Oko na grę: Pedro Tiba

W materiach z cyklu „Oko na grę” w każdym oficjalnym meczu Lecha Poznań baczniej obserwowany jest przez nas wybrany wcześniej zawodnik Kolejorza. W każdym spotkaniu wybrany piłkarz zostaje poddawany naszej analizie w tym często także statystycznej. Najpóźniej kilka godzin po meczu publikowane są wnioski na temat jego gry + ogólna ocena występu przeciwko danemu rywalowi.



W niedzielę planowo w ramach cyklu „Oko na grę” miał być obserwowany Michał Skóraś lub Tymoteusz Puchacz. Ci piłkarze nie zagrali od początku podobnie jak Marko Malenica, Filip Marchwiński i Nika Kacharava, dlatego wybór padł na następnego w kolejce Pedro Tibę.

Opis gry:

Pedro Tiba po raz szósty w historii był bohaterem materiału „Oko na grę” i po raz drugi w tym sezonie. Wcześniej baczniej obserwowaliśmy Tibę we Wrocławiu, kiedy Portugalczyk zaliczył dwie asysty. Wczoraj także nie zawiódł, był jednym z nielicznych piłkarzy w trwających rozgrywkach, który akurat znajdując się pod naszą bardziej szczegółową obserwacją rozegrał dobre spotkanie zasługując na dobrą ocenę.

Pedro Tiba pierwszy raz pokazał się w ofensywie w 19 minucie oddając płaski i niecelny strzał z dystansu. Później kilka razy błysnął w indywidualnych akcjach starając się rozgrywać piłkę lepiej niż w poprzednich spotkaniach w których widoczne było zmęczenie Portugalczyka. W tygodniu nasz lider nie grał, odpoczął sobie co najlepiej było widać w 47 minucie, gdy sprintem pokonał kilkadziesiąt metrów, zgubił obrońców zdobywając na końcu bramkę w sytuacji 1 na 1 po lekkim i płaskim uderzeniu. Wielu kibiców mogło wtedy przecierać oczy ze zdumienia, Pedro Tiba nigdy nie był sprinterem, nie jest typem szybkościowa, ma wolne przyspieszenie, ale kiedy już rozpędził się z piłką był nie do zatrzymania.

10 minut po tym golu 32-letni środkowy pomocnik często schodzący na prawą flankę błysnął kolejny raz wymanewrowując rywala. Wówczas nie oddał strzału, lecz zdołał wywalczyć rzut rożny. W 65 minucie Pedro Tiba znów zaimponował, łatwo przeszedł obrońcę na prawej stronie, dograł w pole karne, gdzie piłkę w ostatniej chwili wybił jeden ze stoperów. Minęły 3 minuty i Tiba znów był aktywny w ofensywnej akcji Kolejorza dobrze wyglądając przy okazji przede wszystkim kontr. Zwykle to od Tiby zależy pozycyjny atak Lecha Poznań, wczoraj portugalska gwiazda naszego klubu najlepiej czuła się przy okazji kontraktów. Doświadczonemu pomocnikowi ewidentnie dobrze zrobiła przerwa w tygodniu, w niedzielę Tiba grał jak natchniony wytrzymując bez problemu pełne 90 minut.

Efektywność Portugalczyka stała na wysokim poziomie. 3 strzały, 2 celne, 1 gol, 3 kluczowe zagrania i 0 popełnionych fauli to bardzo dobry wynik. O dziwo Pedro Tiby nikt wczoraj nie sfaulował, sam analizowany piłkarz wygrał ponad 70% pojedynków 1 na 1 co jak na środkowego pomocnika jest dobrym rezultatem. Dość niespodziewanie ulubieniec kibiców najsłabiej wypadł pod względem celności podań. Rezultat 72% celnych zagrań szału nie robi, Pedro Tiba przyzwyczaił nas do wyników powyżej 85%. Przy zwycięstwie aż 4:0 na które Portugalczyk miał duży wpływ za sprawą zdobycia gola liczba celnych podań tym razem jest zupełnie nieistotna, Tiba rozegrał dobre spotkanie zasługując na mocną czwórkę.

Ocena gry: 4



25. Pedro Tiba
Mecz: Lech Poznań – Podbeskidzie Bielsko-Biała 4:0 (06.12.2020)
Czas gry: 1-90 min.
Pozycja: środkowy pomocnik
Gole: 1
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Kontakty z piłką: 91
Faule popełnione: 0
Był faulowany: 0
Podania: 68
Celne podania: 49
Zagrania kluczowe: 0
Strzały: 3
Strzały celne: 2
Dośrodkowania: 2
Pojedynki: 17
Wygrane pojedynki: 12
Odbiory: 4
Straty: 9
InStat index: 333 (3 wynik na 16 sklasyfikowanych piłkarzy Lecha)

Pedro Tiba podczas meczu z Podbeskidziem:

null
null
null

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







12 komentarzy

  1. Tadeo pisze:

    Niewątpliwie jeden , jak nie najlepszy piłkarz drugiej linii w Ekstraklasie.Czasami jednak zbyt długo choluje piłkę, przez co zawalnia akcje i szybkie kontry.

  2. Przemo33 pisze:

    Kolejny bardzo dobry mecz Tiby. I wygląda na to, że drugi raz z rzędu obserwowany piłkarz dostaje niezłą ocenę. Widać, że Tibie był potrzebny odpoczynek, bo wczoraj miał więcej sił, nie było widać zmęczenia. Takiego właśnie Pedro potrzebujemy.

  3. Kosi pisze:

    Gdyby Tiba był tak z 2 lata młodszy mielibyśmy jeszcze z niego wiele pożytku a tak jeszcze ten sezon, może kolejny i chcąc nie chcąc zacznie nam słabnąć. Znalezienie latem jego konkurenta powinien być priorytetem dla Rząsy i Rutkowskiego

    • Przemo33 pisze:

      W pełni się z Tobą zgadzam. Już powinni mieć wytypowanego jego potencjalnego następcę/następców. Ważne, żeby ściągnęli kogoś, kto odpowiednio zastąpi Tibę i będzie chociaż tak samo dobry, a może nawet i lepszy od Pedro.

    • F@n pisze:

      Zależy jak się będzie prowadził. Mimo wszystko z tą techniką to jeszcze ze 3 lata pogra na luzie na poziomie. Możliwe, że wytrzymałość będzie nie ta, więc będzie potrzebował bardzo mocnego konkurenta. Ale da nam jeszcze wiele. Wierzę w to. Oby został do końca kariery.

  4. Bart pisze:

    Tiba nie bazuje na szybkości, ale pod względem szybkościowym nie jest wcale taki zły. Jego gra nie jest oparta na dużej liczbie sprintów, nie ma może kapitalnego przyspieszenia na pierwszych kilku metrach, ale jak ma przed sobą kawałek przestrzeni to potrafi się się rozpędzić do niezłej prędkości. W przeszłości miewał już akcje gdzie na skrzydle przebiegał sprintem po 40 metrów obiegając kilku rywali.

  5. Wlkp. pisze:

    piłkarzy pokroju Tiby to w Lechu powinno być 5-6

  6. ArekCesar pisze:

    Dodam, że w tym meczu zaliczył rywalom z 4-5 siatek między nogami. A tak poza tym proponuję go brać na oko co mecz to będzie dobrze.

  7. Ekstralijczyk pisze:

    Dobry występ.

  8. J5 pisze:

    Portugalczyk przyzwyczaił nas do perfekcyjnych niemal występów, choć i jemu przydarzają się błędy, zwłaszcza ostatnio gdy musi grać prawie wszystko, i jest przemęczony…ale gdyby był całkiem idealny, to nie grał by w Lechu, ani w Ekstraklasie. Bardzo dobry występ. Ode mnie dostał 5