Top 10 (12-18.11)
Top 10 jest cyklem dotyczącym bezpośrednio internautów serwisu KKSLECH.com. Co tydzień w środę moderatorzy wyróżniają 10 najlepszych komentarzy oddanych przez kibiców Lecha Poznań w wiadomościach pojawiających się na łamach tej witryny oraz w „Śmietniku Kibica”. Komentujesz sprawy związane z Kolejorzem? Co tydzień jest szansa, że to właśnie Twój wpis dotyczący głównie naszego klubu znajdzie się wśród wyróżnionych komentarzy.
Spośród setek komentarzy oddanych w newsach na KKSLECH.com w ciągu 7 dni wiele wpisów skłania do refleksji, a innych użytkowników m.in. do rozwinięcia dyskusji. Cykl o nazwie „Top 10” ma za zadanie co tydzień w środę lub w czwartek wyróżniać najlepsze wpisy kibiców Lecha Poznań oddane w wiadomościach na KKSLECH.com oraz w „Śmietniku Kibica”.
Autor wpisu: Przemo33 do newsa: Sonda: Główny powód ostatnich niepowodzeń
– „Moim skromnym zdaniem zdecydowanie opcja „Piłkarze wybierają sobie mecze starając się bardziej w Europie”. To nie raz było już widać wcześniej, ale w niedzielę kolejny raz mogliśmy to zobaczyć. W czwartek zapieprzają, mają pomysł na strzelenie bramki i robią swoje, a 3 dni później w prawie tym samym składzie wychodzą na boisko i nagle nie za bardzo poza kilkoma graczami wiedzą, co mają robić, grają bez pomysłu, a na koniec dają sobie strzelić bramkę w ostatniej akcji i minucie meczu. Oczywiście reszta opcji, czyli Trener Żuraw i jego sztab, gorsza forma Modera w ostatnich meczach oraz brak klasowego zmiennika Tiby/Modera też są tutaj ważne i mają spore znaczenie, ale według mnie to właśnie postawa piłkarzy, którzy wybierają sobie mecze w Lidze Europy, gdzie grają swoje i starają się kosztem olewania meczów ligowych. Bo nic nie usprawiedliwia takiej postawy w lidze oraz rezerwowych, którzy grają mniej i gdy dostają szansę gry od początku, a wtedy nagle zapominają, co mają robić na boisku zamiast zapieprzać na boisku by pokazać trenerowi „Ja chcę grać więcej, bo na to zasługuję”. Z całym szacunkiem, ale ostatnio poza Awwadem i Skórasiem, który wchodził z ławki, tej walki i starania się nie widziałem (Kacharava, Marchwiński, Muhar). I przez to wszystko mamy to, co mamy. Jak do tego dodamy mnóstwo błędów, które popełnia obrona (głównie przy stałych fragmentach gry), brak wykorzystywania swoich szans (tak – strzelają bramki, ale często to za mało, by wygrać) oraz brak koncentracji, co widać było dobitnie w niedzielę. I mamy teraz to, co mamy. Oczywiście da się pewne elementy poprawić, a w zimie wzmocnić drużynę klasowymi graczami. Tylko czy piłkarze tak na prawdę potrafią zacząć lepiej grać i odnosić lepsze wyniki w lidze, trener lepiej reagować na wydarzenia boiskowe i nie bać się robić wcześniej zmian, gdy drużynie nie idzie, a Rząsie faktycznie wzmocnić w zimie kadrę? Oby tak, szanse na to oczywiście są, ale czas pokaże. Żeby się nie okazało, że w lidze obudzą się dopiero po ostatnim meczu z Rangers FC, gdy już zakończą zmagania w Lidze Europy…”
—
Autor wpisu: sebra do newsa: Tytuł lub tylko Europa Conference League
– „Czytając ten artykuł o Europa Conference League uświadomiłem sobie, że to już 5 lat minęło od czasu kiedy zdarzyło mi się napisać felieton opisujący zmiany, które miały miejsce głównie w Lidze Europy i dotyczyły nowego podziału miejsc w tym pucharze. Na dzień dzisiejszy jesteśmy przed inauguracją nowych rozgrywek grupowych w europejskich pucharach i znowu czytam podobnie jak 5 lat temu o tym jak słabsze piłkarsko federacje są oszukiwane. Z jednej strony ciężko się nie zgodzić z takim rozumowaniem, ale z drugiej strony patrząc to nie pierwsza reforma, którą przeprowadza UEFA w ramach europejskich pucharów i efekt wszystkich tych reform jest dość podobny czyli zapewnienie najlepszym federacjom jak największych korzyści poprzez gwarantowane miejsca w fazie grupowej, a co za tym idzie gwarantowanych pieniędzy, które zasilają budżety klubów w nich grających. Tak sobie myślę, że zamiast po raz kolejny udawać wielce pokrzywdzonych przez UEFĘ oraz lepsze i bogatsze federacje należałoby się w końcu zastanowić nad tym co zrobić żeby regularnie zacząć korzystać ze środków jakie przekazuje klubom UEFA za udział w europejskich pucharach. Przecież jak się spojrzy na ranking UEFA za ostatnie lata to nie jest tak, że ktoś wylosował polskiej federacji 30 miejsce w rankingu i zabrał pieniądze za udział w europejskich pucharach tylko jest to efekt lat zaniedbań i błędów jakie popełnia się w polskich klubach. Jest takie powiedzenie, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i w przypadku naszych drużyn w europejskich pucharach jest to idealne odzwierciedlenie tego jak myślimy i jak roszczeniowi jesteśmy w stosunku do prezentowanego poziomu sportowego. Gdyby polskie kluby spojrzały na te reformy jak na kolejne okazje do zarabiania coraz większych pieniędzy to być może nasza pozycja w rankingu nie byłaby tak żałosna jak jest w chwili obecnej. To co napiszę to na chwilę obecną abstrakcja, bo nie mamy tak bogatych dwóch drużyn jak ma Szkocja, ale patrząc na ranking i postęp jaki zrobiła szkocka federacja od momentu kiedy dwie najlepsze szkockie drużyny zaczęły przyzwoicie punktować jest niesamowity. Na koniec sezonu 2017/18 w którym Glasgow Rangers skompromitował się odpadając w eliminacjach do Ligi Europy z klubem z Luksemburga federacja szkocka była na 26 miejscu z dorobkiem 18,625 pkt. Na dzień dzisiejszy czyli niecałe 2,5 sezonu później Szkocja w rankingu UEFA ma dorobek 30,375 pkt i zajmuje 11 miejsce, które w perspektywie najbliższych sezonów pozwoli wystawić dwie drużyny w eliminacjach do Ligi Mistrzów, jedną w ostatniej rundzie eliminacji do Ligi Europy oraz dwie drużyny w eliminacjach do Europa Conference League. Po tej reformie, która właśnie wchodzi w życie nawet jeśli żadna ze szkockich drużyn nie zagra w Lidze Mistrzów to w najgorszym wypadku mistrz będzie mieć zapewnioną fazę grupową Ligi Europy, 3 drużyna zagra w fazie grupowej Europa Conference League, a wicemistrz nawet przegrywając dwa dwumecze (el. LM oraz el. LE) zagra o wejście do fazy grupowej Europa Conference League. Jak widać korzyści z bycia wysoko w rankingu UEFA są wymierne tylko trzeba być regularnym i mieć trochę większe ambicje niż wywalczenie awansu do eliminacji europejskich pucharów. Pojawią się zaraz głosy, że w Polsce nie ma szans na zbudowanie takich drużyn jakie mają Celtic i Rangers, dlatego polecam przyjrzeć się pozycji serbskiej federacji, która w chwili obecnej jest na 16 miejscu w rankingu, a jak jej odpadnie słaby wynik z sezonu 2016/17 to spokojnie może powalczyć o 15 miejsce, które również daje dwa zespoły w eliminacjach do Ligi Mistrzów.”
—
Autor wpisu: kibol z IV do newsa: Mecz, który zostanie zapamiętany
– „Tym artykułem przywołaliście wspomnienia. Mecze które na zawsze zapisały się w historii Lecha. Niezmiernie się cieszę iż te mecze na Bułgarskiej mogłem oglądać na żywo. Tego nikt mi nie weźmie. Zostanie to we mnie do końca życia. Mecze legendy. Klimat tamtej Bułgarskiej. Stare jupitery. Budka z klopsami 🙂 Kocioł 🙂 Mecze z dziewczyną a obecnie żoną 🙂 Coś wspaniałego , niepowtarzalnego i jedynego w swoim rodzaju. Kto tego doświadczył wie o czym mówię.Opiszę dwa z nich, bo te obrazy ciągle we mnie tkwią. Chociaż już tyle lat minęło.
BARCELONA
Na ten mecz dostałem się poprzez sprzedaż programów meczowych przed stadionem. Cholernie ciężko było o bilety na ten mecz, bardzo dużo brały różne zakłady pracy z różnych części kraju. Mieliśmy jednak z kumplami dojście do gościa który szukał ludzi do sprzedaży programów meczowych. Zaproponował nam t . Oczywiście takiej okazji nie można było zmarnować. Program za darmo, żarcie za darmo, kasa w kiejdzie z napiwków no i najważniejsze wejście na mecz za darmo 🙂 Sprzedawaliśmy te programy przyodziani w szaliki zrobione na drutach :)…takie były czasy 🙂 Coś do wiadomości tych którzy bez problemu kupują teraz szaliki w różnych sklepach na terenie Wielkopolski, w sklepach klubowych, przed stadionem, lub zamawiają przez neta :). Już po wejściu na stadion po sprzedaży wszystkich programów i rozliczeniu się z nich. Zaczepiłem statecznego( około 60 lat) Katalończyka przyodzianego w piękny haftownany szalik Barcy i piękną o wiele młodszą od siebie dupensję :), proponując mu wymianę mojego dziarganego przez babcię na drutach szalika na jego 🙂 Gosśiu coś tam odpowiedział i uśmiechając się odmówił wymiany, sugerując jednocześnie że Barca nas dziś rozjedzie. Życzyłem mu wówczas jednego… aby zapamiętał Lecha. Pewnie spocił się mocno podczas tego meczu, pewnie ta jego dupensja też… Pamiętam eksplozję radości po golu Kruszczyńskiego. Tamten doping, jedność i klimat tego stadionu. Młodzi kibole …coś zajebistego 🙂 Pamiętam rozpacz po niecelnych karnych. Pamiętam ludzi którzy skrywali swe twarze w dłoniach, roniąc łzy po tym jak odpadliśmy. Kto to przeżył zapewne jak ja zapamięta do końca życia… Który obecny polski klub powalczy z Barcą jak równy z równy ? Żaden 🙂 Mecz historia , legenda ,nasza tożsamość …
MARSYLIA
Dziś już klub o znacznie mniejszej renomie, sławie i potędze. Na tamte czasy jednak GIGANT. Rok 1990 dla mnie czas w „kamaszach ” 🙂 Służbę odbywałem na Rolnej w Poznaniu, tuż obok dawnego boiska Warty 🙂 Na mecz z Olimpiqe udałem się w mundurze a wejście miałem za free 🙂 „Obrońcy granic nie płacą za nic ” 🙂 Nie siedziałem wówczas w Kotle ale na obecnej trójce. Skazywany na pożarcie Kolejorz zagrał chyba najlepszy mecz w historii jaki widziałem i pokonał żabojadów 3-2. Po tym meczu świętowaliśmy wygraną w „maluchu” kumpla a do jednostki wróciłem ponoć o 4 nad ranem 🙂 Zważywszy, że miałem wyrozumiałą kadrę odnośnie Kolejorza, a cel był szczytny a ja już byłem starszyzną:)… nie obowiązywał mnie tego dnia jego harmonogram 🙂 Kto był w syfie ten wie o czym mówię 🙂 Wracając jednak do Listopadowego wątku zarzuconego przez redakcję i relacji z Marsylia, wypada napisać o rewanżu. Jednostka na Rolnej skupiała wówczas w zdecydowanej większości wiarę z Wielkopolski jak i ze Śląska. Rewanż Lecha rozgrzewał wszystkich z naszego regionu …większość Hanysów była albo obojętna, albo nie zadeklarowana, albo totalnie kurwa uciążliwa. Rewanż leciał w TV …M y MUSIELIŚMY oglądać Lecha, część Hanysów coś tam innego… Doszło do utarczek słownych na tyle drastycznych, że musiał interweniować oficer dyżurny…Który po krótkim namyśle uznał iż Lech to dobro narodowe i należy je rozpowszechniać 🙂 … Oglądaliśmy ten mecz wspólnie… Lech przegrał z kretesem… Wspomnienia pozostały 🙂 Mecze z City, Violą to dość bliska historia. Mecz z IFK u siebie, to mecz bez historii… dostaliśmy wpierdol i tyle. Oczekiwania były wielkie, pękły jak nadmuchany balon… patrząc z perspektywy czasu sam nie wiem dlaczego. Było wszystko by awansować wówczas do LM… Nie wyszło i nie ma o czym pisać. Redakcja przypomniała mecze historyczne nad którymi po prostu nie można się nie pochylić i wspomnieć. Opisałem je ze swej perspektywy 🙂 Zajebiście jest być kibolem LECHA !!! :)”
—
Autor wpisu: Miglantz do newsa: Sonda: Główny powód ostatnich niepowodzeń
– „Oczywiście jest wiele powodów ale myślę, że zbyt słabi zmiennicy są powodem kilku innych odpowiedzi. Widać po chłopakach, że są zajechania. Również psychicznie. Kto brał kiedyś udział w sporcie na światowym poziomie wie, że jeśli mam co tydzień czy dwa np. Puchar Świata, to zmobilizować się na rundę Pucharu Polski jest niezwykle trudno. I tu jest robota dla psychologów, których o zgrozo w naszym Klubie nie ma. Motywacja, chęć rozwoju, zwycięstw powinna być trenowana jak każda inna cechą sportowca. Również zmiennicy nie powinni się czuć jak zapchaj dziury, tylko na maksa wykorzystywać swoje szanse. U nas wygląda to tak: Łe tam, mam grać tylko w ekstraklasie? A oni kopia w LE. Nie ma się niestety co dziwić uzyskiwanym wynikom.”
—
Autor wpisu: Przemo33 do newsa: Na chłodno To już było
– „@Pawelinho
Obawiam się, że może być tak, jak napisałeś. W 2010 i 2015 roku przerabialiśmy już to samo i jak widać zarząd niczego się od tej pory nie nauczył i nie wyciągnął żadnych wniosków z poprzednich błędów. W zimie jak najbardziej mogą, a nawet powinni wzmocnić skład, ale czy faktycznie to zrobią? Mogą znowu powtórzyć „przypadek Serafina”, czyli odchodzi gracz, a w jego miejsce ściągają młodego, który dobrze sobie radzi na wypożyczeniu, a po powrocie do drużyny nic nie gra. Wcale się nie zdziwię, jeśli ściągną w zimie z wypożyczenia kogoś z młodych środkowych pomocników i nikogo nie kupią, bo powiedzą, że według nich kadra jest kompletna. Jak najbardziej jest to w ich stylu. Odejdzie Moder, ściągną dajmy na to Letniowskiego, będzie Tiba i Muhar i powiedzą, że 3 środkowych pomocników wystarczy, bo jak coś, to można cofnąć Marchwińskiego lub Ramireza. Osobiście nie mam nic przeciwko temu, żeby ściągnęli Letniowskiego z wypożyczenia, bo jestem za tym, by dostał kolejną szansę w Lechu, ale ściągnięcie młodego środkowego pomocnika nie rozwiąże wszystkich problemów i wtedy i tak potrzebny jest transfer kolejnego środkowego pomocnika. Wtedy Tiba, nowy środkowy pomocnik, Letniowski i od biedy Muhar. No ale to są Rutki i o tym trzeba pamiętać. Jestem bardzo ciekawy, czy będą w zimie wzmocnienia z ich strony czy jednak stara taktyka gramy tym co mamy, jak ktoś odejdzie to może wtedy ktoś za niego. Nie tak to miało wszystko wyglądać, bo gdybyśmy mieli lepszą pozycję w tabeli ligowej, mieli te 14-15 punktów teraz byłoby dużo lepiej. A tak praktycznie jest po Mistrzostwie, ale to nie zmienia faktu, że trzeba poprawić wyniki i gonić czołówkę. Dopóki mają choćby matematyczne szanse na Mistrzostwo to niech o nie walczą.”
—
Autor wpisu: MARCINzKALISZA do newsa: Na chłodno: To już było
– „Napiszę szczerze, że mnie ta LE już przestała cieszyć tak jak cieszyła po awansie do fazy grupowej. Fajnie, że Lech gra w Europie, ale odbywa się to kosztem ligi. My jako kibice Lecha na jakiekolwiek trofeum czekamy już od 2015 roku. Od 2015 roku czekamy na MP! A na PP? Jejku to już prawie 12 lat! 12 lat Lech nie zdobył tego trofeum. Czy to normalne żeby tak wielki klub jak Lech tak długo czekał na trofea? Nie, to nie jest normalne, to jest wstyd! Wszyscy się z nas śmieją, że Lech praktycznie co okienko transferowe chwali się rekordem za ile to sprzedał wychowanka, a co zdobył przez ostatnie 4 lata? No nic, gablota pusta. Lech ma wszystko żeby zdobywać trofea, ba by stać się hegemonem tej śmiesznej ligi, ma pieniądze, najlepszą akademię w Polsce gra w lidze europejskiej. A tym czasem ja aż boję się pomyśleć jak długo będę czekał na kolejne trofeum które zapisze się w pięknej historii Lecha. To nie pojęte. Fanie, że Kolejorz gra w tej fazie grupowej LE szkoda tylko że odbywa się to kosztem krajowych rozgrywek, bo pewnie w przyszłym sezonie nawet nie dane nam będzie zagrać w w kwalifikacjach europejskich pucharów.”
—
Autor wpisu: Michu73 do newsa: Ishak idzie po swój rekord
– „Na razie, Ishak wygląda świetnie i potwierdza to swoimi liczbami. Czy jest lepszy od Gyta? To się okaże, jak będziemy mogli porównać tych zawodników po dłuższym okresie gry w naszym klubie. Ishak, moim zdaniem, bardzo mocno korzysta na świetnej pracy naszego trio środka pola Tiba-Ramirez-Moder. Zobaczymy jak będzie to wyglądać, jak zabraknie Modera. Miejmy nadzieję, że pojawi się u nas zawodnik, który będzie w stanie go zastąpić a Ishak będzie kontynuował strzelanie goli, jak dotąd albo lepiej. Pytanie tylko, ile z tych jego strzelonych bramek było bramkami „wygrywającymi”???”
—
Autor wpisu: John do newsa: Sonda: Główny powód ostatnich niepowodzeń
– „Piłkarze wybierają sobie mecze starając się bardziej w Europie. W jakim składzie nie grałby Lech w lidze, nie przypomina Lecha z LE,rotacje się nie udają bo brakuje jakości na ławce. Na mocno osłabioną Legie Lech wyszedł pierwszym składem, i też to nie był dobry mecz,tylko Czerwiński i Skóraś wyglądali dobrze. Lech stwarza w lidze mało sytuacji bramkowych, dorobek Ishaka zatrzymał się na 3 kolejce. Strasznie mnie wkurwia ta bezradność w lidze, brak pomysłu, i to człapanie. Po składzie na mecz z Legią spodziewałem się wreszcie dobrego meczu, a po raz kolejny Lech zagrał słabo,i to Legia była lepsza,stworzyła więcej sytuacji. Puchary po przez ligę w przyszłym sezonie uciekają, nie ma co się czarować. Były głosy,że Raków spuchnie,inni też,patrzmy na Legię,a to Lech meczu nie może wygrać,i gra piach.”
—
Autor wpisu: J5 do newsa: Tytuł lub tylko Europa Conference League
– „Ja bym nie dramatyzował. W tej chwili jako wicemistrz kraju, udało się awansować niedofinansowanej drużynie do fazy grupowej, i oprócz jakiejś kasy i paru punktów do rankingu, są raczej nikłe szanse na wyjście z grupy. A nawet jeśli by się udało, to w fazie pucharowej Lech raczej miałby niewielkie szanse na awans, nawet w przypadku niezłego losowania. Natomiast Liga Konferencji daje takim niezbyt bogatym klubom nowe możliwości. Szanse nie tylko na awans do fazy grupowej, ale na wyjście z grupy, i być może nawet na finał i zwycięstwo. Pewnie robię z siebie pośmiewisko, ale biorąc pod uwagę zaangażowanie naszych piłkarzy, ich grę z polotem, to ze słabszymi drużynami w Lidze Konferencji wszystko jest możliwe. Wydaje się że wygranie tych rozgrywek odbiłoby się szerokim echem w Europie. Jest to temat do przemyślenia przez zarząd, bo są pieniądze na wzmocnienia, i można na prawdę potraktować te rozgrywki serio i dążyć do ich wygrania. O wiele większym problemem będzie załapanie się do Ligi Konferencji, bo pozycja, gra i zaangażowanie naszej drużyny w rozgrywki krajowe pozostawia wiele do życzenia. Zarząd musi popracować nad motywacją po to, aby dać sobie szanse zaistnieć w nowych rozgrywkach. Czas przestać się rajcować awansem do grupy, czas zacząć do wymarzonej Ligi Europy dążyć małymi krokami, poprzez Ligę Konferencji sukcesywnie wzmacniając się, i budując zgrany, stabilny skład. Oczywiście, jeśli właściciel zmieni podejście…”
—
Autor wpisu: Kuki do newsa: Śmietnik Kibica
– „Też bym bardzo chciał żeby Klupś z Marchwińskim wystrzelili. Jeszcze jakby Letniowski pokazał się z dobrej strony i rzeczywiście mógł zastąpić Modera. Sytuacja idealna, co tu dużo mówić. Jednak mam wrażenie że Lech czasami działa po omacku, albo ze skrajności w skrajność. Jak lekką ręką pozbyto się Bereszyńskiego czy Bielika, tak teraz nikt nie chce pozbywać się chociażby Tymka Klupsia, wierząc że ten jeszcze odpali. To powinno działać na takiej zasadzie, gdzie dostajesz jedną, dwie, kilka szans – nie rokujesz to szybciutko zjazd do rezerw czy nawet do CLJki i tam walcz o kolejną szansę w seniorskim Lechu. A nie tak, że kilku graczy jest usilnie promowanych (bo z akademii) w dorosłej kadrze, pomimo tego że nie zawsze w rezerwach pokazują że są tego warci. To jest po prostu nie fair w stosunku do innych w mojej opinii.”
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <