Zapowiedź LE: Benfica – Lech
W czwartek, 3 grudnia, o godzinie 21:00 w meczu 5. kolejki grupy D piłkarskiej Ligi Europy sezonu 2020/2021, Lech Poznań zagra na wyjeździe z Benfiką Lizbona. W Portugalii musiałoby dojść do sensacji, żeby Kolejorz z przepięknego Estadio da Luz wywiózł chociaż punkt.
Lech Poznań powoli kończy niezapomnianą pucharową przygodę w sezonie 2020/2021. Kolejorz ma do rozegrania jeszcze tylko dwa mecze w tym ostatni wyjazdowy w odległej, ciepłej i słonecznej Portugalii. Jutro niebiesko-biali zaprezentują się na przepięknym obiekcie Estadio da Luz mierząc się na jego murawie z jednym z największych, a także najbogatszych klubów Starego Kontynentu. SL Benfica Lizbona wydając latem na transfery blisko 100 mln euro jest bardzo bliska awansu do 1/16 finału Ligi Europy mogąc zapewnić sobie wyjście z grupy D już w czwartek. Z kolei Lech Poznań walczy tylko o polepszenie przede wszystkim bilansu strzelonych goli. Realnie Kolejorza stać na zdobycie 20 bramki w europejskich pucharach 2020/2021. Jakikolwiek wywalczony punkt w Portugalii trzeba by już upatrywać w kategorii cudu.
Trener Lecha Poznań, Dariusz Żuraw nie będzie mógł jutro skorzystać z usług rekonwalescenta Mickiego van der Harta, kontuzjowanego Filipa Szymczaka oraz zawieszonego Djordje Crnomarkovicia. W ostatniej chwili wypadł jeszcze Pedro Tiba. Kolejorz przebywa w Portugalii od wczoraj, dziś wieczorem odbędzie ostatnie zajęcia na głównej płycie Estadio da Luz. Po konferencji prasowej i jednocześnie po ostatnim treningu jest już Benfica Lizbona. Trener rywala Jorge Jesus nie wystawi jutro do gry narzekającego na uraz Andre Almeidy, Pedrinho i leczącego koronawirusa Adela Taarabta. Do zdrowia po kontuzji wrócił już Nuno Tavares a negatywny wynik testu na obecność koronawirusa we wtorek otrzymali Julian Weigl oraz Darwin Nunez, który w Polsce zdobył hat-tricka. Wyjściowy skład obu drużyn na ten moment (stan na godzinę 17:10) ciężko jest przewidzieć. W Lechu Poznań mogą być roszady, w Benfice tak samo, może dojść do rotacji, ale Jorge Jesus na bój z Kolejorzem na pewno nie pośle samych rezerwowych. „Orły” w czwartek koniecznie chcą wygrać i zapewnić sobie grę w 1/16 finału Ligi Europy na swoim stadionie a nie w 6. kolejce na wyjeździe.
Arbitrem czwartkowych zawodów na Estadio da Luz będzie Srdjan Jovanović z Serbii. Jutro faworytem do zwycięstwa według bukmacherów będą gospodarze. Średni kurs na wygraną Benfiki Lizbona wynosi 1.25, na remis 6.30, a na triumf Lecha Poznań 9.80. Decyzją władz państwa stadion będzie zamknięty dla kibiców. Na trybunach zasiądą tylko przedstawiciele obu klubów, oficjele UEFA oraz garstka dziennikarzy. Pozostali będą mogli obejrzeć niebiesko-białych w akcji na TVP2, TVP Sport oraz w Polsacie Sport Premium 1. My zapraszamy natomiast do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu NA ŻYWO! z tego spotkania. Pierwszy meldunek tym razem prosto z Lizbony pojawi się na KKSLECH.com już o godzinie 19:30. Początek meczu 5. kolejki grupy D piłkarskiej Ligi Europy sezonu 2020/2021, SL Benfica Lizbona – KKS Lech Poznań w czwartek, 3 grudnia, o godzinie 21:00 na Estadio da Luz w Lizbonie. W drugim czwartkowym spotkaniu grupy D ekipa Rangers FC podejmie Standard Liege.
Przewidywane składy:
Benfica: Vlachodimos – Gilberto, Otamendi, Vertonghen, Grimaldo – Rafa Silva, Gabriel, Pizzi, Everton – Seferović, Waldschmidt.
Lech: Bednarek – Butko, Satka, Rogne, Puchacz – Moder, Marchwiński – Skóraś, Ramirez, Kamiński – Ishak.
* – przewidywane składy do końca dnia mogą jeszcze ulec zmianie
Mecz: SL Benfica Lizbona – KKS Lech Poznań
Rozgrywki: 5. kolejka grupy D Ligi Europy 2020/2021
Termin: Czwartek, 3 grudnia, godz. 21:00
Stadion: Estadio da Luz, Lizbona
Sędzia: Srdjan Jovanović (Serbia)
Miejsce gospodarzy: 2
Miejsce gości: 3
Najlepszy strzelec gospodarzy: 4 – Nunez
Najlepszy strzelec gości: 5 – Ishak
Poprzedni mecz: Lech – Benfica 2:4
Domowa forma gospodarzy: 1-1-0, 6:3
Wyjazdowa forma gości: 0-0-2, 1:3
Przewidywany styl gry gospodarzy: gra w ataku pozycyjnym
Przewidywany styl gry gości: gra w ataku pozycyjnym
Spodziewany poziom emocji (1-6): 3
Bukmacherzy 1 x 2: 1.25 – 6.30 – 9.80
Relacja na żywo: Raport KKSLECH.com prosto z Lizbony od 19:30
Transmisja tv: TVP2, TVP Sport i Polsat Sport Premium 1
Przewidywana frekwencja: (bez udziału publiczności)
Prognozowana pogoda: +14°C, pogodnie
Nasz typ na mecz: 1
Niepewni (Benfica)
Darwin Nunez – rekonwalescencja
Julian Weigl – rekonwalescencja
Nuno Tavares – rekonwalescencja
Nieobecni (Benfica)
Andre Almeida – kontuzja
Pedrinho – rekonwalescencja
Adel Taarabt – koronawirus
Niepewni (Lech)
–
Nieobecni (Lech)
Filip Szymczak – kontuzja
Pedro Tiba – kontuzja
Mickey van der Hart – rekonwalescencja
Djordje Crnomarković – pauza za kartki
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Jutro powinni zagrać praktycznie sami zmiennicy, bo tak na prawdę o nic już nie gramy. Problem byłby tylko ze środkiem pola, bo zamiast Tiby i Modera mogliby wyjść od początku chyba tylko Muhar z Marchwińskim lub cofniętym Ramirezem i wtedy Marchwiński z przodu. Ale na innych pozycjach jak najbardziej powinni wyjść jutro od początku Ci, którzy do tej pory grali mniej. Za Puchacza Kravets, za Czerwińskiego Butko, na skrzydło Skóraś z Kamykiem (by wracał do gry i powoli łapał rytm), a za Ishaka Awwad. I jak najbardziej możemy tak zagrać, a wręcz nawet powinniśmy, bo dopiero za tydzień kończymy grę na 2 frontach.
Ale tak czy inaczej najmocniejszy skład powinien zagrać dopiero w niedzielę, a jutro zmiennicy.
Nie gramy o nic. A nóż się uda wygrać to z Rangersami o wyjście z grupy gramy. A poza tym ranking na przyszłość…Bez przesady, że musimy się oszczędzać na Podbeskidzie. Szanujmy się.
Nie zgodzę się z Tobą. Od początku wiedzieliśmy, że to Benfica i Rangers są faworytami, a my awansując do fazy grupowej zrobiliśmy więcej, niż się każdy z nas spodziewał i to liga miała być ważniejsza. Niektórzy uwierzyli w awans po wygranej w pierwszym meczu ze Standardem, ale porażka w rewanżu pozbawiła nas już szans i złudzeń. Bo ciężko sobie wyobrazić, że nagle wygramy dwa następne mecze i przegonimy w tabeli dwie wyprzedzające nas drużyny, które aktualnie mają po 8 punktów, a my nawet jak wygramy wszystko do końca, to tych punktów będziemy mieć 9. Ja wiem, że serce by chciało, ale trzeba zejść na ziemię i popatrzeć na to realnie.
Dlatego uważam, że powinniśmy wyjść w rezerwowym składzie, bo ważniejszy jest teraz mecz w lidze. Zresztą trzeba też dać odpocząć niektórym graczom, a poza tym u nas nie zagra Tiba, a wiemy, jak ciężko nam się gra bez Portugalczyka. Przykro mi, ale to liga powinna i musi być teraz priorytetem, bo za dużo już w niej potraciliśmy punktów. Możesz się ze mną oczywiście nie zgadzać, ale takie jest właśnie moje skromne zdanie.
Tiba jutro wypada. Drobne problemy zdrowotne. I bardzo mnie cieszy, że jutro nie zagra. Szanse na awans są iluzoryczne. Odpocznie. Oby był na Podbeskidzie gotowy.
Oby to były drobne problemy zdrowotne, bo u nas „drobne” trwają od miesiąca do dwóch.
Mam nadzieję, że jednak Awwad za Marchewę i Ramirez na 8 a Awwad 10. Tiba w sumie i tak był zmęczony, przez co bez formy…
Na PO wolałbym Alana. Zdecydowanie lepszy do kontr niż Butko.
Podobnie jak Moder. No ale po co komu rywalizacja na tej pozycji Rząsa zadowolony z kadry Lecha,
Też chciałbym Awwada w 11.
No, ale Marchwińskiego przecież trzeba promować.
Darek zrobi mu krzywdę. Lepiej jakby sobie wszedł w 70 minucie, a potem na Podbeskidzie w 1 składzie. Może by się odblokował to ten go jeszcze bardziej zdołuję. Ja teamŻuraw, ale wkurza mnie tym co robi z Awwadem i Marchewą.
Zobaczymy na kogo Żuraw postawi.
Marchwiński nie grał już za Tibę w meczu z Rengers, to był chyba jego najlepszy mecz w sezonie czy się mylę.
Dałbym dwójkę Muhar – Marchewa. I tak przegrają bez względu na skład
I tak przegrają… po co ty się bawisz w kibicowanie? Skoro przegrają to będziesz ogladał mecz?
Co ma wspólnego kibicowanie z trzeźwą oceną szans? Też uważam, że szanse mają minimalne lub wręcz bliskie zeru … ale będę i tak kibicował- jak robię to od wielu lat.
Ty dajesz minimalne szanse, kolega jest pewien porażki. Mecz zaczyna się od 0:0, a dopóki piłka w grze… no i wiadomo, ze na LE się „spinają”, czy inaczej-wybierają sobie mecze.