Nasz rywal: Lechia Gdańsk
O godzinie 18:00 na koniec 11. kolejki PKO Ekstraklasy 2020/2021 zespół Lecha Poznań zagra o przełamanie z Lechią Gdańsk. Kolejorz ma już tylko 1 oczko przewagi nad strefą spadkową. W obecnej formie drużyny ciężko jest zakładać zwycięstwo, kibicom pozostaje co najwyżej po cichu wierzyć w zakończenie złej passy.
Lech Poznań spotka się dziś z Lechią Gdańsk już po raz 4 w 2020 roku. W poprzednich 3 meczach rozegranych przy Bułgarskiej ekipa Kolejorza ani razu nie przegrała w regulaminowym czasie gry, ale to Lechia cieszyła się w Wielkopolsce z awansu do finału Pucharu Polski sprawiając nam jeszcze duże problemy w 2 innych meczach ligowych. Teraz lechici zagrają w Gdańsku, gdzie ostatnio głównie przegrywali i nie wygrali w tym mieście od dokładnie 29 listopada 2015 roku.
Szósta Lechia ma obecnie 6 oczek przewagi nad poznaniakami. Mimo to, trener rywala Piotr Stokowiec absolutnie nie lekceważy niebiesko-białych. – „Tabela nie oddaje rzeczywistego miejsca Lecha Poznań w rozgrywkach. Lech ma teraz swoje problemy, ale trudno nie docenić tego co zrobił dla polskiej piłki w Europie. Wszyscy w kraju im kibicowaliśmy, teraz będziemy chcieli z nimi wygrać.” – oznajmił szkoleniowiec przeciwnika podczas przedmeczowej konferencji prasowej.
Lechia Gdańsk już 2 raz w tym sezonie ma problemy z koronawirusem. Był okres w którym biało-zieloni nie rywalizowali przez prawie miesiąc, teraz rozegrają 4 spotkanie w ciągu 2 tygodni w tym 3 ligowe. Mimo problemów lechiści nie mogą narzekać na ten sezon, bowiem z bilansem 5-1-4 są wysoko, a na dodatek wywalczyli już awans do wiosennej części rozgrywek o Puchar Polski.
Gdańszczanie do końca 2020 roku rozegrają jeszcze 3 mecze z klubami, które tego lata/tej jesieni grały lub nadal grają w europejskich pucharach. – „Na takie mecze jak z Lechem czekają wszyscy. Graliśmy już z beniaminkami, teraz pora na mecze z drużynami, które reprezentowały nas w pucharach. Za każdy mecz niezależnie od klasy przeciwnika są 3 punkty, dlatego nie chcemy dzielić drużyn na lepsze czy gorsze. Najbliższe mecze będą dla nas weryfikacją.” – powiedział Stokowiec przed którym pojedynki z Lechem, Legią oraz na sam koniec z Cracovią.
Dziś do składu Lechii Gdańsk wróci pauzujący w zeszły poniedziałek w Gliwicach stoper Michał Nalepa. Zagadką jest to, kto stanie w bramce – Zlatan Alomerović czy Dusan Kuciak. Interesująco zapowiada się rywalizacja snajperów. Flavio Paixao zdobył dotąd 7 goli a Mikael Isak zanotował 5 ligowych trafień. Początek meczu Lechia – Lech o godzinie 18:00. Kolejorz na noc zostanie w Gdańsku, rano we wtorek odbędzie trening, później wyleci do Lizbony.
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <