Nasz rywal: Cracovia

Po godzinie 17:30 przy Bułgarskiej dojdzie po meczu po którym zwycięzca na parę dni odetchnie z ulgą, a przegrany jeszcze bardziej nerwowo zacznie spoglądać na ligową tabelę w której czołówka znów odjedzie. Dziś zarówno Lecha jak i Cracovię nie zadowoli nawet remis, dlatego można spodziewać się bardzo ciekawego, zaciętego spotkania o 3 punkty.



Przed dzisiejszym starciem Lech zajmuje 11. pozycję, Cracovia jest jeszcze niżej – na 13. miejscu. Obie drużyny mają pucharowe aspiracje, dlatego ich obecne lokaty to duże rozczarowanie. Trzeba jednak pamiętać, że Lech ma 2 mecze rozegrane mniej niż choćby obecny wicelider a krakowianie przed sezonem 2020/2021 zostali ukarani -5 punktami. „Pasy” już ich nie odzyskają, wszelkie straty mogą odrobić tylko na boisku. Według bukmacherów mocnym faworytem do zwycięstwa jest Lech, który na chwilę musi zapomnieć o europejskich pucharach w tym co było w czwartek.

Dobra gra Kolejorza przeciwko Benfice Lizbona nie umknęła uwadze także opiekunowi „Pasów”, Michałowi Probierzowi, który rzecz jasna oglądał niedawny pojedynek poznaniaków. – „Lech rozegrał w czwartek bardzo dobre spotkanie, dobrze się pokazał, miał kilka dobrych momentów. Możemy tyko zazdrościć gry z takim rywalem i chwała Lechowi za taką grę przeciwko Benfice. Mamy jednak sposób na Lecha. Chcemy zagrać tak, aby z nim wygrać.” – zapowiedział szkoleniowiec zdobywcy Pucharu i Superpucharu Polski 2020 na cracovia.pl

Ekipa Cracovii mimo wygrania w tym roku kalendarzowym aż dwóch trofeum, w polskiej lidze gra w kratkę i to już od paru miesięcy. Krakowianie w trwających rozgrywkach ligowych jeszcze nie wygrali na wyjeździe, ale z drugiej strony w 7 kolejkach ponieśli raptem 1 porażkę ulegając Śląskowi we Wrocławiu rezultatem 1:3. „Pasy” mają duże problemy na lewej obronie a to za sprawą urazów Michala Siplaka oraz Kamila Pestki. Ostatnio na tej pozycji grał nawet prawonożny pomocnik, którym Michał Probierz próbował łatać dziurę w defensywie.

Na dodatek Cracovię już drugi raz nęka koronawirus. W tygodniu kolejni zawodnicy otrzymali pozytywne testy na obecność wirusa przez co musieli poddać się kwarantannie. Przez problemy w zespole „Pasów” drużyna rywala jest dla Lecha Poznań w tym dla sztabu szkoleniowego dużą zagadką, nie wiadomo jak gra i przede wszystkim w jakim składzie. – „Nie podamy kto jest u nas zakażony, w żaden sposób nie będziemy ułatwiać Lechowi zadania.” – zapowiedział Michał Probierz podczas przedmeczowej konferencji prasowej.

Niedzielne spotkanie Lech musi potraktować jak najbardziej serio. Nawet w przypadku zwycięstwa w zaległym meczu poznaniacy traciliby do lidera 5 oczek, zatem mają co odrabiać. Sytuacja Kolejorza nie jest wesoła. Żeby jej nie pogorszyć trzeba po prostu ograć dziś przeciwnika mającego dużo problemów, który nie liczy na żadną taryfę ulgową ze strony gospodarzy. – „Nie spodziewam się żadnych roszad w Lechu, bo dla niego liga jest bardzo istotna. – przyznał Probierz na oficjalnej stronie „Pasów”.

Mecz Lecha z Cracovią rozpocznie się o godzinie 17:30. Ewentualna wygrana Kolejorza wywinduje go do górnej ósemki i pozwoli złapać chwilę oddechu w rozgrywkach PKO Ekstraklasy. Spotkanie odbędzie się bez udziału publiczności, z tradycyjnym przedmeczowym i meczowym raportem z Bułgarskiej ruszamy na KKSLECH.com już o godzinie 16:05, mecz będzie transmitowany na C+ Premium oraz C+ 4K.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <