Plusy i minusy: Lech – Standard 3:1

Czwartkowy mecz ze Standardem Liege przeszedł do pozytywnej historii Lecha Poznań. Drużyna Kolejorza ograła w Lidze Europy utytułowany belgijski klub dla którego to już 7 start w fazie grupowej tych rozgrywek. W dodatku wynik przy nieco lepszej skuteczności mógł być wczoraj jeszcze wyższy.



Największym plusem czwartkowej potyczki jest pierwsze zwycięstwo Lecha Poznań w grupie D Ligi Europy 2020/2021, które umocniło Kolejorza na 3. pozycji oraz przedłużyło jego szanse na awans do 1/16 finału Ligi Europy. Klub za wczorajszą wygraną dostanie od UEFA 570 tysięcy euro premii. Na dodatek był to pierwszy triumf Lecha w grupie od 5 lat, a u siebie od 10 lat (dokładnie od 4 listopada 2010 roku).

null

Duży wpływ na wygraną miała indywidualna postawa niektórych piłkarzy. Przede wszystkim Michał Skóraś zdobył swoją pierwszą bramkę w seniorskim Lechu Poznań strzelając ją w dodatku w Europie i to głową. Już 6 asystę w tych rozgrywkach zaliczył Pedro Tiba, którego powrót do składu okazał się być ogromnym wzmocnieniem środka pola Kolejorza.

null

Nie można pominąć także dwóch niezwykle ważnych asyst lewego obrońcy Tymoteusza Puchacza oraz trafień Mikaela Ishaka. Szwed w tym sezonie zdobył już 11 goli. W europejskich pucharach strzelił 7 bramek w tym 4 w fazie grupowej Ligi Europy. Ishak ewidentnie lubi grać w Poznaniu, bramkarza Benfiki oraz Standardu pokonywał dwukrotnie robiąc obecnie furorę w całych rozgrywkach fazy grupowej. Dzięki zdobyciu 7 goli Szwed wyrównał wynik Christiana Gytkjaera. 27-letni napastnik wraz z Duńczykiem jest teraz najlepszym strzelcem Kolejorza w historii jego gier w europejskich pucharach.

null

Dużym zaskoczeniem w czwartek był nie tyle wynik co gra Kolejorza. O dziwo Lech w drugiej połowie zdominował silniejszy na papierze Standard wyceniany na ponad 75 mln euro. Nie było widać, kto gra na co dzień w Ekstraklasie a kto w Jupiler League. Gol na 3:1 wszystko zmienił, sam Lech prz tak pewnym prowadzeniu nie zachował się jak typowy polski zespół, nie cofnął się przy takim rezultacie tylko nadal przeważał, atakował, grał swoją piłkę mogąc zwyciężyć nawet wyżej niż 3:1. Przez wiele, wiele minut drugiej połowy Standard nawet nie podchodził pod naszą bramkę.

null

Podczas konferencji prasowej nawet trener rywala Philippe Montanier przyznał, że Lech technicznie był lepszy, bardziej zdeterminowany i lepiej grał w piłkę. Przewagę poznaniaków potwierdzają też statystyki. Kolejorz mecz z ekipą z Liege zakończył z 58% posiadaniem, miał 15 strzałów i 7 celnych. Dominacja poznaniaków po przerwie była pozytywnym zaskoczeniem, Lech wygrał w czwartek w pełni zasłużenie będąc 5 listopada zespołem dużo bardziej konkretnym od Standardu, który po 3 straconym golu stracił wiarę nawet w remis.

null

W czwartek w grze naszej drużyny czy w postawie zawodników nie było minusów. Lech Poznań pokonał mocniejszy zespół, losowany z 2 koszyka, czołowy belgijski klub z sukcesami mający w dodatku ogromne doświadczenie na arenie międzynarodowej. Standard 10 lat temu grał w 1/4 Ligi Europy uczestnicząc od tamtej pory aż 7 razy w fazie grupowej tych rozgrywek. Ogranie takiego rywala, w takim stylu i różnicą aż 2 goli musi wzbudzać podziw i uznanie.

null



Plusy meczu ze Standardem 3:1

– Pierwsze zwycięstwo, pierwsze punkty, kolejne pieniądze
– Zwycięstwo po 5 i 10 latach
– Pierwszy gol Skórasia, kolejne asysty Tiby i Puchacza, następne trafienia Ishaka
– Dominacja w drugiej połowie

Minusy meczu ze Standardem 3:1

– (brak)

Plusy meczu ze Zniczem 3:2

– Przełamanie i awans
– Błysk lewonożny piłkarzy
– Wykorzystana szansa Awwada

Minusy meczu ze Zniczem 3:2

– Dwa stracone gole z II-ligowcem
– Słaba postawa wielu zmienników
– Mikrourazy Marchwińskiego i Czerwińskiego

Plusy meczu z Rangers 0:1

– Przyzwoita pierwsza połowa

Minusy meczu z Rangers 0:1

– Następna porażka w Lidze Europy
– 4 kolejny mecz bez wygranej
– Brak celnego strzału
– Przerwane passy z bramką

Plusy meczu z Cracovią 1:1

– Gol w końcówce dający remis

Minusy meczu z Cracovią 1:1

– Kolejne stracone punkty, powiększone straty do czołówki
– Następny mecz w którym Lech nie wygrał przegrywając
– Nietrafiony skład, słaby mecz dotychczasowych rezerwowych
– Brak pomysłu na rozmontowanie defensywy Cracovii

Plusy meczu z Benfiką 2:4

– Gra jak równy z równym
– Liczba stworzonych sytuacji
– Dwukrotne wyrównanie
– Skuteczność Ishaka

Minusy meczu z Benfiką 2:4

– Porażka i 4 stracone gole
– Nieskuteczność Kacharavy
– Słabe sędziowanie

Plusy meczu z Jagiellonią 1:2

– (brak)

Minusy meczu z Jagiellonią 1:2

– Następna porażka
– 10 kolejny mecz w Białymstoku bez wygranej
– Słaba efektywność
– Następny stracony gol po rzucie rożnym
– Słaba postawa liderów

Plusy meczu z Piastem 4:1

– Okazałe zwycięstwo
– Zasłużona wygrana po dobrej grze
– Bardzo dobre przygotowanie fizyczne
– Błysk wychowanków
– Poprawione stałe fragmenty gry

Minusy meczu z Piastem 2:1

– (brak)

Plusy meczu z Charleroi 2:1

– Upragniony awans
– Charakter potrafiący dać kolejne historyczne wyniki
– Efektowna i jednocześnie efektywna pierwsza połowa
– Postawa Filipa Bednarka

Minusy meczu z Charleroi 2:1

– Pierwszy kwadrans po przerwie

Plusy meczu z Apollonem 5:0

– Upragniony awans
– Historyczna wygrana
– Wysoka skuteczność
– Dobre przygotowanie taktyczne
– Świetna forma m.in. Ramireza czy Tiby

Minusy meczu z Apollonem 5:0

(brak)

Plusy meczu z Wartą 1:0

– Zwycięstwo
– Mecz na 0 z tyłu
– Wysoka liczba wygranych pojedynków
– Gra zmienników

Minusy meczu z Wartą 1:0

– Gra w ataku pozycyjnym

Plusy meczu z Hammarby 3:0

– Awans po niespodziewanie wysokiej wygranej
– Przerwane passy
– Postawa Filipa Bednarka
– Bramki młodych

Minusy meczu z Hammarby 3:0

(brak)

Plusy meczu ze Śląskiem 3:3

– Efektowna gra
– Akcje prawą stroną
– Liczby Ishaka i Tiby

Minusy meczu ze Śląskiem 3:3

– 4 kolejny mecz ze Śląskiem bez wygranej
– Coraz gorsza sytuacja w tabeli
– Stałe fragmenty gry
– Brak boiskowej kontroli nad Śląskiem
– Zmiany

Plusy meczu z Wisłą P. 2:2

– Konsekwentna gra i wyjście na prowadzenie

Minusy meczu z Wisła P. 2:2

– Stracone 2 punkty
– Brak kontrolni nad meczem
– Nieudolnie prowadzony atak pozycyjny
– Zmiany Żurawia
– Końcówka i stałe fragmenty gry

Plusy meczu z Valmierą 3:0

– Pewny awans, pewne zwycięstwo
– Cierpliwa, konsekwentna gra do końca
– Skuteczność Ishaka i dobra zmiana Szymczaka

Minusy meczu z Valmierą 3:0

(brak)

Plusy meczu z Zagłębiem 1:2

– Liczba stworzonych sytuacji

Minusy meczu z Zagłębiem 1:2

– Porażka na inaugurację
– Rażąca nieskuteczność
– Stałe fragmenty gry (ofensywne i defensywne)
– Zmiany

Plusy meczu z Odrą 3:1

– Awans
– Liczba stworzonych sytuacji
– Pierwszy kwadrans
– Gol Szymczaka

Minusy meczu z Odrą 3:1

– Niewiele jakości w podaniach
– Momentami przeciętna gra od 16 do 75 minuty

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







6 komentarzy

  1. slavus pisze:

    Oczywiście, że w euforii jesteśmy 30 cm nad ziemią, ale jednak dostrzegajmy też minusy. Po pierwsze fatalny błąd bramkarza. Tylko cud i nieporadność napastników Standardu nie spowodowała, że w minutę po stracie pierwszej, przypadkowej, bramki nie doszło do wyrównania. Drugi minus to gra Marchewy – brak zaangażowania, brak umiejętności podejmowania szybkiej decyzji. Nie wiem, czy nie przydałoby mu się wypożyczenie, jak było z Moderem lub Puchaczem

  2. Niebieski77 pisze:

    Nie zgodzę się że nie było minusów, wiem że zwycięzców się nie sądzi ale:
    -Bednarek po stracie 1 bramki grał niepewnie i nonszalancko i tylko rywal wie dlaczego nie wyrównał po jego błędzie
    -Marchwiński nie chcę się pastwić nad chłopakiem jednak ktoś musi z nim popracować ,umiejętności i technikę ma ale głowa ? na pewno nie na karku…
    -Moder spoko gość talent itp duża kariera przed nim ale tu i teraz jest w Lechu i musi dać z siebie więcej wczoraj sporo strat

  3. John pisze:

    Minus to duża liczba strat,Moder jest liderem w tej statystyce,22 straty,nie grał najlepiej.
    Kolejny minus,w zasadzie powtarzający się w każdym meczu,ofensywne stałe fragmenty,żadnego zagrożenia.

  4. inowroclawianin pisze:

    Po stronie plusów przede wszystkim pierwsze 3 punkty w tej edycji pucharów i co więcej, pierwsze po 5 latach. Kolejny plus to postawa Tiby, postawa Skorasia, Puchacza, czy niezawodnego Ishaka.
    Po stronie minusów głupio stracony gol, zbyt dużo strat, chwile słabości Bednarka.

  5. Michu73 pisze:

    Puchacz, to mi się zaczyna kojarzyć z Marcelo (zachowując odpowiednie proporcje tego porównania) z czasów jak oglądałem mecze Realu w LM. Zastanawiałem się wtedy, jak to możliwe, ze boczny obrońca może na pełnym gazie zapierdalac cały mecz w te i z powrotem i zw na pewno nie może on być normalnym człowiekiem. Nigdy bym nie pomyślał, ze kiedyś w moim ukochanym klubie te będzie grał taki gościu, o podobnych parametrach motorycznych.

    • Siodmy majster pisze:

      Tymek rośnie na ulubieńca publiczności . Gracz o żelaznych płucach , dobrej szybkości , dobrym dośrodkowaniu ,dobrym zdrowiu ( brak kontuzji ) , rzadko dostający kartki .Do tego świetny mental .Młody człowiek o naturze wojownika , inteligentny , sympatyczny i bez oznak gwiazdorzenia i skandali .
      Eh , jakże trudno będzie się pogodzić z odejściem tego chłopaka .Panowie Rutkowscy – jak przyjdą kupcy z walizami siana to ich odprawcie . Kasa ma być przywieziona TIRem !
      Panie Brzęczek , pan widzi mam nadzieję co wyprawia ten piłkarz na europejskich salonach ? 🙂