Nasz rywal: Raków Częstochowa

Już o godzinie 12:30 drużyna Lecha Poznań zagra u siebie z liderującym Rakowem Częstochowa. Kolejorz ostatni raz tak wcześnie przy Bułgarskiej rywalizował w meczu ligowym wiosną ponad 20 lat temu, kiedy spadał z Ekstraklasy.



Niedzielny bój zapowiada się bardzo ciekawie. Lech nie ma już marginesu błędu, w tabeli zajmuje dopiero 12. lokatę, daleko mu do podium i do rewelacyjnego lidera, który w roli gospodarza nie gra w Częstochowie tylko w Bełchatowie. Ekipa Rakowa zwykle prezentuje ofensywny futbol, strzeliła dotąd najwięcej goli, jedynie w ostatnim meczu nie zdobyła bramki, wygrała 6 z 9 ekstraklasowych spotkań, a po raz ostatni przegrała na wyjeździe jeszcze w zeszłych rozgrywkach.

Faworytem do zwycięstwa jest mimo wszystko Lech Poznań stojący przed ogromną szansą zmniejszenia straty do Rakowa do 8 punktów. Jeśli Kolejorz wygra i zdobędzie 3 oczka także w zaległym meczu wówczas być może dogoni tego przeciwnika na przykład na początku rundy wiosennej 2021.

Dużą zagadką jest dziś nie tyle co postawa Lecha a styl Rakowa. Ta drużyna zwykle gra ofensywnie co nie oznacza ofensywnej gry akurat w Poznaniu. Przy Bułgarskiej większość ekip tylko się broni licząc na stały fragment czy na kontrę. Jeżeli przeciwnik jako pierwszy wychodzi na prowadzenie wówczas od razu jeszcze głębiej się cofa. Lech ma z tym duży problem, Kolejorz nie potrafi odrobić strat od dokładnie 24 listopada 2018 roku co wczoraj udało się nawet Warcie.

Mimo stylu gry Rakowa stanowiącego sporą zagadkę z pewnością będą momenty w których to przeciwnik zechce śmielej zaatakować w Poznaniu. Pomocnik lidera ligowej tabeli Marko Poletanović nie ukrywa, że liczy dziś na dobre widowisko a przede wszystkim na kolejne zwycięstwo swojego zespołu. – „Wierzę, że uda nam się wygrać w dobrym stylu, ponieważ gramy ładną dla oka piłkę, gramy ofensywnie podobnie zresztą jak Lech.” – powiedział środkowy pomocnik na stronie rakow.com.

Raków podobnie jak Lech – nie przygotowywał się do tego meczu w komplecie przez pełne 2 tygodnie. Na obozach reprezentacji przebywali bowiem Kamil Piątkowski, David Tijanić i najbardziej eksploatowany ostatnio Vladislavs Gutkovskis. Mimo przepaści w ligowej tabeli pomocnik rywala Marko Poletanović z dużym szacunkiem podchodzi do naszej drużyny. – „Lech nie zaczął dobrze tego sezonu, miał parę gorszych momentów, ostatnio pechowo przegrał z Legią, ale to bardzo mocna drużyna co pokazuje w Lidze Europy. W Ekstraklasie w końcu też zacznie punktować.” – stwierdził Serb.

Dziś z ławki rezerwowych Rakowa Częstochowa nie poprowadzi trener Marek Papszun, który został ukarany karą dyskwalifikacji na dwa mecze. W obronie zabraknie natomiast podstawowego stopera Tomasa Petraska, który z powodu kontuzji nie zagra przez kilka miesięcy. Początek bardzo ważnego pojedynku dla Lecha o godzinie 12:30 w Poznaniu. Z relacją z Bułgarskiej ruszamy historycznie wcześnie, już o godzinie 11:00, w dotychczasowej historii tego serwisu wcześniej relacjonowaliśmy jedynie sparingi Kolejorza a na wyjeździe zeszłoroczny bój ze Stalą Stalowa Wola w Boguchwale.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <