Warto wiedzieć: Lech – Podbeskidzie (06.12.2020)

Stały przedmeczowy cykl „Warto wiedzieć” to materiały z krótkimi ciekawostkami i informacjami na temat spotkania Kolejorza z danym rywalem, rzeczy o których warto pamiętać przed każdym kolejnym meczem Lecha Poznań oraz o których po prostu warto wiedzieć. Wszystko co najważniejsze publikujemy w jednym miejscu dzień przed pierwszym gwizdkiem sędziego.



Warto wiedzieć: Lech Poznań – Podbeskidzie Bielsko-Biała (06.12.2020):

O polepszenie bilansu – Lech spotkał się dotąd z Podbeskidziem 14 razy na 2 frontach. Na razie ma korzystny bilans – 7-4-3, gole: 19:15.

Mecz po ponad 4 latach – Lech ostatni raz grał z Podbeskidziem w sierpniu 2016 roku w Pucharze Polski. Wtedy za Urbana wygrał w Bielsku 3:0 m.in. po 2 golach Nickiego Bille i trafieniu Kędziory.

Dwie kolejne ligowe porażki – Lech w ostatnich 2 ligowych meczach z Podbeskidziem przegrał. Jesienią 2015 roku uległ u siebie 0:1, w lutym 2016 zebrał łomot w Bielsku aż 1:4.

Wygrać po ponad 6 latach – Kolejorz ostatnie ligowe zwycięstwo nad Podbeskidziem u siebie odniósł dokładnie 14 marca 2014 roku (2:1). Lechici w ostatnich 2 meczach z „Góralami” u siebie ugrali raptem 1 punkt.

Krótki epizod Brede – 39-letni trener Podbeskidzia, Krzysztof Brede zaliczył przed laty epizod w naszym klubie. Były obrońca był zawodnikiem Lecha krótko na początku XXI wieku (sezon 2000/2001 oraz wiosna 2002).

Pojedynek snajperów? – W niedzielę może dojść na Bułgarskiej do bezpośredniego pojedynku czołowych snajperów ligi. Mikael Ishak zdobył dotąd 6 goli, Kamil Biliński strzelił 5 bramek. Występ Bilińskiego nie jest pewny, ostatnio ten napastnik był nieobecny.

Najgorsza defensywa – W niedzielę dojdzie do starcia drugiej najlepszej ofensywy przed tą kolejką z najgorszą obroną. Rywal w 11 kolejkach stracił aż 25 goli.

Podbeskidzie dużo biega – Piłkarze Podbeskidzia podczas meczów pokonują średnio 114,09 km na mecz co jest 5 najlepszym wynikiem w lidze. Lech pod tym względem jest dużo niżej, Kolejorz przoduje w sprintach – średnio 112 na mecz.

Rywal grał w tygodniu – Podbeskidzie nie miało całego tygodnia na przygotowania do meczu z Lechem. Przeciwnik rywalizował w Pucharze Polski odpadając z Zagłębiem. W tym spotkaniu trener Brede oszczędził paru zawodników, którzy nie grali wcale albo weszli na boisko z ławki.

Tylko jedno czyste konto – Podbeskidzie zajmujące ostatnie miejsce w tabeli tylko 1 raz w tym sezonie zachowało czyste konto (ze Stalą 1:0). Jest jednym z dwóch zespołów, który jeszcze nie wygrał na wyjeździe.

O pierwsze zwycięstwo od września – Lech na ligowe zwycięstwo u siebie czeka od 20 września. Najwyższa pora odczarować Bułgarską.

Wygrać drugi raz – Kolejorz w tym sezonie ligowym tylko raz wygrał 2 kolejne mecz ligowe – 1:0 z Wartą i 4:1 z Piastem. Po ograniu Lechii pora pokonać Podbeskidzie.

Największe emocje po 81 minucie – Statystycznie najwięcej emocji czeka nas jutro po 81 minucie. W lidze po tym czasie poznaniacy strzelili 4 gole. Przy okazji stracili aż 6 bramek i 8 cennych punktów.

Śledźcie nas – Po 3 kolejnych wyjazdach Lech wraca do siebie. Z tradycyjnym przedmeczowym i meczowym raportem NA ŻYWO! prosto z Bułgarskiej ruszamy na KKSLECH.com już o 16:00. Pierwsze fotki jak zwykle pojawią się na naszym profilu na Twitterze – @KKSLECHcom.

Myć rozjemcą – Arbitrem niedzielnej potyczki przy Bułgarskiej będzie Wojciech Myć z Lublina. 31-latek w ubiegłym sezonie sędziował nasze mecze z Resovią 4:0 oraz z Pogonią 0:0.

Lech jest faworytem – Według bukmacherów faworytem do zwycięstwa w niedzielę po 17:30 będzie Lech. Średni kurs na wygraną Kolejorza wynosi 1.35, na remis 5.50 a na triumf Podbeskidzia 8.00.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <