Wypowiedzi trenerów po meczu:
Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Asystenta szkoleniowca gości Goncalo Feio oraz opiekuna gospodarzy Dariusza Żurawia na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu 10. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2020/2021, KKS Lech Poznań – RKS Raków Częstochowa rozegranym w niedzielę, 22 listopada, o godzinie 12:30.
Goncalo Feio (II trener Rakowa): – „Widać, że Lech gra w Lidze Europy, pokazał jakość. Dziś zagraliśmy z charakterem i tak jak gramy w innych meczach. Mimo tego wyniku jest niedosyt, ponieważ mieliśmy więcej dobrych sytuacji niż Lech. Dzisiejszy mecz miał zweryfikować nasz zespół. Uważam, że graliśmy dziś jak równy z równym pokazując się dobrze na tle mocnego piłkarsko rywala.”
Dariusz Żuraw (trener Lecha): – „Tracimy gola w ostatniej akcji meczu, więc trudno zebrać myśli. Po kolejnych prostych błędach straciliśmy bramki, później udało się wyjść na prowadzenie, mecz był wyrównany i wydawało się, że 3 punkty zostaną w Poznaniu. Trudno mi opisać ten mecz, kolejna strata punktów bardzo boli.”
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
ale jest progres, awans w tabeli o 1 lub lokaty..
lub 2
Żuraw podaj się lepiej do dymisji!Tyle czasu tu jesteś,a obrona w każdym meczu poziom okręgówki!Teraz już wiemy co robiliście w przerwie na
reprezentację!Teraz w czwartek się zepnijcie i wygrajcie w Belgii…
Najlepszym podsumowaniem jest to, że Raków ma szerszy skład niż my. A to my gramy w LE. Gumny z Płockiem, Rogne z Bednarkiem z Legią, Puchacz, Satka i Butko z Rakowem. Już nie będę wspominał Lubina, zostawię to. W 3 meczach zamiast 7 pkt zdobyliśmy 2. 5 pkt w plecy. Jakby jednak policzyć Zagłębie to 8 pkt mniej…
Niech sobie tą LE.w dupę wsadzą .Trenerze chcę zapytać co kolejny mecz na boisku robi Marchwinski ? Ostatnia akcja meczu i to co zrobili Puchacz i Butko to kryminał. Trzeba być kompletnym bezmuzgowcem żeby nie wiedzieć że w terminologii piłkarskiej istnieje coś takiego jak faul taktyczny.Ale Puchacz myśli jajami do Wieniawy a nie głową
Ja mogę odpisać: Promotion to sell!
A co ma facet powiedzieć. Plan na ten sezon został wykonany w 100%. Sprzedany młody za dobra kasę, nowe trofeum w postaci koszulki Brighton zawiśnie na sianie w gabinecie do kolekcji. Myślicie, ze cos więcej potrzeba? Jedynie to promowanie następnego {Marchwinski}co ma miejsce w tej chwili!!
Smutna prawda.
Krzysztof
Nie zapominaj. Mają jeszcze w gabinecie koszulki FC Augsburga oraz Derby County!
Pawelinho koszulki wielkich klubow!! Nie długo zawisanie obok nich i koszulka Mainz następnego z wielkich!!! rUTEK ma się czym szczyci, tylko mu pozazdrości.
Nom. Niestety takim podejściem kierują rutki czyli koszulki w gablocie zamiast trofeów.
Wydaje mi się, że przedłużenie umowy z trenerem było przedwczesne. Frajerska bramka w Warszawie i frajerska bramka w Poznaniu. Myślę, że sezon się dla nas skończył. Panie trenerze jak trudno opisać Tobie mecz to Ty tu robisz???
Ale co tu opisywać jak każdy widział? trener nie mozne sobie powiedziec na konferencji ze puchacz juz o wieniawie myślał przez 90 min za bramki frajerskie jednak trzeba zespół winić trener nie traci bramek
to po co nam trener?? Nie widzisz że ciągle powtarzamy te same błędy? Jak nie stałe fragmenty gry to końcówki spotkań? To co robi trener na treningu?
Powinien trenować a nie opisywać mecze a ty napisałeś że jak nie umie opisać to co tu robi:) nie denerwuj się 😉
ech jak tu się nie denerwować
W czwartek bęcki i po sezonie. Potem kolejny sezon przejściowy i rewolucja, a potem kopiuj wklej to samo.
No niestety {dla nas} tak to wygląda co rok.
Po LE nasi znowu będą zmęczeni i dostaną wpierdol w Gdańsku i tak w kółko, aż do zimy.
100% w Gdańsku porażka!W czwartek się wyprują ,bo trzeba się pokazać!?
Panowie cieszmy się LE tak szybko nie wróci.
do długiej listy trzeba dodać Rakowa, takiego sposobu na spieprzenie sezonu to nikt by nie wymyślił. Przegrywać co tydzień albo remisować z ogórkami to jest już totalna katastrofa.
Do dlugiej listy zespołów gdzie powinny być zanotowane zwycięstwo jest kolejna strata punktów : Lubin,Płock, Białystok, Tęczowi,Śląsk.
Pytanie kto jeszcze urwie punkty Lechowi ? Stal Mielec, Podbeskidzie ? to powoli staje się żenadą..
Żenada już było teraz to juz jest norma.
błyskotliwa wypowiedź trenera, opowiada historię meczu, każdy widział że bramki padły. Trener niech powie dlaczego zawodnicy grają jak baby, boją się twardej walki i popełniają błędy juniorskie.
Wypowiedzi Żurawia są coraz bardziej Poza Rzeczywistością…
On wypowiada się jakby był obserwatorem – a on jest przecież trenerem i przyczyną tego gówna…
Zwróćcie proszę uwagę, że Młodzi przestali się rozwijać a nawet cofają się w rozwoju…
Cały zespół cofa się w rozwoju a Żuraw nie potrafi wyciągać wniosków…
A niektórzy Forumowicze się śmiali i brali za żart stwierdzenia Żurawia że on w sumie nie wie dlaczego zespół gra tak DOBRZE – tak twierdzi ktoś kto ogarnia…?!
Bo to nie on „ogarniał” te DRUŻYNĘ…
Czyżby jednak prawdziwa i docierającą powoli do wszystkich forumowiczów była teza, że gra DRUŻYNY i rozwój Młodych były zasługą innego Darka…?
Czy dalej jesteście pewni że ten ball to Żurawball…?!
Gra obronna leży…
Gra przy SFG leży…
Zmiany leżą…
Taktyka w grze w eklapie leży…
Puchacz się cofa…
Moder się cofa…
Marchwinski – sami Wiecie – od wpuszczania na ostatnie 15 minut młody się nie rozwinie…
I tak długo mógłbym wymieniać…
ale już mi się nie chce – ale proponuję byście nie spoglądali na szczegóły ale spojrzeli na „grube” dane i na „ogólną” tendencję…
Ktoś napisał, że po podpisaniu nowego kontraktu dni Żurawia są policzone – i to może być prawda – bo po osiągnięciu NICZEGO na koniec rozgrywek i przy kolejnym ogólnym wkurwie kiboli.trzeba będzie na kogoś zwalić…
Przeciez w tym klubie wszyscy sa oderwani od rzeczywistosci wiec Zuraw rowna do góry.
Jest jedno wyjście my MUSIMY WYMIENIĆ CAŁĄ OBRONĘ ! Do wyjebania są wszyscy. Jak nie spierdoli jeden , to spierdoli drugi lub wszyscy razem. Tak jak w ofensywie gramy bardzo dobrze , tak w defensywie gramy totalną pizdę ! Nie dziwię się ze tego Butko nikt kurwa nie chce. Ostatnia minuta meczu , gość wchodzi w pole karne rywala i zamiast pizgać na kastę probuje podawać. Z tego idzie kontra , młokos z Rakowa niczym Messi z Barcelony , przebiega od połowy boiska mijajac czworkę czwórką pizd stanowiących „obronę” Lecha i ładuje kastę !!! Trzeba być boiskowym DEBILEM by na to pozwolić !!!
Mamy obronę która nadaje się do druzyny z psychiatryka !!! Trudne do wytłumaczenia przypadki , na których nie jeden psychiatra złamałby swą zawodową karierę !!! W PIZDU Z TAKIM BADZIEWIEM W LECHU ! Memejami które wypierdolił w kosmos …małolat z Rakowa !! Gość który łącznie z dzisiejszym meczem przebywał w tym sezonie na boisku 16 minut w 3 meczach !!! To jest CIRKUS I SKANDALOZA PANIE ŻURAW !!!
A propo’s naszej ostatniej rozmowy na temat Żurawia – zwracam uwagę, że za „drugiego” Darka naszą siłą było ostatnie 15 minut – gdzie przechylalismy wyniki na SWOJĄ korzyść – a za „tego” Darka to już kolejny wpierdol w końcówce…
PRZYPADEK…?!
NIE…!!!
A Tym, którzy opierają swoją opinię na „osiągnięciach” Darka w Stali dedykuję wypowiedź Ojrzynskiego po dzisiejszym meczu…
Trener twierdzi że nie jest wstanie tego racjonalnie wytłumaczyć (w sensie debilnie straconej bramki w doliczonym czasie gry), a ja jestem po prostu trener (kiedyś obrońca) nie potrafi, naszych obrońców nauczyć absolutnych podstaw gry obrońcy tzn. prostej zasady, że piłka we własnym polu karnym przy szybkim dynamicznym ataku rywala powinna być po prostu wywalona za pole karne oraz, że nie można pozwolić komukolwiek bezkarnie wjechać w pole karne by oddać nawet najbardziej gówniany strzał. Akcja Szelągowskiego to kryminał!
Tak sie to kończy jak w klubie nie ma postawionych celow a dla takiego klubu celem powinno byc MP i PP i na koniec sezonu kazdy trener powinien byc rozliczany z wykonanej pracy.Chyba pierwszy raz słysze z ust prezesa ze celem samym w sobie ma byc ładna gra w piłke ,tak jakby zapomniał ze za styl nikt punktow nie daje.Zuraw ma tu cieplarniane warunki ,słucha sie prezesów ,promuje młodziez a ci hurtem ja sprzedaja i kabze sobie nabijaja.O brakach w zespole nawet nie ma co mowic ,kazdy widział jak dzisiaj wygladała ławka.Zero skrzydłowego nie liczac Klubsia ktorego Raków by sie nie przestraszył.A pieprzenie Zurawia i Rzasy o szerokiej i wyrownanej kadrze mozna miedzy bajki włozyc jak i to stwierdzenie Zurawia ze z ta kadra na 3 frontach sobie poradzimy.I tak jak mowili wszyscy sobie nie poradzilismy.