Można tylko zyskać

Już tylko 8 dni dzieli Lecha Poznań od rzeczywistego powrotu do Europy po 5 latach przerwy. Na początek na Bułgarską przybędzie słynna Benfica Lizbona, Kolejorz od 22 października do 10 grudnia rozegra 6 pucharowych spotkań w których nie ma już nic do stracenia. Na fazie grupowej może tylko zyskać i to na kilku polach.



Współczynnik do poprawy

W tym sezonie pucharowym Lech Poznań miał współczynnik 7.000 pozwalający na rozstawienie w dwóch pierwszych rundach eliminacyjnych Ligi Europy. Latem przyszłego roku Kolejorzowi odpadają ważne punkty z sezonu 2015/2016. Na ten moment pucharowy współczynnik Kolejorza wynosi 6.000 (3.000 zarobione tej jesieni). Niebawem w fazie grupowej Ligi Europy 2020 będzie go można jeszcze trochę wyśrubować. Pierwsze zwycięstwo w grupie lub dwa remisy nie są punktowane. Dopiero potem UEFA do współczynnika dorzuca 2.000 punktów za wygraną i 1.000 za remis.

Liga Europy 2010
null

Kolejne pieniądze do zarobienia

Więcej o tym, ile Lech Poznań już zarobił i ile mniej więcej zarobi na pucharach 2020/2021 pisaliśmy obszernie -> TUTAJ. Teraz w skrócie należy przypomnieć, że każdy remis to dodatkowe 190 tysięcy euro a wygrana 570 tysięcy euro. Niewiele było klubów, które w fazie grupowej przegrały wszystkie mecze. Lech Poznań coś wkrótce powinien ugrać a wtedy do klubowej kasy wpłyną kolejne sumy nieplanowane w budżecie na ten rok.

Lech – FC Basel w Lidze Europy 2015
null

Promocja dla piłkarzy

Liga Europy to doskonałe okno wystawowe dla naszych piłkarzy. Kamil Jóźwiak nie brał w nim udziału, biorą za to inni wychowankowie. Jakub Moder już został sprzedany za znacznie więcej niż „Józiu”, o następny rekord walczy Jakub Kamiński. Gole „Kamyka” w Szwecji czy na Cyprze są znacznie więcej warte niż takie same trafienia w słabej polskiej lidze. Pozytywnie na wzrost wartości wychowanków Kolejorza wpływają także takie mecze jak ten z Charleroi, które jest przecież liderem Jupiler League. Wkrótce nie tylko wychowankowie Kolejorza będą budowali swoją renomę, zwiększali swoją wartość w następnych prestiżowych meczach z Benfiką, Standardem oraz Rangers. Przykładowo bramka czy asysta któregoś z lechitów w spotkaniu z Portugalczykami będzie o wiele bardziej cenna dla klubu i danego zawodnika niż przypadkowy gol z Pogonią, Wisłą Płock czy Rakowem.

Radość Lecha po wygranej nad Manchesterem w 2010 roku
null

Zwiększyć renomę klubu i przyciągnąć sponsorów

Obecna siatka sponsorska klubu wygląda jak wygląda. Jej widok nie dziwi, w ostatnim czasie z różnych powodów nastąpił w Lechu odpływ sponsorów. Siatka sponsorska liczy obecnie raptem 4 firmy, tylko 2 są sponsorami typu premium. Awans Kolejorza do fazy grupowej Ligi Europy to spory sukces, wyróżnienie, krok naprzód, który pomoże klubowi zwrócić na siebie uwagę. W dalszym ciągu zarząd nie sprzedał też praw do nazwy obiektu, być może dzięki największemu sukcesowi Kolejorza od 7 czerwca 2015 coś drgnie również na polu sponsorskim.

null

Przeżyć niezapomniane emocje

Lech Poznań przechodząc wszystkie rundy kwalifikacyjne, zwyciężając 3 razy na wyjeździe i eliminując 2 rozstawionych rywali już wygrał. Teraz wszystko co ugra będzie kontynuacją pięknej pucharowej przygody, a także zapisywaniem kart historii o której nie zapomnimy. Nawet ewentualny remis z Benfiką czy zwycięstwo np. w Szkocji byłoby czymś wspaniałym dla wszystkich kibiców, Lech do wcale nie tak odległych gier z Manchesterem City, Salzburgiem, Juventusem Turyn czy z Fiorentiną we Włoszech 5 lat temu może wkrótce dopisać kolejne spotkania. Liga Europy to emocje, nieprzewidywalność i wiele niezapomnianych meczów. Być może wkrótce kolejne historie napiszą się na naszych oczach.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







4 komentarze

  1. mahum pisze:

    Jeśli nie zamkną ligi i mamy rozegrać faktycznie 16 meczów w ciągu 2 miesięcy, to obawiam się, że jeśli chodzi o pomoc to będzie to kompletnie nierealne. Trzema dobrymi środkowymi pomocnikami raczej nie ma na to szans, za miesiąc będą zajechani.
    Bramka, obrona czy atak są dobrze zabezpieczone, ale środek pola niestety nie. Poza tym szkoda tego Bohara, poszedł za frytki do gównianej drużyny, a na kontry w LE byłby idealny.
    Poza tym nie jestem przekonany czy sprzedaż Modera w tym momencie była dobrym ruchem. Czas pokaże czy był to ruch win-win, jak powiedział Rutkowski.

  2. Ostu pisze:

    Spokojnie…
    Teraz Żuraw ma Rzeczywistą szansę udowodnić, że potrafi ułożyć zespół…
    Wszak ma wiele możliwości ustawienia – nie zawsze musi grać z trójką Moder, Tiba, Ramirez w środku…
    Może grać „mocniej” skrzydłami, które NAPRAWDĘ mamy mocne przy jednoczesnym ryglowaniu środka pola – i tu może nam też Żuraw udowodnić, że się chuja znamy – bo może zaryglować ten środek Muharem, który to Muhar został w ciszy i spokoju rozwinięty na treningach…
    Czego Wam i sobie życzę…

    • deel pisze:

      Uważam, że pozostaniemy przy „swojej” grze. Muhar rzeczywiście ostatnio wyglądał dużo lepiej niż na wiosnę, teraz będzie luzował co tydzień jednego z trójki Tiba-Ramirez-Moder. Co do skrzydeł to zarówno Puchacz jak i Czerwiński mogą tam grać a Kravets i Butko spokojnie ich zastąpią w obronie. Wtedy mogą też odpocząć Kamiński czy Sykora. Na szpicy są Ishak, Kaczarawa, Szymczak czy Awwad. Trochę niepokoi mnie środek obrony. Oprócz duetu Satka-Crno to nie bardzo jest tam jakaś głębia wyboru. Owszem jest Rogne (tylko czy wytrzyma taką grę fizycznie?) i Dejewski (solidny jak na ligę kiedy ma obok siebie Satkę). Nie spodziewam się za to zmian w bramce. Bednarkowi „żre” ostatnio aż miło. Nie ma co narzekać. Jakim składem nie będziemy grali to system gry powinien zostać zachowany i w tym upatruję zarówno fajne dla oka mecze w LE jak też skuteczną grę w lidze i PP. Jak będzie, zobaczymy. Niemniej nie znajduję pola do lamentu.

  3. mahum pisze:

    Czas pokaże, historia osądzi dokonania zarządu w tym okienku transferowym. Na razie jest jeszcze za wcześnie na wystawianie ocen.