jego drużyna trenuje w trakcie remontu stadionu i przeszkadza jej huk młotka, więc też są zmęczeni i niewyspani. Czy ten człowiek jest normalny czy uciekł z cyrku z posady clowna? Ktoś tu nie zrozumiał sedna sprawy. Śledzie chciały wykorzystać zmęczenie zawodników Lecha to oczywiste. Nikt mi nie powie że po przylocie z Cypru i po tak ciężkim meczu Lech zdążyłby przygotować się na mecz z drużyną jaśnie Pana paprykarza. Na dodatek mając przed sobą najważniejszy mecz od 5 lat Lech na pewno nie grałby na 100 proc bo musiałby się oszczędzać i tyle. A gdyby ktoś w tym meczu odniósł kontuzję? Mroczek coś tam burczy że Lech jest bardzo silny i poradzi sobie rezerwowym składem. No, my tak nie uważamy bo znamy naszych rezerwowych. Facet po prostu zachował się egoistycznie i zupełnie nie zależy mu na dobru polskiej piłki. A takie kluby jak Lech, ciężko pracują na to, żeby kiedyś takie śledzie były rozstawione w 1 rundzie pucharowej. Czyżby Mroczek miał mocodawców z zza Odry? Którzy dbają o własny interes a nie interes polskiego futbolu? I jeszcze ta żałosna wypowiedź że w Lechu nie odbierają telefonów, bo on chce wysłać swoich pseud kiboli na mecz do Poznania. Panie, k…a! lecz się Pan! Skoro meczu nie ma , żaden patologiczny kibol ze Szczecina tu nie przyjedzie. Koniec. Kropka. Proszę sobie rozegrać parę sparingów w tej przerwie i otworzyć własną akademię, dla dobra polskiej piłki w przyszłości. Aha zapomniałem. U was w Stettin nie ma młodych Polaków. Sami volksdeutsche i imigranci z Kijowa. Trudno. Wasz strata.”

Autor wpisu: misha do newsa: Wystaw swoje oceny po meczu z Apollonem

„Po raz pierwszy od bardzo dawna jestem dumny z gry Lecha w europejskich pucharach. Wynik 0:5 z faworyzowanym Appolonem pójdzie w świat i zrobi wrażenie. Aczkolwiek to nie wynik najbardziej mnie cieszy, lecz fakt ze Lech wreszcie wyszedł pewny siebie i zagrał swój ofensywny football, nie zważając na sile przeciwnika. Nie było bojaźni w grze Lecha, nie było murowania bramki, nie było słabej pierwszej połowy. Była za to determinacja, walka, nieustępliwość, ciąg na bramkę, pewność siebie i ofensywa od pierwszej minuty. Aż przypomniały mi się dawne czasy i Lech Smudy, który potrafił rozbijać zespoły o podobnej klasie do Cypryjczyków (vide Zurych). Mam wielka nadzieje, ze zagramy w podobnym stylu i z podobna pewnością siebie kolejny mecz. Żurawiowi udało się stworzyć strasznie silny zespół i nie powinniśmy mieć kompleksów ani przed Belgami, ani tym bardziej Partizanem. Chciałbym się odnieść również do Tiby. Zagrał dzisiaj FENOMENALNY mecz. Był wszędzie. Strzelał bramki, asystował, dryblowali, odbierał, bawił się. Chłopak przerasta Ligę o poziom i widać ze ma świetny wpływ na cala drużynę. Miejmy nadzieje, ze uda mu się utrzymać formę przez kolejne miesiące i tygodnie.”

Brawo Lech. Duma! Ps: tak grając w piłkę, powinniśmy rozjechać nasza Polska ekstraklasę. Miejmy nadzieje, ze zarząd utrzyma skład, ze będą nas omijać kontuzje, a wtedy będziemy się wreszcie cieszyć z majstra. Niech Żuraw dalej pracuje z tymi chłopakami. Jest sporo detali, które można polepszyć, ale to co dzisiaj zobaczyłem napawa mnie wielkim optymizmem.”

Autor wpisu: Didavi do newsa: Zapowiedź LE: Charleroi – Lech

„Nie ma nas w Europie od 5 lat i czas wrócić. Wyrwać, wyszarpać ten awans. To walka o wielką kasę. O prestiż i reklamę Lecha w Europie. Awans i gra w fazie grupowej LE wzmacnia naszą pozycję negocjacyjną na przyszłość. Dobre występy młodych to znacznie większe zainteresowanie nimi i dużo większe kwoty transferowe. To reklama klubu przed sponsorami, przed piłkarzami, których łatwiej będzie nam pozyskiwać. Ale najważniejsze! To fantastyczna przygoda. Mecze co 3 dni. Mecze z mocnymi, ciekawymi rywalami. To piękna piłkarska jesień, miejmy nadzieję z nami na trybunach. O to wszystko jutro walczymy. I trzeba zrobić co tylko można, żeby tych Belgów przerobić na trufle. Żebyśmy mogli się cieszyć, świętować i oglądać rywali na kolanach jak z Hammarby i Apollonem. Jutro ma być święto, bal. Tylko nie kolejny „pogrzeb”.”

Autor wpisu: tomasz1973 do newsa: Na chłodno: Liga Europy, Liga Europy i Liga Europy

„Tacy zawodnicy jak Tiba, Ramirez, czy Satka, a teraz na pewno i Ishak przyszli do Lecha, jak sami mówili, grać o coś więcej niż mogli w swoich poprzednich klubach i wreszcie to mają. Mają to pomimo przeciwności jakie im rutek tu serwuje, pomimo corocznego wyprzedawania najważniejszych elementów, nieuzupełniania braków, wprowadzania zbyt dużej liczby młodych, trenera bez doświadczenia, prezesa bez wizji i właściciela bez zainteresowania sukcesem sportowym… Obecnie, w wyniku wreszcie kilku dobrych decyzji Piotra, Rząsy, uczącego się trenera, zdobywających doświadczenie juniorów, ale i dobrego w każdej rundzie losowania, problemów kadrowych naszych rywali, ich lekceważącej postawy możemy wreszcie przypomnieć się Europie! Jeżeli tak się stanie, a barany z Wronek po otrzymaniu kolejnego zastrzyku pieniędzy nie popełnią tych samych błędów co poprzednio po takim wystrzale możemy wreszcie wejść na wyższy poziom sportowy, który w kraju pozwoli nam na zdobywanie tytułów, a w Europie na stałą obecność wśród średniaków. Co to da rutkom? -K A S Ę !!! Tą, którą tak cenią, tą którą tak doją z Lecha, tą dla której ten klub wykupili! Ale tej kasy może być wówczas na tyle sporo, zdobywanej dzięki sukcesom sportowym i za sprzedaż pojedynczych (!) zawodników z większą sumę transferu, że wreszcie oprócz jej zdojenia na każdy inny cel niż I zespół, starczy i dla Lecha! Może okazać się, że nie trzaba będzie targować się o 5 euro, że nie trzeba przeciągnąć negocjacji do usranej śmierci, a 1 mln nie stanie się rowem Mariańskim…ale żeby tak się stało warunki są dwa:
– w czwartek trzeba pokonać Belgów
– od piątku rutki swoje myślenie muszą przełożyć na zupełnie inne tory – sukces sportowy!”
Tego sobie i Wam życzę!

Autor wpisu: J5 do newsa: Dobre liczby i ponad rok z golem na wyjeździe

„Na te sukcesy pracowali nie tylko piłkarze. Trzeba też docenić sztab szkoleniowy z Żurawiem na czele, który chyba już udowodnił że bez trenera Skrzypczaka jako asystenta, sam bardzo dobrze pracuje. Dariusz Żuraw i jego drużyna na początku tego sezonu za priorytet mają awans do fazy grupowej Ligi Europy, bo gra tu jest zupełnie inna. Przede wszystkim trener ma dobrze rozpracowane zespoły z którymi gra, i taktykę na każdego z rywali. O ile pierwsza połowa jest spokojna, lub może służy do rozpoznania rywala na co go stać, o tyle druga część meczu to falowe ataki Kolejorza. Czy to skrzydłami jak z Hammarby, czy środkiem oraz z piłkami wrzucanymi za plecy obrońców jak z Apollonem, taktyka różni się szczegółami ale jest tak samo skuteczna. Aż dziwi łatwość korygowania błędów w trakcie meczów, a zachwyca szeroki zakres ataków, czy przygotowanie motoryczne chociażby na upalnym Cyprze. Miejmy nadzieję że po być może awansie, większe skupienie Lecha będzie na lidze. Drugim pozytywnym elementem, o dziwo, jest praca zarządu, który wreszcie przestał przeszkadzać a zaczął pomagać, zasypując Źurawia przemyślanymi transferami. Jeśli jeszcze dotrzymają słowa i żaden piłkarz już nie odejdzie, to rzeczywiście będzie można postawić im plusa. Ta drużyna pod wodzą Żurawia zgrała się, i dobrze funkcjonuje na tyle aby nie odczuć odejścia Jóźwiaka czy Gumnego. Być może jest to już ten mityczny charakter. Oby udało się w Belgii. Powodzenia.”

Autor wpisu: MARCINzKALISZA do newsa: Lech Poznań powalczy o marzenia

„Nawet nie wiecie jak ja się cieszę z tego awansu!? Normalnie jak byśmy zdobyli MP czy wygrali LM czy LE!!! A My nawet nie awansowaliśmy do fazy grupowej. Czekałem na taki mecz bardzo długo od 2010 roku, owszem później w 2015 też udało się grać w fazie grupowej LE, ale takiego meczu jak wczoraj nie powtórzyliśmy aż do wczoraj. Wiem że do fazy grupowej jeszcze daleka droga. Chociaż pozostał już tylko ostatni krok. To wieże w ten awans do fazy grupowej LE, mając takich piłkarzy jak: Tiba, Ramirez, Ishak. Chociaż z tyłu głowy ma że to jest Lech Poznań, który może zaskoczyć, ale może też się ośmieszyć. Nikomu nie muszę przypominać frajerskich przegranych finałów PP czy MP2018. Miejmy nadzieję że tym razem będzie inaczej i Lech awansuje do fazy grupowej europejskich pucharów, co będzie wielkim sukcesem. Którego pewnie ani zarząd się nie spodziewał. A więc Kolejorz wszystkie siły na VI rundę LE, oby udało awansować! Kolejorz do boju!!! Nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak będę się cieszył z awansu do fazy grupowej LE jak będzie cieszył się Poznań, jak będzie cieszyła się cała Wielkopolska i nie tylko. Kolejorz zrób to, zrób to dla nas kiboli!!!”

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <