Oko na grę: Vasyl Kravets

W materiach z cyklu „Oko na grę” w każdym oficjalnym meczu Lecha Poznań baczniej obserwowany jest przez nas wybrany wcześniej zawodnik Kolejorza. W każdym spotkaniu wybrany piłkarz zostaje poddawany naszej analizie w tym często także statystycznej. Najpóźniej kilka godzin po meczu publikowane są wnioski na temat jego gry + ogólna ocena występu przeciwko danemu rywalowi.



Vasyl Kravets dostaje coraz więcej szans w Lechu Poznań, przez styl gry Szkotów i kontuzję Jakuba Kamińskiego jego pojawienie się w pierwszym składzie było wielce prawdopodobne. Ukrainiec ostatecznie wystąpił od 1 minuty co było dobrą okazją, aby bliżej przyjrzeć się jego postawie w ramach cyklu „Oko na grę”.

Opis gry:

W Glasgow już na początku spotkania ukraiński lewy obrońca wykazał się dobrą interwencją. Zagraną piłkę z naszej prawej strony wybił słabszą prawą nogą zapobiegając być może utracie gola. W kolejnych minutach grał poprawnie, Rangersi częściej atakowali swoją lewą flanką, dlatego Vasyl Kravets przez pełne 90 minut nie miał zbyt wiele pracy. 23-latek nie popełnił wczoraj żadnego błędu, nie ponosi też winy za utratę bramki, która padła po dośrodkowaniu z drugiej strony boiska.

Fizyczny styl gry Kravetsa przydał się na Rangersów, nasz lewy obrońca niczym nie odstawał rozgrywając w defensywie solidne spotkanie. Z przodu było trochę gorzej, w drugim kolejnym meczu naszemu lewemu obrońcy niezbyt dobrze wychodziły dośrodkowania, które przecież w Hiszpanii były jego największym atutem. Vasyl Kravets rozegrał w czwartek przyzwoite zawody podczas których niczym specjalnym nie wyróżnił się. Niewiele zrobił z przodu, z tyłu nic nie zawalił, nie był to mecz, który sam zawodnik będzie za pewien czas wspominał.

W Szkocji nasz 23-letni defensor zaliczył 7 spotkanie w Lechu, 5 pełne i 3 mecz w którym grał przez 90 minut. Wczorajszy występ podsumował jego dotychczasową karierę w Kolejorzu. Vasyl Kraves to solidnie grający obrońca, który niczym specjalnym się nie wyróżnia, ale też nie odstaje od drużyny będąc solidnym uzupełnieniem naszego zespołu. Ukrainiec potrzebuje kolejnych, regularnych występów by można ocenić co tak naprawdę potrafi.

Ocena gry: 3

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







6 komentarzy

  1. F@n pisze:

    Mnie bardzo irytuje swoim niechlujstwem. Taki sam jak Kostewycz. Różnica taka, że jest lepszy fizycznie i w obronie też lepiej gra, stąd czyni go lepszym piłkarzem. Czy warto go wykupić jak odejdzie Puchacz? Ciężko powiedzieć. Wydaje mi się, że za tą kasę da się znaleźć lepszych piłkarzy.

  2. Didavi pisze:

    Solidniak. Lepszy od Kostevycha w obronie i lepszy od Kostevycha w ataku, bo potrafi dośrodkować i potrafi zagrać prostopadłą piłkę, zaskakującą za plecy obrońców. Z Rangersami miał sporo podań niedokładnych, to fakt, ale to naprawdę niezły zawodnik. Idealny zmiennik. Numer 2. Takich solidnych zawodników na ławce nam potrzeba. Zagrał pierwszy mecz z Charleroi i zagrał bardzo pewnie. Do tej pory niczego nie zawalił.

  3. inowroclawianin pisze:

    Idealne podsumowanie redakcji. Być może z czasem będzie lepszy.