Wczesna pora

W niedzielę Lech Poznań wróci do gry o bardzo nietypowej dla siebie porze. Kolejorz o tak wczesnej godzinie nie rywalizował przy Bułgarskiej o stawkę od ponad 20 lat. Godzina 12:30 to zupełnie obca pora przede wszystkim dla kibiców, którzy w XXI wieku rzadko oglądali niebiesko-białych w akcji jeszcze przed niedzielnym obiadem.



W XXI wieku Lech Poznań rozpoczynał dotąd 11 meczów między godziną 11:00 a 13:30. Trzykrotnie rywalizował z Legią Warszawa notując bilans 1-1-1. W ubiegłym sezonie Kolejorz grę o 1/4 finału Pucharu Polski zaczął już o 12:15, ale spotkanie ze Stalą Stalowa Wola nie odbywało się w Poznaniu tylko w Boguchwale. W zeszłych rozgrywkach Lech rywalizował jeszcze o 13:00 grając w Pucharze Polski z Resovią w Rzeszowie. Te spotkania rozpoczęły się tak wcześnie z racji braku oświetlenia na podkarpackich stadionach.

Początek zeszłorocznego meczu Stal – Lech o 12:15
null

Podobnie było podczas 3 meczów wyjazdowych sezonu 2001/2002 w którym Lech Poznań wywalczył awans do Ekstraklasy. Raz lechici o wczesnej godzinie 13:00 zanotowali przykrą porażkę ulegając w krajowym pucharze Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie 0:2. Poznaniacy ostatni raz w porze przed obiadem rywalizowali w lidze w 2013 roku. Wtedy o godzinie 13:00 ekipa Kolejorza przegrała w Warszawie 0:1, rok wcześniej o tej samej porze także na obiekcie Legii wygrała za to 1:0.

Legia – Lech 0:1 o 13:30 w 2012 roku

Niedzielny mecz Lech Poznań – Raków Częstochowa będzie najwcześniej rozegranym spotkaniem przy Bułgarskiej w Ekstraklasie od 25 marca 2000 roku. Wtedy w pamiętnym meczu Lech broniący się przed spadkiem z Ekstraklasy o godzinie 12:00 walczył u siebie z Legią. W 82 minucie gola na 1:0 dla poznaniaków zdobył Sławomir Suchomski strzelając bramkę z rzutu karnego. Po minucie za sprawą trafienia Bartosza Karwana był już remis, w 88 minucie samobójczego gola strzelił Michał Goliński, drużyna Kolejorza przegrała 1:2 a krótko potem po 28 latach spadła z ligi. Do dziś wielu kibiców pamięta to spotkanie m.in. za sprawą atmosfery przy Bułgarskiej oraz gry lechitów z pofarbowanymi włosami na niebiesko.



Oficjalne mecze Lecha Poznań w XXI wieku rozgrywane najpóźniej o 13:30:

11:00, Hutnik Kraków – Lech Poznań 1:2 (04.11.2001)
12:15, Stal Stalowa Wola – Lech Poznań 0:2 (04.12.2019)
13:00, Włókniarz Kietrz – Lech Poznań 1:1 (17.11.2001)
13:00, Hetman Zamość – Lech Poznań 0:2 (28.11.2001)
13:00, Lech Poznań – Legia Warszawa 1:1 (03.10.2004)
13:00, Drwęca Nowe Miasto Lubawskie – Lech Poznań 2:0 (24.10.2004)
13:00, Radomiak Radom – Lech Poznań 0:2 (16.11.2005)
13:00, Termalica Nieciecza – Lech Poznań 0:4 (18.08.2013)
13:00, Resovia Rzeszów – Lech Poznań 0:4 (29.10.2019)
13:30, Legia Warszawa – Lech Poznań 0:1 (21.04.2012)
13:30, Legia Warszawa – Lech Poznań 1:0 (18.05.2013)

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







10 komentarzy

  1. Didavi pisze:

    Nietypowo. Chociaż sparingu o 9:00 nic już nie przebije 🙂

  2. kri$$ pisze:

    Jak dla mnie – mogą grać i o 6 rano. Mają być 3 pkty i koniec. Czy ktos nas pyta o której Ci wygodniej być wezwanym do szefa na spowiedź? Na którą godzinę szef wyznaczy na tą godzinę idę. Ja widzę same plusy – mogę oglądając mecz o 12:30 oficjalnie bez żadnych uwag domowników konsumować mój ulubiony napój.
    Tutaj ukłony w strone Ostu 🙂

  3. El Companero pisze:

    w latach 80-tych mecze w sobotę lub niedziele o 13 to była norma i wielkie emocje przy pełnym stadionie

  4. Mirco pisze:

    kri$$ ma w zupełności rację – pora nie może być żadną wymówką. Tylko zwycięstwo!
    Dzięki Redakcjo za podpięcie wspomnień sprzed lat LECHA z ległą wprawdzie z przegranego niestety meczu, ale wyjazd naszych z niebieskimi włosami, dla mnie wtedy młodzieńca był mega. Swoją drogą czy na taki drobny element utożsamiania się z naszymi barwami stać by było naszych grajków? Chłopakom wtedy brakowało ewidentnie umiejętności, ale liczyli się ze zdaniem kiboli i nawet jeśli zrobili to pod tzw. publiczkę, to uważam że postąpili super. Tylko bolał spadek jak wyrwanie „ósemki”….

  5. Peterson pisze:

    Cóz za gambit z tą 12. Albo cały dzień zepsuty przez Lecha albo endorfiny już od 15 w organizmie

    • Ostu pisze:

      Pytanie – skończyć pić późno w nocy – a właściwie nad ranem – w sobotę czy zakończyć w niedzielne popołudnie…?