Wystaw swoje oceny po meczu z Rangers

W meczu 2. kolejki grupy D piłkarskiej Ligi Europy sezonu 2020/2021, Lech Poznań przegrał na wyjeździe z Rangers FC 0:1 (0:0). Kolejorz nie oddał w Szkocji celnego strzału na bramkę, nie miał dziś za wiele atutów w ofensywnie a jego szanse na awans z grupy są już niewielkie.



Skład Lecha Poznań w meczu z Rangers FC:

Bednarek – Czerwiński, Satka, Rogne, Kravets – Moder, Marchwiński (82.Awwad) – Skóraś (74.Sykora), Ramirez (88.Kacharava), Puchacz – Ishak.

* – Piłkarz, który nie rozegra co najmniej 15 minut nie podlega ocenie

Należy ocenić występ każdego z poniższych piłkarzy i kliknąć na przycisk „Prześlij”. Nie ma opcji ocenienia gry tylko pojedynczych zawodników. Po prawidłowym ocenieniu w miejscu formularza wyświetli się stosowny komunikat.







Trener Dariusz Żuraw (gra drużyny, zmiany, taktyka itp.):
Skala 1-6

Poziom meczu Lecha Poznań:
Skala 1-6

Poziom sędziowania meczu Lecha Poznań:
Skala 1-6

Najlepszy piłkarz w zespole rywala:

Wyniki głosowania przez internautów KKSLECH.com ogłosimy w sobotę o 00:00

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







28 komentarzy

  1. Miglantz pisze:

    Brawo za walkę ale mecz był przynajmniej do zremisowania. Wszyscy po 4 oprócz Daniego. Ten na 2.

    • Kuki pisze:

      Ja dałem kilka 3. Jednak zgadzam się że u nas Danii najgorszy.
      Marchwiński powinien uczyć się grać właśnie na pozycji Tiby. Moim zdaniem on się ogarnie i będzie tylko lepszy.
      Moder widać że jest już półkę wyżej niż wszyscy inni.

  2. Krzysztof pisze:

    Mimo straty bramki dobry mecz stoperów.

  3. Pawel68 pisze:

    Dobra gra,ale bez bramkarza meczów się chociaż nie remisuje.Zmiany za późno zdecydowanie!Mimo,że złotousci twierdzą,że kadrę mamy wystarczającą to wystarczyło spojrzeć na ławkę Rangersów!?

  4. Grossadmiral pisze:

    Co tu dużo napisać kolejna lekcja doświadczenia gry na wysokim poziomie. Obrona grała dobrze nie można się przyczepić najlepszy Moder nawet Marchewa coś tam się starał i odbierał niemrawo Skóraś i Ishak natomiast najgorszy Ramirez słabe zawody w jego wykonaniu. Wydaje się że zagraliśmy lepiej niż benficą a rangersi nie mieli specjalnego pomysłu na grę jedno idealne podanie i bramka

  5. Max Gniezno pisze:

    Na wyróżnienie Moder pomimo słabych stałych fragmentów i Rogne za to że się nie rozsypał.
    Reszta średnio . Szkoci przereklamowani, w rewanżu będą punkty.

  6. mario pisze:

    dla mnie Satka najlepszy, trener znów nie pomógł ze zmianami, bo Marchwiński i Ramirez byli do zmiany dużo szybciej, Bednarek już nie irytuje ale wkurza tym niebezpiecznym podawaniem do obrońców – są ostawieni, a ten podaje im na siłę i od razu śmierdzi stratą w polu karnym.

  7. kilo82 pisze:

    Dla mnie jedynie Satka na plus za wyprowadzanie piłki i próby rozegrania. Nie wiem jakim cudem Marchwiński przebywał (żeby nie napisać „grał”) tak długo…

  8. inowroclawianin pisze:

    Najlepsi dziś Satka, Puchacz, Krawiec, Moder, Sykora. Marchwinski nie prezentuje poziomu na pierwszy skład w Lechu i był chyba najsłabszym ogniwem dziś. Bez Tiby to nie to samo. Gdyby był optymalny skład to byśmy dziś prawdopodobnie wygrali. Żuraw też nie zrobił tyle ile mógł. Zabrakło też trochę szczęścia.

  9. inowroclawianin pisze:

    Wiadomo co z Butko? Wiadomo o co chodziło z tą absencją Sykory?

  10. Jacek_komentuje pisze:

    Niestety druga połówka znacznie słabsza niż pierwsza. O ile w pierwszych 45 minutach zdominowaliśmy środek, o tyle w przekroju całego meczu najsłabsi byli moim zdaniem Ramirez i Marchwiński, którzy w drugiej połówce słabiutko. Zmiany znowu za późno!
    Bramka w dużym stopniu na konto Rogne.
    Trzeba docenić Czerwińskiego, który po słabszych pierwszych meczach w sezonie jest obecnie wiodącą postacią drużyny.

  11. Michu87 pisze:

    Brak Tiby to i Ramireza nie ma na boisku.

  12. slavo1 pisze:

    Myślę, że na jakość naszej gry trzeba patrzeć z punktu widzenia tego Z KIM graliśmy. Obrona – zadziwiająco zagrała przynajmniej poprawnie – poza Rogne, bo to dla mnie paralityk, który powinien poszukać sobie dobrej kliniki naprawczej i nowego klubu, który to będzie finansował. Najsłabsi – już to jakoś nasza nowa świecka tradycja lechowa – Marchwiński i Ramirez. Ten gościu powinien odpocząć. Nad Marchwińskim nie będę się pastwić. Zadziwiające jest ewidentna sytuacja, ze naszym ktoś wyciągnął baterie, tak po godzinie gry. I to po raz kolejny. Mimo, że Żuraw nie miał kogo wstawić to mógł lepiej zarządzać zdrowiem. Było widać że Skóraś już nie wraca i to się zemściło – nie zablokował i poszło się bujać.

  13. F@n pisze:

    Ramirez już od kilku meczów irytuje. Krawec denerwuje mnie jak Kosta. Marchewa słabo.
    Najlepszy Satka i Moder. Rogne też dobrze tylko źle pokrył Morelosa.

  14. kksjanek pisze:

    Dziś dobry mecz Czerwińskiego, tak jak w meczach eliminacyjnych był chyba najsłabszym ogniwem dobrze funkcjonującej pierwszej jedynatki, tak teraz można śmiało powiedzieć, że powoli wchodzi na ten wysoki poziom, który prezentował w Zagłębiu. Na plus:
    -jak zwykle Moder (ah łezka się w oku kręci, że za dwa miesiące nas odpuści),
    -Skóraś przyzwoite spotkanie w jego wykonaniu
    -Satka profesor
    -Rogne to też gwarancja pewnego poziomu, chociaż bramkę zawalił, to wcześniej ładnie czyścił przy wrzutkach. Szkoda, że jest taki szklany
    -Marchiwński się starał, jednak brak Tiby widoczny
    Takie spotkanie gdzie ciężko chłopaków krytykować, zagrali dobry mecz na niezłym poziomie, Rangersi to zespół świetnie ułożony taktycznie i to było widać, nie dopuścili nas do zbyt wielu sytuacji. Na minus jedynie Ramirez, kolejny bardzo słaby mecz po tym ligowym z Cracovia, mam nadzieję, że to po prostu brak Tiby w środku pola tak na niego wpłynął i po powrocie Pedro obaj będą nakręcać naszą grę.

  15. slavo1 pisze:

    Ponieważ wszyscy wiemy o słabościach, brakach i wałkujemy je co chwila (braki zmienników na środku obrony i pomocy, sknerstwo zarządu, zły timing zmian Żurawia), to tym razem chciałbym wrzucić kilka – moim zdniem – pozytywów. Pierwszy raz od kilku lat mamy możliwość porównania naszej gry z zespołami z Europy i śmiem twierdzić, że nie wyglądamy źle. Nie widać bynajmniej tej różnicy w dzisiątkach (Rangers) czy nawet setkach (Benfica) milionów € wydawanych na piłkarzy. To nie jest gra Legii czy Piasta, laga do przodu, autobus i ciągła modlitwa o minimalną porażkę. Wkurza mnie to ciągłe gadanie o „graniu jak równy z równym” – co to kurwa jest? – starcie Jelcza z maluchem? To jest gra po 11 dorosłych facetów na tym samym boisku, tą samą piłką w tych samych warunkach, gdzie liczy się zgranie, siła, dokładność, technika, skuteczność a nie waga na tylnej osi czy moc silnika ! Moim zdaniem mamy najlepszą ekipę w polskiej piłce od wielu, wielu lat – to nie znaczy, że mamy położyc się i czekać na oklaski. Są do dopracowania szczegóły. Bramkarzy mamy pewnie z półtora sztuki, który raz jeden potrafi obronić karne a innym razem zawalić mecz podaniem do przeciwnika a te drugie 3/4 bramkarza szczęściem dać awans do LE. Boki obrony są dobrze obsadzone i nie moge się do tego doczepić. Puchacz/Kravets i Czerwiński/Butko to na prawdę dobry, solidny zestaw. Zdarzają im się słabsze chwile ale i na prawdę bardzo dobre. Środek obrony jest znowu 1 i 3/4 obrońcy. Samym Satką się nie da grać a pozostałych trzech składa się na te 3/4 obrońcy. Ramirez niebezpiecznie szybko dostosowuje się do gry Marchwińskiego – i tylko tyle chce o ich „grze” powiedzieć. Moder jest gościem, o którym juz teraz można powiedzieć, że te 11,5 to była okazja. Tiba jest najlepszym środkowym w PRL-lidze. Kamiński/Sykora/Skóraś/Awwad/Szymczak/Ishak to bardzo soildna podstawa ataku. No i teraz konkluzja – jak jest tak dobrze to dlaczego ciągle (na razie…) przegrywamy ze Szkotami i Portugalczykami? Bo różnica między nami a nimi jest w granicach 5-10%. Tylko tyle i AŻ tyle. TO NIE JEST PRZEPAŚĆ JAK TO BYŁO JESZCZE NIEDAWNO. Jak niewiele brakowało, żeby co najmniej zremisować z Benficą, a fuksem -wróć – słabością obrońców środkowych i ławki- przegraną ze Szkotami mógłbym spokojnie nazwać przypadkową. Uważam, że Lech jest na bardzo dobrej drodze do osiągnięcia sukcesu – ale ODWAGI, ODWAGI trzeba. Brakuje nam 2-3 zawodników. Nie potrafię zrozumieć jak nikt o zdrowych zmysłach nie zauważa, że JEDNA wygrana w LE daje 570 000€ czyli połowę klasowego obrońcy. JEDNA!!! Druga daje połowę klasowego środkowego pomocnika. Po dwóch meczach widać, że mamy szanse na drugie miejsce w grupie. I to całkiem poważnie. I zdobycie kilku punktów i wygrania ze 2-3 meczów. Mimo szczerych chęci nie widziałem różnicy jakości mimo 10-20 krotnej w wartości piłkarzy Benfici nie mówiąc już o Rangersach. To było te 5-10%. 5-10% mniejsza jakość. Prawie to mamy i to prawie robi różnicę. I ostatnia sprawa – to są uwagi na dzisiaj. Teraz Lech ma swoje 5 minut. I trafnie to zdiagnozował koralik… Co bedzie po odejściu Modera,Puchacza, Kamyka, pewnie Skórasia to całkiem inna sprawa, całkiem inna…

    • 100h2o pisze:

      A co się koralik martwi? Nie jego małpy, nie jego cyrk. Odeszli- Arboleda,Lewandowski,Peszko, Stilić i tak dalej.Tak to w piłce jest. Wisła Kraków kosiła Majstra raz po razie i…. Ruch gdzieś tam daleko. W Polsce każde pieniądze można zmarnować,przepić, wydać na dziwki. Bo to Polska.
      W piłce jest tu i teraz, te magiczne 5 minut ( piszę o tzw piłkarskim trzecim świecie do którego zalicza się polska piłka nożna). Może ktoś z nas dożyje dnia kiedy polska piłka ligowa będzie na poziomie choćby piłki francuskiej. Może….. Na razie Lech jeszcze gra w LE i tyle naszego.

      • olos777 pisze:

        Choćby piłki francuskiej -to się uśmiałem

      • slavo1 pisze:

        Nie przypuszczam, żeby koralik się martwił tym co się dzieje w Lechu – raczej (moim zdaniem) słusznie zdiagnozował sytuację. A i on jest mi serdecznie obojętny i mam go w pompie. Tą wypowiedzią chciałem podkreślić, że LECH jest blisko średniaków europejskich takich jak najlepsi w Szkocji czy Portugalii, nie wiem Belgii, może Skandynawii. Ale nie Niemiec, Hiszpanii, Włoch czy Anglii. Tu mamy lata pracy. Ale powtarzam LECH a nie Cracovia, Lubin, Legia czy inna Jagiellonia, nie mówiąc o reszcie PRL-ligi. Tam są lata świetlne zapóźnień. My gramy w piłkę a oni w kopaną szmacianą na klepisku (nawet jeśli na lepszej murawie- wiecie co mam na myśli). I nie ma znaczenia, że raz i drugi potrafią wygrać z NAMI. Bo grają potrójnym autobusem i kopią po kostkach i autach zamiast grać w piłkę. Gdyby grali z Benficą czy Rangersami dostali by po 5. I krótkie co by było gdyby było : wyobraź sobie, że na bramce mamy Putnockiego, obok Satki mamy Dilavera a obok Modera i Tiby Jevtica/Stilica z najlepszych chwil czy lat a obok Ishaka Gytkjaera/Rudnevsa z najlepszych lat. Wiem S-F… nie były to tuzy z najwyższej półki Europy. I takich sa dziesiątki w całej Europie. Chodzi raczej o fakt jak mało nam brakuje…

    • inowroclawianin pisze:

      @slavo1, zgadzam się z Twoim postem. Te dwa mecze przegraliśmy bo nie graliśmy w optymalnym składzie, w obu meczach zabrakło nam naszych kilku podstawowych zawodników i to zdecydowało, że mamy teraz zero punktów. Uważam, że z nimi mięli byśmy teraz co najmniej o punkt więcej.

  16. piotr06 pisze:

    Nikt się nie wyróżniał, nikt też nie odstawał. Po 3 od góry do dołu.