Wciąż trudny rywal

Za 3 dni Lech Poznań zmierzy się na wyjeździe z Jagiellonią Białystok, którą w lipcu udało się rozbić aż 4:0. Tamta wygrana zakończyła złą passę Kolejorza w rywalizacjach z tym rywalem. Przeciwnik z Podlasia wciąż jest jednak dla nas bardzo trudnym rywalem, który wyjątkowo mobilizuje się na konfrontacje z Lechem Poznań.



Tylko 33 lata rywalizacji

Pierwsze spotkanie pomiędzy obiema drużynami odbyło się dość niedawno jesienią 1987 roku. Wówczas niebiesko-biali pokonali białostoczan 1:0, by już wiosną 1988 w rewanżowej konfrontacji przegrać na Podlasiu 0:1. W kolejnych 6 latach Kolejorz co sezon triumfował już nad ekipą Jagi i to zdecydowanie. W dodatku Lech Poznań niezwykle wysoko wygrywał u siebie rzadko kiedy tracąc bramki.

Dawniej był to wygodny rywal

Lechici na własnym boisku rozegrali jak dotąd 21 ligowych spotkań przegrywając w nich 6 razy (jesienią 2012, wiosną 2015, wiosną 2016, jesienią 2016, wiosną 2018 i wiosną 2019 roku). Lech ponosząc domową porażkę z Jagiellonią aż 5 razy przegrał wynikiem 0:2. Mimo ostatnich, dość częstych porażek przy Bułgarskiej, bilans ligowych konfrontacji Lecha z Jagiellonią Białystok w Poznaniu przedstawia się nieźle – 14-1-6. Ten bramkowy również – 45:18.

Ciężki przeciwnik przełamany

Ostatni mecz Lecha z Jagiellonią odbył się w lipcu na koniec zeszłego sezonu. Poznaniacy wygrali u siebie 4:0 przerywając wtedy fatalną serię. Kolejorz przerwał w lipcu passę 6 kolejnych gier z Jagą bez zwycięstwa (dom i wyjazd). Nadal na 16 ostatnich meczów Lecha z Jagiellonią poznaniacy wygrali tylko 3 razy ponosząc aż 7 porażek i 6-krotnie remisując.

Trudny Białystok

Podczas 5 ostatnich wizyt w Białymstoku zespół Lecha bramkowo remisował. Na nowym obiekcie Jagi nigdy nie wygrał, choć były mecze w których prowadził 2:0. Poznaniacy czekają na triumf na Podlasiu od wiosny 2013 roku.

Historia po naszej stronie

W dotychczasowej historii w 45 meczach z białostoczanami poznaniacy byli górą 21 razy. Tylko 8 spotkań kończyło się remisami, a w 16 starciach zwyciężyła Jagiellonia Białystok. Bilans bramkowy również przemawia za Kolejorzem i wynosi 83:52. Bilans ligowy oraz wyjazdowy wygląda już znacznie gorzej i jest dla nas niekorzystny – 5-7-8, 30:29. Wliczając wszystkie fronty i licząc wszystkie 45 meczów nigdy w spotkaniu Lecha z Jagiellonią nie padł bezbramkowy remis.

Ogólny bilans: 21-8-16, 83:52 (45 meczów)
W lidze (Ekstraklasa i I-liga): 19-8-14, 75:47 (41 meczów)
U siebie w lidze (Ekstraklasa i I-liga): 14-1-6, 45:18 (21 meczów)
Na wyjeździe w lidze (Ekstraklasa i I-liga): 5-7-8, 30:29 (20 meczów)
Bilans pucharowy: 2-0-2, 8:5 (4 mecze)



Historia spotkań Lecha Poznań z Jagiellonią Białystok:

1987/1988: Lech – Jagiellonia 1:0
1987/1988: Jagiellonia – Lech 1:0
1988/1989: Lech – Jagiellonia 1:0
1988/1989: Jagiellonia – Lech 1:4
1989/1990: Jagiellonia – Lech 1:1
1989/1990: Lech – Jagiellonia 3:0
1992/1993: Lech – Jagiellonia 5:0
1992/1993: Jagiellonia – Lech 0:5
2001/2002: Jagiellonia – Lech 0:3 (PL)
2001/2002: Lech – Jagiellonia 1:2 (PL)
2001/2002: Jagiellonia – Lech 1:1 (II-liga)
2001/2002: Lech – Jagiellonia 1:0 (II-liga)
2007/2008: Jagiellonia – Lech 4:2
2007/2008: Lech – Jagiellonia 6:1
2008/2009: Jagiellonia – Lech 0:3
2008/2009: Lech – Jagiellonia 1:0
2009/2010: Jagiellonia – Lech 2:3
2009/2010: Lech – Jagiellonia 2:0
2010/2011: Lech – Jagiellonia 0:1 (SPP)
2010/2011: Jagiellonia – Lech 2:0
2010/2011: Lech – Jagiellonia 2:0
2011/2012: Lech – Jagiellonia 4:1
2011/2012: Jagiellonia – Lech 2:0
2012/2013: Lech – Jagiellonia 0:2
2012/2013: Jagiellonia – Lech 0:1
2013/2014: Jagiellonia – Lech 2:0
2013/2014: Lech – Jagiellonia 6:1
2014/2015: Jagiellonia – Lech 1:0
2014/2015: Lech – Jagiellonia 4:2 d. (PP)
2014/2015: Lech – Jagiellonia 2:0
2014/2015: Lech – Jagiellonia 1:3
2015/2016: Jagiellonia – Lech 1:0
2015/2016: Lech – Jagiellonia 0:2
2016/2017: Lech – Jagiellonia 0:2
2016/2017: Jagiellonia – Lech 2:1
2016/2017: Jagiellonia – Lech 2:2
2017/2018: Jagiellonia – Lech 1:1
2017/2018: Lech – Jagiellonia 5:1
2017/2018: Lech – Jagiellonia 0:2
2018/2019: Jagiellonia – Lech 2:2
2018/2019: Lech – Jagiellonia 0:2
2018/2019: Jagiellonia – Lech 3:3
2019/2020: Lech – Jagiellonia 1:1
2019/2020: Jagiellonia – Lech 1:1
2019/2020: Lech – Jagiellonia 4:0

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







5 komentarzy

  1. MARCINzKALISZA pisze:

    Mam nadzieję że w końcu uda nam się przełamać na tym Podlasiu. Mam też nadzieję że piłkarze utrzymali formę i wygramy, bo nie pamiętam kiedy ostatnio udało nam się wygrać po kadrze.

  2. Sp pisze:

    Jaga z Pogonią pauzowała, na kadry też za dużo graczy nie wyjechało, oprócz Bidy, Cernycha, Steinborsa (chyba nikt mi nie umknął) to mieli dużo czasu na przygotowanie się jak najlepiej do meczu z nami. Ciężki mecz się szykuje zwłaszcza że oni na nas się motywują, a w głowie mają jeszcze 4:0 z Poznania. Przyjmę 0:1 ale chciało by się więcej by zobaczyć tą radość z gry.

    • 100h2o pisze:

      Do tego Jaga nie zgrała w 6 kolejce z Pogonią. A i Cernych w 5 kolejce zagrał tylko 20 minut. Bida jest zaledwie mocnym rezerwowym (jest w słabej formie). A Steinbors… wiadomo, bramkarz, nie nabiega się, nie zmęczy.Tu istotne by Kamyk i Puszka dostali czas na odpoczynek ( Skóraś/Kravec). No i wypadałoby dać odetchnąć Moderowi ( może jednak Muhar? Niech potwierdzi że pochwały kiboli z ostatniego meczu mają sens).

      • Sp pisze:

        No zdanie zacząłem od pauzy z paprykarzami 🙂 Kamyk i Pucha już dzisiaj byli w Poznaniu. O 15 Puchacz dawał wywiad live na yt TVP SPORT. No w piątek już wyjazd do dalekiego Białegostoku, nie wiadomo czy Moder po meczu i kolacji będzie mógł odrazu wrócić do Poznania czy trener będzie coś chciał od nich jeszcze itp.

  3. inowroclawianin pisze:

    Statystyki nie grają. Lech jest zdecydowanym faworytem w każdym meczu ligowym w tym sezonie. Trzeba pojechać i po prostu wygrać, nie ważne jak. Stać ich na wysoką wygraną ale tego nie wymagam bo mamy maraton meczowy. Zadowoli mnie spokojne 0:2.